Jak Napisac Piosenke

Jak napisac piosenke ??

Czesc wszystkim !! A teraz zanudze was takim bardziej muzycznym pytaniem , jak macie napisac jakos piosenke i tekst do niej to co robicie ?? Moja kapela ostatnio ma dolek i nie moze wymyslic niczego fajnego … Od czego zaczac ?? od tekstu ?? czy lepiej od nut ?? Czy czekac az cos wyjdzie ?? Czy opic sie ?? Czy czekac ?? Z gory dziekuje … P.S. aha my gramy rock-alternatywa 🙂

Jak zacząć proces tworzenia piosenki?
Co robisz, kiedy Twoja kapela ma kryzys twórczy?
Czy zaczynasz od tekstu czy od nut?
Jakie są Twoje sposoby na stworzenie fajnego kawałka?
Czy opijasz się, aby zainspirować się do pisania?
Jakie są Twoje ulubione narzędzia do pisania piosenek?
Jakie kroki podejmujesz, gdy masz blokadę twórczą?
Co inspiruje Cię do pisania piosenek?
Ile czasu zazwyczaj zajmuje Ci napisanie piosenki?
Czy istnieje jakiś przepis na napisanie doskonałej piosenki rockowej?

Podziel się swoją opinią

103 komentarze

  1. @Manuel: heh ja zawsze biore mojego 20 letniego klasyka wymyslam riffy pozniej biore basie wymyslam do tego linie basu pozniej zaczynam sobie nucic nogami wystukuje rytm i zapisuje to wszystko w gp4

    No to mam dla ciebie ćwiczenie ogólnorozwojowe =D . Spróbuj
    zrobić tak. Zastanów się jaki ma być numer. Czy ma być szybki, skoczny,
    pulsujący… itd. i pod to założenie zrób rytmikę (same podziały
    rytmiczne, potem perkusja). Do tego dopiero dołóż dźwięki. Enjoy.

  2. My na próbie to zawsze na rozgrzewkę coś jamujemu a jak się co komu spodoba
    to wydobywamy to co było najlepsze i się to klei, dodając jeszcze jakieś inne
    rzeczy 😉 przez nasteny okres się to tylko ulepsza i gra gitara 😀

    Im your source of self destruction…

  3. @McGregor:

    @Manuel: heh ja zawsze biore mojego 20 letniego klasyka wymyslam riffy pozniej biore basie wymyslam do tego linie basu pozniej zaczynam sobie nucic nogami wystukuje rytm i zapisuje to wszystko w gp4

    No to mam dla ciebie ćwiczenie ogólnorozwojowe =D . Spróbuj zrobić tak. Zastanów się jaki ma być numer. Czy ma być szybki, skoczny, pulsujący… itd. i pod to założenie zrób rytmikę (same podziały rytmiczne, potem perkusja). Do tego dopiero dołóż dźwięki. Enjoy.

    •••••••••••••••••••••••••••••••••

    http://www.myspace.com/rebref

    Ibanez BTB400 + Box Taurus B525
    Emsi pozdrawia znad morza ☺

    sex drugs rock&roll

    heh tak jesce nie probowalem…..ale jakoś latwiej wymysla mi się bit pod riff

  4. @Manuel: heh tak jesce nie probowalem…..ale jakoś latwiej wymysla mi się bit pod riff

    Mi też jest tak prościej ale w tym rzecz, żeby było trudniej
    😀 . Jak się opanuje komponowanie w każdą możliwą stronę to potem
    wszystko idzie gładko i co ważne nie przypadkowo, lecz w sposób w 100%
    świadomy i przemyślany.

    Masz jakiś motyw w głowie i wiesz jak go zrealizować.

  5. No u nas to zazwyczaj wokalista zaczyna pisać texty (ten to ma łeb :P) i od
    tego zaczynamy, później kumpel wymyśla elektryka ja do tego bass , drugi
    elektryk już myśli nad solówka, a perkusista coś się czasem już połapać
    nie może :P, ale coś wymyśli :). Tak to u nas wygląda 😀

  6. Tank! A ja mam od wczoraj w głowie piosenkę emo o pewnej grze komputerowej 😀
    Tylko nagrac ni ma jak… Wymyśliłem 4 chwyty i jakiś tekst prostacki, to
    jest łatwiejsze niż się wydaje 😛 nie wiem jeszcze skąd weznę gitarę, ale
    szczegół… Tak czy owak mniemam że można zacząc od tekstu i napisac
    muzykę zęby pasowało, dobsz zęby text był rytmiczny w miarę, albo jakąś
    konkretną muzę i potem wciepac na siłę wokal.

  7. U nas przeważnie zaczyna się od pojedynczego riffu któty rzeźbimy przez
    kilka prób aż powstanie ogólny zarys całego utworu. Następnie pałker
    pisze tekst który jest przerabiany przez wokalistę żeby się go dało jakoś
    wyśpiewać. A potem tylko praca nad formą przez kilka tygodni.

  8. Dla mnie jest trochę dziwne zaczynać utwór od napisania tekstu ale to tylko
    moja opinia

    Im your source of self destruction…

  9. sex drugs rock&roll

    soad_1989 podzielam twoje zdanie…..chociaz nasz gitarzysto-wokalista ma w
    swoim tajemniczym notesiku w c*uj tekstow i jak zrobimy kawalek instrumentalnie
    to on sobie dopasowuje jakiś tekst albo grajac pisoneke wymysla tekst taka
    improwizorka

  10. @TurboPysiek: U nas przeważnie zaczyna się od pojedynczego riffu któty rzeźbimy przez kilka prób aż powstanie ogólny zarys całego utworu. Następnie pałker pisze tekst który jest przerabiany przez wokalistę żeby się go dało jakoś wyśpiewać. A potem tylko praca nad formą przez kilka tygodni.

    To coś mało efektywni jesteście, albo gracie próby po pół
    godziny. 😀

    @soad_1989: Dla mnie jest trochę dziwne zaczynać utwór od napisania tekstu ale to tylko moja opinia

    Jeśli wychodzisz z założenia, że muzyka ma mieć jakąś
    wartościową treść a forma ma tej treści odpowiadać to to jest jedyne
    słuszne rozwiązanie.

  11. ojj

    nie ma jedynie słusznych rozwiązań w procesach twórczych. Jak powiedział
    W. Waglewski – tekst jest po to, żeby publiczność wiedziała, o czym jest
    muzyka…

  12. Tank! Jest prawdą Suchy, są takie utwory pewnych zespołów które samą
    muzyką wprowadzają klimat… tekst tylko utwierdza mnie w przekonaniu 😀
    Prawdą jest ze muzyka i tekst muszą współgrac, z takimi co tego nie
    spełniały miałem do czynienia… uważajcie basistki drogie, jeśli już
    chcecie się wybijac, bo wtedy już nie da rady zwalic winy na kogo inszego 😛

  13. najeb się prytem a potem zacznij śpiewać…zawsze jakieś fajne dysonanse
    wyjdą

  14. Ja osobiście nie mam jakiegoś większego problemu z tym. Biorę gitarkę
    łapię parę akordów, potem coś nucę i wychodzi mój własny oryginalny
    grugne z Piekor 😛 Apropo nawalenia się przed układanie piosenki, to może w
    punku to da jakieś efekty;) ale przy rocku, wątpię…

  15. W punku nawalenie tez nic nie daje …. ja w ogóle uwazam ze picie stresznie
    oslabia umiejetnosci grania.Ja po 4 Okocimach mocnych (*tylko dla orłow ps.
    reklama z kretem – wyjebista :))Naprawde myliłem się w kawakach , które
    normalnie zagram po pobudzcce o 5 rano … alkochol osłabia koncentracje ,
    szybkosc , rytm ….

    Ale alkochol ja uwilbiam

    ***Każdy krok niesie pokój***

  16. tak myślę że na logikę to najloepeij jest kiedy wszyscy są razem i albo
    razem tworzą jakieś chwyty, albo ktoś z nich podaje coś co mu wpadło a
    potem wszyscy nad tym pracują i ALBO się słowa dopasowywuje (ale według
    mnie trzeba wiedzieć jak to ma brzmieć żeby napisać słowa ale w sumie…)
    albo pisze się słowa słuchając tego motywu.

    Peppersi mają fajny sposób. Flea idzie w jedną stronę, John Frusciante w
    drugą, mają chyba 5 minut czy coś takiego, na wymyślenie czegoś, potem
    wracają do reszty, poróbnują to co mają, Anthony z Chadem oceniają i
    wspólnie łączą co nalepsze 🙂

  17. inne glupie tematy się zamyka :/

    Im your source of self destruction…

  18. Bo są nie dośc głupie 😛 całe szęście że soad_1989 nie jest modem ani
    nikim. Znaczy nie mówię że jest nikim. Może jest kimś, np. sobą. A że
    słowa się dopisuje do gotowych motywów to jest chiba dobry sposób, ale nie
    na każdę muzę…

  19. na wstepie witam wszystkich 🙂

    dosyc nie typowy topic

    btw. czytajac niektore wypowiedzi miałem niezly ubaw 🙂

    chcesz napisac dobry kawalek lub jaki kolwiek kawalek…

    na wstepie musisz sobie zbudowac baze, sa nie liczne wyjatki kiedy ktoś rzuca
    się do pisania utworu zaczynajac od partii basowej… zazwyczaj a bardziej z
    reguly jest to git. acustyczna lub pianino – mowa o akompaniamencie…

    na początku musisz poznac podstawowe akordy i bazujac na tym co umiec musisz
    laczyc akordy (odywiscie akordow będzie wplywal na to czy melodia będzie smutna
    czy wesola)… laczac 3 akordy np G D i C już masz cala piosenke (przyklad
    Knockin On Heavens Door) dodajac do tego Am (po D zamiast C) masz dodatkowe
    przejscie (można je uslyszec w kilku wersjach Knockin On Heavens Door (miedzy
    innymi u GnR)… dodatkowo mozesz ubawic swoja linie melodyczna po przez granie
    akordow pojedynczo tracajac struny (z danego akordu) (przyklad poczatek Knockin
    On Heavens Door w wykonaniu GnR)… mozesz takze wzmacniac napiecie w lini
    melodycznej po przez akcentowanie akordow (grasz akord mocniej niż pozostale –
    zazwyczaj akcentuje się na 1 akord przy kazdej zmienie akordy)… sporo utworow
    powstalo w oparciu o podstawy , które musisz znac uczac się grac na gitarze (mowa
    tu o chords, modes i scales)… wezmy pod lupe utwor led zeppelin – caly utwor
    gdy się go slucha (poza partia solowa , która jest oparta na scali C major
    Pentatonic) wydaje się , że jest grany jak solowka ale jeśli zagrasz ten utwor w
    technice solowej nie będzie takiego wydzwieku poniewaz wszystko co slyszysz to
    akordy , które sa banalne w swojej prostocie a jaki daja efekt koncowy każdy
    wie… zatem:

    jeśli nie masz git akustycznej pozycz od kogos lub kup (widzialem dobre gitary
    w cenie 200zł – na poczatek w zupelnosci wystarczy)… zapoznaj się z akordami
    i graj je naprzemiennie az ci coś wyjdzie … czytalem w jednym z zachodnich
    czasopism (guitar technique magazine) „ze jeśli brzmi coś dobrze to jest to
    dobre” wiec jeśli coś ci wyjdzie to ciagnij motyw… nastepnie jak już będziesz
    miał baze akordowa to zworc uwage na tempo kostkowania akordow
    (szybko/wolno)… zazwyczaj wolno to intro i outro a szybko refren (wtedy można
    akordy podstawowe zastapic akordami barowymi lub zagrac to i to na 2ch git.)…
    jeśli już znajdziesz to czego szukasz nagraj to na mp3 tak bys miał loop (czyli
    idzie mp3 w kolko bez przerwy) i dopiero do takiej wersji piszesz text piosenki
    (tzw linie melodyczna)… dla przyklady powiem ze bob dylan napisal sporo super
    kawalkow (miedzy innymi wymieniony wczesniej Knockin… , który był coverowany
    przez ponad 100 wykonawcow miedzy innymi Claptona, Bon Jovi, GunsNRoses oraz
    Springsteena … ale napisal tez Like a Rollin Stones oraz All Along The
    Watchtower czy Little Wing oba coverowane przez Hendrixa) i wszystkie opieraly
    się na akustyku (bo dylan zaczynal do country – dopiero pozniej gral je na
    elektryka co nie wzbudzilo entuzjazmu wsrod fanow country i dylana) – gdy już
    będziesz miał melodie i text dopiero wtedy mozesz muzykę upiekszyc w dodatkowe
    instrumenty oraz partie solowe (w metalu, rocku wystarczy znajomosc skali

    C Major Pentatonic)… to chyba na tyle … powodzenia :L

  20. I to jest Kur** najrozbudowańsza puenta do całej sprawy, brawa dla hzi. Od
    siebie dodam jeszcze że autor tematu nie pomyślał o jednym. Jeśli chce grac
    piosenki typu Nirvana, dwa motywy przez cały utwór to spoko. Po 4 miesiącach
    ułożysz sobie rytm typu E:—55555555-88888888-33333333-55555555. A jak
    chcesz grac coś inteligentnego to się najpierw tego naucz. Może to brzmi
    okrutnie, ale jak mawia staropolskie przysłowie: Life is brutal. Pograj
    covery, naucz się nazw dźwięków na poszczególnych progach, zobacz co tak
    naprawdę lubisz (bo może jestes stworzony do jazzu ;-)) i potem zacznij to
    robić. Ja swój pierwszy gówniany koncert zagrałem po półtora roku grania,
    a słyszałem o pewnych „muzykach” którzy po tygodniu wskoczyli na scene.
    Jeszcze raz mówie: Naucz się najpierw trochę grac.

  21. to fakt… ogladalem filmik z Serii Guitar Method – In The Style of Nirvana i
    Curt Michell wypowiedzial się o Kurt Cobain „Kurt nie był dobrym gitarzysta,
    był slabym gitarzysta ale nie dbal o to i nie chcial grac jak Van Halen… za
    to miał niebywala barwe glosu i miał talent do pisania super textow bo był
    szczerwy w tym co robil… grac na gitarze każdy może się nauczyc ale nie każdy
    ma glos taki jak Kurt” 🙂

  22. @Ice_tower: a jest na tym forum temat gdzie ludzie nie wcisną offtopu?:P

    A byłeś kiedyś na Woobiedoobie?

  23. Sorry Kapralu ale niczego innego nie mogłem wymyśleć do nabijania postów

    ———–

  24. Ja 70% moich utworów napisałem garjac z perkusją, a jak nie mam owego
    perkmena na składzie przy sobie to używam ostatnio automatu perkusyjnego
    (wbudowanego w Zoomie B1). Załącze jakiś bit, kaczkę i jak mam wenę to
    kciuk sam lata a riffy spisuję jeden za drugim na kartce i nagrywam na
    dyktafon w komórce 😉

  25. Najpierw układasz melodie (z tekstem jeżeli jest) a potem do tego jaki ma być
    styl (luzny powazny itp.) oczywiście wczesniej tempo utworu..Dalej perkusista i
    bas a jescze wczesniej gitarzysta przejscia lub tak jak mowie styl. Jkai ma
    być charakter utworu…

    To jest najwazniejsze:

    -Melodia i tekst

    -Charakter

    (i cała filozofia) każdy kto się zna na muzyce (dobry muzyk) wystarcza mu te
    dwie rzeczy. I może zrobić cudo. Dla zespołów dobrych najważniejsza jest
    aranżacja.

    ———————–

    bas jest chęci i umiejętności są ale zespołu „nima”

    Szukam zespołu lub gitarzysty z perkusista….

    Biała P. Siedlce

  26. @malladyn: Dla zespołów dobrych najważniejsza jest aranżacja.

    😀 ooo tak! Zdecydowanie; a dla tych mniej dobrych jest mniej ważna, a dla
    tych zupełnie cienkich- zupełnie nie potrzebna.

    Aranż jest zawsze najważniejszy. Obecnie w muzyce popularnej muzyka i słowa
    schodzą na dalszy plan, daleko za aranżem. Często świetnym aranżem maskuje
    się całkiem debilne piosenki.

    Cienki garażowy zespolik w rękach doświadczonego producenta i aranżera jest
    w stanie wykonac wielki hit (albo kit) 🙂

  27. Hej jestem nowa i mam do was taką prośbę…

    Bo ja zawsze chciałam napisać jakąś piosenkę, ale mam pewien
    problem…

    Jak już wymyślę fajny tekst to melodią zawsze jest disco-polo albo coś
    jeszcze bardziej staroświeckiego. A teraz to teksty jeszcze gorsze mi
    wychodzą. I dlatego chcę się Was zapytać czy jest jakiś sposób żeby
    wymyślić coś bardziej współczesnego?

  28. Jak dla ciebie… Hmm.. Skończyć szkołę, rozszerzać zasób słów,
    dorosnąć, pisać teksty. Przez ten cały czas grać i komponować. Zabierasz
    się do tego jak facet z dowcipu- nigdy nie grał w lotka a prosił boga żeby
    wkońcu wygrał. Jeśli kilka lat grania i pisania na skomponowanie utworu to
    dla ciebie za dużo to odpuść sobie od razu

  29. Czasem jak się napisze coś, co ma w każdym wersie 8 sylab, to wychodzi disco
    polo.

  30. Cóż… wiejsko filozofując można powiedzieć że:

    Jeden wypije liter i stoi, inny nie.

    Jeden umie wyrywać dziewczyny, inny nie.

    Jeden napisze ładną piosenkę, inny nie.

    Najgorsze jest jednak że niektórzy potrafią te wszystkie rzeczy 😛

  31. Albo nie potrafią tych trzech rzeczy naraz 😛

    Dla mnie pisanie piosenki to nie temat na poradniki, to chyba po prostu trzeba
    czuć…

  32. Pisze Teksty Piosenek Już 6 Lat I 6 Lat Siedzę W Rapie… Nagrywam Rap..! I
    Moje Teksty Są Pisane Pod Kulturę Hip-Hopową… Ale Jeśli Ktoś Potrzebuje
    Tekstu Piosenki Myślę Że Mógłbym Pomóc..! Jeśli Ktoś Jest
    Zainteresowany Piszcie 6290124 GG..! Oczywiście Propozycja Nie Dotyczy
    Raperów..! Mam Na Myśli Wykonawców Rockowych itp.

  33. temat stary, ale odpowiedz jest jedna.

    Więc po kolei:

    1. Trzeba zewrzeć zwieracze, ale nie za mocno, żeby nam jąder nie
    wciagnęło.

    2. Zastanowić się o czym ma być ta piosenka

    3. Napić się piwa

    4. Zagrac

  34. Najważniejsze to mieć jakiś przewodni motyw, melodię. Najlepiej zrobić z
    tego linię wokalu – to będzie się nuciło, nie solówkę.

    Pograć to, oswoić, wyczaić pasujące ozdobniki, może jakoś rozwinąć,
    albo uprościć.

    Wokół tego budować jakieś riffy, motywy gitarowe…

    Ustalić tempo, groove sekcji rytmicznej.

    Poskładać wszystko – ułożyć kompozycję w całość (główny riff –
    zwrotka – mostek – refren – riff – zwrotka – refren (x2) – mostek – solo pod
    głównym riffem – solo pod riffem mostka – refren (x2) – koda, NA TEN
    PRZYKŁAD).

    Napisać tekst – równocześnie z aranżacją linii wokalnej – gdzie ma być
    śpiew, gdzie nie, „zrobić” tą pierwszą melodię „na nowo”.

    To wszystko można zrobić nawet i samemu – przedstawiając potem zespołowi
    swój pomysł na kawałek. Oczywiście, 50% będzie do wymiany, bo każdemu
    będzie się w kawałku coś tam nie podobało. Będzie ból, bo samemu się
    najlepiej wie, co pasuje do własnego pomysłu. Ale gra w zespole to sztuka
    kompromisu. I po czasie może się okazać, że pomysły kolegów pasują
    równie dobrze o ile nie lepiej.

    To, co przedstawiłem, to oczywiście tylko 1 z setek sposobów tworzenia
    utworu.

  35. najlepiej i najprościej:

    1. Włączyć wiwę lub jakąś komercyjną stację radiową.

    2. Słuchać tego w skupieniu 24 h

    3. Gdy już własne, wystraszone myśli uciekną z główki, należy usiąść
    przy basidle albo gitarze i zagrać to co w głowie zostało

    4. Najlepiej się skupić na równym graniu w kółko akordów C Am Dm G
    (ewentualnie zamiast Dm można zastosować wersję trudniejszą z F) – mamy
    zwrotkę. Na basie grać tylko prymy, żeby nie utrudniać odbioru.

    5. Refren – żeby nie komplikować – to samo co powyżej tylko dwa razy
    szybciej albo wolniej. Zamiast solówki, jakichś mostków, czy kod można po
    prostu zagrać to samo palcując. Bas w tym czasie wydobywa dźwięk
    (obowiązkowo pryma) tylko na początku taktu (oczywiście 4/4).

    No i jeszcze tekst – w zasadzie nie ma co kombinować po naszemu, bo trzeba
    się będzie za bardzo skupić, należy ułożyć tekst po angielsku. Należy
    użyć dużo słów typu „love”, „baby”, „sweet”, „crazy”, osadzić to w
    przestrzeni czasowej słowami „tonight”, „all night”, „all day”, „forever”.
    Ciężar gatunkowy opisywanych w piosence czynności podkreślić za pomocą
    „so much” czy ponownie „crazy”.

    I nie ma co więcej kombinować.

  36. @pytacz: Ludzie, ten temat jest z 2006 roku!

    Rozumiem, że po 2006 już nie komponuje się piosenek? 😉

  37. @Piehoo:

    @pytacz: Ludzie, ten temat jest z 2006 roku!

    Rozumiem, że po 2006 już nie komponuje się piosenek? 😉

    A nie wiedziałeś ??!!

  38. Ktoś tutaj chyba powinien wziąć jakieś środki na uspokojenie :D. Teksty to
    praktycznie naj mniej ważna część utworu. Niektórzy w ogóle ich nie
    słuchają

  39. Słyszałeś KaDeT? Musisz się z chłopakiem pokłócić, to
    napiszesz ekstra piosenkę. Kai wychodzi, to i Ty dasz radę. Nie gaś ducha
    😉

  40. @latem666: Teksty to praktycznie naj mniej ważna część utworu. Niektórzy w ogóle ich nie słuchają

    a najdziwniejsze jest to, że niektórzy zamiast sobie nucić pod nosem linię
    basu, to sobie podśpiewują tekst 😉

  41. Tekst jest równie ważny jak i muzyka. Według mnie nie ma typowiej definicji
    dobrej piosenki. Dla jednego będzie to kawałek, przy którym może sobie
    popogować i jest ciekawy muzycznie, dla innego utwór, którego będzie
    słuchał z otwartą gębą z wrażenia i po którym dłuuugo będzie zbierał
    szczenę z podłogi i próbował się ruszyć z miejsca:)

    spróbuj ułożyć najpierw jakiś charakterystyczny motyw dla danego kawałka.
    Pobaw się tempem, dźwiękami, stwórz coś, o czym podczas grania będziesz
    myślał to nie ja, ale mi się podoba, jest ciekawe. Po utworzeniu muzyki
    zastanów się, co przywodzi Ci ona na myśl i napisz na ten temat tekst.
    Jeśli zaś zaczynasz od tekstu, to skup się na emocjach, jakie on w Tobie
    wywołuje.

    Oczywiście bardzo polecam nie zamykanie się na jakiś konkretny gatunek
    muzyczny, którego słuchasz, to najgorsze co może być:)

Możliwość komentowania została wyłączona.