Wiec od niedawna szukam jakiegoś comba do domu bo mam tylko gitarowe i edena
na próbowni.
Fawortytów kilka ale nie w tym rzecz ^^.
Wśród fawortyów jest Orange, a ponieważ szukam uniwersalności i
możliwości dużego kręcenia to właśnie najbardziej mnie ta marka
przyciąga.
Do niedawna można było Kupić Oragne z Seri CR-20b i CR-35b
i na 35 się szykowałem ale nagle znikły i Oragne wypuściło nową serię
domowych comb.
Orange CR25BX i Orange CR50BX.
Kto widział, słyszał, ogrywał.
Nigdzie nie ma próbek ale może ktoś cokolwiek wie.
Jakieś różnice między np CR-35b a CR25Bx brzmieniowe i możliwościowe
??
Szukam nowego comba do domu dla basu.
Jakie są moje ulubione marki comb dla basu?
Dlaczego marka Orange przyciąga mnie najbardziej?
Czy miałem okazję ograć nowe comba Orange CR25BX i CR50BX?
Jakie są różnice brzmieniowe między Orange CR 35b a CR25BX?
Czy ktoś wie gdzie można znaleźć próbki brzmienia nowych comb Orange?
Jakie możliwości oferują nowe comba Orange dla basu?
Czy należy kupić Orange CR25BX czy CR50BX?
Czy warto zainwestować w nowe comba Orange?
Jakie są opinie innych muzyków na temat nowych comb Orange do basu?
bazując na poprzedniej serii, nie spodziewałbym się większych zmian. a
więc nie polecam 🙂
dlaczego nie polecasz ?? ; p
masz coś bardziej uniwersalnego ?
Zależy mi na fajnym brzmieniu
do palcowania i slapu, oragne wydaje mi się
najlepsze w tym przedziale. Podkreślam że to do domu ; p
Bo na próby i koncerty sprzęt mam, a obecnie gram na gitarowym Marshallu i
mierzi mnie ten dźwięk.
To chyba podobny shit jak poprzednie [ale naturalnie mogę być w
błędzie]
grałem na cr35b, odradzam. brzmienie do bani.
bierz Ibanez swx35 😀
Stare serie budżetowe orenżadki słynęły z paskudnego limitera, który
psuł wszystko.
sernik napisał czemu nie polecam. swoją drogą głośnik (w 35W) cholernie
mulił, pewnie w mniejszej mniej, co nie zmienia, że każde Hartke itp. bije
to coś na głowę. Hartke to tylko przykład, jest kupa małych pieców, chyba
wszystkie brzmią podobnie, chyba że ma oczojebną pomarańczową obudowę.
wtedy musi brzmieć inaczej.
Kurde… A ten Marshall z seri MB30 ? ; p
Fajnie bo ma dwa kanały ale coś więcej. Jak wypada na tle tego Orange ?
Z małych piecyków polecam ci serie Fender rumble. Te małe w przeciwieństwie
do tych dużych są udane– sam miałem:))
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/fender-rumble-25
Zobaczy się, nie musi być super jakiś byle żeby było słychać pozytywny
bass i tyle : )
Może Hartke wezmę B300 albo A25 bo podoba mi się dźwięk i myślę że
wystarczy mi mocy. Bo to tylko do domciu więc szkoda kasy…
A zawsze można zaosczczędzone pieniądze wydać na komplet strun+ efekt xd
Edit: przepraszam, wszystko pokićkałem 😉
Witam
Mam pytanie co lepiej wybrać :
Laneya RB3
czy
Orange CR50BX?
Wpadł mi jeszcze w oko Hartke a35 chyba tak się nazywa.
Chcę grać w domu i z zespołem ale są tam 3 gitary bez perkusji.
Osobiście wolałbym Laneya rb3 i górę. Z tego co ty mówisz.
Ale zastanowił bym się nad Ampegiem nówka albo używka.
Wszystko zależy ile chcesz wybulić.
Wzmaka kupi mi dziadek ale maks do 850zł.
A ten Hartke jest zły? czytałem wiele dobrego na jego temat i ze te 35W to
daj w czadu.
(chciałbym grać crash,heavy matal i okazyjnie blues)
co to jest crash? poszukaj sklepu i ograj tego laneya i hartke
obawiam się że 35w do zespołu to będzie trochę za mało [nawet bez
perkusji] chyba że masz cichych gitarzystów
crash metal to np: slayer ,matallica ,mega death, anthraks.
Ale ten 35 W jest dość drogi i podobno daje mocno w pape.
mówisz kolego o thrash metalu…
a wy się błazny w zakute łepetyny puknijcie zanim zaczniecie takie śmieci w
internet emitować(przyp. mod)