Cześć.
Zastanawiam się nad wymianą mostka. Chodzi mi dokladnie o hipshota 3point.
Czy wg was to dobry wybór? Czy ta wymiana ma sens w ogóle? Czytałem o tym i
są różne opinie. Co myśli o tym pilska basowa brać.
Dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Czy ja jako basista zastanawiałbym się nad wymianą mostka w moim Gibsonie Thunderbirdzie?
Czy uważam hipshota 3point za dobry wybór do wymiany mostka w moim basie?
Czy widzę sens w wykonaniu takiej wymiany?
Czy znałem różne opinie na temat wymiany mostka w Gibsonie Thunderbirdzie?
Uważam, że opinie pilska basowa brać mogą mi pomóc w podjęciu decyzji.
Czy przejrzałem informacje na ten temat?
Mam sugestie co do innych rodzajów mostków.
Czy widziałem różnicę w dźwięku po wymianie mostka w innych basach?
Czy zdaję sobie sprawę z kosztów wymiany mostka w moim Gibsonie Thunderbirdzie?
Czy cieszę się z odpowiedzi, które otrzymam?
A ten oryginalny most Ci z jakiejś przyczyny nie pasuje? Czy się popsuł?
Czy chcesz wymienić, bo masz taki kaprys? 😀
Kiedyś też nosiłem się z zamiarem wymiany mostka trzypunktowego w T-Birdzie
(Epi) i bardzo celnie napisał mi Mroku, że to oryginalny mostek ma w dużej
mierze wpływ na charakter brzmienia…
To mnie powstrzymało:)
Wymieniłem pickup gryfowy (na tym głównie gram) na Merlina a mostka nie
ruszyłem i jestem bardzo zadowolony.
Ale nie miałem styczności z Hipshotem trzypunktowym, więc nie do końca
mogę odpowiedzieć na Twoje pytanie.
Szczerze mówiąc bardziej kaprys, który mógłby coś polepszyć. Dlatego
też pytam 🙂
Jak kaprys, to warto spróbować – zwłaszcza, że chyba ten Hipshot (jeśli
myślisz o SuperTone) wykorzystuje te same dziury co oryginalne mostki, a
jeżeli tak jest, to zawsze możesz wrócić do starego mostka i ślad nie
zostanie.
Najwyżej w ramach kaprysu zostanie Ci jeden zbędny mostek;)
Mnie tez się wydaje, że Hipshot SuperTone może wydłużyć sustain i dać
pełniejsze brzmienie, ale czy to będzie to czego szukasz, to bez spełnienia
tego kaprysu się nie przekonasz…
Jak mówi Kolega Ulek: jeżeli to kaprys, to wymieniaj, podzielisz się
doświadczeniami, wzbogacisz swoją i naszej społeczności basowej wiedzę! 😀
Też kiedyś miałem thunderbirda od epipoka. Wymieniłem mostek na
mosiężnego sung ila bo wnerwiała mnie strasznie wysoka akcja strun (nawet
jak był na maxa obnizony)
pół godziny mierzenia i wymiarowania, 10 minut strachu z wiertarką i nie
dość że miałem fajną niziutką akcję to jeszcze odmuliło mi gitarę.