Przejdę od razu do rzeczy, zdążyło mi się kilka razy zostawić gitarę niby w bezpiecznym miejscu tam gdzie mamy próby. Po jakimś czasie zrezygnowałem z grania w tej kapeli. Pojechałem po tygodniu po gitarę i nie wiem co jest grane. Gitara nie gra tak jak wcześniej. Struny były w gorszym stanie (twierdzę tak bo ja zawsze czyszczę gitarę po graniu). Podejrzewam że ktoś kombinował przy pickupach. Jak to sprawdzić, czy nie zostały zamienione na podróbki ? Gitara to dokładnie American jazz bass V z 2015 roku. Dodam, że podejrzewałem struny o złe brzmienie i je wymieniłem na Elixira jednakże nic to w brzmieniu nie zmieniło oprócz jaskrawości brzmienia. Można jakoś zidentyfikować pickupy ?
Co powinienem zrobić, gdy moja gitara Jazz Bass V nie gra tak, jak powinna?
Czy miałeś kiedykolwiek podobny problem z gitarą Jazz Bass V?
Czy podejrzewasz, że ktoś zmodyfikował Twoją gitarę Jazz Bass V?
Czy powinienem zanieść moją gitarę do sklepu muzycznego, by sprawdzić, co jest grane?
Czy powinienem zamówić nowe pickupy do mojej gitary Jazz Bass V?
Czy to możliwe, że struny są przyczyną problemów z moją gitarą Jazz Bass V?
Czy istnieje sposób na zidentyfikowanie, czy pickupy w mojej gitarze są oryginalne?
Czy powinienem uczyć się naprawiać swoją gitarę Jazz Bass V, by zaoszczędzić pieniądze?
Czy to dobry pomysł, aby oddać swoją gitarę Jazz Bass V do naprawy?
Czy są jakieś sposoby na ochronę gitary Jazz Bass V przed kradzieżą?
Zostawiając instrument na sali prób masz duży problem. Zacznij od siebie 😛
A później wklej nam zdjęcia tego basu, zbliżenia na korpus, zdjęcie strun które na nim były jak go odebrałeś – widok owijki na kluczach.
Później możesz wykręcić pickupy (zapamiętaj jak wysoko były ustawione względen strun!!) i pokazac nam ich zdjęcia od spodu.
Zabezpiecz odciski palców w należyty sposób. Szczególnie ważne będą te z okolic pickupów.
Tak serio to ja się boję zostawiać kolumnę 2×10 TE w mojej sali prób. Gitary bym nie zostawił ot tak na tydzień. Wrzuć zdjęcia, sprawdź czy są ślady na śrubach. Jak piszesz, że gitara z 2015, to przypuszczam, że nigdy nie były kręcone pickupy. Wrzuć zdjęcia z góry i jak i dołu. Sprawdź luty (czy są podobnej jakości co inne, a może są zrobione na odwal się).
Jeśli pickupy są podmienione, raczej na bank będzie widać różnicę w lutach.
Reszta j/w, FOTY…
Porozkręcam i zrobię foty. Jeśli chodzi o odciski palców 🙂 śmieszne i straszne ale pod pikapami mogą być. Pytanie czy te oryginalne pickupy są jakoś opisane przez fendera od spodu. Struny to nie problem ale pickupy tak :(. Od tamtego czasu za nic nie pasuje mi brzmienie, no coś jest nie tak.
[url=https://www.dropbox.com/sh/6wxvaiktgihrrvl/AAB0Tvt9koTbxFz4AoINO1Zba?dl=0]do pobrania Bass Image[/url]
zdjęć pickupów od spodu nie zrobiłeś, po obudowie to możemy powiedzieć, że ładnie pasuje do otworu w desce
luty wyglądają na nieruszane, wątpię żeby złodziejowi się chciało kalafonii używać
Nie napisałeś na jakim wzmacniaczu sprawdzałeś, czy próbowałeś na innym, z innym kablem, czy potencjometry działają jak powinny, nie zamieściłeś próbek brzmienia. Założyłeś od razu podmiankę pickupów chociaż nie wiesz jak to zdiagnozować.
Na moje to panikujesz bo ktoś pograł na twoim basie i siłą sugestii ci ten bas nie brzmi.
Jeżeli to gitara z oryginalnym fabrycznym setem to impedancja pickupów powinna być jak w specyfikacji producenta. Jeśli okaze sie inna – ktoś je podmienił. Ale nawet jeśli bedzie taka jak wyspecyfikował producent to nie znaczy, ze pickupy nie zostaly podmienione.
Zanim wymieniłeś struny trzeba było zwrócić uwage jak sa nawiniete na kołki – aby wyjąć pickupy trzeba struny zdjąć (lub przynajmniej znacznie poluzować). Jeśli sposób nawijania strun był „Twój” – to najprawdopodobniej ich nie ruszano. Jesli inny – to ktoś przy nich majstrował.
Jeśli ktoś by wymieniał pickapy to potencjometrów by nie ruszał, daj zdjęcia lutów na pickupach. Może na próbie grało ci się inaczej (inne miejsce, inny wzmacniacz, inna akustyka, itp…) a tam gdzie odpaliłeś gitarę „warunki zewnętrzne” są inne
Czytałem w jednym z artykułów, że nie powinno się ściągać całkowicie strun dlatego nie rozkręcałem pickupów. Mam plan porównania dwóch identycznych basów w Łodzi w sklepie taki mają. Nic innego mi do głowy nie przychodzi. Wzmacniacz mam EBS 120. Coś zrobiło się nie tak z brzmieniem basu, ponadto gniazdo jack zaczęło trzeszczeć na każdym kablu. Tego wcześniej nie było tym bardziej że to nowy bass. Zastanawiałem się jak można przełożyć elektronikę w sytuacji kiedy kable idą przez drzewo ale jeśli można je przelutować przy pickupach to wszystko jasne. Sam jestem wkur… Na siebie. No nic sprawdzę jeszcze dokładniej, zlecę jeszcze ekspertyzę i jeśli się moje podejrzenia potwierdzą to zrobię rozrubę łącznie ze zgłoszeniem na MO.
Struny były jeszcze oryginalne z zakupionego basu, można je było ściągnąć i założyć z zachowaniem odkształceń. Od ostatniego grania struny miałem czyszczone jak zawsze specjalnym preparatem, po prostu lśniły. Jak otworzyłem gitarę po przywiezieniu do domu to po prostu zaniemówiłem, czyjeś paluchy po prostu było czuć. Struny dętka, sznurek, brudne, no kur… Tragedia. Wymieniłem je na nowe ale brzmienie mi nie pasuje. Ktoś pograł, stwierdził że gitara po prostu odjazd i zamienił pickupy, to moje podejrzenia. Sprawdziłem basistów po mnie grających w tej kapeli i okazuje się że wszyscy dokładnie dwóch mają identyczne wizualnie pickupy jak Fender tylko gitary mają podróbki. To sprawdziłem dużo później.
Pisząc tu mam nadzieję na pomoc jak zidentyfikować sprzęt fendera oryginalnie montowany w ich gitarach, i o to was proszę.
Nie wiem w jakim artykule czytałeś ale to bzdura, zdejmowałem struny wielokrotnie i nigdy się nic z nimi nie stało. Jest podwyższone ryzyko gdy rdzeń ma okrągły przekrój że się przesunie pod owijką ale jeśli struna została zagięta na kluczu to to ryzyko jest minimalne.
Nawet jeśli ktoś na nich grał to wątpię żeby przez tydzień je aż tak zajechał jak mówisz a prób raczej nikt codziennie nie gra więc chyba wszyscy basiści grający w tej salce musieli się uwziąć i grać na twoim basie zamiast na swoich. Do tego zepsuć ci gniazdo i wymienić pickupy. Na dodatek wszyscy grają na 5strunowych basach z singlami i to takimi pasującymi do twoich obudów? Perfect storm dosłownie.
Skoro struny były oryginalne z zakupionego basu a bas jest rocznik 2015 to znaczy, że miały 2 lata. Żadne struny roundwound nie wytrzymają 2 lat choćbyś nie wiem jak o nie dbał. Tym bardziej wątpię żeby nagle ktoś je zajechał w kilka dni.
Jeśli kable były odlutowane przy pickupach to jak miałoby ci od tego zacząć trzeszczeć gniazdo?
W zależności od pickupa odlutowanie go może nie być takie oczywiste bo kable mogły być razem z nim zalane woskiem.
Wciąż nie dałeś zdjęć pickupów więc możesz sobie prosić do woli a i tak nie będziemy w stanie nic zdiagnozować.
Porównanie 2 różnych egzemplarzy tego samego modelu jest bezcelowe jeśli są inaczej ustawione i mają inne struny. Do tego każda decha gra nieco inaczej.
Rozumiesz chyba że ta historia nie trzyma się w żaden sposób kupy i jedyny „dowód” jaki mamy to twoje słowo, że gitara gra inaczej niż grała?
Sprawdziłem dwa identyczne egzemplarze i okazuje się, że mój jest o 1/3 cichszy i ma dźwięk buczący zupełnie inny od oryginału. Potwierdził to sprzedawca. Możliwe że coś się popsuło ?
Podjechałem do lutni ka który niby potwierdził że pickupy są od fendera ale nie wie jakiego. Obiecał sprawdzić, zrobił zdjęcia pickupów od spodu i zmierzył rezystancje. No to czekam na wyniki.
Elektronika jest oryginalna, najprawdopodobniej jest jakieś uszkodzenie ale jakie. Co może być zepsute. Gitara gra o 1\3 ciszej, i dzwięk jest buczący zamiast tzw. Warczący z czego znany jest Fender. Znacząco różni się od oryginału na niekorzyść.
Zrobię jeszcze zdjęcia pickupów ale musze się do tego przyłożyć.
Muszę zareklamować produkt do Fendera jeśli okaże się ze elektronika jest oryginalna z tej gitary ?
Skoro byłeś z nią u lutnika, który ją widział z bliska, miał ją w rękach i robił pomiary to czemu jeszcze pytasz nas o cokolwiek? Albo uszkodzony jest przetwornik albo któryś lut jest do poprawy. Jeśli kupiłeś nową ze sklepu i wciąż jest na gwarancji to idź z tym do sklepu a nie na forum.
Yup, jak wyżej. Ja bym stawiał na uszkodzenie pickupa – jak na gwarancji, to do sklepu, jak nie, to wymień pickup. Lutnik powinien zresztą mieć jakiś „pod ręką”, żeby móc przelutować i sprawdzić, to nie jest jakaś super ciężka praca.
Papabear – nie pisz postów w takim pretensjonalnym tonie, bo nie pomagasz :D.
A gdzie tu pretensjonalność (sprawdź słownik bo chyba ci się pojęcia pomyliły)? Zadałem szczere pytanie, skoro gitara była u lutnika, który nie tylko powinien posiadać wiedzę ale i narzędzia i który miał z nią w przeciwieństwie do nas fizyczny kontakt to czego jeszcze mógłby nie wiedzieć o stanie gitary?
To ważne bo jeśli po wyjściu od lutnika wciąż nic nie wie to chciałbym wiedzieć co to za „lutnik” żeby go unikać.
> wciąż jest na gwarancji to idź z tym do sklepu a nie na forum.
Tu. Po to jest forum, żeby się o takie rzeczy pytać, skoro był u lutnika czy też „lutnika”, przecież nie musi znać kwalifikacji wszystkich lutników świata, c’nie?
no i spytał i się dowiedział. „A nie na forum” jest sugestią do samodzielnego myślenia w kwestiach oczywistych żeby kolega nie zaczął nas pytać czy może się pójść wysrać 🙂
Mógłbyś to ubrać w bardziej kulturalne słowa, bo tak ktoś mniej doświadczony może odebrać to tak, że jest głupi, że się w ogóle pyta. Weź Ty ogarnij swoje sposoby komunikacji, bo to już stopindziesionty raz jak tak robisz.
[quote=piljer]Elektronika jest oryginalna, najprawdopodobniej jest jakieś uszkodzenie ale jakie. Co może być zepsute. Gitara gra o 1\3 ciszej, i dzwięk jest buczący zamiast tzw. Warczący z czego znany jest Fender. Znacząco różni się od oryginału na niekorzyść.[/quote]
1. Co wyszło z pomiarów rezystancji uzwojenia pickupów ? Jak znasz wartości to podaj.
2. Kondensator na potku od barwy był sprawdzany ? Żadnego przebicia nie ma ?
3. Cały czas używasz tego samego kabla ? Sprawdzałeś, czy nie ma w nim zwarcia.
4. Czy komorę potencjometrów masz wyekranowaną ? Jeśli tak to czy nie ma zwarcia do tego ekranu ?
To wszystko powyższej powinien sprawdzić lutnik.
Można jeszcze sprawdzić czy jest połączenie mostka z masą, chociaż przy braku tego połączenia objawy byłyby nieco inne niż opisujesz.
Cenną uwagą dla mnie było oddanie gitary do naprawy gwarancyjnej. Dzięki.
Oddałem gitarę do naprawy gwarancyjnej, nie wiem co zrobili ale gitara odżyła, jest bardzo dobrze.