Jeff Hughell to basista z gatunku tych lekko pokręconych. Dla niektórych z
was może być znany z zespołu Brain Drill albo Vile. Generalnie koleś dobrze
się odnajduje w klimatach technicznych i brutalnych. Ostatnio wypuścił
dość interesującą EP’kę pt. „I Came to Hate” zawierającą jedynie bas i
bębny (nagrane przez Marco Pitruzzellę).
Ostatnio pocina chyba na 7-strunowym Conklinie (nie jestem pewien), zaś jego
konikiem w kwestii gry jest tapping oburęczny.
https://www.youtube.com/user/666hughell
www.myspace.com/jeffhughellmusic
Co o nim sądzicie?
Jaki jest Jeff Hughell jako basista?
Czy znacie Jeffa Hughella z zespołów Brain Drill lub Vile?
Co sądzicie o EPce Jeffa Hughella pt. I Came to Hate?
Jakie bębny zostały użyte na EPce Jeffa Hughella?
Na jakim instrumencie ostatnio pocina Jeff Hughell?
Czym wyróżnia się gra Jeffa Hughella?
Czy Jeff Hughell gra na 7-strunowym Conklinie?
Czy Jeff Hughell lubi używać tapping oburęczny w swojej grze?
Co myślicie o Jeffie Hughellu jako basiście?
Jak oceniacie umiejętności techniczne i brutalne Jeffa Hughella?
https://basoofka.net/galeria/14945,scott-plummer-viraemia/
To o nim sądzimy. Jeden i drugi pomylili muzykę z wyścigami. Żenada
Nawet nie odpaliłem dźwięku – włączyłem ten filmik, zobaczyłem 5s i
zamknąłem 😀
Kawałki z EPki „I Came to Hate” są bardziej strawne dla ucha niezniszczonego
brutal deathem. Na myspace jest jeden „Black label bongo thrash”, sądzę, że
interesujący.
Sluchalem trochę Brain Drilla i gral jak szatan jakiś… zreszta w zespolach
grających siepę basista jest rzeźnikiem. Dla ludzi grających taką muzykę
szacunek – może nie mają grooveu ale po gryfie biegają aż miło : )
Dla mnie i tak numerem jeden jest Dennis Bradley z Beneath The Massacre
No popatrz a myślałem, że „to o nim sądzimy”
(basoofka.net?p=14945 lol) 😉 Wg mnie Hughell potrafi zagrać
coś więcej niż ultratechniczne n*ierdalanie, co pokazał na „I Came to
Hate” tylko szkoda, że niektórzy wyłączają po kilku sekundach zamiast
sięgnąć po coś więcej i dopiero wyrazić opiniię – to dopiero żenada (to
nie było kierowane @debe).
Przesluchalem EP-ke. Bardzo mi się spodobała szczerze mówiac. Jeff chyba
zagrał kazda mozliwą techniką na swoim basie : )
Kilku basistów mogloby pójść w jego ślady i tez nagrac piosenki bass +
drum (!!!)
Dla niektórych żenada, ale dla mnie kawał porządnego grania. To się
dopiero nazywa muzyka
Tylko Ci polać ! 😀
Jak tak patrze i słucham to czasami wydaje mi się, że jak zacznę rzucać
różnej wielkości garnkami o ścianę to też stworzę zajebistą muzykę.
Ale każdy ma swój gust 🙂
Nie takie rzeczy ludzie uważają za muzykę, ale podyskutować zawsze można
😉
Ostatnio w mam talent był koleś, co grał na garnkach i dobrze mu to nawet
wychodziło :PP
Ale ku*wa umieć chociaż 10% tego co on umie grać na tym basie… 😀
rozumiem, że to jest dla was „bezmyśle zapierda***nie po gryfie”, ale to jest
taka właśnie muzyka. Tego wymaga się od basisty, a nie ciepłego walkinga
czy groovea pod blasta 😛
Ja też uwielbiam to co wyczynia Jeff, ale równie dobrze gra basista z
zespołu Viraemia 😀 to jest dopiero świrus. I tak, Jeff gra na 7demkach
Concklina.
A Dennisa nie ma co do nich porównywać, jednak mimo, że podobny gatunek, to
jednak inna liga (;
E: Ah no tak, już zdążyliście się wypowiedzieć o Scottim 😀
Dennis nie gra tak dużo tappingiem, ale ogolnie obaj panowie miażdzą : )
Grac tak szybko i precyzyjnie to tez jest sztuka… Dobrze mario mówisz z tymi
procentami : >
Mariotd, bardzo dobrze że nie gra groovików i takich tam funkowych pierdół,
ale czepiamy się tego co robi w Brain Drill(i przy okazji klniemy na Viraemie
oraz BtM). Ten Hopeless jest spoko 🙂