Wiem, że już wiele wątków utworzyłem o tym basie. Jest on moim marzeniem
od czasów, jak jeszcze na basie nie grałem. Podjąłem decyzję, że zrobię
sobie lutniczego thunderbirda (kopię Gibsona). Na pewno będzie lepiej
wykonana i sam będę mógł zadecydować o wielu rzeczach. Oczywiście ma to
być pasywne wiosło. Z tym wiąże się moje pytanie do was. Myślicie, że
lepszy posunięciem będzie ściągnąć przystawki gibsona, czy np założyć
Merliny Bassblastery, czy może jakieś inne propozycje? Od razu powiem, że
gitara głównie będzie grała raczej od rocka do metalu.
pozdrawiam
Czy zastanawiam się nad zrobieniem sobie lutniczego Thunderbirda?
Czy mam już swoje ulubione przystawki do gitary basowej?
Czy mam zamiar sięgnąć po przystawki Gibsona czy raczej Merliny Bassblastery?
Czy zastanawiam się nad wyborem pasywnej gitary basowej?
Czy planuję korzystać z gitary głównie do grania rocka i metalu?
Czy wybór przystawek do gitary basowej wpływa na brzmienie?
Czy zdecydowanie się na wykonanie własnej gitary basowej jest dobrym pomysłem?
Czy warto inwestować w przystawki do gitary basowej?
Czy znam inne propozycje przystawek niż Gibson czy Merliny?
Czy potrzebuję pomocy w wyborze przystawek do mojego lutniczego Thunderbirda?
Proponuję zapytac się o to lutnika jak on uważa, ponieważ prawdopodobnie to
on zajmie się pickupami. Każdy ma swoje ulubione i ich będzie się
trzymał. IMO jeśli nie uparłeś się, że ma to być koniecznie identyczne
jak Gibson nie ma sensu ściągac pickupów, jeśli Merliny zabrzmiałyby
porównywalnie (nie mówię tu lepiej gorzej bo to kwestia sporna, ja
osobiście wolałbym Merliny, jednakże nie miałem do czynienia z żadnymi z
nich więc się nie wypowiadam konkretnie).
Dolacze się do tematu, bo w przyszlosci planuje zamowic u lutnika kopie
thunderbirda, albo coś w tym stylu. Moje pytanie dotyczy kosztow – ile
orientacyjnie trzeba zaplacic lutnikowi za cus takiego?
Może tak lutnika zapytaj? Nie ma ogólnopolskiego cennika. Jeden weźmie dwa
kafle, drugi 8 a trzeci tysiąc nad którym będziesz płakał.
Dla mnie sytuacja jest prosta ,jeśli chcesz brzmienie TB to kup pickupy
Gibsona bądź podobno lepsze zamienniki tychże pickupy Mike Lulla
,jeśli zależy ci tylko na wyglądzie tb rozważ inne opcje tj Merlin -to
bardzo dobre przystawki.
EDIT
Jeśli chcesz w tej swojej kopii zamontować oryginalny Gibsonowski most
zrezygnuj (mega tandeta)
Przystawki do gibsona Tbirda nie są sprzedawane osobno – ewentualnie wchodzą
w grę używki wyciagnięte z jakiegoś thunderbirda. Gibson twierdzi, że ich
przystawki montowane w tych basach są niezniszczalne, więc nie sprzedają ich
oosobno… Sama idea robienia basu lutniczego na kształt tbirda to dla mnie
zły pomysł – nie lepiej kupić po prostu Thunderbirda ? Ostatnio miałem
jednego na sprzedaż i poszedł za naprawdę niską cenę – było brać!:) Teraz
też mam tbirda ale nie sprzedam go już 🙂
Lutniczy Thunderbird z pewnością będzie lepiej wykonany niż Gibson.
Kwestia podejścia – ja bym nigdy nie zamienił oryginału na lutniczego
potworka ;)Dla mnie tbird ma być taki jak jest – nie chcę wypiesczonego i
wychuchanego lutniczego potworka 😉
powiedz od razu jeszcze że Gibson z Kustom Shopu.
+100
Ja miałem 3 tbirdy i wszystkie były przyzwoicie wykonane…Nie wiem wiec w
czym tkwi problem lipnego wykonania Gibsonów ?:)
Ja trafiłen jeden słaby ale epiphona, a to w ogóle nie ma porównaia…
Gdybyś mógł to załatwić to byłbym wdzięczny.
Znajomy zrobił kopię TBirda na DiMarzio model one – do mahoniowej gitary
bardzo mi się podobało. Jak chcesz próbki brzmień to daj znać – poproszę
typa to nagra i wstawi na wrzutę czy gdzieśtam.
ED: wysłałem do kolesia majla.
I jak, zrobiłeś w końcu tą gitarkę? Jestem bardzo ciekawy, bo sam
zastanawiam się nad zrobieniem lutniczej kopii tego basu 😉
Mógłbyś w sumie napisać PW do Kolegi, bo data ostatniego posta (przed
Twoim) w tym wątku to 1 lutego 2011.
Słuszna uwaga, sory za spam.