Lutniczy Thunderbird

Wiem, że już wiele wątków utworzyłem o tym basie. Jest on moim marzeniem
od czasów, jak jeszcze na basie nie grałem. Podjąłem decyzję, że zrobię
sobie lutniczego thunderbirda (kopię Gibsona). Na pewno będzie lepiej
wykonana i sam będę mógł zadecydować o wielu rzeczach. Oczywiście ma to
być pasywne wiosło. Z tym wiąże się moje pytanie do was. Myślicie, że
lepszy posunięciem będzie ściągnąć przystawki gibsona, czy np założyć
Merliny Bassblastery, czy może jakieś inne propozycje? Od razu powiem, że
gitara głównie będzie grała raczej od rocka do metalu.

pozdrawiam

Czy zastanawiam się nad zrobieniem sobie lutniczego Thunderbirda?
Czy mam już swoje ulubione przystawki do gitary basowej?
Czy mam zamiar sięgnąć po przystawki Gibsona czy raczej Merliny Bassblastery?
Czy zastanawiam się nad wyborem pasywnej gitary basowej?
Czy planuję korzystać z gitary głównie do grania rocka i metalu?
Czy wybór przystawek do gitary basowej wpływa na brzmienie?
Czy zdecydowanie się na wykonanie własnej gitary basowej jest dobrym pomysłem?
Czy warto inwestować w przystawki do gitary basowej?
Czy znam inne propozycje przystawek niż Gibson czy Merliny?
Czy potrzebuję pomocy w wyborze przystawek do mojego lutniczego Thunderbirda?

Podziel się swoją opinią

16 komentarzy

  1. Proponuję zapytac się o to lutnika jak on uważa, ponieważ prawdopodobnie to
    on zajmie się pickupami. Każdy ma swoje ulubione i ich będzie się
    trzymał. IMO jeśli nie uparłeś się, że ma to być koniecznie identyczne
    jak Gibson nie ma sensu ściągac pickupów, jeśli Merliny zabrzmiałyby
    porównywalnie (nie mówię tu lepiej gorzej bo to kwestia sporna, ja
    osobiście wolałbym Merliny, jednakże nie miałem do czynienia z żadnymi z
    nich więc się nie wypowiadam konkretnie).

  2. Dolacze się do tematu, bo w przyszlosci planuje zamowic u lutnika kopie
    thunderbirda, albo coś w tym stylu. Moje pytanie dotyczy kosztow – ile
    orientacyjnie trzeba zaplacic lutnikowi za cus takiego?

  3. Może tak lutnika zapytaj? Nie ma ogólnopolskiego cennika. Jeden weźmie dwa
    kafle, drugi 8 a trzeci tysiąc nad którym będziesz płakał.

  4. Dla mnie sytuacja jest prosta ,jeśli chcesz brzmienie TB to kup pickupy
    Gibsona bądź podobno lepsze zamienniki tychże pickupy Mike Lulla
    ,jeśli zależy ci tylko na wyglądzie tb rozważ inne opcje tj Merlin -to
    bardzo dobre przystawki.

    EDIT

    Jeśli chcesz w tej swojej kopii zamontować oryginalny Gibsonowski most
    zrezygnuj (mega tandeta)

  5. Przystawki do gibsona Tbirda nie są sprzedawane osobno – ewentualnie wchodzą
    w grę używki wyciagnięte z jakiegoś thunderbirda. Gibson twierdzi, że ich
    przystawki montowane w tych basach są niezniszczalne, więc nie sprzedają ich
    oosobno… Sama idea robienia basu lutniczego na kształt tbirda to dla mnie
    zły pomysł – nie lepiej kupić po prostu Thunderbirda ? Ostatnio miałem
    jednego na sprzedaż i poszedł za naprawdę niską cenę – było brać!:) Teraz
    też mam tbirda ale nie sprzedam go już 🙂

  6. Kwestia podejścia – ja bym nigdy nie zamienił oryginału na lutniczego
    potworka ;)Dla mnie tbird ma być taki jak jest – nie chcę wypiesczonego i
    wychuchanego lutniczego potworka 😉

  7. @koziX: Lutniczy Thunderbird z pewnością będzie lepiej wykonany niż Gibson.

    powiedz od razu jeszcze że Gibson z Kustom Shopu.

  8. Ja miałem 3 tbirdy i wszystkie były przyzwoicie wykonane…Nie wiem wiec w
    czym tkwi problem lipnego wykonania Gibsonów ?:)

  9. Znajomy zrobił kopię TBirda na DiMarzio model one – do mahoniowej gitary
    bardzo mi się podobało. Jak chcesz próbki brzmień to daj znać – poproszę
    typa to nagra i wstawi na wrzutę czy gdzieśtam.

    ED: wysłałem do kolesia majla.

  10. I jak, zrobiłeś w końcu tą gitarkę? Jestem bardzo ciekawy, bo sam
    zastanawiam się nad zrobieniem lutniczej kopii tego basu 😉

  11. Mógłbyś w sumie napisać PW do Kolegi, bo data ostatniego posta (przed
    Twoim) w tym wątku to 1 lutego 2011.

Możliwość komentowania została wyłączona.