Hej! Zastanawiam się nad zakupem małego comba do domu, tylko do ćwiczeń. Wygląd i wielkość jest dla mnie bardzo istotna, gdyż zakup musi nie zajmować dużo miesca i jednocześnie nie wyglądać szpetnie. Nie chcę komba na 10" czy większego – szkoda mi miejsca na granie w pomieszczeniu 10m2 i jednocześnie rozkręcania comba na 3%, bo więcej mnie ogłuszy.
Zastanawiałem się nad trzema propozycjami:
Phil Jones Double Four
Markbass Micromark 801
Roland Micro Cube Bass RX
Budżet: do 2k
PS Miałem wcześniej Markbassa 121P i byłem zadowolony, ale był zdecydowanie za duży do domu. Miałem również wcześniej Rolanda Micro Cube ale do gitary elektrycznej – kosztował gdzieokoło połowę tego co basowy, ale miał jeden głośnik 5". Do basu zdecydowanie nie są mi potrzebne efekty itd. Potrzebuję tylko wejścia na podkłady muzyczne i wyjścia na słuchawki.
Jakie combo do ćwiczeń w domu polecacie dla mnie jako basisty?
Czy macie jakieś sugestie na małe combo, które nie zajmie dużo miejsca?
Jaki jest wasz pomysł na dobrze brzmiące i kompaktowe combo basowe?
Co sądzicie o Phil Jones Double Four, Markbass Micromark 801 i Roland Micro Cube Bass RX jako opcjach dla mnie?
Które z tych trzech comb jest najlepszym wyborem dla bassisty z ograniczoną przestrzenią?
Czy mogę liczyć na wasze zalecenia dotyczące combo basowego do ćwiczeń w domu?
Co powinienem wziąć pod uwagę przy wyborze małego comba basowego?
Jakie są wasze doświadczenia z małymi combami basowymi?
Jakie jest wasze zdanie na temat Markbassa 121P i Rolanda Micro Cube jako opcji dla bassisty?
Czy moglibyście polecić jakieś combo basowe do ćwiczeń, które nie ma zbędnych efektów i tylko potrzebne mi są wejścia na podkłady muzyczne i wyjścia na słuchawki?
To weź sobie jakiegos małego Ampega BA108 v2 albo EBS Classic Session 30 i załatwione. Albo interfejs audio i monitory odsłuchowe (z doświadczenia wiem, że w domu to znacznie lepsze roizwiązanie). 😉
Zerknij na Warwick BC 10 ( na 8" głośniku) lub Warwick BC 20 8" i 2"gwizdek.
Oba komba łapią fajne komentarze, zobacz na guitarcenter.pl
Zacytuję:To jest combo, które deklasuje wszystkie inne comba małej mocy do basu. Ma 10W, ale gra pełnym pasmem, gra dołem tak, jak duży zestaw tyle że na małej, domowej głośności. Pięciostrunowy bas? Żadem problem. Nie dławi się i nie pierdzi. Na pasywnym i aktywnym instrumencie wszystko brzmi w sposób naturalny, korekcja faktycznie działa i dodaje wybrane częstotliwości. Fajne, użyteczne wejście mp3 i wyjście słuchawkowe, wszystkow w wersji minijack, więc nie trzeba szukać przejściówek aby podłączyć swoje słuchawki. I jeszcze jedna rzecz – wzmacniacz nie szumi gdy na nim nie grasz! Wreszcie Warwick zrobił fantastyczną serię combosów do basu. Ja jestem zachwycony. To brzmi!
BC 10
https://www.youtube.com/watch?v=twD-SB-eR6I
BC 20
https://www.youtube.com/watch?v=TIIbyBrANYM
Dzięki za podpowiedź drogi dystrybutorze. Zazwyczaj takie odpowiedzi mnie zrażają, bo każdy chwali swoje, ale w tym przypadku chyba faktycznie wasz produkt się broni, a do tego jest 4 razy tańszy od Markbassa 😉
Czy ktoś z użytkowników forum ma może ten sprzęt i podzieli się opiniami na jego temat? Gram na 4 strunowym basie.
Pytanie czego oczekujesz. Bo taki PJB BG-75 waży 4 kilo(!!!), ma pełne, podejrzewam że bardzoskuteczne EQ, a te 70 wat pewnie będzie więcej niż wystarczające w co najmniej akustycznym składzie. Markbass nie ma EQ w ogóle, a EBS ty regulacje góra-dół.
Ale nie jestem obiektywny, bo wdomu nagłaśniam się PJB Buddy (10 wat) i nigdy nie rozkręcałem się więcej niż 1/3 głośności.
Z interfejsów to IMHO najciekawszy obecnie to GK PLEX.
" Ale nie jestem obiektywny, bo wdomu nagłaśniam się PJB Buddy (10 wat) i nigdy nie rozkręcałem się więcej niż 1/3 głośności. " – i to jest kluczowe! 🙂 Z tego powodu zrezygnowałem z małego combosa Ashdown Perfect Ten (30W), które było zwyczajnie za głosne do domu 🙂 Mam interfejs i monitory studyjne – sprzet, który jest bardzo klarowny już na głosnościach pokojowych. Dodatkowy atut jest taki, że mogę wykorzystywać DAW albo VST host do nakładania efektów w czasie rzeczywistym, czy sciagać dowolne podkłady z YT i wrzucania bezpośrednio do nich, nagrywania sie itd.
Combosy po 70W są stanowczo za mocne do pokoju! Ściszone do właściwego poziomu, nie zabrzmią juz tak dobrze. Osobiście zrobiłem sobie małe combo lampowe, które ma jedynie 3-4W i jego też nie rozkrecam na max 😀
BTW – Gallien-Krueger PLEX tez fajna opcja, ale na słuchawkach (chyba, żeby to wpinać do posiadanego sprzetu audio). Za to ma własny interfejs audio wbudowany i wszytsko co potrzeba do basu w domu i na scenie.
Chyab zdecyduję się na:
Phil Jones Double Four
Bardzo fajnie to brzmi i wydaje się, że to sprzęt w zasadzie do zastosowań ćwiczeniowych w małych pomieszczeniach. Wygląda bardzo solidnie i ma bardzo dobre opinie na zachodznie – pewnie dla nas sprzęt jest za drogi. Dodatkowo wejścia wyglądają bardzo solidnie, a na pewno będę używał przynajmiej tego do włączania podkładów do ćwiczeń.
Szkoda tylko, że tyle kosztuje.
PS Pytanie z innej beczki – czy to forum umarło po zmianie szaty goraficznej? Zawsze tu się dużo działo, a teraz w zasadzie nikt się nie udziela. Forum samo w sobie moim zdaniem zostało wykastrowane i jest teraz prawie nieużywalne, ale jednak społeczność gdzieś się musiała podziać?
Sorki, że post pod postem, ale nie wiem jak tutaj edytować posty…
@OMSON – napisz mi jakiś zestawik monitorów odsłuchowych i interfejsu do 2k, to chętnie poczytam co mogę dostać i jakie plusy z tego będę miał.
Nebusso (admin) chyba zasłabł, albo umarł. 😉 Nawet wysyłałem mu maila z prośbą o jakąs reakcje w sprawie edycji postów itd. Bez echa 😀
Co do gratów to voila!
Ewentualnie taki interfejs audio (mam taki m.in. a monitory też KRK, ale serii VXT):
Na małych kombach sie nie znam , ale jak masz wydac 2 tys. na kombo to tez polecałbym opcje o jakiej piszę Omson o ile Ci odpowiada , sam w domu gram od dłuzszego czasu na interfejsie wpiętym w komputer.Tylko ze nie mam monitorów tylko jakieś domowej roboty kolumny i wzmacniacz Unitry 😀
Minus jaki widze jest tylko taki ,że chcąć pograć musisz powłączać to wszytsko (odpalić komputer itd.) a pozatym to same plusy, mozliwość nagrywania , setki wtyczek VST itd.
Priorytetem dla mnie jest żeby to było jedno urządzenie włączane jednym przyciskiem bez konieczności wpinania setek kabli, które można wrzucić do szafy, dlatego combo jest dla mnie lepszym rozwiązaniem.
Nie mam miejsca, żeby kącik do ćwiczeń był rozłożony cały czas, a z drugiej strony, jak mam kązdorazowo to rozkładać, to nie będzie mi się chciało ćwiczyć.
Dzięki wszystkim za pomoc. Szkoda, że nikt nie posiada tego comba. Na szczęście w necie trochę jest opinii.
tak mi sie przypomniało, że Rolandy Cube Bass 20 i 60 watowe maja taki fajny psztyczek, przełączający moc(o ile dobrze pamiętam) odpowiedno z 20 na 4 waty i z 60 na 25 albo 15 wat. Jak dobrych lat temu to macałem to wydawało się, że działa.
Zostawiam tylko notkę dla potomnych jakby ktoś kiedyś zadawał sobie pytanie o małę combo Phil Jones.
Sprzęt trafił do mnie wczoraj o 17:00, o 19 byłem już na poczcie ze zwrotem towaru do Thomann.
Jak na combo za 2100zł nie zrobił na mnie żadnego pozytwnego wrażenia odnośnie brzmienia. Brzmiał jak mała pierdziawka, a w zasadzie miałem poczucie jakbym podłączył się do comba gitarowego za 500zł.
Sama budowa, solidność pokręteł gniazd itd. jest na bardzo wysokim poziomie, combo jest naprawdę solidne.
Podsumowując: jakbym miał dać za tę zabawkę 500-700zł, to jak najbardziej do domu się nadaje. Za aktualną cenę nowego – zdecydowanie na amerykańskich forach przesadzają z zaletami brzmieniowymi tego pierdziłeka.
To jak chcesz pełne brzmienie i normalną cene, to Ampeg BA110 V2 lub EBS Classic Session 60 MK2. 100% nie będziesz narzekać.
Na takie rozwiązania nie bardzo mam miejsce – pozostanę przy słuchawkach – one przynajmniej mają miły ciepły, głęboki bas. Dodatkowo żona się nie denerwuje, że jej szklanki skaczą w kuchni 😉
Kup GK PLEX i dobre słuchawki 😉
Albo EBS microbass II preamp
Pomimo, że może mało obiektywnie z mojej strony polecam te nasze małe komba.Sporo ludzi pisze nam że mają łądne pełne brzmienie, a dodatkowo samo wyjście na słuchawki jest z oddzielnym wzmacniaczem wbudowanym w piecyk, więc również na słuchaweczkach jest łądne pełne stereo. Zachęcam aby posprawdzać je w sklepach, cenowo myślę też jest całkiem przyzwoicie.
A nie możesz zrobić tak jak ja? Używam takiego ustrojstwa, nikomu nie przeszkadzam i jestem zadowolony jak nie wiem co.
Ustrojstwo ma 9 paternów perkusyjnych o zmiennym tempie, wejście na np. odtwarzacz MP3, wyjście słuchawkowe i naprawdę dobrze brzmi..
Takie mobilne ustrojstwo już mam. Chciałem skorzystać z programu Yousician, który z mikrofonu tabletu ściąga dźwięki i sprawdza czy dobrze gram. Nie miałem pomysłu jak to zrobić bez nagłośnienia w domu, stąd pomysł na małe combo.
To nie prościej użyć zewnętrznego interfejsu audio i wpiać go w tablet razem z basem i słuchawkami? Przeciez tego wyszło juz sporo… Chyba da sie w tym Twoim programie zdefiniować zródło dźwieku, no nie?
iRig2
OMSON – wybacz pewnie naiwne pytanie, ale mam zaćmienie mózgu. A jak później wprowadzić dźwięk z tego urządzenia do tabletu? Tablet nie ma wejścia żadnego, tylko wyjście słuchawkowe.
To może podaj jaki to model tableta, bedzie łatwiej? Normalnie takie urzadzenia powinny miec przynajmniej micro USB, to sie dobierze stosowny interfejs… Ale miałbys wszystko pod reką, tak jak planowałeś.
iRig microUSB
Aktualnie posiadam iPad 2 mini, ale jak to z elektroniką, pewnie za jakiś czas padnie, więc kupię coś innego. Ma tylko właśnie wejście do ładowania (po drugiej stronie jest zwykłe usb, do ładowarki) i wyjście na słuchawki.
No to normalnie podpinasz – przeciez tam jest minimum filozofii 😀
iPad2 mini + iRig HD
" But the Lightning connector does more than just transmit power. It can also send and receive digital information. "
lightning connector
I to chyba wyczerpuje temat. Nie ma za co 😀