Czy jest ktoś kto posiada bass tego lutnika ? Wiem że są Fodery, Sadowskye, Alembici ,itp. ale takiego wiosła u Nas jeszcze nie widziałem. Cenowo to b.drogie instr. Opinie i oceny b.db.
Kenneth Lawrence Basses . Wystarczy sprawdzić opinie na harmony central,albo wrzucić w gogle. Bynajmniej nie chodzi o kolegę Barbie…ani “słusznego” Kena Taylora
Ken Smith? Fajne basidła, kiedyś sobie sprawię 🙂
Akurat mam na wypożyczeniu książkę od Alfika “American Basses”
Trochę tych hamerykaskich firm jest. Wiosła dziwniejsze od drugiego.
Cuda cudeńka.
Bassy Lawrence są opisywane jako “dzieła sztuki”.
Na mój gust “zakopiańskie” na maksa. Ornamenty , inkrustacje w ilość oszałamiającej.
Natychmiast skojarzyły mi się z bronią myśliwską produkowaną dla arystokracji.
Oprócz , że strzela , musi wyglądać jak Rolls-Royce.
IMO zatracają wartość użytkową w stosunku do wartości artystycznej..
Ale jakoś gustuje w “lodach na patyku” , to czemu nie.
Ja bym takiego chciał. Postawiłbym obok pozłacanej Mesy 🙂 Raczej bym na nim nie grał 🙂
@Papa.. Ken Szmith oczywista też jest w tej książce.
Trochę dziwna sprawa , bo opisują z jakich gatunków drewna Ken te basy robił bądź robi.
Normalnie ogród botaniczny. Nie robił basów chyba z takich gatunków drewna
jak płyta MDF i paździerz :))) Resztę obleciał. 🙂
To fakt że są robione z różnych egzotycznych gat. drzewa , ale ma również wersje bez kombinacji. np. korpus ; Olcha lub Jesion, a gryf klon. Estetyka to kwestia gustu. Dla mnie najpierw ma grać a dopiero pózniej wygladać. Wiele firm korzysta z egzotycznych gat. Napewno nikt nie używa płyty MDF czy pażdzieża. Z innej beki, nasz rodak Jerzy Drozd z Barcelony korzysta również z egzotyków, i moim zdaniem robi brzmiące basy. Miałem okazje parę lat temu sprawdzić parę egzemplarzy i gdybym miał kase to kupiłbym to dziwo.Estetycznie to również inne kształty ,daleko odbiegające od t.zw. klasyki. /Fender, MM,/. Żaczek coś może powiedzieć na temat Jerzego Drozda bo grał na tym. Apropos basów Ken Smitha ,fakt że gra na tym niewielu. Melvin Davis używa 7-demki Ken Smith, i to co słyszałem z nagrań DVD i Audio to rewelka. U nas gra na 6-stce Ken Smith m.in. basowy z Golec-Orkiestra. Trzeba by Jego zapytać , dlaczego kupił akurat takie wiosło ? Kolejnym jest Stanley Clarke , który też mogłby powiedzieć ; dlaczego Się tak “przykleił” do Alembica ? które to w większości są składane z egzotyków .
Dwaj Panowie ; Kennteh Lawrence i Jerzy Drozd. Każdu trzyma Swoje…
Jedyny “słuszny” Ken to Ken Taylor.. hihihhi
Kenneth Lawrence Basses . Wystarczy sprawdzić opinie na harmony central,albo
wrzucić w gogle. Bynajmniej nie chodzi o kolegę Barbie…ani “słusznego”
Kena Taylora
Ken Smith? Fajne basidła, kiedyś sobie sprawię 🙂
Akurat mam na wypożyczeniu książkę od Alfika “American Basses”
Trochę tych hamerykaskich firm jest. Wiosła dziwniejsze od drugiego.
Cuda cudeńka.
Bassy Lawrence są opisywane jako “dzieła sztuki”.
Na mój gust “zakopiańskie” na maksa. Ornamenty , inkrustacje w ilość
oszałamiającej.
Natychmiast skojarzyły mi się z bronią myśliwską produkowaną dla
arystokracji.
Oprócz , że strzela , musi wyglądać jak Rolls-Royce.
IMO zatracają wartość użytkową w stosunku do wartości artystycznej..
Ale jakoś gustuje w “lodach na patyku” , to czemu nie.
Ja bym takiego chciał. Postawiłbym obok pozłacanej Mesy 🙂 Raczej bym na nim
nie grał 🙂
@Papa.. Ken Szmith oczywista też jest w tej książce.
Trochę dziwna sprawa , bo opisują z jakich gatunków drewna Ken te basy
robił bądź robi.
Normalnie ogród botaniczny. Nie robił basów chyba z takich gatunków
drewna
jak płyta MDF i paździerz :))) Resztę obleciał. 🙂
To fakt że są robione z różnych egzotycznych gat. drzewa , ale ma również
wersje bez kombinacji. np. korpus ; Olcha lub Jesion, a gryf klon. Estetyka to
kwestia gustu. Dla mnie najpierw ma grać a dopiero pózniej wygladać. Wiele
firm korzysta z egzotycznych gat. Napewno nikt nie używa płyty MDF czy
pażdzieża. Z innej beki, nasz rodak Jerzy Drozd z Barcelony korzysta
również z egzotyków, i moim zdaniem robi brzmiące basy. Miałem okazje
parę lat temu sprawdzić parę egzemplarzy i gdybym miał kase to kupiłbym to
dziwo.Estetycznie to również inne kształty ,daleko odbiegające od t.zw.
klasyki. /Fender, MM,/. Żaczek coś może powiedzieć na temat Jerzego Drozda
bo grał na tym. Apropos basów Ken Smitha ,fakt że gra na tym niewielu.
Melvin Davis używa 7-demki Ken Smith, i to co słyszałem z nagrań DVD i
Audio to rewelka. U nas gra na 6-stce Ken Smith m.in. basowy z Golec-Orkiestra.
Trzeba by Jego zapytać , dlaczego kupił akurat takie wiosło ? Kolejnym jest
Stanley Clarke , który też mogłby powiedzieć ; dlaczego Się tak
“przykleił” do Alembica ? które to w większości są składane z egzotyków
.
Dwaj Panowie ; Kennteh Lawrence i Jerzy Drozd. Każdu trzyma Swoje…