noo to jest właśnie to:D chce być taki jak urosne;D
A u mnie to będzie (kolejnosc losowa wybor nie przypadkowy:P) :
Scott Reeder z Kyussa oraz z Fu Manchu
Nick Olivieri Kyuss i queens of the stone age
Flea (jak wszyscy :P)
Jaco Pastorius jest wpozo gosciu
Że tak zapytam, z jakiego powodu Scott Reeder i Nick Olivieri? Tzn. oni coś pokazują, czy po prostu Ci się widzą jako „najlepciejshi basmeni” (® Nitrogliceryna)? Bo mnie Kyussem wielu ludzi już atakowało, niby do Toola podobne, a ja tego nie słuchałem! :O
Mnie tam Kyuss nie kręci, ale dużo ludzi się tym strasznie zachwyca, więc musi coś w tym być.
A najlepszy basman to niekoniecznie taki który jakieś cuda pokazuje, ino _dobrze_ gra. A takich nie jest tak wielu (nawet biorąc pod uwagę niektóre znane kapele). W Kyussa się nie wsłuchiwałam, ale takim właśnie nie-wirtuozerskim i nie-popisowym (a świetnym) basistą jest dla mnie Sting 🙂
Musi jeszcze dobrze wyglądać :D.
Jakieś, rozumiesz Agnieszko, niebieskie włosy, niebanalne okulary, kask na głowie :D. Takie tam ;>.
Wygląd to rzecz drugorzędna jeśli chodzi o muzykę, choć wyglądem (ale tylko na scenie) można pewne rzeczy nadrobić, hehe 😉
Jonas Hellborg ostatnimi czasy kolaboruje z muzykami z Indii oraz łączy nurty zachodnie z muzyką wschodu (z braćmi Salvaganesh czy Niladri Kumarem).
Grywa również fusion w trio ze swoimi rodakami – gitarzystą Mattiasem IA Eklundhem (Freak Kitchen) oraz bębniarzem Niclasem Campagnol.
Recenzję koncertu oraz wywiad przeprowadzony w marcu tego roku można przeczytać tu:
#Recenzja
#Wywiad
Niestety (dla niektórych, na szczęście >:}), wymagana znajomość angielskiego ;P.
Techniki basowej uczę się z instrumentalnych utworów Marka Kinga + RHCP natomiast najwiękrze osobowości basowe to dwa świry Flea i Lester . Zrobiłem jeden utwór rapowy pt Lester Odrzutowiec gdzie we zwrotce jest „Le Le Lester gada jak Kermit żaba” .
A ortografii skąd się uczysz? 😀 Nie no żartuje – jedno „rz” zamiast „sz” idzie wybaczyć jeszcze 😛 .
A jest możliwość dostania wspomnianego utworu? Ciekawe czym się jeszcze forumowi basiści zajmują, ciekawe…
Moi ulubioni basiści? Liczba = 2. ;]
1. Fieldy z Korna. Jest moim skromnym zdaniem jednym z najlepszych basistów. I ma stajla, he he… 8)
2. Greg K z Offspringa. Po prostu go lubię i tyle ;]. Ale to tak BTW, bo stawiam na jedynkę.
Dlaczego się nazywam punk bo pierd…. zasady w pisowni ,muzyce i w prawie, kodeksach i do
szkoły nie chce mi się łazić
A co do tego utworu „Lester odrzutowiec” to go gdzieś mam na kasecie. jak znajdę to wyślę ale
ale to utwór psychorapowy z majstrem drapiącym na mixerze .Chyba metalowym graczom się nie spodoba 😀
1. Fieldy z Korna. Jest moim skromnym zdaniem jednym z najlepszych basistów. I ma stajla, he he…
No to tutaj się roznisz zdaniem od wielu forumowiczów chyba 😀 😀 Bo z tego co slyszalem, to basista korna raczej mierny jest
Mierny nie mierny… ja tam go lubię. Wymiataczem nie jest ale bez niego i jego grania Korn nie byłby tak specyficzną kapelą.
basista korna mierny… to zes dowalil…
Przeciez korn jest niepowtarzalna kapela właśnie ze wzgledu m.in Fieldyiego, gdyby nie on to KoRn nie był by tym samym 🙂 jego slapowe zagrywki… 🙂
Tak czy inaczej na pewno nie jest mierny na tle basistow grajacych podobny rodzaj muzy 🙂
P.S.
Słyszeliscie już najnowsze dzielo KoRna? See You On The Other Side??
Moim skromnym zdaniem płyta wymiata 🙂
basista z Korna może nie jest podręcznikowym instrumentalistą… ale brzmienie ma ciekawe i bardzo fajne… no i respect za stosunkowo czyste granie z bassem na wysokosci kolan 🙂
Jo tam metalu w ogóle nie słucham trudno mi powiedzieć jak gra ten łepek
Nie wiem co to za zespół Korn i nie bardzo mam chęć włączyć MTVpopelina żeby to zobaczyć.
😀
Ostatnio trochę mi się moi, nazwijmy to, idole zmienili… Na pierwsze miejsce wskoczył niejaki Wojciech "Iron" Bura (www.dominium.metal.pl/newsfl/dominium_no_more/pokazanie.php?x_tabela=747&y_tabela=553&wersja_tla=iron_pl7.jpg&kto=iron&language=pl) z, między innymi, Dominium. Głównie dlatego, że znam człowieka osobiście.
To w rzeczy samej poważny powód.
Fieldy żadnym wymiataczem technicznym nie jest, ale ma na tyle niepowtarzalny sound, że nie sposób go pominąć.
Ja lubię czasem Korna posłuchać, właśnie między innymi za brzmienie tego basu.
A mi się ostatnio podoba Jeff Berlin. Trafiłem do jego muzyki dzięki recenzji zamieszczonej na Basoofce właśnie. 😈
Jego muzyka (np. Tears in Heaven w jego wykonaniu) imponuje mi o wiele bardziej niż techniczne popisy np. Pilicha. 🙂
Jest taka… Gładsza?
może się powatarzam, ale bardzo lubię grę basisty z Faith No More – Billego Goulda. mam niestety tylko jedną płytę The Real Thing, ale za to wgniata w ziemie! gra basisty zdecydowania wybija się ponad zespoł (ahhh utwór Woodpecker Form Mars) i mam wrażenie jakby to on prowadził tą grupę!
Widziałem kiedyś klip Faith No More, w którym basista był ubrany w długi płaszcz i czapkę uszatkę. Wyglądał jak żołnierz Armii Czerwonej.
Ale miał bas podwieszony pod szyją i klangiem łoił :D.
Ciągle sobie obiecuję, że FNM posłucham więcej, a nigdy jakoś nie mogę się zebrać. Późniejsze projekty Mikea Pattona też są niezłe, co daje poniekąd wgląd na poziom muzykowania tych ludzi ;>.
Polecam płyty Fantomasa, Mr. Bungle, albo z Johnem Zornem i Davem Lombardo.
A Badas, wiesz co Billy Gould teraz robi?
I czemu na irc nie wpadasz ;P.
1. wiem tylko tyle że po rozpadzie FNM grał trochę z Fear Factory 🙂 ale co robi teraz?… nie mam pojęcia. skoro o to pytasz to na pewno coś ciekawego 😀
2. jak będę miał troszke czasu to wpadne na pewno 🙂
Faith no more też kiedyś słuchałem ,ale słuchając tego zespołu przypomina mi się bas
zespołu Public Image Limited z bardzo starej płyty Commercial Zone gdzie shizolsko
śpiewał zgniłek John Lydon ze Sex Pistols.Tak na serio płyta Commercial Zone w
utworze Solitaire nauczyła mnie prostego slapowania pod perkusję .
Koles w Attention Deficit niezle miecie na fraglesie 🙂
Kapral – slyszales już „Gabby La La” :>
Mam już parę utworkow z plytki – OGIEN JAK CH*J 🙂
Guy Pratt basista Pink Floyd.
Za nisamowity feeling. Wodnisty Rodżer przy nim wymięka.
SEAN MALONE – Profesor berkley school of music, znany z : Cynic, Gordian Knot, Aghora
Właśnie szukałem czegoś z płyty z Gabby, ale nic znaleźć nie mogłem :F.
a tu możecie zobaczyć jak gra Matt Freeman (około 8mb) (www.megaupload.com/?d=KUFF5ZS9)
naprawdę polecam!
Ten basista to taki mały jest że na kejsie musi stać żeby go na scenie było widać ? 🙂
Ciekawie to zagrał, ale nie wiem czemu, od razu sobie pomyślałem że lepiej by to było gdyby klangiem tak zagrał 🙂 ( może jestem jakiś uprzedzony do kostków 🙂 )
Y Badas… aale moim zdaniem, to było zagrane bez żadnych rewelacji, co więcej, ma to charakter takiego pałowania strasznego, zresztą wystarczy się przyjrzeć. Jak dla mnie zupełnie bez polotu.
mi natomiast takie kostkowanie bardzo się podoba. a że jest bez rewelacji… nie musi być 😀 kto tak powiedział? 🙂 ważne że jest chwytliwe
mi natomiast takie kostkowanie bardzo się podoba. a że jest bez rewelacji… nie musi być 😀 kto tak powiedział? 🙂 ważne że jest chwytliwe
Ale to nawet chwytliwe nie jest! 😀
W nikłym stopniu!
Za to bardzo tuzinkowe i raczej ukierunkowane na zrobienie wrażenia w stylu „solo na basie to jest dopiero coś”.
Ja jednak myślę, że niekażde solo na basie to dopiero coś.
Popatrz na jego styl – on gra jak marny gitarzysta, który to opanował bas w pewnym stopniu.
Ja myślełem że tam zarzucisz fljego a ty zarzuciłaś punkowego ziomala z Rancida.
Kolego badas mam video nieznanego genialnego amerykańskiego basisty funkowo-rockowego
że jakbyś to zobaczył to by cie wbiło w fotel. Nikt z popowych ekstremalnych drużyn takich jak
RHCP czy PRIMUS nie ma tak slapowanego basu.Koleś klangiem gadał na basie z perkusistą
odpierdzielał skecze basowe że byś się poszczał ze śmichu.
A wiele to zajmuje?
150MB mpeg Jak uda mi się obciąć fragment koncertu to ci wyślę
Ok.
kolego SkatePunk, teraz dzielenie się takimi plikami to nie problem, wrzuć wideo na serwis np. megaupload, dzięki czemu każdy będzie mogl go sciągnąć i zobaczyć jego grę.
A ja polecam nie wymądrzać się tak na przyszłość, szanowny Gościu.
Może i Stuart Hamm gra ciekawie i robi fajne minki, ale czy nie przebija go Victor Wooten z chymnem USA zagranym flażoletami oraz swepingiem na basie ?
Hmm… Sting-może nie jest wirtuozem basu, ale potrafi zagrać ten sam kawalek na wiele wiele rożnych sposobow, a poza tym jest niesamowicie wrazliwym muzykiem(a to jest wedlug mnie wazniejsze w grze na jakim kolwiek instrumencie niż wymiatanie i popisowki) .Dalej J.Pastorius, R.Bona, M.Miller a z naszych K.Scierański , M.Pospieszalski i R.Kubiszyn .
Wreszcie ktoś docenia Stinga!! On naprawdę inteligentnie gra! Dalej: Chris Squire, Jaco, Marcus Miller i Ściera…
noo to jest właśnie to:D chce być taki jak urosne;D
A u mnie to będzie (kolejnosc losowa wybor nie przypadkowy:P) :
Scott Reeder z Kyussa oraz z Fu Manchu
Nick Olivieri Kyuss i queens of the stone age
Flea (jak wszyscy :P)
Jaco Pastorius jest wpozo gosciu
Że tak zapytam, z jakiego powodu Scott Reeder i Nick Olivieri? Tzn. oni coś pokazują, czy po prostu Ci się widzą jako „najlepciejshi basmeni” (® Nitrogliceryna)? Bo mnie Kyussem wielu ludzi już atakowało, niby do Toola podobne, a ja tego nie słuchałem! :O
Mnie tam Kyuss nie kręci, ale dużo ludzi się tym strasznie zachwyca, więc
musi coś w tym być.
A najlepszy basman to niekoniecznie taki który jakieś cuda pokazuje, ino
_dobrze_ gra. A takich nie jest tak wielu (nawet biorąc pod uwagę niektóre
znane kapele). W Kyussa się nie wsłuchiwałam, ale takim właśnie
nie-wirtuozerskim i nie-popisowym (a świetnym) basistą jest dla mnie Sting
🙂
Musi jeszcze dobrze wyglądać :D.
Jakieś, rozumiesz Agnieszko, niebieskie włosy, niebanalne okulary, kask na
głowie :D. Takie tam ;>.
Wygląd to rzecz drugorzędna jeśli chodzi o muzykę, choć wyglądem (ale
tylko na scenie) można pewne rzeczy nadrobić, hehe 😉
Jonas Hellborg ostatnimi czasy kolaboruje z muzykami z Indii oraz łączy nurty
zachodnie z muzyką wschodu (z braćmi Salvaganesh czy Niladri Kumarem).
Grywa również fusion w trio ze swoimi rodakami – gitarzystą Mattiasem IA
Eklundhem (Freak Kitchen) oraz bębniarzem Niclasem Campagnol.
Recenzję koncertu oraz wywiad przeprowadzony w marcu tego roku można
przeczytać tu:
#Recenzja
#Wywiad
Niestety (dla niektórych, na szczęście >:}), wymagana znajomość
angielskiego ;P.
Techniki basowej uczę się z instrumentalnych utworów Marka Kinga + RHCP
natomiast najwiękrze osobowości basowe to dwa świry Flea i Lester .
Zrobiłem jeden utwór rapowy pt Lester Odrzutowiec gdzie we zwrotce jest „Le
Le Lester gada jak Kermit żaba” .
A ortografii skąd się uczysz? 😀 Nie no żartuje – jedno „rz” zamiast „sz”
idzie wybaczyć jeszcze 😛 .
A jest możliwość dostania wspomnianego utworu? Ciekawe czym się jeszcze
forumowi basiści zajmują, ciekawe…
Moi ulubioni basiści? Liczba = 2. ;]
1. Fieldy z Korna. Jest moim skromnym zdaniem jednym z najlepszych basistów. I
ma stajla, he he… 8)
2. Greg K z Offspringa. Po prostu go lubię i tyle ;]. Ale to tak BTW, bo
stawiam na jedynkę.
Dlaczego się nazywam punk bo pierd…. zasady w pisowni ,muzyce i w prawie,
kodeksach i do
szkoły nie chce mi się łazić
A co do tego utworu „Lester odrzutowiec” to go gdzieś mam na kasecie. jak
znajdę to wyślę ale
ale to utwór psychorapowy z majstrem drapiącym na mixerze .Chyba metalowym
graczom się nie spodoba 😀
No to tutaj się roznisz zdaniem od wielu forumowiczów chyba 😀 😀 Bo z tego co
slyszalem, to basista korna raczej mierny jest
Mierny nie mierny… ja tam go lubię. Wymiataczem nie jest ale bez niego i
jego grania Korn nie byłby tak specyficzną kapelą.
basista korna mierny… to zes dowalil…
Przeciez korn jest niepowtarzalna kapela właśnie ze wzgledu m.in Fieldyiego,
gdyby nie on to KoRn nie był by tym samym 🙂 jego slapowe zagrywki… 🙂
Tak czy inaczej na pewno nie jest mierny na tle basistow grajacych podobny
rodzaj muzy 🙂
P.S.
Słyszeliscie już najnowsze dzielo KoRna? See You On The Other Side??
Moim skromnym zdaniem płyta wymiata 🙂
basista z Korna może nie jest podręcznikowym instrumentalistą… ale
brzmienie ma ciekawe i bardzo fajne… no i respect za stosunkowo czyste granie
z bassem na wysokosci kolan 🙂
Jo tam metalu w ogóle nie słucham trudno mi powiedzieć jak gra ten łepek
Nie wiem co to za zespół Korn i nie bardzo mam chęć włączyć MTVpopelina
żeby to zobaczyć.
😀
Ostatnio trochę mi się moi, nazwijmy to, idole zmienili… Na pierwsze
miejsce wskoczył niejaki Wojciech "Iron" Bura (www.dominium.metal.pl/newsfl/dominium_no_more/pokazanie.php?x_tabela=747&y_tabela=553&wersja_tla=iron_pl7.jpg&kto=iron&language=pl) z, między innymi, Dominium. Głównie dlatego, że
znam człowieka osobiście.
To w rzeczy samej poważny powód.
Fieldy żadnym wymiataczem technicznym nie jest, ale ma na tyle niepowtarzalny
sound, że nie sposób go pominąć.
Ja lubię czasem Korna posłuchać, właśnie między innymi za brzmienie tego
basu.
A mi się ostatnio podoba Jeff Berlin. Trafiłem do jego muzyki dzięki recenzji
zamieszczonej na Basoofce właśnie. 😈
Jego muzyka (np. Tears in Heaven w jego wykonaniu) imponuje mi o wiele bardziej
niż techniczne popisy np. Pilicha. 🙂
Jest taka… Gładsza?
może się powatarzam, ale bardzo lubię grę basisty z Faith No More – Billego
Goulda. mam niestety tylko jedną płytę The Real Thing, ale za to wgniata w
ziemie! gra basisty zdecydowania wybija się ponad zespoł (ahhh utwór
Woodpecker Form Mars) i mam wrażenie jakby to on prowadził tą grupę!
Widziałem kiedyś klip Faith No More, w którym basista był ubrany w długi
płaszcz i czapkę uszatkę. Wyglądał jak żołnierz Armii Czerwonej.
Ale miał bas podwieszony pod szyją i klangiem łoił :D.
Ciągle sobie obiecuję, że FNM posłucham więcej, a nigdy jakoś nie mogę
się zebrać. Późniejsze projekty Mikea Pattona też są niezłe, co daje
poniekąd wgląd na poziom muzykowania tych ludzi ;>.
Polecam płyty Fantomasa, Mr. Bungle, albo z Johnem Zornem i Davem
Lombardo.
A Badas, wiesz co Billy Gould teraz robi?
I czemu na irc nie wpadasz ;P.
1. wiem tylko tyle że po rozpadzie FNM grał trochę z Fear Factory 🙂 ale co
robi teraz?… nie mam pojęcia. skoro o to pytasz to na pewno coś ciekawego
😀
2. jak będę miał troszke czasu to wpadne na pewno 🙂
Faith no more też kiedyś słuchałem ,ale słuchając tego zespołu
przypomina mi się bas
zespołu Public Image Limited z bardzo starej płyty Commercial Zone gdzie
shizolsko
śpiewał zgniłek John Lydon ze Sex Pistols.Tak na serio płyta Commercial
Zone w
utworze Solitaire nauczyła mnie prostego slapowania pod perkusję .
Koles w Attention Deficit niezle miecie na fraglesie 🙂
Kapral – slyszales już „Gabby La La” :>
Mam już parę utworkow z plytki – OGIEN JAK CH*J 🙂
Guy Pratt basista Pink Floyd.
Za nisamowity feeling. Wodnisty Rodżer przy nim wymięka.
SEAN MALONE – Profesor berkley school of music, znany z : Cynic, Gordian Knot,
Aghora
Właśnie szukałem czegoś z płyty z Gabby, ale nic znaleźć nie mogłem :F.
a tu możecie zobaczyć jak gra Matt Freeman (około 8mb)
(www.megaupload.com/?d=KUFF5ZS9)
naprawdę polecam!
Ten basista to taki mały jest że na kejsie musi stać żeby go na scenie
było widać ? 🙂
Ciekawie to zagrał, ale nie wiem czemu, od razu sobie pomyślałem że lepiej
by to było gdyby klangiem tak zagrał 🙂 ( może jestem jakiś uprzedzony do
kostków 🙂 )
Tak sobie gość po prostu wymiata:
http://www.s59.yousendit.com/d.aspx?id=3E6VG7QCTJRR638A4D5UO5OKJW
Y Badas… aale moim zdaniem, to było zagrane bez żadnych rewelacji, co
więcej, ma to charakter takiego pałowania strasznego, zresztą wystarczy się
przyjrzeć. Jak dla mnie zupełnie bez polotu.
mi natomiast takie kostkowanie bardzo się podoba. a że jest bez rewelacji…
nie musi być 😀 kto tak powiedział? 🙂 ważne że jest chwytliwe
mi natomiast takie kostkowanie bardzo się podoba. a że jest bez rewelacji…
nie musi być 😀 kto tak powiedział? 🙂 ważne że jest chwytliwe
Ale to nawet chwytliwe nie jest! 😀
W nikłym stopniu!
Za to bardzo tuzinkowe i raczej ukierunkowane na zrobienie wrażenia w stylu
„solo na basie to jest dopiero coś”.
Ja jednak myślę, że niekażde solo na basie to dopiero
coś.
Popatrz na jego styl – on gra jak marny gitarzysta, który to opanował bas w
pewnym stopniu.
Ja myślełem że tam zarzucisz fljego a ty zarzuciłaś punkowego ziomala z
Rancida.
Kolego badas mam video nieznanego genialnego amerykańskiego basisty
funkowo-rockowego
że jakbyś to zobaczył to by cie wbiło w fotel. Nikt z popowych
ekstremalnych drużyn takich jak
RHCP czy PRIMUS nie ma tak slapowanego basu.Koleś klangiem gadał na basie z
perkusistą
odpierdzielał skecze basowe że byś się poszczał ze śmichu.
A wiele to zajmuje?
150MB mpeg Jak uda mi się obciąć fragment koncertu to ci wyślę
Ok.
kolego SkatePunk, teraz dzielenie się takimi plikami to nie problem, wrzuć
wideo na serwis np. megaupload, dzięki czemu każdy będzie mogl go sciągnąć i
zobaczyć jego grę.
Ej badas ty grasz kostką ?
na klasyku tak 😛
(www.video.google.com/videoplay?docid=-2995402473706124848&q=frog)
Moj ulubiony bassman. Koncerty Flying Frog Brigade sa da best. Sklad taki, ze
glowa mala 🙂
Ogladac!
znamy, znamy 😀 fajne solo na bębnach 🙂
A ja zagłosuje za Stuu Hammem, który gra z Joe Satrianim. Gość ma klase i
śmiesznie się rusza na scenie :).
P.S.
Polecam przeczytanie tego:
http://www.goldmeil.w.interia.pl/Sprawdz%20Szybkosc%20Twojego%20Czytania.pdf
A ja polecam nie wymądrzać się tak na przyszłość,
szanowny Gościu.
Może i Stuart Hamm gra ciekawie i robi fajne minki, ale czy nie przebija go
Victor Wooten z chymnem USA zagranym flażoletami oraz swepingiem na basie ?
Hmm… Sting-może nie jest wirtuozem basu, ale potrafi zagrać ten sam kawalek
na wiele wiele rożnych sposobow, a poza tym jest niesamowicie wrazliwym
muzykiem(a to jest wedlug mnie wazniejsze w grze na jakim kolwiek instrumencie
niż wymiatanie i popisowki) .Dalej J.Pastorius, R.Bona, M.Miller a z naszych
K.Scierański , M.Pospieszalski i R.Kubiszyn .
Wreszcie ktoś docenia Stinga!! On naprawdę inteligentnie gra! Dalej: Chris
Squire, Jaco, Marcus Miller i Ściera…