Cześć :),
Szukam przesteru do basu i w związku z tym mam pytanie dotyczące dwóch
efektów.
M-80 Bass DI Plus
i
M 181 Bass Blowtorch
Są w tej samej kategorii cenowej, jeden i drugi posiada przester. Tylko, że
jeden z nich ma również bajery takie jak bramka szumów itd. Jednak jeśli
chodzi o sam przester to gdzie on jest lepszy i jeśli mam bas aktywny to
preamp w ogóle coś da?
Pozdrawiam
Tuksiarz
Czy ktoś miał okazję porównać M 80 Bass DI Plus i M 181 Bass Blowtorch w związku z przesterem do basu?
Jakie są różnice między M 80 Bass DI Plus a M 181 Bass Blowtorch pod względem przesteru?
Który z efektów, M 80 Bass DI Plus czy M 181 Bass Blowtorch, lepiej sprawdzi się jako przester do mojego basu?
Czy warto wydać więcej pieniędzy na M 181 Bass Blowtorch, który ma dodatkowe funkcje, w tym bramkę szumów?
Czy posiadanie aktywnego basu ma wpływ na wybór preampu w M 80 Bass DI Plus lub M 181 Bass Blowtorch?
Czy ktoś używał już M 181 Bass Blowtorch do przesterowania basu i może podzielić się swoimi wrażeniami?
Czy M 80 Bass DI Plus i M 181 Bass Blowtorch są porównywalne pod względem jakości dźwięku?
Czy istnieje inny efekt przesteru do basu, który warto rozważyć poza M 80 Bass DI Plus i M 181 Bass Blowtorch?
Czy M 181 Bass Blowtorch jest cięższy lub trudniejszy w obsłudze niż M 80 Bass DI Plus?
Czy M 80 Bass DI Plus lub M 181 Bass Blowtorch wymaga dodatkowego sprzętu lub kabli do poprawnego funkcjonowania?
Pochodnia to fuzz, M80 to preamp z przesterem i wyjściem DI.
cześć
miałem m-80, teraz mam m-181, a wrażenia takie:
-m-80 trochę ingeruje w brzmienie przy funkcji podbicia dźwięku, sam
przester jest bardzo dobry można dużo ukręcić, a bramka szumów działa
idealnie przy dużym przesterowaniu, świetnie działa też pokrętło blend,
poza tym jak napisał bratekr jest też preamp na pokładzie i dobrej jakości
wyjście di, ogólnie dużo przydatnych funkcji w małym kompaktowym
opakowaniu
-przester w m-181 jest bardziej w stronę overdrive/crunch niż fuzz i są
większe możliwości jego kreowania, co właśnie skłoniło mnie do zmiany,
jak dla mnie minusem jest umiejscowienie czerwonego przełącznika z boku
obudowy, który odpowiada za siłę przesterowania, oraz zasiłanie na 18V
ponieważ na bateri działa krótko a mając zasilacz na efekty 9-cio voltowe
robi się problem. Oczywiście dodatkowy zasilacz rozwiązuje sprawę ale to
zawsze dodatkowe pudełko zajmujące miejsce w pedalboardzie.
Ogólnie obydwa efekty to bardzo dobrej jakości urządzenia, do cięższych
klimatów polecił bym m-80, do oldscholowego grania m-181. Trudno mi wskazać
czy któryś jest lepszy,po prostu zastosował bym je do innego rodzaju muzy.
Co do preampu to nie ma znaczenia czy masz aktywny czy pasywny bass, preamp to
preamp kształtuje brzmienie i tyle. Ja ogrywałem obydwa efekty na aktywnym i
pasywnym jazz basie i gadało tak jak powinno.
pozdrawiam
A.
Używałem i w sumie mam nadal M-80 jest to świetny preamp ma tez dobry Di.
Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi. Niedługo kupuje M80 :). Jeszcze
raz, dzięki!
Moim zdaniem jak zależy Ci przede wszystkim na przesterze to M-80 nie jest
dobrym wyborem. Straszna siara się z niego wydobywa. U mnie zupełnie się nie
sprawdził i znikał w miksie. Bardziej słyszalny był czysty bas. Co innego
preamp w tym urządzeniu i DI box. Na prawdę godny polecenia. Bramka szumów
też ok, ale działa tylko jak jest włączony przester. M-181 nie używałem,
ale dużo ludzi go używa i chwali. Ja w tej chwili używam Bass Big Muff, ale
to zupełnie inna historia.
Blow torch to nie pochodnia,blow torch to palnik(acetylenowy).Tak tylko gwoli
ścisłości:)