witam! szukalem w opcji wyszukaj, ale nie mogę znaleźć tematu dot brzmienia
bassu.
Do tego jak poszczególne gałki wzmacniacza (heada) wpływaja na brzmienie
bassu. Np Gain, tremble, volume, frequency. Moglby ktoś napisac z czym to się
je ?
Oczywiscie ogolne zalozenia znam, ale chodzi o to jak na nowym wzmaku
standardowo ustalać frequency? Co robic by brzmienie było bardziej mięsiste,
co by bardziej basowe, by nie krecic godzine gałkami?
jak ktoś znalazl podobne tematy, linki mile widziane.
Jak mogę ustawić brzmienie mojego basu?
Czy ktoś może mi wyjaśnić, jak poszczególne gałki wzmacniacza wpływają na brzmienie bassu?
Jakie są ogólne zasady ustawiania częstotliwości na nowym wzmacniaczu basowym?
Jak mogę uzyskać bardziej mięsiste brzmienie basu?
Jakie gałki powinienem obracać, aby uzyskać bardziej basowy dźwięk?
Jakie kroki powinienem podjąć, aby nie tracić czasu na obracaniu gałek i uzyskać idealne brzmienie basu?
Czy ktoś może polecić mi linki z tematami dotyczącymi brzmienia basu?
Jakie są najlepsze metody ustawiania Gain, tremble, volume i częstotliwości?
W jaki sposób mogę osiągnąć pełny basowy dźwięk, który jest najlepszy do słuchania?
Czy są jakieś tajniki ustawiania brzmienia basu, których nie zna większość muzyków?
Dlatego jutro odbieram zatyczki Alpine Music Safe Pro. Według opinii nie
zniekształcają brzmienia.
Każde zatyczki zniekształcają brzmienie. Niskich tonów nie da się
stłumić zatyczkami. Niskie dźwięki człowiek bardziej czuje niż słyszy.
Rozchodzą się głównie poprzez kości. Mimo wszystko polecam powyższe
zatyczki, bo polepszają komfort przy graniu głośnej muzyki 🙂
Wiem, wiem. Klasyczne pianki tną mi wiosła zbyt mocno. Napierdalający bas
zupełnie mi nie przeszkadza 😉
Powiem Ci tylko tyle, że będziesz zadowolony. U mnie też jest
napierdzielańsko, ale co zrobisz. Przy głośnych garach trzeba się dać
głośniej. Ja gram z zatyczkami na próbach i nic mi to nie przeszkadza 🙂
Ano jeden to Marshall a drugi to to Mesa i raczej nie są to budżetowe
konstrukcje.
Mój kolega mechanik żartobliwie zaleca mi podgłaśnianie muzyki, kiedy coś
mi stuka w aucie. Podobnie jest ze zwiększaniem mocy muzycznej sprzętu –
ukrywa, ale niekoniecznie rozwiązuje problem.
Darks jest wiele racji w tym co napisałeś, ale nie zawsze jakość idzie w
parze ze wzrostem mocy.
O ile zgodzę się ze stwierdzeniem, że optymalne parametry sprzętu
nagłaśniającego otrzymuje się przy odpowiednim wykręceniu gałek o tyle
nie oznacza to, że na każdej próbie tak ma być. Kiedy jak nie na próbie
można dosłyszeć błędy w technice, artykulacji, akcencie, aranżu etc.
Nawet najbardziej optymalne i wyszukane brzmienie o zbyt dużej mocy w małym
pomieszczeniu jest po prostu nieporozumieniem. I gatunek czy też rodzaj muzyki
nie ma tu kluczowego znaczenia. Co można poprawić jeśli nawet kilka godzin
po próbie słyszy się tylko piszczenie w uszach?
Zgadzam się, że bardzo ogólnikowe jest stwierdzenie zmień kapelę, ale
jeśli rozmowy z gitarzystą czy też pałkerem nie przynoszą rezultatu a nie
potrafi grać inaczej niż głośno dalsza współpraca w moim odczuciu jest
bezsensowna. Żeby grać poprawnie, równo i selektywnie nie musi być
głośno.
Każdy z nas ma swoje preferencje zarówno odnośnie brzmienia jak i mocy,
którą dysponuje. Ja moje 250W aplikuję bez szwanku w projektach rockowych w
których grywam. Do pubów jest to wystarczające (coraz częściej
menadżerowie knajp wymagają by nie było zbyt głośno, bo to odstrasza
klientelę) a w klubach czy na plenerach zawsze wpinam się w linię. I może
chciałbym mieć lodówkę 1000W, tylko gdzie ja bym tym pograł?
Witam! Posiadam wzmacniacz Trace Elliota GP7SM 200+kolumnę Ashdown a 450w, i
to wszystko współgra z basikiem Peavey T-40. Chcialbym się dowiedziec jak
ustawic wzmacniacz pod ten bas, co zrobić z equalizerem aby był bardziej
pierdzacy, a zarazem miał sporo góry. Na roznego typu koncertach ludzie maja
zarabiste brzmienie basu, a mój mnie nie zadowala, może wydaje mi się to tylko
na scenie, a na przodach jest zajebiscie, ale chciałbym się dowiedziec jak
można pokombinowac na tym moim wzmacniaczu żeby wydobyc z niego wszystko co się
da, bo siedze już przy nim trochę i bawie się, a nic konkretnego nie mogę
zrobić 🙁
Kolumny Asha są raczej kiepskie, być może właśnie tutaj jest problem.
Rozłącz przystawkę mostkową do singla, podetnij okolice 25-40 Hz, podbij
okolice 160-250, atak nad przystawką mostkową. Dodaj trochę góry (dzwonu
będzie więcej). Nie pamiętam, jak są rozłożone pasma w GP7, ale w moim
GP11 to się sprawdza, a mam trochę ciemniej brzmiący bas.
pasma mam:
0,05, 0,1, 0,25, 0,5, 1, 2, 5 Hz
KE?
Chyba KHz
artur, może najpierw spróbuj powyłączać wszystkie bajery typu eq, preshape
itp.
tak, KHz
Hey mam pytanie odnośnie ustawienia pieca basowego. Gram na Squier Vintage
Modified Jazz Bass RW 3TS i combie basowym Ashdown Five Fifteen. Poszukuję
brzmienia zarówno miękkiego, mulącego jak i typowo treblowatego,
metalicznego i surowego do potrzeb klangu. Poniżej dwa linki jak miałoby to
brzmieć:
Miękki basik –
https://www.youtube.com/watch?v=7QU1nvuxaMA
Klang –
https://www.youtube.com/watch?v=9_pLOedD8cA
Wiem, że zagranie czegoś takiego jak wyżej jest niemożliwe na moim
sprzęcie ale chciałbym się dowiedzieć jak mniej więcej coś podobnego
ukręcić.
Hm…
Z doświadczenia (miałem taki wzmacniacz) wynika że:
– jak grasz na obu przystawkach i rozkręconym tone to masz zrównoważone
brzmienie, ładnie pasujące do klangu;
– jak skręcasz mostkową o jedną piątą (ustawienie 100/80) i przy
rozkręconym tone masz piękne brzmienie thrashowe – groul z mostkowej i
ładną górę z gryfu;
– jak skręcasz mostkową i masz rozkręcone tony – masz piękną górę;
– jak chcesz miękkiego – obie przystawki full, skręcony niemal zupełnie
tone;
– chcesz mułu – tylko gryfowa przystawka, skręcone zupełnie pokrętło tone,
DELIKATNIE pobity dół w Ashu.
Miałem, stosowałem, nigdy gałkami nie kręciłem, a trochę na nim
pograłem.
Ten Ashdown to wbrew obiegowej opinii świetny wzmacniacz. Gdyby nie przesiadka
na wyższy sprzęt i gabaryty by u mnie został.
Więcej tu leży w głowie – od kiedy zaczniesz panować bardziej nad
instrumentem (nad którą przystawką bardziej grasz, jak uderzasz struny, jak
działa Ci lewa ręka) zauważysz, że najwięcej wyciągniesz właśnie z
łapy. Jak chcesz kręcić – kręć, ale większość fajnych rzeczy
wyciągniesz z regulacji przystawek i pokrętła tone.
chciałbym uzyskac podobne brzmienie
na moim trace elliotcie GP7SM, jak mogę to uzyskac? jak ustawic eq? proszę o
porade, bas- Peavey t-40
Uśmiech romana (podbity dół i góra), wycięty trochę środek (bez
przesady), dość świeże struny (roundy), KOSTKA, na moje kulawe ucho chyba
przystawka bliżej mostka, ale ja mam jedną więc mogłem stracić wyczucie 😀
Mostkowa, ale to brzmienie trochę takie… słabe jest?
Kwestia gustu. Brzmi standardowo. IMO patrząc na grę tego chłopaka z
nagrania to brzmienie nie jest największą wadą 😀
Ale my nie o tym tutaj 😉
Na moje najbardziej tam słychać 2kHz podbite. Te 5kHz już niekoniecznie.
500 Hz i 1kHz obcięte, dół raczej nie ruszony, 100Hz może ciut w górze
możesz dać
I przystawka przy mostku, ciut skręcony tone.
I najważniejsze: Kostką grane bardzo blisko mostka.
jeszcze pytanie, jak ustawic eq żeby było slychac zajebiscie na przodach, bo
wydaje mi się stojac na scenie ze przody nie urywaja jaj, a bedac na koncercie
np smiesznego Sumptuastic bas jaja urywa
i generalnie chciałbym uzyskac jak najlepsze właśnie brzmienie takiego
pierdzacego basu jak kilka odpowiedzy wyzej w moim linku, możecie podac
ustawienie eq do lepszego efektu 🙂
Jeśli masz akustyka na koncercie to zasługą jego ustawienia jak to zabrzmi
na przodach, więc i jego wiedza. Że na koncertach trafiają się różni
akustycy to inna sprawa. jak akustyka nie ma to jakbyś nie kręcił i tak
dobrze nie zabrzmi dla publiki 😀
A odpowiedzi co do EQ już masz w moim i zwłaszcza Tensaia poście.
I edytuj posty zamiast pisać dwóch z rzędu.
witam. to znowu ja, teraz zwracam się z prosba o pomoc w ustawieniu rasowego
mocnego brzmienia nie tracac srodka i dolu, może yc podobne brzmienie do
tego:
https://www.youtube.com/watch?v=n3Hv-1MWz2Y jeżeli da się wyciagnac to na moim
sprzecie, nizej link do zdjęcia, piszcie co kolei jak ustawic, co wylaczyc, co
dodac, co zmiejszyc
http://www.iv.pl/images/86218431293237110175.jpg
krec gałami az samemu uzyskasz oczekiwane brzmienie – wg mnie najsensowniejsza
metoda to poznac wlasny sprzet. Bo w jednym odejmiesz srodek i zdejmie ci pasmo
200mhz, a w innym 350 – efekt całkowicie różny, a niby zdjales srodek
gałką.
Witam. Czy jest jakiś sposób (pytanie trochę desperackie, proszę o wyrozumiałość), uzyskania brzmień toolo-podobnych, czy też rex’owych (GRAJĄC PALCAMI – stąd głównie moje pytanie), mając do dyspozycji sansamp vt bass i spector rebop. Co do drive’u dam sobie jako tako radę, głównie – jak zachować te METALICZNE brzmienie. Pozdrawiam.