Czy może mi ktoś logicznie wytłumaczyć ,czym się różni końcówka np. SWR-a , EDEN-a / poza ceną/ od dobrych końcówek estradowych . Używam CROWNA CE 1000 i nie mam powodu do narzekań.
Chyba tym, że jest zamknięta w jednym pudełku z preampem i equalizerem. I pewnie jakością.
brzmieniem.
a , które lepsze ;> eden czy swr ?
Ale głupie pytanie 😉
to fakt ;P chodzilo mi o to , która firma jest bardziej prestiżowa ?
Oby dwie są k*ewsko prestiżowe – jeśli o to chodzi. No i tu musisz sam zadecydować, ograć np. dwie podobne głowy obu firm i wybrać brzmienie które bardziej Ci podejdzie.
Porównałbym to pytanie do kogo bardziej kochasz, tatę czy mamę? albo do co jest smaczniejsze, kotlet schabowy czy kotlet mielony?.
wiadomo, że mielony ;P
Schabowy 😛
Pierogi.
ja mówię o końcówce do basu , a nie o głowie.Porównując charakterysttyki , to wszystko przemawia za dobrą końcwką estradową np. CROWN K-2
Pokaż mi te charakterystyki, które porównujesz.
DAMPING FACTORY potężne 3000 . THD
DAMPING FAKTORY-3000, THD}0.01 plus tranzystory biopolarne, a nie mosfety.
]
Nie rozumiem z tego zbyt wiele 🙂
Jaką to ma skuteczność? Jakie częstotliwości przenoszenia? Ile watt? Ile waży i ile kosztuje? ;D
Kupując końcówkę estradową musisz pamiętac o tym że muissz kupić jakiś preamp basowy ( najprościej behronger Bass V-Amp Pro ale na tym nie ustawisz brzmienia satysfakcjonującego – tak mi się zdaje ).
Koeljny preamp to Pod ale on kosztuje już 2 tyś. Nagle się okazuje że masz zestaw za 5 tyś o mocy 3 kW którego nigdy nie wykorzystasz. Już nie mówiąc o tym że nie kupisz przecież czterech kolumn po 750 W żeby na tym grać. Na mniejszych koncertach zwykły piec 100 – 200 W wystarczy a na większych koncertach i tak będziesz puszczony przez przody ( nawet jak będziesz miał milion watów ) więc nie rozumiem w ogóle po co takie dywagacje.
Oczywiście można by też rozważyć opcję taką że chcesz się stroić jak Meshuggah ( niskie Fis ) i wtedy końcówka, preamp i paczka 16 x 10″ to podstawa żeby uzyskać jakieś sensowne brzmienie bez pierdzenia w głośnikach ).
skuteczność , to raczej podawana jest przy kolumnach. CROWN K-2 , waga 17,3kg ,moc w mostku przy 4 omach 1600W.pasmo przenoszenia 20-20000hz cena około 2000 euro.Oczywiście ,że sama końcówka nie zagra i potrzebny jest preamp. W moim przypadku to EBS MICROBAS 2 + UNICHORUS+OCTABASS+MULTICOMP. no i DT-10 KORGA.
EBS Microbass II to takie DI/Preamp – jakbyś chciał do tej głowy porządny preamp rackowy (dajmy na to też EBS – Classic 1 albo 1 v2), to też trzeba wybulić z 1200€.
Do tego kolumny, które pojadą z takim wzmacniaczem (jeżeli lecisz na 1600wattach, to musisz mieć około 2000-3000 watt), za które również będziesz musiał zapłacić dużo pieniędzy. Tymczasem head daje Ci preamp + końcówkę mocy z określonym charakterem (w zależności od marki), dużo większą praktyczność i mniej kłopotów za niższą cenę.
Choodzi o praktyczność .Wszystko to mam wpakowane w skrznię pod nogą o wymiarach 24x40cm.Sygnasł podawany jest bezpośrednio na konsoletę, grając na dużej scenie , co przy dobrym monitoringu całkowicie wystarczy , np. gram koncert na dużej scenie to biorę gfitarę w jedną rękę , a w drugą niewielką walizkę. Bez dodatkowego graciarstwa.
Jeżeli grasz wpięty bezpośrednio w konsolę, to nie wiem po jaką cholerę Ci PA za 2000€ o mocy 1600 watt. Przecież samo DI wystarczy.
–> Własnie… po cholerre tak cudować skoro sygnał jest podawany na przody? Ostatnio z powodzeniem zagrałem właśnie na Diboxie wpietym w przody, piec robił z odsłuch na scenie. Jeszcze wygodniejsze, bo zamiast wlizeczki za kilka tysięcy euro niosę kostkę za 300- 500zł 😉
Chyba tym, że jest zamknięta w jednym pudełku z preampem i equalizerem. I
pewnie jakością.
brzmieniem.
a , które lepsze ;> eden czy swr ?
Ale głupie pytanie 😉
to fakt ;P chodzilo mi o to , która firma jest bardziej prestiżowa ?
Oby dwie są k*ewsko prestiżowe – jeśli o to chodzi. No i tu musisz sam
zadecydować, ograć np. dwie podobne głowy obu firm i wybrać brzmienie
które bardziej Ci podejdzie.
Porównałbym to pytanie do kogo bardziej kochasz, tatę czy mamę? albo do co
jest smaczniejsze, kotlet schabowy czy kotlet mielony?.
wiadomo, że mielony ;P
Schabowy 😛
Pierogi.
ja mówię o końcówce do basu , a nie o głowie.Porównując charakterysttyki
, to wszystko przemawia za dobrą końcwką estradową np. CROWN K-2
Pokaż mi te charakterystyki, które porównujesz.
DAMPING FACTORY potężne 3000 . THD
DAMPING FAKTORY-3000, THD}0.01 plus tranzystory biopolarne, a nie mosfety.
]
Nie rozumiem z tego zbyt wiele 🙂
Jaką to ma skuteczność? Jakie częstotliwości przenoszenia? Ile watt? Ile
waży i ile kosztuje? ;D
Kupując końcówkę estradową musisz pamiętac o tym że muissz kupić jakiś
preamp basowy ( najprościej behronger Bass V-Amp Pro ale na tym nie ustawisz
brzmienia satysfakcjonującego – tak mi się zdaje ).
Koeljny preamp to Pod ale on kosztuje już 2 tyś. Nagle się okazuje że masz
zestaw za 5 tyś o mocy 3 kW którego nigdy nie wykorzystasz. Już nie mówiąc
o tym że nie kupisz przecież czterech kolumn po 750 W żeby na tym grać. Na
mniejszych koncertach zwykły piec 100 – 200 W wystarczy a na większych
koncertach i tak będziesz puszczony przez przody ( nawet jak będziesz miał
milion watów ) więc nie rozumiem w ogóle po co takie dywagacje.
Oczywiście można by też rozważyć opcję taką że chcesz się stroić jak
Meshuggah ( niskie Fis ) i wtedy końcówka, preamp i paczka 16 x 10″ to
podstawa żeby uzyskać jakieś sensowne brzmienie bez pierdzenia w
głośnikach ).
skuteczność , to raczej podawana jest przy kolumnach. CROWN K-2 , waga 17,3kg
,moc w mostku przy 4 omach 1600W.pasmo przenoszenia 20-20000hz cena około 2000
euro.Oczywiście ,że sama końcówka nie zagra i potrzebny jest preamp. W moim
przypadku to EBS MICROBAS 2 + UNICHORUS+OCTABASS+MULTICOMP. no i DT-10 KORGA.
EBS Microbass II to takie DI/Preamp – jakbyś chciał do tej głowy porządny
preamp rackowy (dajmy na to też EBS – Classic 1 albo 1 v2), to też trzeba
wybulić z 1200€.
Do tego kolumny, które pojadą z takim wzmacniaczem (jeżeli lecisz na
1600wattach, to musisz mieć około 2000-3000 watt), za które również
będziesz musiał zapłacić dużo pieniędzy. Tymczasem head daje Ci preamp +
końcówkę mocy z określonym charakterem (w zależności od marki), dużo
większą praktyczność i mniej kłopotów za niższą cenę.
Choodzi o praktyczność .Wszystko to mam wpakowane w skrznię pod nogą o
wymiarach 24x40cm.Sygnasł podawany jest bezpośrednio na konsoletę, grając
na dużej scenie , co przy dobrym monitoringu całkowicie wystarczy , np. gram
koncert na dużej scenie to biorę gfitarę w jedną rękę , a w drugą
niewielką walizkę. Bez dodatkowego graciarstwa.
Jeżeli grasz wpięty bezpośrednio w konsolę, to nie wiem po jaką cholerę
Ci PA za 2000€ o mocy 1600 watt. Przecież samo DI wystarczy.
–> Własnie… po cholerre tak cudować skoro sygnał jest podawany na
przody? Ostatnio z powodzeniem zagrałem właśnie na Diboxie wpietym w przody,
piec robił z odsłuch na scenie. Jeszcze wygodniejsze, bo zamiast wlizeczki za
kilka tysięcy euro niosę kostkę za 300- 500zł 😉
—–