Siema, mam parę pytań. W przyszlym roku na osiemnastke pewnie jakaś kasa
wpadnie. Mam pytanie: czy zmieniać pickupy, czy się nie opłaca do mojej
gitary i lepiej już kupić nową (gitara jest lutnicza od Langowskiego):
– korpus mahoń
– gryf mahoń 24 progi
– podstrunnica wenge
– przystawki 2xArtec (2xHambucker)
– potencjometry 2V 1T
Widać ze najbardziej nadaję się do cięzszych brzmien, ale raczej nie będę
grał takich, ewentualnie się zdarzy raz na jakiś czas. Aktywna elektronika by
to załatwiła – moglbym ukrecic rozne brzmienia. Czytałem, ze brzmienie dużo
zalezy od drewna gitary, stąd moje pytania, czy oplaca się zmieniac
pickupy czy nie.
Jak już chodzi o zmienianie, to chyba nie wstawie tam już np. pickupow typu
JazzBass bo jest wycięta wieksza dziura na podwoje pickupy?
A moje pickupy mają wymiary: 9×4 cm (szer x wys).
Lepiej zalozyc aktywne cz pasywne (ze wzgledu na „wygode” tzn przy aktywnej
będzie pewnie trzeba dodac dodatkowe potencjometry itp) a przy pasywnej to
kwestia tylko wymiany. Z góry dzięki za odpowiedzi.
Czy powinienem kupić nową gitarę, czy dołożyć pieniądze i zmienić pickupy?
Czy zmienianie pickupów w mojej lutniczej gitarze od Langowskiego jest opłacalnym rozwiązaniem?
Czy drewno gitary wpływa na brzmienie i czy zmiana pickupów może je poprawić?
Czy przy zmianie pickupów muszę szukać specjalnych pickupów o konkretnych wymiarach?
Czy lepiej zainwestować w aktywną czy pasywną elektronikę przy zmianie pickupów?
Czy dodatkowe potencjometry są konieczne przy aktywnej elektronice?
Czy pasywna elektronika jest wystarczająca do poprawy brzmienia gitary?
Czy istnieją jakieś złe strony zmiany pickupów w gitarze?
Czy warto zainwestować w lepsze pickupy, jeśli nie gram ciężkich utworów?
Czy istnieją konkretne marki lub modele pickupów, które polecacie do zmiany w gitarze?
Jeśli dobrze zrozumiałam, chcesz kupić nowy bas albo wymienić w starej
pickupy?
Moim skromnym zdaniem, to kup nową. Chyba, że chcesz się bawić [mi by się
nie chciało]. No i jeśli tamta ma cięższe brzmienie, a Ty takiego nie
potrzebujesz…
A co się bardziej opłaca, nie wiem, ale chciałam jakoś pomóc. 😉
elektronika wszystkiego nie załatwi. nie zmieni charakteru wiosła specjalnie,
więc raczej radziłbym kupić coś innego co by było bliższe Twoim
preferencjom brzmieniowym.
Dzięki. Skoro tak, to albo kupie nowy jak będzie kasa, albo zostawie go tak
jak jest. Mam jeszcze jedną sprawe. Jak gram to lekko brzęczą mi struny np.
nacisne wysoki dźwięk na G to odzywa się struna E. Wiem, ze dźwięk na 5
progu jest taki sam jak dźwięk pustej, nastepnej struny i mogą wystepowac
drgania i może drgac nastepna struna (tak samo w odwrotną strone – na 7 progu
np. D uderze, to się odezwie G, itd). Ale u mnie jest właśnie tak jak napisalem
oprocz tego to jeszcze uderze wysoki dźwięk np. gis na G to odzywa się E,
pusta A odzywa się E, G (na strunie E) odzywają się dwie struny: G i D 🙁
przeszkadza mi to i czy to wina siodełka? mam się z tym udać do lutnika? i w
mostku jak mocno szarpne strune D to trochę brzęczy w nim, czy to tez coś
waznego. Z góry dzięki za odpowiedzi, to dla mnie bardzo ważne!
to normalne. popraw swoją technikę tłumienia strun podczas gry,
Czyli normalne jest to, ze jak uderze dziek G (na strunie E) odzywają się dwie
struny: G i D? A co z tym mostkiem, bo jak mocno szarpne strune D to tak
charczy siodełko, chyba struna tam źle leży?
Typowo babskie myslenie 😛 😉
Napisz jescze ile tej kasy ci wpadnie…
@dexter jak dobrze chwycisz to G to Ci się nic poza tym nie odezwie. siodełko
czy mostek charczy?
Chyba jestem babą, więc mogę myśleć po babsku, nie? 😛 Poza tym babskie
zdanie też [czasem] pomoże.
no właśnie . jakbyś powiedział mniej więcej ile kasy będziesz miał to
można by rozmawiać. bo jeśli miałbyś kupić gorsze basidło od tego co
masz to ja bym inwestował w tego Langowskiego. ew. zbierał na lepsze.
przystawki nie determinują brzmienia, jest paru znanych basistów grających
jazz na 2xhum, ćwicz artykulację, tłumienie strun, wtedy będziesz też
wiedział jakich przystawek Ci trzeba, bo na razie piszesz tylko, że chcesz
zmienić
co mają przystawki do slapu, może gorzej zabrzmi, ale nauczyć techniki się
można. myślisz, że lutnik Ci zmieni brzmienie basu?
No słuchaj, uderzam normalnie struny o progi i nic nie ma takiego dźwięku
nawet zblizonego, jest tylko taki na najcienszej strunie i na D. Nauczyc się
można, ale nie wiem jak będę korygowal czy dobrze robie jak nie slysze co gram.
No gram dopiero 3 miesiące, nie chce już zmieniać, ale chciałbym kiedyś.
Pewnie piec jakiś kupię, to na pewno polepszy brzmienie, ale chodzi glownie o
to, ze chciałbym się nauczyc slapu, a moje przystawki na to nie pozwalają…w
ogóle nie ma tego dźwięku charakterystycznego jak w slapie, nic a nic.
Struna A brzęczy w mostku jak mocniej szarpne
Nie wiem czy w ogóle coś wpadnie, a jak tak do kupie wzmacniacz. Chodzi mi tylko o
to, ile kasy trzeba mieć na lutnika, żeby gitara zagrała dobrze (klarownie
itp.) no i ile na wykonanie. Ps. gitary lutnicze są droższe od seryjnych?
W ogole to bez ampa trudno się uczyc…
ale to tylko moja opinia
W ogole to bez ampa trudno się uczyc…
ale to tylko moja opinia
stary grasz 3 miechy i się dziwisz ze ci slap nie brzmi ?
za szybko chyba wszystko chcesz osiagnac.
zostaw ten bas bo i tak ci lepszy nie potrzebny narazie 😉
kup nowe, dobre struny jeżeli slap nie brzmi
O, to dobry pomysł – „power user” z przypierdoleniem w łapie jak taran,
potrafi zajechać struny dosłownie w kilka godzin.
U amatorów trwa to oczywiście dłużej, ale kilka razy w roku trzeba jednak
struny „odświeżyć” lub zmienić.
Ty grasz na swoich trzy miesiące?
Poszukaj tematów o odświeżaniu/gotowaniu strun, zrób coś takiego i
sprawdź jak wtedy zagadają.
Ogólnie slapy i popy mocno eksploatują struny…
Na razie się naucze poprawnie szarpac potem slap.
Mam wzmacniacz 🙂 Ale gitarowy 50W.
ale akurat do nauki slapu nie jest chyba wzacniacz potezny koniecznoscia.
jak po roku intensywnego grania ci coś nie będzie wychodzic brzmieniowo to
dopiero mysl o zmianie sprzętu albo jakimś upgrade.
narazie szkoda kasy bo na początku grania i tak nie zauwazysz roznicy. brak
techniki spowodowany jest brakiem dobrego brzmienia.
polecam Ci szkole na bas na stronie mayonesa.
jakieś podstawy tam zalapiesz i fajne cwiczenia tam sa 🙂
poniechaj i zacznij najpierw slap, a najlepiej naucz się grać palcami i za
dwa lata wróć do tego tematu
Ja równocześnie uczyłem się slapować na jednej strunie i popować na
reszcie, potem na wszystkich. A grałem najczęściej bez pieca.
To nie marudź potem że rwiesz każde struny :> (tak a propos innego
wątku)
Mam na oku tego Marshalla 4210 2×10 i zakupilbym jakieś ciensze, dobre struny
to brzmienie na pewno było by lepsze, cieplejsze. A do slapu jaki typ strun
polecacie?
hmm struny…
to zalezy od gustu.. jeden woli flaty drugi roundy.
jeden woli nikiel drugi stal.
powiem tak, stalowki na pewno dadza ci szklany w brzmieniu. nie mowie ze nikiel
nie, ale w stali będzie to bardziej wyrazne.
ja osobiscie uzywam Ernie balli Slinky bass
jak chcesz coś tanczego wez sobie czerwone Warwicki. tylko z ich zywotnoscia
jest lipa.
a i bierz grubosc 45-100
wygodniej się gra moim zdaniem i dźwięk nie jest przywalony 🙂
ja również używam EB slinky i muszę powiedzieć że to naprawdę dobre
struny. narazie przy nic zostaję
Mozecie mi przyblizyc rozne rodzaje strun? Co to znaczy ze są flaty a
roundy?
Czyli stalowe 45-100 najlepsze do uzyskania klarownego brzmienia…a co z
ciepłym brzmieniem, też stalowe i też grubość 45-100?
1. Roundy to struny z okrągłą owijką, które pewnie masz teraz w basie.
2. Flaty to struny z płaską owijką, których używa się głównie (choć
nie tylko) do fretlessów, żeby nie wrzynały się w podstrunnice.
3. Nie ma reguły, że stalowe 45-100 dadzą Ci klarowne brzmienie, a już
nikle 40-95 nie, wszystko zależy od osobistych preferencji. Moim zdaniem im
cieńsze struny, tym lepsze (bo wygodniej się gra), przy czym wbrew wszelkim
teoriom niklowane dały mi więcej górki niż stalowe, nie wiem czemu.
4. Prześlij jakiś link na youtube z brzmieniem klangu, jakie chcesz
osiągnąć, ok? Bo klang może brzmieć na wiele różnych sposobów
https://www.youtube.com/watch?v=nfD6BIAoXMs
A np. elixyry pokryte tą warstwą ochronna wydająsię fajne, nie gromadzi się
brud, a nadaja się do slapu?
Apropo tego dźwięku, to np. to (jak jeszcze coś znajde to napisze):
https://www.youtube.com/watch?v=Y5XeVLJeMdE
Brud się może gromadzić tam gdzie owijka zejdzie. A owijka lubi się
łuszczyć w różnych miejscach i dziwnie to wygląda.
Ano zdarza im się łuszczyć, ale żywotność mają konkretną. Do slapu się
moim zdaniem nadają.
Imo slap ci nie brzmi a)masz złą technikę (kwestia czasu), b) nie masz
kompresora, c) nie kręciłeś gałkami pod slap w piecu ; )
kompresora czyli
co
bez przesady, bez kompresora można spokojnie slapować.
Ja do slapu ani nie (zawsze) używam kompresora ani nie kręce gałkami pod
slap wiec problem tkwi raczej w technice 🙂
ale wtedy slap nie brzmi z reguły tak jak na filmikach na których
początkujący się wzorują.
1. No to co z tym mostkiem może być, jak struna A tak brzęczy? Nie
sprawdzilem, czy slychac na wzmaku bo musialbym podglosnic (musialbym być sa mw
domu).
2. W zwiaku, ze jestem początkującym mam małe pytanie, a nie chce zakładać
nowego tematu: uczyć się szarpać dwoma czy trzema palcami? Ucze się dwoma,
ale jak sądzicie, czy teraz lepiej się uczyc trzema, czy to nie robi
roznicy?
3. Jak czyszcze gitarkę prontem, to mogę tez przejechac prontem przystawki? I
czy jak czyszcze podstrunnice np. olejem lnianym (tak Langowski doradzał), to
wraz z progami, czy każdą „przestrzeń” pomiędzy progami osobno (chodzi mi o
to, czy przejechac szmatką raz przez cały gryf, czy bawić się by nie
uparpać progów)?
Dzięki za odpowiedzi.
Ja nic nie czyszcze i zyje. Tykko bass i struny zyją trochę gorzej. To iloma
palcami grasz to Twój wybór. Chcesz 3 to od razu nimi ćwicz. Uwazasz to za
niepotrzebne to graj 2. Brzeczenie sobie jest. docisni strune palcem na
kowadełku przy mostku i zobacz czy brzęczy.
Wątki o graniu 3-ma palcami już były na forum. wydaje mi się, że pronto to
nie jest jakiś łagodny środek to bym go do smarowania gryfu nie stosował.
Do gryfu mowil olejem lnianym a prontem do korpusu, tylko nie wiem czy mogę
przetrzec prontem pickupy czy się nic nie stanie
Nie traktuj prontem korpusu! Poprzedni właściciel tak się obchodził z moim
Wiciem, i mam bardzo małe, niewidoczne białe plamki na korpusie, których nie
wywabił żaden wosk i inne cuda na kiju. Do gryfu polecam GHS Fast Fret, a do
korpusu wosk Warwicka, lub jakiś inny dobry (na bazie Carnauby, czy jakoś
tak?) 😉
Podłączam się do dyskusji (i niektórych pytań): czy Rotosoundy RS 665LDN
niklowane będą dobre do klangowania?
I takie małe pytanie trochę na uboczu: czy do ESP LTD B-155 dają fabrycznie
struny niklowane czy stalówki? Mnie się wydaje, że stalówki, bo mają taki
ostry, metaliczny dźwięk, ale upewnić się chciałem.
Mnie bardzo odpowiadają do slapu Daddario EPS220-5 . Są najcieńsze z całej
serii i łatwo je poderwać.
Ale z kolei są słabiej zdefiniowane przy grze paluchami.
I bądź tu mądry co kupić …