Witam!
Postanowiłam rozpocząć naukę gry na basie. Poszukuję leworęcznego basu i
wzmacniacza do ok. 2000zł. Zamierzam grać metal i trochę rocka. Chciałabym
poznać waszą opiniię na temat tego zestawu. Co do zakupu Ibaneza to jestem
prawie pewna (chyba że polecicie mi coś lepszego :-)) Marshalla znalazłam za 595zł z przesyłką gratis – myślicie że to dobry wzmacniacz to takiej muzyki?
Ewentualnie mogę dopłacić do wzmacniacza ok. 200zł. Jeśli macie coś dla
mnie godnego polecenia to proszę o odpowiedzi 🙂 Ibaneza znalazłam tu:
www.guitarcenter.pl/catalog/ibanez/bas/basy/basy-leworeczne/ibanez-sr300l-ipt
– razem z metronomem w prezencie, ale zastanawia mnie to że bas na zdjęciu ma
tylko 4 potencjometry, a na stronie Ibanez ma 5:
www.ibanez.co.jp/products/eb_page14.php?area_id=3&data_id=176&color=CL01&year=2014&cat_id=2&series_id=51
Ktoś wie czemu?
Z góry dziękuję za odpowiedzi 🙂
Czy zastanawialiście się nad zakupem leworęcznego basu i wzmacniacza do gry na metal i rocku w cenie ok. 2000zł?
Czy polecilibyście mi zestaw Ibanez SR300L i Marshall MB30 do nauki gry na basie i grania metalu?
Czy myślicie, że wzmacniacz Marshall MB30 za 595zł z przesyłką gratis to dobry wybór dla takiej muzyki?
Czy moglibyście polecić mi jakiś inny leworęczny bas i wzmacniacz do gry na metalu i rocku w podobnej cenie?
Czym różni się bas Ibanez SR300L z 4 potencjometrami na zdjęciu od tego z 5 potencjometrami na stronie Ibanez?
Czy warto dołożyć około 200zł do budżetu na lepszy wzmacniacz do gry na metalu i rocku?
Co sądzicie o zestawie Ibanez SR300L i Marshall MB30 jako początkowym wyposażeniu dla początkującego basisty?
Czy ktoś ma doświadczenie w graniu na basie leworęcznym i może polecić mi jakieś modele lub marki?
Czy ktoś testował już zestaw Ibanez SR300L i Marshall MB30 i może podzielić się swoją opinią?
Czy macie jakieś sugestie co do leworęcznych basów i wzmacniaczy do gry na metalu i rocku w cenie ok.2000zł?
Marshall MB30 to wzmacniacz ćwiczeniowy i tak powinieneś go traktować.
Żadnej próby z tym nie zagrasz, a na pewno nie rockowej / metalowej, no
chyba, że będzie to jakiś soft rock z gitarą akustyczną.
W każdym innym przypadku zagłuszy Cię perkusista i gitarzysta.
A bas nie jest zły na początek, ale za te pieniądze można znaleźć
mnóstwo innych ciekawych.
EDIT: muszą to być nowe graty?
Wolałabym nowe, nie znam się na tym więc kupując używane mogłabym trafić
na jakiś złom, a nie mam nikogo kto mógłby pomóc mi w zakupie. Jestem
leworęczna więc mam trochę zawężony wybór basu, na prawym raczej nie dam
rady się nauczyć grać. Wzmacniacz potrzebny mi jest tylko do użytku
domowego. Marshalla chyba jednak nie kupię. Zastanawiałam się nad nim bo ma
dwa kanały ale chyba kanał klasyczny i tak mi się nie przyda. Jak już
pisałam chcę grać metal i dobrze by było aby wzmacniacz nadawał się także do
klangu 🙂
A skąd jesteś? Bo może znajdziemy kogoś, kto będzie Ci w stanie pomóc
osobiście.
Koło Białej Podlaskiej w woj. lubelskim. Ale mimo wszystko chyba wolę
nówkę, nie mam zaufania do używek, bo nigdy do końca nie wiadomo jak
sprzęt był eksploatowany. Co do tego Ibaneza to jestem już blisko zakupu,
tylko kasy muszę trochę dozbierać. A piec nie mam pojęcia jaki kupić. Nie
chcę dużego, jakiś 30-40W, tak żeby kosztował ok. 600- 800zł
Hmmm… to błąd, że nie masz zaufania do używek, dużo na tym stracić
możesz potencjalnie. Szczególnie, gdybyś np. brała od Mateusza z
Restauracji Gitar, który się zajmuje profesjonalnie renowacją fajnych
wiosełek i robi to porządnie.
A jeżeli chcesz grać rock/metal i nie chcesz dużego wzmacniacza, to trochę
jakbyś chciała się ścigać, ale żeby tylko auto wolno jeździło :D.
Wiesz, że jak będziesz miała porządniejszy wzmacniacz, to wcale nie musisz
go rozkręcać na maksa? A jak będzie trzeba, to akurat moc się przyda…
A jeżeli chodzi o nówki, to nad tego Ibaneza radziłbym Ci np. Squiera Jazza
VM (www.thomann.de/pl/fender_squier_vint_mod_jazz_3_b_stock_2.htm).
Trochę mi teraz zamieszałeś z tym basem :-D, ale chyba bardziej odpowiada mi
brzmienie Ibaneza i chyba wolę bas z aktywną elektroniką. A jeśli chodzi o
piec to wolę dać trochę więcej kasy i kupić nówkę. Z drugiej strony
szkoda kasy, bo dopiero zamierzam zacząć się uczyć grać i combo ma mi
służyć tylko do ćwiczeń w domu. Z czasem może zainwestyję w coś
lepszego 🙂 Na allegro znalazłam takie:
allegro.pl/kustom-kxb-100-piec-combo-basowe-od-bcmuzyczne-i4193268558.html
allegro.pl/hiwatt-b-60-12-combo-basowe-60w-głośnik-12-i4185579911.html
allegro.pl/hartke-b600-combo-basowe-sklep-warszawa-i4205841633.html
allegro.pl/wzmacniacz-basowy-peavey-max-112-combo-basowe-raty-i4200237533.html
allegro.pl/warwick-bc-40-combo-basowe-wzmacniacz-do-cwiczenia-i4200669885.html
I jeszcze na guitarcenter.pl:
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/Ashdown-five-fifteen
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/ampeg-ba112
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/fender-rumble-75-combo
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/laney-rb3
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/orange-cr50bxt-black
Któreś z tych się nadaje?
Moje typy to:
allegro.pl/kustom-kxb-100-piec-combo-basowe-od-bcmuzyczne-i4193268558.html
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/Ashdown-five-fifteen
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/ampeg-ba112
A z tą elektroniką aktywną, to niech Cię nie ponosi. Nie masz jeszcze
dostatecznie dużego doświadczenia i nie wiesz do końca co się za tym kryje.
Zazwyczaj w tanich basach aktywnych z dalekich stron jest średnio-słabej
jakości drewno, „upiększane” podobnym aktywnym preampem.
Oczywiście da Ci to więcej możliwości brzmieniowych, ale to mniej więcej
jak wybieranie auta na giełdzie do niewielkiej kwoty. Wiadomo, że wszystkie
bite i wszystkie cofane, ale Ty chcesz wybrać najlepszy :D.
Lepiej kupić porządny pasywny i go ewentualnie później „zaktywować”, wierz
mi :).
Wydaje mnie się, ze będziesz bardzo zadowolona z tej sugestii Kaprala (aka The
Dictator 😉 ):
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/Ashdown-five-fifteen
Rowniez grałem i mam malego brata do cwiczenia w domu After Eight 20W. BTW
bylem zaszokowany tym jaki mocarz z tego malego Ashdowna.
A ten Ashdown nadaje się do slapu? A jeśli chodzi o bas, to ten ma raczej
dobre opinie i ma wązki gryf co mi bardzo odpowiada. Przyznaję że się
trochę uparłam :-D, może niepotrzebnie. Jeszcze to przemyślę, mam czas, bo
mam dopiero 1300zł, a kasa przybywa w wolnym tepie :-), na początku
zamierzałam wydać 1600zł na całość 😀 A możecie mi doradzić jakie
okablowanie najlepiej kupić?
W mojej ocenie żaden z proponowanych przez Ciebie wzmacniaczy, w takim
poważniejszym sensie, do slapu się nie nadaje. Najlepiej byłoby mieć 2×10 +
tweeter, co oczywiście nie oznacza, że slapem na tych sprzętach nie
zagrasz.
Po prostu nie spodziewaj się cudów :P.
A Squier VM też ma wąski gryf i dobre opinie :D.
Kapral, grales na tym Ashdownie?
Ok, a możecie mi powiedzieć coś o tym Ibanezie? Słyszałam że z tymi
najtańszymi aktywami może być różnie. Ten Ibanez jest z agatisu, a to
podobno nie najlepsze drewno. Wiecie może jak sprawdza się w muzyce metalowej
i slapie?
Jeśli chodzi o wzmacniacza to w slapie cudów się nie spodziewam 😀 Chcę aby
tylko to brzmiało w miarę przyzwoicie 🙂
A jakieś kable możecie mi polecić?
Ibanezy sr mają wręcz sportowe gryfy. Ogólnie bardzo spoko, sr 500 mi fajnie
gra. Równa produkcja. Ograsz jedną sztukę, każda następną tego samego
modelu będzie bardzo podobnie brzmieć, czyli można brać w ciemno.
Jak jesteś zdecydowana na nowego ibaneza, to bym bardziej polecał rozważenie
modelu sr370. Jest z klonu, więc będzie fajny do grania kciukiem.
Z aktywem jest tak, jak mówią wyżej. Dla tanich gitar że średnim
brzmieniem jest to często jedyny atut.
Ewentualnie Ibanez atk200. O nim było wiele na tym forum. Nie wiem tylko jak z
dostępnością na lewą rękę.
Niestety, z tymi dwoma będzie problem znaleść wersję leworęczną. Chyba
jednak zdecyduję się na SR300, ale mogę jeszcze zmienić zdanie. To pierwszy
bas który naprawdę przypadł mi do gustu 🙂 A wiecie o co chodzi z tymi
potencjometrami? Zamawiać na guitarcenter:
http://www.guitarcenter.pl/catalog/ibanez/bas/basy/basy-leworeczne/ibanez-sr300l-ipt?
Tu wyjdzie najtaniej bo gratis miałabym metronom, który i tak chyba muszę
kupić, ale nie wiem cemu są tylko 4, a na stronie Ibanez 5. Metronom chyba
jest w miarę dobry z tego co przeczytałam 🙂
Wzmacniacz kupię ten co mi radziliście:
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/Ashdown-five-fifteen
Moglibyście polecić mi jeszcze jakiś kabel? Szukałam tu:
http://www.guitarcenter.pl/catalog/index.php/cPath/176_181_193?categories_id=176&sort=promo
ale taki duży wybór że nie wiem na który się zdecydować 😀 Dobrze by
było żeby miał trochę ponad 3m, bo mam dość duży pokój, a wzmacniacz
ciężki i nie dam rady go ćiągać z kąta w kąt 😀 Lepiej chyba też aby z
wierzchu miał owijkę z materiału, bo wtedy jest większa szansa że przetrwa
ewentualne spotkanie z krzesłem – kilka kabli już tak załatwiłam 😀
Hello, na zepsutych basach (joke – leworecznych 😉 nie znam się wiec glosu nie
zabieram.
Combo Ashdowna uwazam za udany wybor i będę mocno zaskoczony jeżeli wrocisz i
będziesz narzekala.
Co do kabli to jest taki wypasiony wynalazek:
http://www.guitarcenter.pl/catalog/gitara/akcesoria/przewody/planet-waves-pw-ag-10
Pokazalem akurat na guitarcenter, poniewaz nie chcialo mi się szukac nigdzie
indziej.
Jeden z jackow ma wlacznik i można bez grzebania przy piecu (nawet master
volum) nacisnac tenze guziczek, po czym wypiac się z gitary bez brzydkiego
pierdniecia.
Kolejna sprawa jeżeli jakimś sposobem nadlamiemy kabel przy stawianiu gitary na
stojaku (np. jestesmy leniwi i nie zalezny nam na baterii), to Planet Waves ma
ciekawe rozwiazanie w tym modelu. Mianowicie:
a) odkrecamy srubke w jacku,
b) zdejmujemy jacka,
c) odcinamy np 30cm przewodu,
d) zakladamy jacka,
e) wkrecamy srubke.
Porobieni.
Proste i przydatne, a uwazam ze do Twoich zastosowan spokojnie wytarczy. Ja nie
odnotowalem zadnych strat sygnalu z powodu takiego rozwiazania.
Niestety na miazdzenie krzeslem nie mam porady, ale jak wpadniesz na pomysl to
daj znac. Chociaz podwieszenie kabla pod sufitem powinno wyeliminowac czesciowo
problem 😉
Dodam jeszcze ze jeżeli chodzi o kable instrumentalne to krotszy = lepszy, tak
w skrocie.
O co z potencjometrami chodzi? Tj. do czego dany potencjometr jest? Na stronie
Ibaneza masz wszystko ładnie rozpisane :).
Kable w „szmacianej” oplotce mają większe szanse na spotkanie z krzesłem,
ale i tak problemy pozostają – nie widziałem takich kabli od lat w sprzedaży
oraz na dłuższą metę żaden kabel tego nie wytrzyma (więc po prostu lepiej
się ogarnij ;D).
A ja wezmę i polecę kabelek Fendera „Custom” model A2Q412. Spełnia wszystkie
wymagania, w dodatku w przeciwieństwie do moje drugiego kabelka – Planet Waves
(wypasionego, z pozłacanymi końcówkami) nie tnie środka pasma.
To kabel już wybrany 🙂 Ten PW, bo Fender jest trudno dostępny. A z tymi
potencjometrami chodzi o to, że na stronie Ibanez na zdjęciu widać że jest
ich 5, a na guitarcenter
http://www.guitarcenter.pl/catalog/ibanez/bas/basy/basy-leworeczne/ibanez-sr300l-ipt
na zdjęciu jest tylko 4. Chciałam kupić na gc, bo tam wyjdzie taniej (razem
z metronomem gratis). Nie wiem tylko czym różni się bas z czterema
potencjometrami od tego z pięcioma 😀
Co do kabli to polecam
Soundstage.pl
http://www.pro.tcelectronic.pl/
mamy w kapeli od nich cale okablowanie, kable robione na jack neutrik i kabli
sommer, super kontakt i zadnego problemu z przerobkami.
Te kable sa naprawdę lepsze od planet pomys ze tu nie placisz za marke i
posrednikow, tylko za najwyzszej klasy komponenty.
Mam jeszcze dwa pytania: Który pasek byście wybrali?
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/akcesoria/paski/ibanez-gs61-bk
http://www.guitarcenter.pl/catalog/gitara/akcesoria/paski/warwick-rst-w
Zastanawiałam się też nad skórzanymi, ale stwierdziłam że będą mi się
wżynać w ramię.
Czy warto kupić te blokady paska:
http://www.guitarcenter.pl/catalog/gitara/akcesoria/hardware-czesci/dunlop-7007si
http://www.guitarcenter.pl/catalog/gitara/akcesoria/hardware-czesci/dunlop-7036
Czy lepiej wydać więcej kasy i kupić normalne straplocki?
Skakać i biegać z basem raczej nie zamierzam 😀 przynajmniej nie w
najbliższym czasie 🙂
Paska żadnego z tych dwóch. Kup szerszy, solidniejszy.
Jeżeli chcesz blokady – obojętnie, aczkolwiek ja polecam straplocki. Lepiej
mieć, niż nie mieć :).
Popieram slowa Kaprala, pas moim zdaniem musi być szeroki. Wtedy nascisk
rozklada się na wieksza powierzchnie ramion/plecow i dzięki temu dluzej
komfortowo się czujemy.
Straplocki z kolei nie raz uratowaly moje basie przed upadkiem. Przy
wielokrotnym zdejmowaniu i zakladaniu basu z paskiem bez nich, zdarzalo mi się,
ze bas zeslizgnal się kilkukrotnie i był lapany w locie.
Taki zestaw może być?
http://www.guitarcenter.pl/catalog/gitara/akcesoria/paski/liszko-cc1
Szerokość: 7,5cm | Długość min: 112cm / max: 148cm
http://www.guitarcenter.pl/catalog/gitara/akcesoria/inne/dunlop-sls1033bk
Ja uzywam od dawien dawna straplockow Shallera, takich jak ten dunlop nie
miałem, wiec nie wiem jak się zachowaja.
Pas wg mnie wy-pas 🙂
W schellerach pasek się zawiesza, a w dunlopach jest tak jakby zatrzask chyba.
Jesteś zadowolony z tych shallerów? Siedzą ciasno czy mogą wypaść przy
np. skakaniu 🙂 (czasami mam tak jakby ADHD :-D) Nie stały się luźne po
kilku latach? Nie wiem też jak z montażem i czy będą pasowały do Ibaneza
(czy śrubki nie będą luźno)?
Shallery siedza bardzo solidnie, nie ma raczej opcji żeby coś się odpielo. Ja
dodatkowo jak zmienialem zaczepy w basiankach, to wkret posmarowalem wikolem,
wiec jeżeli ma odpasc to z duza czescia gitary. No i luzow zadnych u mnie nie
ma.
W Shallerach pasek się przykreca, bynajmniej w starych, może w nowych coś
zmienili.
Też mam Shallera i polecam 🙂 A pasek ok.
Skoro polecacie to kupię Shallery 🙂
Dziękuję za pomoc 🙂 Jak już kupię cały zestaw to napiszę jak się
sprawuje 😀
I koniecznie zdjęcie wstaw! 😀