Będzie pasować, ale lepszym rozwiązaniem będzie paczka 410, a jeszcze lepszym kupienie jakiegoś używanego zestawu 100razy lepszego;) chociaż o tych marshallach słyszałem raczej pozytywne wypowiedzi .
wiem w koncu 4×10″ i 600W ale zmylila mnie wypowiedz w sklepie internetowym cyt. „Ten wzmacniacz to masywne uderzenie 450 watów totalnej basowej siły, gdy już rozpocznie współpracę z dwiema kolumnami.” i czy musza być podlaczone do tej glowy dwie paczki
450 W on osiąga dopiero przy podłączeniu dwóch paczek właśnie. Jak podłączysz jedną, czy to będzie 1×15, czy 4×10 (oczywiście mówię tu o tych pakach marshalla, które maja po 8 Ohm) to wzmacniacz da tylko 300W.
yhym czyli będzie mi calosc dzialala bez kolizyjnie czyli glowa MB 450 H z ktoras z tych paczek tak? bo nie chce problemu ze coś uszkodze (mala wzmianka oczywiście bez obrazy one, te paczki maja impedancje 4 ohm)
Ten wzmacniacz osiąga moc przy obciążeniu 4ohm 300W a przy 2ohm – 450W. Czyli podepniesz jedną kolumnę (z tej samej serii będzie dobrym wyborem, myślę) to będziesz miał 300W, jeśli dwie – 450W. Jednak ta kolumna o której wspomniałeś – mcb115 ma tylko 300W i jeśli chciałbyś ją podpiąć pod tez wzmacniacz, musialbys mieć jeszcze jedną kolumnę, żeby jej nie katować (ma za małą moc – trzystuwatowy wzmacniacz wolałby kolumnę 450-600W).
a jeśli podepne kolumnę MCB 410 marshalla 4×10″ 600W będzie dobrze dobranym zestawem tak?
No pewnie…poza tym zależy co chcesz grać itp. Ja bym np. wziął combo Marshalla – MB4210 (ma ten sam wzmacniacz – 450H) ma 2x10cali i do tego podpiął bym tą paczkę marshalla na 15.
dziekuje mam jeszcze jedno pytanko co bym musial zrodic by wyciagnac z niego te 450W
No właśnie to co mówimy Ci od samego początku;) musisz podłączyć do niego 2 kolumny. Nie pamiętam już dokładnie fizyki, więc nie podam Ci na to wzorów, ale wtedy opór dwóch paczek 4ohmowych wyniesie 2 Ohm, a przy tej impedancji wzmacniacz osiąga moc 450W 😉 a dobre rozwiązanie zaproponował Dexter. Kup combo MB 4210 i do tego paczkę 1×15 i będzie grzmiało;)
yhym dzięki chlopacy za pomoc była mi bardzo potrzebna
Mam więc powiem! Warto! Powiem więcej: jeśli grasz rocka i pochodne to z kanału Modern nawet nie będziesz kożystał. Czekam jeszcze za paczką, ale co do głowy to powiem że jest szatan!
Pozwolę sobie odświeżyć. Niech się wypowie ktoś kto miał doświadczenie z tym piecem, bo zastanawia mnie co to jest.
Słyszałem raczej niepochlebne opinie o tym wzmaku – że to chińskie gówno, że gra jakby ktoś tam wsadził kilo gówna, a do tego muli jakby miał 100000000000 ohmów oporu…
Ta, muszę ograć, tylko czekam aż się pojawia w którymś sklepie w Trójmieście, bo na razie nie widziałem.
Na razie w czasie oczekiwania jestem ciekaw Waszych opinii.
Wprawdzie to combo, ale wzmacniacz taki sam (a może nawet ten sam).
kail88 a od kiedy oporność ma wpływ na brzmienie?
@dexter: kail88 a od kiedy oporność ma wpływ na brzmienie?
A kto to wie?
😉
No to się uśmiałem xD
Marshall MB4210 to combo z zawartym w środku wzmakiem z tematu. Mam to. Na moim słabym wiośle dodaje pałera. I tak jak ktoś powiedział wcześniej- z moderna nie będziesz korzystał, chyba, że zmiksujesz go z lampowym kanałem. Wtedy naprawdę ciekawe brzmienia można wyciągnąć.
Jest pałer. Można na tym wiele ukręcić. Kanały Modern (tranzystor) i Classic (lampa) można dowolnie mixować a różnią się od siebie jak dzień i późny wieczór 😉 Mam do tego paczkę MBC410 i razem tym headem po prostu urywa jaja (jeśli się je ma 🙂
Wszystkim rockersom polecam z czystym sumieniem.
Jazzmanom nie polecam bo jesteście jak baby i nigdy nie można wam dogodzić 😉
A tak na poważnie to każdy coś dla siebie wykręci na tym wzmacniaczu. Podłączam do niego też Ampega ale niestety lepiej brzmi z dedykowaną kabiną.
A ja grałem na tym z kolumną 810 Marszałka i za cholerę mi się nie podobało jak to gada z moim Hohnerem 😛
jestem szczęśliwym posiadaczem combo Marshall MB 4210 i jest naprawdę rewelacyjne, szerokie spectrum brzmienia i fajną sprawą jest lampowy przedwzmacniacz, właściwie hybryda bo możesz miksować oba kanały w dowolny sposób, osobiście polecam
Panowie a tam jest lampowy przedwzmacniacz czy lampa na przedwzmacniaczu? Bo to jest dość poważna różnica.
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
„(…)lampaECC83 na przedwzmacniaczu”
Ps. mazdah, możesz napisać w skrócie różnicę pomiędzy lampowym przedwzmacniaczem a lampie na przedwzmacniaczu? Rozumiem, że lampowy przedwzmacniacz była by to lepsza opcja?
Cóż, lampa na przedwzmacniaczu to jest lampka przez którą przechodzi sygnał zanim dostanie się do… przedwzmacniacza.
Trochę pic na wodę, oczywiście wpływa to na sygnał, ale przedwzmacniacz w zasadzie i tak jest tranzystorowy.
Lampowy preamp ( przedwzmacniacz ) ma np Ampeg SVT 3 Pro, gdzie siedzą 3 lampy ( w sumie to 5, ale w samym preampie 3 ), które odpowiadają nie tylko za pierwszy stopień sygnału.
Jestem pewien, że są tu ludzie, którzy wyjaśnią to jeszcze lepiej niż ja.
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
Rozumiem, dzięki :-]
Jestem właśnie na etapie poszukiwania „czegoś” do mojego basu. Zastanawiam się między tym Marshallem MB450H + kolumna MBC410, a zestawem Laneya RB7 + RB115. Zarówno jeden, jak i drugi sprzęt mają po 300W faktycznej mocy – potrzebuję mocnego sprzętu na scenę. Marshall jest trochę droższy, ale różnica w cenie jest do zniesienia. Gram rockowe klimaty (bardziej soft, niż hard).
Jako że w moim mieście wybór jest niewielki, może doradzicie gdzie mogę „spróbować” tych sprzętów (Wa-wa lub Trójmiasto).
Mile widziane krytyczne uwagi na temat tych zestawów.
Polecam uwadze subtelny na pozór szczegół, jakim jest kabel (jego jakość) łaczący heada z paczunią. Sam się ostatnio na tym troszkę przejechałem. Wbrew pozorom-może mieć sporo większe znaczenie w odbiorze brzmienia zestawu niż by się z pozoru wydawało… 😉
co do heada to rewelka polecam z calego serca a paka?
ssie jaja wiec lepiej będzie dokupic coś innego może od Demanufacture?
Wychodzi na to że Marshall MB4210 by osiągnąć swą „pełnie” potrzebuje kolumny o mocy 600W (najlepiej marszałka) które jest w cenie koło 1000zł. Czyli zakup ogółem wyniesie w zaokrągleniu 3000zł. Trochę dużo, jednak mój portfel tyle jeszcze utrzyma. By rozwiać ostatnie cienie wątpliwości co byście wybrali? Marshall MB4210 (z kolumną) czy Ampeg BA115HP? Nie miałem okazji pogrywać na nich gdyż nie ma ich w okolicznych sklepach więc liczę na wasze doświadczenie.
Pozwolę sobie odświeżyć temat..
Posiadam Marshalla MB4210 i dokupiłem do niego paczkę dedykowaną MBC115. I teraz powstaje pytanie czym je połączyć??
Zwykły kabel gitarowy raczej się nie nada, czego szukać lub co polutować?
Krótkich kabli jack-jack lub speak on-speak on (zależy jakie wejścia ma ten Marshall i paka).
Dzięki 🙂 Jacki i Spicony to wiem, ale Czy rodzaj przewodu nie jest istotny? Wiem, że kolumny łączy się takim dwużyłowym.
Tak, kolumnowy. Może być zwykły 2-żyłowy 2×2,5 mm2 lub jakiś dedykowany Proel, Cordial…
Będzie pasować, ale lepszym rozwiązaniem będzie paczka 410, a jeszcze
lepszym kupienie jakiegoś używanego zestawu 100razy lepszego;) chociaż o
tych marshallach słyszałem raczej pozytywne wypowiedzi .
wiem w koncu 4×10″ i 600W ale zmylila mnie wypowiedz w sklepie internetowym
cyt. „Ten wzmacniacz to masywne uderzenie 450 watów totalnej basowej siły,
gdy już rozpocznie współpracę z dwiema kolumnami.” i czy musza być
podlaczone do tej glowy dwie paczki
450 W on osiąga dopiero przy podłączeniu dwóch paczek właśnie. Jak
podłączysz jedną, czy to będzie 1×15, czy 4×10 (oczywiście mówię tu o
tych pakach marshalla, które maja po 8 Ohm) to wzmacniacz da tylko 300W.
yhym czyli będzie mi calosc dzialala bez kolizyjnie czyli glowa MB 450 H z
ktoras z tych paczek tak? bo nie chce problemu ze coś uszkodze (mala wzmianka
oczywiście bez obrazy one, te paczki maja impedancje 4 ohm)
Ten wzmacniacz osiąga moc przy obciążeniu 4ohm 300W a przy 2ohm – 450W. Czyli
podepniesz jedną kolumnę (z tej samej serii będzie dobrym wyborem, myślę)
to będziesz miał 300W, jeśli dwie – 450W. Jednak ta kolumna o której
wspomniałeś – mcb115 ma tylko 300W i jeśli chciałbyś ją podpiąć pod tez
wzmacniacz, musialbys mieć jeszcze jedną kolumnę, żeby jej nie katować (ma
za małą moc – trzystuwatowy wzmacniacz wolałby kolumnę 450-600W).
a jeśli podepne kolumnę MCB 410 marshalla 4×10″ 600W będzie dobrze dobranym
zestawem tak?
No pewnie…poza tym zależy co chcesz grać itp. Ja bym np. wziął combo
Marshalla – MB4210 (ma ten sam wzmacniacz – 450H) ma 2x10cali i do tego
podpiął bym tą paczkę marshalla na 15.
dziekuje mam jeszcze jedno pytanko co bym musial zrodic by wyciagnac z niego te
450W
No właśnie to co mówimy Ci od samego początku;) musisz podłączyć do
niego 2 kolumny. Nie pamiętam już dokładnie fizyki, więc nie podam Ci na to
wzorów, ale wtedy opór dwóch paczek 4ohmowych wyniesie 2 Ohm, a przy tej
impedancji wzmacniacz osiąga moc 450W 😉 a dobre rozwiązanie zaproponował
Dexter. Kup combo MB 4210 i do tego paczkę 1×15 i będzie grzmiało;)
yhym dzięki chlopacy za pomoc była mi bardzo potrzebna
Mam więc powiem! Warto! Powiem więcej: jeśli grasz rocka i pochodne to z
kanału Modern nawet nie będziesz kożystał. Czekam jeszcze za paczką, ale
co do głowy to powiem że jest szatan!
_______________
http://www.butelka.net
A gdzie kupiłeś tego heada?
na priva napiszę…
_______________
http://www.butelka.net
opowiedzcie coś więcej o tym zestawiku proszę
Pozwolę sobie odświeżyć. Niech się wypowie ktoś kto miał doświadczenie
z tym piecem, bo zastanawia mnie co to jest.
Słyszałem raczej niepochlebne opinie o tym wzmaku – że to chińskie gówno,
że gra jakby ktoś tam wsadził kilo gówna, a do tego muli jakby miał
100000000000 ohmów oporu…
Ta, muszę ograć, tylko czekam aż się pojawia w którymś sklepie w
Trójmieście, bo na razie nie widziałem.
Na razie w czasie oczekiwania jestem ciekaw Waszych opinii.
Chodzi mi tylko o tego heada MB450H
Chyba gra dobrze, Spluker jest zadowolony. 😉
https://basoofka.net/opinie/6524,marshall-mb-4210/
Wprawdzie to combo, ale wzmacniacz taki sam (a może nawet ten sam).
kail88 a od kiedy oporność ma wpływ na brzmienie?
A kto to wie?
😉
No to się uśmiałem xD
Marshall MB4210 to combo z zawartym w środku wzmakiem z tematu. Mam to. Na
moim słabym wiośle dodaje pałera. I tak jak ktoś powiedział wcześniej- z
moderna nie będziesz korzystał, chyba, że zmiksujesz go z lampowym kanałem.
Wtedy naprawdę ciekawe brzmienia można wyciągnąć.
Jest pałer. Można na tym wiele ukręcić. Kanały Modern (tranzystor) i
Classic (lampa) można dowolnie mixować a różnią się od siebie jak dzień
i późny wieczór 😉 Mam do tego paczkę MBC410 i razem tym headem po prostu
urywa jaja (jeśli się je ma 🙂
Wszystkim rockersom polecam z czystym sumieniem.
Jazzmanom nie polecam bo jesteście jak baby i nigdy nie można wam dogodzić
😉
A tak na poważnie to każdy coś dla siebie wykręci na tym wzmacniaczu.
Podłączam do niego też Ampega ale niestety lepiej brzmi z dedykowaną
kabiną.
Pozdrawiam!
_______________
http://www.butelka.net
http://www.www1.gitarrebass.de/magazine/2008/09/200.jpgA ja grałem na tym z kolumną 810 Marszałka i za cholerę mi się nie
podobało jak to gada z moim Hohnerem 😛
jestem szczęśliwym posiadaczem combo Marshall MB 4210 i jest naprawdę
rewelacyjne, szerokie spectrum brzmienia i fajną sprawą jest lampowy
przedwzmacniacz, właściwie hybryda bo możesz miksować oba kanały w dowolny
sposób, osobiście polecam
Panowie a tam jest lampowy przedwzmacniacz czy lampa na przedwzmacniaczu? Bo to
jest dość poważna różnica.
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
„(…)lampaECC83 na przedwzmacniaczu”
Ps. mazdah, możesz napisać w skrócie różnicę pomiędzy
lampowym przedwzmacniaczem a lampie na przedwzmacniaczu? Rozumiem, że lampowy
przedwzmacniacz była by to lepsza opcja?
Cóż, lampa na przedwzmacniaczu to jest lampka przez którą przechodzi
sygnał zanim dostanie się do… przedwzmacniacza.
Trochę pic na wodę, oczywiście wpływa to na sygnał, ale przedwzmacniacz w
zasadzie i tak jest tranzystorowy.
Lampowy preamp ( przedwzmacniacz ) ma np Ampeg SVT 3 Pro, gdzie siedzą 3 lampy
( w sumie to 5, ale w samym preampie 3 ), które odpowiadają nie tylko za
pierwszy stopień sygnału.
Jestem pewien, że są tu ludzie, którzy wyjaśnią to jeszcze lepiej niż
ja.
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
Rozumiem, dzięki :-]
Jestem właśnie na etapie poszukiwania „czegoś” do mojego basu. Zastanawiam
się między tym Marshallem MB450H + kolumna MBC410, a zestawem Laneya RB7 +
RB115. Zarówno jeden, jak i drugi sprzęt mają po 300W faktycznej mocy –
potrzebuję mocnego sprzętu na scenę. Marshall jest trochę droższy, ale
różnica w cenie jest do zniesienia. Gram rockowe klimaty (bardziej soft, niż
hard).
Jako że w moim mieście wybór jest niewielki, może doradzicie gdzie mogę
„spróbować” tych sprzętów (Wa-wa lub Trójmiasto).
Mile widziane krytyczne uwagi na temat tych zestawów.
Polecam uwadze subtelny na pozór szczegół, jakim jest kabel (jego jakość)
łaczący heada z paczunią. Sam się ostatnio na tym troszkę przejechałem.
Wbrew pozorom-może mieć sporo większe znaczenie w odbiorze brzmienia zestawu
niż by się z pozoru wydawało… 😉
co do heada to rewelka polecam z calego serca a paka?
ssie jaja wiec lepiej będzie dokupic coś innego może od Demanufacture?
Wychodzi na to że Marshall MB4210 by osiągnąć swą „pełnie” potrzebuje
kolumny o mocy 600W (najlepiej marszałka) które jest w cenie koło 1000zł.
Czyli zakup ogółem wyniesie w zaokrągleniu 3000zł. Trochę dużo, jednak
mój portfel tyle jeszcze utrzyma. By rozwiać ostatnie cienie wątpliwości co
byście wybrali? Marshall MB4210 (z kolumną) czy Ampeg BA115HP? Nie miałem
okazji pogrywać na nich gdyż nie ma ich w okolicznych sklepach więc liczę
na wasze doświadczenie.
Pozwolę sobie odświeżyć temat..
Posiadam Marshalla MB4210 i dokupiłem do niego paczkę dedykowaną MBC115. I
teraz powstaje pytanie czym je połączyć??
Zwykły kabel gitarowy raczej się nie nada, czego szukać lub co polutować?
Krótkich kabli jack-jack lub speak on-speak on (zależy jakie wejścia ma ten
Marshall i paka).
Dzięki 🙂 Jacki i Spicony to wiem, ale Czy rodzaj przewodu nie jest istotny?
Wiem, że kolumny łączy się takim dwużyłowym.
Tak, kolumnowy. Może być zwykły 2-żyłowy 2×2,5 mm2 lub jakiś dedykowany
Proel, Cordial…
Myślę, że na krótkim odcinku różnicy nie będzie.
To chciałem wiedzieć, dzięki 🙂