Witam W związku z tym że jestem tutaj nowy to przede wszystkim Hello every body. Chciałbym zasięgnąć rady i opinii od bardziej doświadczonych dotyczącej nagłośnienia do mocnego grania. Chodzi mi o to aby w kwocie powiedzmy do 2000 znaleźć combiaka bądź jakiś zestaw, który poradzi sobie na niewielkich koncertach i będzie miał w sobie kopa (czyli przede wszystkim mocny środek i wbudowany dobrej jakości przester), ponieważ nie specjalnie chce mi się bawić z mylionem efektów podłogowych. Myślałem aby kupić combo Mark Bass CMD JB Players School, bo brzmiał całkiem przyzwoicie bądź jakiegoś Trace Elliota. Ktoś z tu obecnych mógłby się wypowiedzieć pod kątem tych wzmacniaczy? Lub ewentualnie rzucić jakieś swoje spostrzeżenia? Byłbym dźwięczny
Czy nie jestem samym w poszukiwaniu dobrego nagłośnienia dla mojego basu?
Jakie jest wasze doświadczenie w temacie wyboru wzmacniacza basowego do mocnego grania?
Co polecacie jako dobry combiak lub zestaw do wydajności do 2000 złotych?
Jakie mogą być najlepsze opcje dla mnie, aby uzyskać mocny środek i wbudowany przester bez korzystania z wielu efektów podłogowych?
Czy ktoś miał dobre doświadczenia z zakupem combo Mark Bass CMD JB Players School lub Trace Elliota?
Co sądzicie o jakości dźwięku combo Mark Bass CMD JB Players School lub Trace Elliota?
Który z tych wzmacniaczy byłby najlepszym wyborem do niewielkich koncertów?
Jakie są wasze sugestie lub spostrzeżenia dotyczące wyboru wzmacniacza basowego?
Co chcielibyście mi doradzić na temat wyboru wzmacniacza do mocnego grania?
Jaki wzmacniacz basowy polecacie w kwocie do 2000 złotych z mocnym środkiem i wbudowanym dobrym przesterem?
Z tym przesterem to chyba tylko jakiś symulant, typu Line6 lowdown. Osobiście
bym zrezygnował z poszukiwania pieca z wbudowanym przesterem. Kostkę zawsze
wymienisz na inną jak ci przestanie charakter przesteru odpowiadać.
Ten TE to moim zdaniem dobra droga, ale oczywiście nie jedyna.
Wbrew pozorom distortion w basie przy mocnym graniu średnio się sprawdza.
Prawdopodobnie chodzi ci bardziej o overdrive.
Trace Elliot ma teoretycznie tylko czysty kanał ale jak się Gain dobrze
podkręci zaczyna bardzo fajnie odjeżdżać. Jak masz mocny sygnał z gitary
można ukręcić prawie-fuzza. No i ten środek… że tak powiem plomby kruszy
😉
allegro.pl/trace-elliot-ah-300-series-6-gp-12-glowa-basowa-i5727173020.html
allegro.pl/trace-elliot-1048t-okazja-w-blues-garage-gdynia-i5374532525.html
Fakt, na moim 200WTE z 15′ głośnikiem, szczególnie na świeżych stalowych
strunach, przy mocniejszym graniu kostką przesterowuje się bardzo fajnie, nie
siarczyście tylko tak bardziej zabrudzająco. To brzmienie nie zlewa się
przynajmniej z gitarą na mocnym distortionie. Lampka od poziomu sygnału jest
co prawda wtedy przez większość czasu czerwona, ale nie zauważyłem żeby
to szkodziło piecowi.
Wydaje mi się, że kluczową rolę pełnią tu jednak świeże (odświeżane),
agresywne struny i przystawki o mocnym sygnale.
Za dwa klocki całkiem solidnie możesz się obkupić.
Tylko z samego pieca raczej nie nastawiałbym się na przester.
Przykładowo Noisy Box 212 na tf1225 z drugiej ręki ~ 800zł
Do tego jakiś klasyk typu Hartke ha3500 ~ 800zł
I zostaje Ci 400zł na zabawę.
I tutaj zależy co Ci się podoba, od polish love za sto parę złotych, po
droższe prempy typu sansamp VT / BDDI
Zajebista okazja, trzeba tylko dopytać czy nie przełącza kanałów z
footswitcha czy w ogóle: allegro.pl/show_item.php?item=5732279330
Ma wbudowany lampowy overdrive z osobnym wysterowaniem. Nada się.
Decyduj się szybko, długo raczej nie poleży. Sam się poważnie zastanawiam.
Kustom DE? (lampa na preampie)
Roland? (cyfra)
Yamaha BBT 500? (tyż cyfra)
Gdyby nie to, że kupiłem wersję nierackową jakieś 4 miesiące temu to
brałbym w ciemno. Może będzie to herezja, ale mojego poprzedniego GK700RB-II
kładzie na łopatki. Chłopaki w zespole też są w końcu zadowoleni z
brzmienia. Po prostu polecam.