Witam!
Kiedyś przykleiłem jakąś naklejkę, bodaj to WOŚPowa była, na swojego
Jazz Bassa. Gdy chciałem ją odkleić, generalnie poszło z drobnymi
problemami, użyłem do tego specyfiku Fender Guitar Polish. Wszystko byłoby
okej, gdyby nie to, że trochę tego kleju zostało na lakierze i chciałbym
się go pozbyć do końca. Użycie spirytusu będzie rozsądnym wyjściem?
Gitara to Fender JB Highway One z lakierem poliuretanowym.
Ponoć na klej po naklejkach działa Mayones. Wysmarować Mayonesem, zostawić
na jakiś czas i klej schodzi.
benzyna ekstrakcyjna.
Sadlo bobra
MPB prawie trafił. Klej z naklejek schodzi idealnie,
nasmarowany olejem spożywczym. Przetestowane.