Chciałbym zasięgnąć informacji na temat ulepszenia SXa.
Gitara przyszła do mnie dzisiaj, zapłaciłem 700zł, prawie nowa.
Sprzęt jest rewelacyjny, wykończenie idealne, Squier wysiada
zdecydowanie.
Od razu wzięła mnie chęć na ulepszenie tego basu, jakiś upgrade.
Pytanie podstawowe, czy warto wymienić w nim pickupy na jakieś lepsze ?
Nigdy nie wymieniałem niczego w gitarze i ciekawi mnie czy nowe pickupy
spowodują, że bas zabrzmi wyraźnie lepiej ?
Jeśli tak to jakie pickupy byłyby dobre ?
Czy myślisz że warto zrobić modyfikacje na moim SX sjb75?
Jakie są najlepsze ulepszenia dla gitary basowej SX?
Czy warto wymienić pickupy na SX sjb75?
Co sądzisz o ulepszaniu gitary basowej SX przez modyfikacje?
Czy ktoś z Was wymieniał już pickupy na SX sjb75? Jakie efekty?
Jakie pickupy polecacie do SX sjb75, aby poprawić brzmienie?
Kto zna się na modyfikacjach gitar basowych i może mi pomóc z SX sjb75?
Czy warto wydawać pieniądze na modyfikacje gitary basowej, szczególnie pickupy?
Czy jest jakiś inny sposób na poprawienie brzmienia SX sjb75 bez modyfikacji?
Jakie gotowe modele pickupów są zgodne z SX sjb75 i warto je kupić?
Przystawki i mostek zmienią brzmienie dosyć zauważalnie. Polecam
Quaterpoundery – SD przystawki a jako mostek BadAss albo Babicz
Przeczytaj dokładnie ten wątek: KLIK
Do tego rzuć okiem na to: KLIK
Ja właśnie kupiłem TBX Tone Control i w ciągu najbliższych dwóch tygodni
może znajdę czas, żeby go zamontować.
PS. Jak ochłoniesz i trochę pograsz na tym SX-ie, to machnij może jakąś
recenzję… macałem kiedyś SX’a w Trytonie i byłem bardzo pozytywnie
zaskoczony jakością wykonania i sklepowym setupem.
Ok. dzięki za info.
Teraz mniej więcej kumam o co chodzi.
Wymienię pickupy na SD QP i może siodełko na mosiężne.
Mostek sobie daruje bo gitara ma jednak być projektem budżetowym, inwestycja 1000zł zbliżyła by koszta całości do ceny nowego Sire V7.
Te pickupy SD można czasem dostać w używkach ?
Przejrzałem ogłoszenia i nawet na ebayu nic nie ma..
Koszt nowych to 500zł.
Może ktoś wrzuci jakieś porównanie pickupów fabryczne/SD, najlepiej na
tanim basie ?
Szukałem na YT ale jakoś nic konkretnego nie ma..
Przy modyfikacji to normalne, że wartość wiosła rośnie tylko teoretycznie,
a w praktyce raczej nigdy nie udaje się odzyskać kasy zainwestowanej w
dodatki.
Nagroda jest niewymierna, ale czasem całość zwraca się w opadzie szczęki
innych basistów z kilkukrotnie droższymi instrumentami.
Na Twoim miejscu rozegrałbym trochę instrument przed inwestowaniem w niego
kasy.
Cały jeden sezon – żeby zobaczyć jak (oraz czy) poprawi się brzmienie z
dechy po rozegraniu, jak gryf się będzie zachowywał przy zmianach temperatur
i wilgotności, czy progów nie wypchnie miejscami z czasem.
To że gitara jest fajnie wykonana, to nie wszystko. Lepiej się upewnić czy
drewno było w miarę wysezonowane i że ma względnie dobre właściwości
brzmieniowe.
Ulek dobrze pisze. A co do pickupa — wsadziłem wczoraj do swojego Encore
(full renowacja) ENTWISTLE PBXN (150~ 160zł). Piękne, generycznie preclowe
brzmienia z całą masą agresywnego środka.
Pozdroofka
RomekS
Nie chcę być krytykującym wszystko trollem, ale chyba lepiej będzie, jak
wspomnieli już poprzednicy, najpierw oswoić się z instrumentem. Mówisz, że
z powodu strun ciężko ocenić brzmienie, ale już wiesz, że na pewno poprawi
je niefabryczny pickup. Najpierw oswój się z gitarą, posłuchaj jej na
różnych strunach na nagłośnieniach, przyzwyczaj się do niej, zastanów czy
faktycznie pasuje Ci pod każdym względem, ale wszystko wskazuje na to, że
niefabryczny pickup brzmiałby lepiej, a potem ewentualnie myśl o zakupie.
Temat jest na przyszłość, jeszcze się tak mocno nie napalam.
Przesiadłem się z Marcusa MiJ, na razie oswajam się z budżetowym
instrumentem.
Dzisiaj zakładam nowe Elixiry, fabryczne struny to jakieś druty, nie nadają
się do grania, trudno ocenić jakość dźwięku.
Liczę że brzmienie się mocno poprawi, jak wszystko będzie ok przez
dłuższy czas, to pomyślę nad pickupami SD.
Szkoda tylko, że w używkach tego nie ma.
Na pewno jakieś tańsze pickupy były by kuszące i bardziej w zasięgu,
jednak jeśli miałbym inwestować to zależało by mi na konkretnym
polepszeniu grania.
Po zmianie strun dużo lepiej, zdecydowanie był to największy problem.
Gitara ładniej brzmi przy grze paluchami, zwłaszcza przy skręconym „tone”na
najniższą częstotliwość.
W slapie wydaje mi się, trochę gorzej.
Cóż, pogram trochę i zobaczymy, na razie jest nieźle, zwłaszcza jak na
instrument domowy.
Teoretycznie nie ma potrzeby żadnych zmian, no ale zawsze można mieć
lepiej..
Mnie tam zawsze po głowie chodzą modyfikacje, ale mam same leciwe basy i
zawsze dobrze się zastanawiam zanim coś zrobię.
Np. od kilku lat rozważam montaż D-Tunera w jednym z basów, ale wrodzony
„krakowski centuś” szepcze mi, że szkoda ponad czterech paczek na coś, co
robię jednym ruchem klucza:)