Kontrabas – nauka od podstaw

Witam!

Jestem tutaj, aby wysłuchać Waszych rad 🙂

Odkąd pierwszy raz zobaczyłam kontrabas na koncercie na żywo zakochałam
się w nim i chcę nauczyć się grać. Problem polega na tym, że kompletnie
nie mam pojęcia jak się to tego zabrać 🙁 Jako dodatkowe utrudnienie: nigdy
nie grałam na żadnym instrumencie ani nie miałam do czynienia z muzyką od
strony tworzenia. Od czego mam zacząć? Jakieś książki? Nauczyciel? Nauka
nut? Pomóżcie.

Pozdrawiam serdecznie 🙂

Jak najlepiej zacząć naukę gry na kontrabasie?
Czy mógłbyś polecić jakieś książki do nauki na kontrabasie?
Gdzie najlepiej szukać nauczyciela gry na kontrabasie?
Jakie nuty powinienem się nauczyć najpierw, zaczynając naukę gry na kontrabasie?
Czy jest jakaś strona internetowa, która pomoże mi w nauce gry na kontrabasie?
Jak często powinienem ćwiczyć grać na kontrabasie, aby szybko się nauczyć?
Czy jest coś, co powinienem wiedzieć przed rozpoczęciem nauki gry na kontrabasie?
Jakie techniki są najważniejsze w nauce gry na kontrabasie?
Czy kontrabas jest trudnym instrumentem do nauczenia się grać?
Czy istnieją jakieś sposoby na ułatwienie nauki gry na kontrabasie dla początkujących?

10 komentarzy

  1. Smolken

    Potrzeba kilka rzeczy. Sprzęt – kontrabas w dobrym stanie i dobrze ustawiony,
    smyczek (nieważne czy chcesz grać muzykę gdzie się smyczka nie używa, do
    nauki i tak bardzo potrzebny), kalafonia. Książka – może być na przykład
    Simandl. Tam się nauczysz i grać i czytać nuty naraz. Nauczyciel albo
    szkoła – zdecydowanie przydatne chociaż np. ja nigdy nie miałem a gram.

  2. rottengirl

    Smolken, dzięki za pomoc. Na sprzęt raczej nie mam szans, dopóki nie
    usłyszę od kogoś, że się nadaję do grania. Jak zapewne się orientujesz
    nie jest to wydatek rzędu 100zł 😉 Jestem w trakcie szukania nauczyciela i
    liczę, że znajdę kogoś, kto udostępni mi instrument na czas lekcji zanim
    kupię własny. Czy mógłbyś napisać coś więcej o tej książce? Jest
    łatwo dostępna? Rozglądam się w internecie i nie mogę znaleźć.

  3. Smolken

    Franz Simandl napisał chyba najczęściej używaną szkółkę kontrabasu.
    Koleżanka jednej z moich wokalistek znalazła w miejskiej bibliotece i
    właśnie się z tego uczy, chociaż na razie ma tylko gitarę i uczy się
    tylko czytać nuty. W Google Books:
    http://www.books.google.com/books?id=eRDClHJoa0YC&printsec=frontcover&dq=simandl#v=onepage&q&f=false

    Udostępnienie kontrabasu na czas lekcji to mało, bo trzeba ćwiczyć też
    poza lekcjami… ale na sam początek (pierwszą lekcję czy dwie) to pewnie by
    się znalazł naczuyciel który cię przyjmie nawet jak nie masz własnego
    sprzętu. Tematów o sprzęcie tu jest sporo, ale problem to zwykle skąd
    wziąść na niego pieniądze.

  4. rottengirl

    Ok, wielkie dzięki. Porozglądam się za tą książką w takim razie, może w
    jakimś antykwariacie ustrzelę w wersji polskiej 🙂 Pieniądze już odkładam,
    ale chcę mieć pewność, że warto zainwestować 🙂

  5. Smolken

    No, wiadomo że tu ci wszyscy powiemy że warto, haha.

  6. soquiet

    Radzę zapisać się do jakiejś szkoły muzycznej, tam zazwyczaj mają
    wypożyczalnię instrumentów 😉

  7. KontraBasistka

    kontrabas to świetny wybór. Najlepszym wyjściem w twoim wypadku będzie
    zapisanie się do szkoły muzycznej 🙂

    Ile masz lat ?

  8. rottengirl

    Mam lat 20. Wiem, że jest późno na naukę od podstaw, ale muszę spróbować
    😉 A moglibyście mi napisać, tak orientacyjnie, jaki jest koszt nauki w
    szkole muzycznej? I czy znacie może jakąś dobrą szkołę w okolicach
    trójmiasta?

  9. An777

    Zastanawiam się właśnie nad zapisaniem się do szkoły muzycznej takie
    głowne instrumenty które by mnie interesowały to kontrabas właśnie i
    saksofon, ale to inny temat.

    Chciałam się tylko dowiedzieć czy to dobry pomysł? Czy mnie ten wielkolud
    nie zabije;d

  10. Smolken

    Wielkolud nie zabije. I tak jest dużo lżejszy i łatwiejszy w transporcie
    niż np. harfa która jest stereotypowo kobiecym instrumentem. Zresztą
    rozmiary instrumentów smyczkowych mamy takie same od kilkuset lat, a wtedy
    ludzie ogólnie byli gorzej odżywieni i niżsi.

Inni czytali również