Ilu basistów przychodzi na wasze koncerty?

Czy gracie rzeczy które innych basistów na tyle interesują żeby chcieli na
wasze koncerty przychodzić? Pytanie zadane bez powodu, z czystej ciekawości.

6 komentarzy

  1. JJK

    Nie. Mam dupiaty sprzęt, wieszam bas za nisko i robię jeden wielki bulgot,
    drąc przy tym ryja. Jestem potwarzą sekcji rytmicznej.

  2. Basoofka_NET

    Nawet jak nie przyjdzie żaden to po koncercie każdy chce zostać basistą.
    Taki jestem!

  3. zakwas

    Ja mam sporo znajomych basistów, więc siłą rzeczy sporo osób wpada też na
    koncerty. Trochę stresująca sprawa.

  4. Smolken

    @zakwas: Ja mam sporo znajomych basistów, więc siłą rzeczy sporo osób wpada też na koncerty. Trochę stresująca sprawa.

    No, stresująca – przychodzą i będą analizować i oceniać i się
    zastanawiać dlaczego to nie oni są na tej scene i że oni przecież są lepsi
    i że im się należy i w ogóle.

    No, przesadzam, ale skutecznie zapobiegam tego typu scenariuszom grając
    kawałki Pitbulla, Alexandry Stan itd.

    @MPB: Nawet jak nie przyjdzie żaden to po koncercie każdy chce zostać basistą. Taki jestem!

    Ja cię jednak przebiję – żadni nie przychodzą, po koncercie nikt nie chce
    zostać basistą, za to dziewczyny często chcą zostać kontrabasistkami.

  5. Basoofka_NET

    No ale w każdy zawiera się również każda, chyba że walczysz o
    feminizowanie języka jak „panie” feministki:D

  6. Smolken

    A gdzie tam, ja walczę przeciwko graniu muzyki którą lubią inni faceci.

Inni czytali również