Hej, witam.
Dostałem dziś ofertę wymiany za mojego elektryka takim oto basem –
allegro.pl/b-c-rich-lutniczy-bas-abm-schaller-merlin-okazja-i3742146279.html
Koleś pisze, że to „lutniczy BC Rich” na dobrym osprzęcie. Faktycznie, jak
się posprawdza ceny mostka, elektroniki, to wychodzi więcej, niż za niego
chciał. Ale mnie najbardziej interesuje oczywiście korpus – sądzicie, że to
ma szansę się nie rozlecieć? Czy to nie jest jakaś sklejka z najtańszego
BC? Gryf gryfem, ale body mnie trochę intryguje.
To faktycznie wygląda na Polską, lutniczą robotę… Jeśli nie przeszkadza
Ci wygląd otwieracza do puszek, to może się okazać że jest to całkiem
niezłe wiosło… Ale tu za wiele nie wygdybasz w takim przypadku – trzeba
pomacać, ograć, obadać 😉
Wygląd to dla mnie chyba ostatnia kategoria wyboru instrumentu 😉 O ile to nie
różowy Hello Kitty – interesuje mnie wszystko.
Pewnie, że trzeba ograć, ale jakby się na wejściu okazało, że to
paździerz, to szkoda mi na bilet na pociąg 😉
Gryf od Zaka/Mayonesa więc „lutniczy” jest tylko korpus. Chyba, że w Mayo
robili kiedyś takie puzle.
Z elektrykami w stylu warlock się w latach 90 spotkałem robionymi przez Mayo
a gryf rzeczywiście Zak/Mayo
Jestem przekonany, że to Mayones (lub jego baza). Robili takie elektryki
kiedyś. Nawet mam przed sobą ich stary katalog, gdzie nazywają je symbolem
BR.
Właśnie ten gryf tak też mi Mayonesem jechał… Kumpel miał kiedyś
elektryka Mayonesa z dechą ala taki jakiś otwieracz BC Richowski, ale inny
niż warlock… Wykonanie dość spartańskie, ale z paździora na pewno nie
był i generalnie całkiem niezłe wiosło to to było 😉
A tak poza tym , to jakiego elektryka chcesz za to zamienić ?
Up –
„Wymienię się na podobny cenowo i jakościowo bas 4-strunowy od slapu (żadne
brutal śmierć-metale) LUB SPRZEDAM za 730zł.”
Ale miazga zdanie 😀 Podobny cenowo i jakościowo to ma się nie rozpadać i
nie kaleczyć rąk. A na basie do slapu metalu nie zagrasz? 😀
Pewnie, że zagram, ale chodzi mi o odwrotną sytuację – żęby to nie była
piątka z dwoma humbami. Potrzebuję nieco jaśniejszego brzmienia. Miałem
aktywnego Corta B5 i owszem, kruszył mury i zrywał panele, ale to byłą inna
półka i inne właściwości wiosła – korektor w elektronice + gały na piecu
pozwalały osiągnąć każde brzmienie. Teraz po prostu chcę cokolwiek
grywalnego, co przy swoich cechach pozwoli na jaśniejsze plumkanie, bez tego
dodatkowego sznura na pranie (struny B). A skoro mi kolo proponuje single, to
nie będę wybrzydzał 😛
No to wybacz ale bas do metalu a bas z humbuckerami to co innego. Bas do metalu
jest czarny i ma kształt batmobilu. To jego jedyny wymóg jako „do metalu”.
Humbuckery z metalem mają tyle wspólnego co z każdym innym gatunkiem.
No i okazało się, że bardzo wygodne wiosło o przyjemnym brzmieniu, chociaż
siedziałem z nią wczoraj może z godzinę, z czego pół majstrowałem w
elektronice, bo miała bardzo nietypowe buczenie 😛 Jeden kabelek więcej i
już wszystko śmiga.
Dzięki za pomoc.