Jestem tu nowa i przejde od razu do konkretow. Na początku uprzedzam ze
wszystkie artykuly wchlonelam i dziekuje tym co je zamiescili bo uratowali mi
zycie 😀 Chce wiedziec czy niektorzy z was, podobnie do mnie, zaczynali od zera
z basem? Od jakich cwiczen zaczynaliscie (procz tych co sa na stronie)? Nie
mialam do tej pory do czynienia z instrumentem muzycznym, ale kocham bas i
bardzo chce się nauczyc dobrze grac pomimo tego, ze jestem baba 8) 😆
Czy zaczynałeś grać na basie od zera?
Jakie ćwiczenia wykonywałeś na początku swojej przygody z grą na basie?
Czy miałeś do czynienia z innymi instrumentami muzycznymi przed rozpoczęciem nauki gry na basie?
Czy uważasz, że gra na basie to masochistyczne zadanie?
Czy odwiedzałeś stronę internetową z artykułami o grze na basie przed rozpoczęciem nauki?
Czy jako bębniarz lubisz czasami pobawić się na basie?
Jakie filmy lub kursy internetowe poleciłbyś początkującemu w grze na basie?
Czy masz swoją ulubioną technikę gry na basie?
Czy tworzysz własne utwory na basie czy raczej grasz z istniejącymi już piosenkami?
Czy musisz mieć absolutny słuch, aby dobrze grać na basie?
Zainwestuj w książkę J.Popławskiego „Szkoła na gitarę basówą” 🙂 Koszt
ok. 30zł, jak na początek wystarczy.
a ja nie kapuje tematu tego wątku „Masochistyczne zapędy-czy zaczynaliscie od
zera?” każdy zaczyna od zera i nie widze w tym zadnego masochizmu. Bez sensu w
ogóle
mylisz się ja nie zaczynałęm od 0, miałem do czynienia z barytonem no i
grałem na elektryku 2 lata;), ojciec zasuwał na basie to się osłuchałem i
widzisz np. prędkość na gryfie mam wyrobioną, teorie, no i gram w tępie:)
jest mi na pewno łatwiej niż tkaiemu co zaczyna totalnie od 0
Właśnie. Ja naprzykład nigdy na lekcjach muzyki się nie przykładałem, o
nutach prawie nic nie wiem, nie odczytam ci ich już na pewno. Ruszać po gryfie
też uczę się od podstaw, nie grałem na żadnej gitarze. Ale jestem
zadowolony i sprawiłem sobie nauczyciela.
Co ja mogę polecić:
– najpierw musisz poczuć instrument, grac co masz ochotę: proste rytmy na E
lub fikuśne melodyjki na G.
– musisz mieć conajmniej 2-3 lekcje z basistą w prawdziwego zdarzenia aby
ułożył Ci prawą i lewą rękę
– pamiętaj, bass jest instrumentem rytmiczno melodycznym więc zakup sobie
pikaczu (metronom) i jedź do tempa 80 ćwiartki, ósemki itp – byle równo
– nie bój się slapu – im wcześniej zaczniej napieprzać kciukiem – tym lepiej
– TY grasz na tym wiośle a nie ono na tobie – musisz go mocno czuć!
Powodzenia
🙂 co do cwiczen to mam tylko jedna uwage – nie zaczynaj od najnizszych progow
(bo paluchy beda bolec – jak je zaczniesz rozcapierzac pozadnie), tylko zacznij
sobie od 5, 7 progu. Bedziesz mogla przyzwyczaic sobie palce do odleglosci
miedzy progami.
Hmmm cwiczenia… kiedyś gosciu pokazywal na warsztatch coś takiego – na
strunie G: pusta, (pierwszym palcem) D (7 prog), (trzecim palcem) E, (drogi
palec) Dis, (czwarty p.) F i na kazdej strunie, potem to samo tylko w
polaczeniu z: pusta G, (czwarty palec)F, (drogi palec) Dis, (pierwszy palec) D,
(trzeci palec) E. I potem na jednej strunie o pol dźwięku, i schemat od
początku na calym gryfie. Gosciu mowil ze to dobre cwiczenie na rozgrzanie
palcow.
Eee tam, no pain, no gain ;P
***
Szanuj basa swego. Bo mogłeś mieć gorszego
E tam, ja na przykład nie mam zamiaru się uczyć slapu, nie przyda mi się,
chyba że kiedyś z nudów się nauczę…. Ale nie… Będę wolał sobie
pobrzdąkać byle co niż uczyć slapu 😉
Można też odwrotnie (zacząc 1 2 3 4), powtarzać w kółko, oczywiście
wszystkimi palcami
http://www.img104.imageshack.us/img104/2622/basssigzz3.jpgCześć wszystkim, jestem nowa. Tzn. trochę gram na klasyku, ale nigdy mi
jakoś wybitnie nie szło. Znam oczywiście podstawy, przy ognisku
potrafiłabym zagrać kilka piosenek, ale wymiataczem na pewno nie jestem.
Niedawno pojechałam ze znajomymi w góry. W naszej ekipie jest gitarzysta i
basista. I w ten sposób zaczęłam naukę gry na basie. W ciągu 3 dni
opanowałam „Nothing Else Matters”, „Sanitarium”, „Stairway to Heaven” i kilka
prostych utworów. Nigdy jeszcze nie czerpałam takiej radości z gry:) Nawet
docinki kolegi gitarzysty nie były w stanie mnie zniechęcić („basista jest
po to żeby gitarzyście było dobrze” albo „co ty robisz? grasz sześć
dźwięków? przecierz to czysta rozpusta!”) Niestety wyjazd się skończył a
mnie tak spodobała się gra, że chciałabym dalej się uczyć. Ale zupełnie
nie wiem jak się za to zabrać. Zanim kupię bas pewnie minie trochę czasu,
zresztą nie wiem jak wybrać odpowiedni, aktualnie próbuję więc ćwiczyć
na klasyku (tak ponoć zaczynał kumpel), słyszałam że najlepiej uczyć się
grając ze słuchu, ale to jest zdecydowanie za trudne.:/ Są jakieś taby dla
basistów? nie mogę nic takiego znaleźć. Potrzebuję pomocy kogoś bardziej
doświadczonego. Pomożecie mi?
Szperaj na forum, używaj wyszukiwarki. Znajdziesz co ci potrzebne.
uczylem się z koncertowek jak coś zagrac i do tej pory tego zaluje 😉
tez zaczynalam od zeraz,i faktycznie dużo moga pomoc stronki,fora-takie jak
to:)
Wiecie chyba każdy zaczynał od zera. Ja np. wciąż się „zaczynam uczyć”
ale jakieś tam podstawy znam. Ale do wszystkiego cza było dojść samemu. No
i jakoś to idzie.
Ja niestety z początku nie miałem nikogo do pomocy. Była niedaleko domu
szkółka ale nie było gościa od basu 🙁 więc wszystkiego się uczę sam. No
i chyba mi nieźle idzie…
—————————————————————-