Nawliżanie powietrza w zimie

Temat może bardziej interesuje tych którzy mają pianina, kontrabasy i inne
duże drewniane instrumenty. Jak utrzymujecie w zimie wilgotność powietrza w
pokojach z instrumentami?

Ja mam kominek więc metoda kładzenia mokrych szmat na kaloryferze już nie
będzie skuteczna. Co innego polecacie? Jakiś elektryczny nawilżacz?

Jak dbacie o wilgotność powietrza w pokoju, w którym trzymacie kontrabas w zimie?
Czy macie problem z suchym powietrzem w pokoju z pianinem zimą? Jak sobie z tym radzicie?
Jakie rozwiązania stosujecie, aby utrzymać wilgotność powietrza na odpowiednim poziomie w pomieszczeniu, gdzie trzymacie instrumenty?
Czy używacie elektrycznego nawilżacza powietrza w pokoju z kontrabasem? Jakie macie doświadczenia z tym rozwiązaniem?
Czy zdarza Wam się zauważać wysuszenie drewna na instrumentach w zimie? Jakie środki stosujecie, aby temu zapobiec?
Jakie inne metody stosujecie, oprócz kładzenia mokrych szmat na kaloryferze, aby zapewnić odpowiedni poziom wilgotności powietrza w pokoju z pianinem zimą?
Czy uważacie, że zbyt niska wilgotność powietrza w pomieszczeniu może negatywnie wpłynąć na jakość brzmienia instrumentów? Jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii?
Czy macie specjalny nawilżacz do instrumentów, którego używacie w zimie? Jakie są jego zalety i wady?
Czy stosujecie jakieś dodatkowe metody, aby utrzymać wilgotność na odpowiednim poziomie w pomieszczeniu z instrumentami, np. ozonatory, karty nawilżające itp.?
Jaka jest Wasza najlepsza rada dotycząca utrzymywania odpowiedniego poziomu wilgotności powietrza w pokoju z instrumentami w zimie?