Mam w domu gitarę klasyczną, ale na niej nie gram. Generalnie potrafię grać na gitarze – kiedyś sobie muszę sprawić elektryka do pomocy w komponowaniu.
A może mi ktoś powiedzieć, ile kosztuje drewniany, pojedynczy, niezbyt duży bongos ze skórzaną membraną? Napaliłem się na to ^_^
Robiony ręcznie czy maszynowo?
Myślę, że jakiś taki za 200- 500zł kupisz.
@Wodzus: A może mi ktoś powiedzieć, ile kosztuje drewniany, pojedynczy, niezbyt duży bongos ze skórzaną membraną? Napaliłem się na to ^_^
ok 300 – 400zł. Wertuj necie można trafić (czasem tez inne dobre np djembe), aczkolwiek za taką cenę dźwięk to ma średni :]
Oprócz bassu gram na gitarze i czasem na perkusji. Próbowałem też trąbkę, coś tam szło, ale w graniu to to nie za przyjemne jest (ślina, spuchnięte usta bleh;/) :]
edit: Kapral byłeś szybszy :]
Kapral, ja się nie znam. Wisi mi to i powiewa 😛
Dzięki za odpowiedzi. Poszuakłem trochę po stronach i znalazłem co prawda nie pojedynczy, ale to nie jest wielka wada ;P
@Wodzus: Kapral, ja się nie znam. Wisi mi to i powiewa 😛 Dzięki za odpowiedzi. Poszuakłem trochę po stronach i znalazłem co prawda nie pojedynczy, ale to nie jest wielka wada ;P
A ja nie gram na żadnym innym instrumencie chociaż mam swobodny dostęp do akustyka ale jakoś ani nie mam chęci ani motywacji wolę się skupić wyłącznie na basie ale w sumie mam chęć właśnie na harmonijkę ustną 🙂
NIGDY się nie zabiorę za inny instrument.
A ja bym kciał się na akordeonie naumieć
Kupiłem sobie ostatnio harmonijkę ale jakoś nie chce mi się zacząć na niej uczyć grać:D
Najlepszy jest mój kuzyn: w ostatnie wakacje pojechał do Izraela (przypominam, że toczyła tam się “wojna”) na auto stopa:O właśnie z tamtąd przywiózł darbuke i dżembę. A instrumenty po przeliczeniu na PLN wyniosły z 50zł. W dodatku są to oryginalne, bardzo dobrej jakości bębny w Polsce warte z 500zł jeden (przynajmniej). Więc moja rada: Jedź do Izraela!:P
Ja gram na Harmonijce 🙂
Ja gram trochę na gitarze elektrycznej, akustycznej 😛 harmonijka, perkusja, chciałbym na trabce ale jest za droga ,a akordeon niestety sprzedałem bo kiedyś myslałem ze mi się nie przyda. A no i grałem na flecie w szkole ale srednio mi to szło 😀 A najwazniejszy jest bas i nie zamienie go na nic innego 😀
Gitara:P Od tego się zaczynało:P Perkuja- umiem jakieś patenty i rytmy mam nawet to rozdwojenie jaźni:P Mam klawisze czasem coś gram ale w sumie nic nie umiem-nie kręci mnie to. Mam nawet Harmonie (coś jak akordeon tyle że guziki) Dostałem w spadku po dziadku nauczyłem się motywu z 4 pancernych i na tym się skncyzlo:P Po za tym na nerwach gram. Na harmonijce też pogram. ale skupiam się na basie. A czy to źle że gram na tylu instrumentach? Komponuje całe utwory na te właśnie instrumenty. Myśle, że dobrze jest mieć jakieś pojecie o czymś innym niż gitara basowa i nie ograniczać się:) A mam dopiero 15 lat:P hahaha
Gram na fortepianie-od 3 klasy szkoły podstawowej az do dzisiaj.Czasami nawet jakąś sztukę zagram zamiast na basie to na klawiszu.
ja na ukulele 😀
JA na gitarach 😀 klasycznej elektrycznej i basi i kontrabasi xD i nauczył mnie kumpel jakiś tam schematów na perkusje aco do harmonijki fajna rzecz widze ze dużo osób gra , ile jakaś charmonijeczka kosztuje ?? i czy trudno na niej grać :D?
ja gram na djembe, nawet dośc dobrze mi idzie. Wodzus nie ma czegoś takiego jak pojedynczy bongos, bongosy zawsze są dwa. pojedyncza może być djembe, darabuka, conga…. nie radzę kupować tych bongosów za 200 mój brat podobne za podobną cenę kupił, brzmią jakby naciągi miały z papieru.
Dzięki za lekcje nazewnictwa Entropman 😉
Jak kit to raczej sobie bębnów na razie zamówię…
nie ma za co 🙂 że zacytuje “od tego oni są, od tego są oni, od tego są…” 😀
Sprawnie gram na gitarze, trochę na perkusji i innych perkusyjnych (djembe, bongo i takie tam). Umiem grać na drumli ale to każdy głupi potrafi. Za to np. zupełnie nie wchodzą mi klawisze. Jakoś nigdy nie miałem motywacji i chęci żeby nad tym przysiąść czy cuś.
W planach trąbka. Ale to jak będą jakieś konkretniejsze fundusze.
@J and D JD110: NIGDY się nie zabiorę za inny instrument.
To współczuję tym którym przyjdzie kiedyś współpracować z tobą w kapeli. Znajomość innych instrumentów występujących z tobą w kapeli to IMO podstawa.
Ja skończyłem szkołę muzyczną w klasie saksofonu i fortepianu. Swoją drogą szkoła ta skutecznie zniechęciła mnie do obu tych instrumentów. na szczęście teraz powoli wracam do saxa.
@Wodzus: A może mi ktoś powiedzieć, ile kosztuje drewniany, pojedynczy, niezbyt duży bongos ze skórzaną membraną? Napaliłem się na to ^_^
@W1kt0r: Najlepszy jest mój kuzyn: w ostatnie wakacje pojechał do Izraela (przypominam, że toczyła tam się “wojna”) na auto stopa:O właśnie z tamtąd przywiózł darbuke i dżembę. A instrumenty po przeliczeniu na PLN wyniosły z 50zł. W dodatku są to oryginalne, bardzo dobrej jakości bębny w Polsce warte z 500zł jeden (przynajmniej). Więc moja rada: Jedź do Izraela!:P
Byłem w Turcji i przywiozłem sobie rewelacyjne djembe za ok 80zł. Polecam wybrać się na wycieczkę
a że tak się spytam klawiszowców czy na kibordzie gra się tak samo jak na pianinie ? I czy to 1 również tak ja pianino pomaga w rozwinięciu słuchu ?
swego czasu grałem trochę na pianinie (matula po szkole muzycznej jest i miała wkrętke żeby mnie uczyć), akordeonie (tym razem to ojciec chciał mnie nauczyć :)) w podstawówce był flet, potem wziąłem się za gitarę akustyczną, potem elektryczną i w końcu za basię. w trakcie basowych szlifów doszła jeszcze perkusja i djembe 🙂
—————————————–
“to ich marzenia ha!ha! urojenia!!”
TAK! Pojadę do Afryki – wszakże stamtąd bębny pochodzą. Pojadę i kupię sobie bęben nawet za 20zł.
Ciekawe, czy mi się zwróci przelot jak kupię ich 200 i tutaj sprzedam. Jak myślicie?
@McGregor:
@J and D JD110: NIGDY się nie zabiorę za inny instrument.
To współczuję tym którym przyjdzie kiedyś współpracować z tobą w kapeli. Znajomość innych instrumentów występujących z tobą w kapeli to IMO podstawa.
Znajomość a gra na czymś to 2 różne rzeczy.
Hmm, u nas w domu jest ciekawa sytuacja, bo ja mam basówke, starszy brat ma elektryka, a najstarszy bro ma klasyka ze stalowymi strunami (sic!) więc siła rzeczy coś tam umiem na nich zagrać 😛 Jeszcze mam jakieś dwa chińskie kibordy, ale nie lubię na klawiszach grać ;P
Widzę że sporo ludzi lubi pogrywać na harmonijce 😀 Podzielcie się jak wam idzie
Ja poza basem nawijam na harmonijce i gitarze klasycznej (w planach nauka gry na keyboardzie :D)
@J and D JD110:
@McGregor:
@J and D JD110: NIGDY się nie zabiorę za inny instrument.
To współczuję tym którym przyjdzie kiedyś współpracować z tobą w kapeli. Znajomość innych instrumentów występujących z tobą w kapeli to IMO podstawa.
Znajomość a gra na czymś to 2 różne rzeczy.
Znajomość praktyczna. Teorię to sobie można w d*pę wsadzić na próbie.
Gitara elektryczna
i obecnie tato kupil 2 akordon wiec będę mogl się coś pouczyc z nim ale nie wiem czy ten pomysl wypali , bo mama już chche nas wyrzucic z domu 😛
NO ikt mi an pytanie nieodpowiedział 😀 ile harmonijka kosztuje i czy się trudno nauczyć :D?
bo jak byś był błyskotliwy to byś sprawdził w internecie ceny czyli jakieś 80zł a nauka to sprawa indywidualna przecież
JA się uczylem z jakieś dwa lata na klasyku, mam go jeszcze w domu czasem coś pogram ale mnie to już nie kreci tak jak kiedyś. Lubie grac na perce, jakeis tam bity zagram. Klawisze nawet lubię, nie umiem czegoś szczegolnego zagrac ale znam rozklad dźwięków i czasem coś brzdekole na probie. W djambe tez lubię powalic jeżeli jest ;p
Po wczorajszym koncercie Herdzina stwiedziłem, że muszę się nauczyć grać na pianinie. Ma ktoś pianino do pożyczenia?
Czekaj miałem gdziesz w szufladzie xD
Jak byłam mała miałam mały keyboardzik i sobie na nim coś pogrywałam. Tak samo było z fletem. Obecnie mam gitarę klasyczną i harmonijke ( taka najtańsza z Hohnera – 30zł )a mam też dostęp do gitary elektrycznej. Co do harmonijki jest to takie dziecinne granie prostych melodyjek, jeszcze nawet nie nauczyłam się podciągu, ale dojde do tego ;p No i czekam na bas 🙂
właśnie dzis udał mi się podciąg i w niedalekiej przyszłosci kupuje marine banda, albo special 20 :}
Ej w sumie ja tam jebnąłem jakiś chuam na początku tematu a tera to na serio napisze.
Oprócz basa w miarę sprawnie pykam na perkusji ( jakbym miał odpowiednie warunki mieszkalne to tera bym na basie nie grał 😉 bo k*rwa mam mieszkanie i c*jowy sound bębnow by był) no i to k*rwa tyle
—
@Xeon: a że tak się spytam klawiszowców czy na kibordzie gra się tak samo jak na pianinie ? I czy to 1 również tak ja pianino pomaga w rozwinięciu słuchu ?
Co do gry na pianinie i keybordzie – jeśli chodzi ci o czysto techniczne aspekty, jak pozycja przy instrumencie (zakładając że siedzisz przy keyboardzie), ułożenie ręki itp. to właściwie to samo. Różnice są w brzmieniu i możliwościach artykulacyjnych (wg mnie na pianinie lepiej słychać artykulację, ale to moje własne wrażenie).
Co do rozwijania słuchu to gra na jakimkolwiek instrumencie rozwija słuch.
Wracając do tematu – 6 lat szkoły muzycznej i 3 ogniska na pianinie (co mnie skutecznie do niego zniechęciło), rok nauki na klasyku. Wszystko.
@Medawc:
@Xeon: a że tak się spytam klawiszowców czy na kibordzie gra się tak samo jak na pianinie ? I czy to 1 również tak ja pianino pomaga w rozwinięciu słuchu ?
Co do gry na pianinie i keybordzie – jeśli chodzi ci o czysto techniczne aspekty, jak pozycja przy instrumencie (zakładając że siedzisz przy keyboardzie), ułożenie ręki itp. to właściwie to samo. Różnice są w brzmieniu i możliwościach artykulacyjnych (wg mnie na pianinie lepiej słychać artykulację, ale to moje własne wrażenie).
To zależy jaka klawiatura. Jeśli jest to klawiatura dynamiczna (w uproszczeniu – udająca pianino), to gra się PODOBNIE (ale nie identycznie), jak na fortepianie. Jeśli syntezator nie ma klawiatury dynamicznej, to rzeczywiście artykulacja jest nieco ograniczona, ale łatwiej się gra szybkie rzeczy. To jeszcze zależy od polifonii, np stare Moogi i wiele syntezatorowych brzmień są monofoniczne, i naciskając drugi klawisz odstrajasz minimalnie dźwięk – w zasadzie, jak wiesz o co chodzi to możesz zagrać solo ala Wakeman, czy Rudess 😛
ta, na garnkach czasami gram ;]
—
Ja swego czasu próbowałem się z dżidżuridu ale już go nie mam niestety a
tez fajnie grało 🙁 Pozatym trochę na dudach kumpla ale płuca mam za słabe
:p
————————————————————-
http://www.skat.of.pl
na nerwach
Mam w domu gitarę klasyczną, ale na niej nie gram. Generalnie potrafię grać
na gitarze – kiedyś sobie muszę sprawić elektryka do pomocy w
komponowaniu.
A może mi ktoś powiedzieć, ile kosztuje drewniany, pojedynczy, niezbyt duży
bongos ze skórzaną membraną? Napaliłem się na to ^_^
Robiony ręcznie czy maszynowo?
Myślę, że jakiś taki za 200- 500zł kupisz.
ok 300 – 400zł. Wertuj necie można trafić (czasem tez inne dobre np
djembe), aczkolwiek za taką cenę dźwięk to ma średni :]
Oprócz bassu gram na gitarze i czasem na perkusji. Próbowałem też trąbkę,
coś tam szło, ale w graniu to to nie za przyjemne jest (ślina, spuchnięte
usta bleh;/) :]
edit: Kapral byłeś szybszy :]
Kapral, ja się nie znam. Wisi mi to i powiewa 😛
Dzięki za odpowiedzi. Poszuakłem trochę po stronach i znalazłem co prawda
nie pojedynczy, ale to nie jest wielka wada ;P
http://www.drumcenter.pl/product.php?id=3708_ClubSalsa_Bongosy_7_5___8_5_-_Kolor__Black
Nie zamierzam jakichś bardzo dobrych szukać, bo nadrzędnym instrumentem
zawsze będzie bas.
Tyle, że mam zapędy jak Steve Tyler – muszę mieć jakąś bezsensowną
zabawkę w łapach XD
A ja w podstawówce grałem na flecie. Chwyty jeszcze pamiętam nawet, tylko
nie wiem gdzie się flet podział ;p
——
Counterstrike@ Acid Planet
Countetrstrike @ MySpace (www.myspace.com/metalcs)
Ło jak tanio 😮 Tylko ciekawe jak to brzmi?
A ja nie gram na żadnym innym instrumencie chociaż mam swobodny dostęp do
akustyka ale jakoś ani nie mam chęci ani motywacji wolę się skupić
wyłącznie na basie ale w sumie mam chęć właśnie na harmonijkę ustną
🙂
NIGDY się nie zabiorę za inny instrument.
A ja bym kciał się na akordeonie naumieć
Kupiłem sobie ostatnio harmonijkę ale jakoś nie chce mi się zacząć na
niej uczyć grać:D
Najlepszy jest mój kuzyn: w ostatnie wakacje pojechał do Izraela
(przypominam, że toczyła tam się “wojna”) na auto stopa:O właśnie z
tamtąd przywiózł darbuke i dżembę. A instrumenty po przeliczeniu na PLN
wyniosły z 50zł. W dodatku są to oryginalne, bardzo dobrej jakości bębny w
Polsce warte z 500zł jeden (przynajmniej). Więc moja rada: Jedź do
Izraela!:P
Ja gram na Harmonijce 🙂
Ja gram trochę na gitarze elektrycznej, akustycznej 😛 harmonijka, perkusja,
chciałbym na trabce ale jest za droga ,a akordeon niestety sprzedałem bo
kiedyś myslałem ze mi się nie przyda. A no i grałem na flecie w szkole ale
srednio mi to szło 😀 A najwazniejszy jest bas i nie zamienie go na nic innego
😀
Gitara:P Od tego się zaczynało:P Perkuja- umiem jakieś patenty i rytmy mam
nawet to rozdwojenie jaźni:P Mam klawisze czasem coś gram ale w sumie nic nie
umiem-nie kręci mnie to. Mam nawet Harmonie (coś jak akordeon tyle że guziki)
Dostałem w spadku po dziadku nauczyłem się motywu z 4 pancernych i na tym
się skncyzlo:P Po za tym na nerwach gram. Na harmonijce też pogram. ale
skupiam się na basie. A czy to źle że gram na tylu instrumentach? Komponuje
całe utwory na te właśnie instrumenty. Myśle, że dobrze jest mieć jakieś
pojecie o czymś innym niż gitara basowa i nie ograniczać się:) A mam dopiero
15 lat:P hahaha
Gram na fortepianie-od 3 klasy szkoły podstawowej az do dzisiaj.Czasami nawet
jakąś sztukę zagram zamiast na basie to na klawiszu.
ja na ukulele 😀
JA na gitarach 😀 klasycznej elektrycznej i basi i kontrabasi xD i nauczył
mnie kumpel jakiś tam schematów na perkusje aco do harmonijki fajna rzecz
widze ze dużo osób gra , ile jakaś charmonijeczka kosztuje ?? i czy trudno
na niej grać :D?
ja gram na djembe, nawet dośc dobrze mi idzie. Wodzus nie ma czegoś takiego
jak pojedynczy bongos, bongosy zawsze są dwa. pojedyncza może być djembe,
darabuka, conga…. nie radzę kupować tych bongosów za 200 mój brat podobne
za podobną cenę kupił, brzmią jakby naciągi miały z papieru.
Dzięki za lekcje nazewnictwa Entropman 😉
Jak kit to raczej sobie bębnów na razie zamówię…
nie ma za co 🙂 że zacytuje “od tego oni są, od tego są oni, od tego są…”
😀
Sprawnie gram na gitarze, trochę na perkusji i innych perkusyjnych (djembe,
bongo i takie tam). Umiem grać na drumli ale to każdy głupi potrafi. Za to
np. zupełnie nie wchodzą mi klawisze. Jakoś nigdy nie miałem motywacji i
chęci żeby nad tym przysiąść czy cuś.
W planach trąbka. Ale to jak będą jakieś konkretniejsze fundusze.
To współczuję tym którym przyjdzie kiedyś współpracować z
tobą w kapeli. Znajomość innych instrumentów występujących z tobą w
kapeli to IMO podstawa.
Ja skończyłem szkołę muzyczną w klasie saksofonu i fortepianu. Swoją
drogą szkoła ta skutecznie zniechęciła mnie do obu tych instrumentów. na
szczęście teraz powoli wracam do saxa.
Byłem w Turcji i przywiozłem sobie rewelacyjne djembe za ok 80zł. Polecam
wybrać się na wycieczkę
a że tak się spytam klawiszowców czy na kibordzie gra się tak samo jak na
pianinie ? I czy to 1 również tak ja pianino pomaga w rozwinięciu słuchu
?
swego czasu grałem trochę na pianinie (matula po szkole muzycznej jest i
miała wkrętke żeby mnie uczyć), akordeonie (tym razem to ojciec chciał mnie
nauczyć :)) w podstawówce był flet, potem wziąłem się za gitarę
akustyczną, potem elektryczną i w końcu za basię. w trakcie basowych
szlifów doszła jeszcze perkusja i djembe 🙂
—————————————–
“to ich marzenia ha!ha! urojenia!!”
TAK! Pojadę do Afryki – wszakże stamtąd bębny pochodzą. Pojadę i kupię
sobie bęben nawet za 20zł.
Ciekawe, czy mi się zwróci przelot jak kupię ich 200 i tutaj sprzedam. Jak
myślicie?
Znajomość a gra na czymś to 2 różne rzeczy.
Hmm, u nas w domu jest ciekawa sytuacja, bo ja mam basówke, starszy brat ma
elektryka, a najstarszy bro ma klasyka ze stalowymi strunami (sic!) więc siła
rzeczy coś tam umiem na nich zagrać 😛 Jeszcze mam jakieś dwa chińskie
kibordy, ale nie lubię na klawiszach grać ;P
Widzę że sporo ludzi lubi pogrywać na harmonijce 😀 Podzielcie się jak wam
idzie
Ja poza basem nawijam na harmonijce i gitarze klasycznej (w planach nauka gry
na keyboardzie :D)
Znajomość praktyczna. Teorię to sobie można w d*pę wsadzić
na próbie.
Gitara elektryczna
i obecnie tato kupil 2 akordon wiec będę mogl się coś pouczyc z nim ale nie
wiem czy ten pomysl wypali , bo mama już chche nas wyrzucic z domu 😛
NO ikt mi an pytanie nieodpowiedział 😀 ile harmonijka kosztuje i czy się
trudno nauczyć :D?
bo jak byś był błyskotliwy to byś sprawdził w internecie ceny czyli
jakieś 80zł a nauka to sprawa indywidualna przecież
JA się uczylem z jakieś dwa lata na klasyku, mam go jeszcze w domu czasem coś
pogram ale mnie to już nie kreci tak jak kiedyś. Lubie grac na perce, jakeis
tam bity zagram. Klawisze nawet lubię, nie umiem czegoś szczegolnego zagrac ale
znam rozklad dźwięków i czasem coś brzdekole na probie. W djambe tez lubię
powalic jeżeli jest ;p
Po wczorajszym koncercie Herdzina stwiedziłem, że muszę się nauczyć grać
na pianinie. Ma ktoś pianino do pożyczenia?
Czekaj miałem gdziesz w szufladzie xD
Jak byłam mała miałam mały keyboardzik i sobie na nim coś pogrywałam. Tak
samo było z fletem. Obecnie mam gitarę klasyczną i harmonijke ( taka
najtańsza z Hohnera – 30zł )a mam też dostęp do gitary elektrycznej. Co do
harmonijki jest to takie dziecinne granie prostych melodyjek, jeszcze nawet nie
nauczyłam się podciągu, ale dojde do tego ;p No i czekam na bas 🙂
właśnie dzis udał mi się podciąg i w niedalekiej przyszłosci kupuje marine
banda, albo special 20 :}
Ej w sumie ja tam jebnąłem jakiś chuam na początku tematu a tera to na
serio napisze.
Oprócz basa w miarę sprawnie pykam na perkusji ( jakbym miał odpowiednie
warunki mieszkalne to tera bym na basie nie grał 😉 bo k*rwa mam mieszkanie i
c*jowy sound bębnow by był) no i to k*rwa tyle
—
Co do gry na pianinie i keybordzie – jeśli chodzi ci o czysto techniczne
aspekty, jak pozycja przy instrumencie (zakładając że siedzisz przy
keyboardzie), ułożenie ręki itp. to właściwie to samo. Różnice są w
brzmieniu i możliwościach artykulacyjnych (wg mnie na pianinie lepiej
słychać artykulację, ale to moje własne wrażenie).
Co do rozwijania słuchu to gra na jakimkolwiek instrumencie rozwija
słuch.
Wracając do tematu – 6 lat szkoły muzycznej i 3 ogniska na pianinie (co mnie
skutecznie do niego zniechęciło), rok nauki na klasyku. Wszystko.
To zależy jaka klawiatura. Jeśli jest to klawiatura dynamiczna (w
uproszczeniu – udająca pianino), to gra się PODOBNIE (ale nie identycznie),
jak na fortepianie. Jeśli syntezator nie ma klawiatury dynamicznej, to
rzeczywiście artykulacja jest nieco ograniczona, ale łatwiej się gra szybkie
rzeczy. To jeszcze zależy od polifonii, np stare Moogi i wiele syntezatorowych
brzmień są monofoniczne, i naciskając drugi klawisz odstrajasz minimalnie
dźwięk – w zasadzie, jak wiesz o co chodzi to możesz zagrać solo ala
Wakeman, czy Rudess 😛
Fajnie jest mieć klawiszowca w zespole 😀