Mam nietypowy problem, bo chodzi przecież o bas z Matsumoku, a te są ponoć
niezawodne. Otóż w moim Blazerze struna E zdaje się być głucha i jakby z
innego instrumentu. A,D i G brzmią bardzo dobrze, z pazurem, a najważniejsza
E jest przytłumiona, cichsza i właśnie głucha. Struny to
flaty, więc to nie ich sprawka. Z resztą zamieniłem E ze Spectorem
(taki sam komplet) z identycznym efektem. Na początku, kiedy miałem roundy
(czerwone Warwicki i półroczne EB) ignorowałem to tłumacząc się tanim i
wadliwym kompletem Warwów oraz wiekiem EB. Ostatnio coraz bardziej mnie to
irytuje. Struna upierdliwie popierduje środkiem (który lubię ale ten jest
okropny) oraz ma mało dołu, góry i życia w porównaniu do reszty. Zupełnie
jak jakiś bardzo budżetowy bas. Zamierzam zmienić niedługo flaty na
stalówki i nie chcę znowu ujnie brzmieć bo to cholernie zniechęca do
grania.
I tutaj się zastanawiam co z tym fantem zrobić. Lutnik byłby chyba
najbezpieczniejszą opcją, ale może to jakaś pospolita usterka, którą dam
radę naprawić sam przy swoim biurku?
Czy ktoś ma jakiś pomysł na rozwiązanie problemu z głuchą struną E w moim Ibanez Blazerze?
Co można zrobić, jeśli struna E w moim basie jest cicha i głucha, podczas gdy pozostałe brzmią dobrze?
Czy ktoś zna przyczynę problemu z głuchą struną E w moim basie Ibanez Blazer?
Jakie są sposoby na naprawę niedziałającej struny E w moim basie z Matsumoku?
Czy warto skorzystać z usług lutnika w celu naprawy problemu z głuchą struną E w moim basie Ibanez Blazer?
Jaka może być przyczyna, że struna E w moim basie brzmi inaczej niż pozostałe?
Co zrobić, aby struna E w moim basie Ibanez Blazer brzmiała tak samo jak pozostałe?
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem w Ibanez Blazerze i wie, jak go rozwiązać?
Jakie kroki podjąć w celu naprawy niedziałającej struny E w moim basie z Matsumoku?
Czy jest jakaś prosta metoda na naprawę problemu z głuchą struną E w moim basie Ibanez Blazer?
Raz miałem w rękach precla który miał głuche A. Winnym był klucz,
sprawdź u siebie, może to to.
Po tym przestałem czytać. Sorry, Twój post jest głupi.
Doczytałbyś dalej to byś wiedział dlaczego to nie ich sprawka 🙂 Chciałem
tym ograniczyć komentarze tylu „Padła ci struna, kup nowy komplet”.
A co do klucza – inaczej przykręcić/zmienić/coś innego z nim zrobić?
Nie muszę doczytywać do końca, żeby wiedzieć, że czynienie założeń,
które na dzień dobry poczyniłeś jest kretynizmem. Zakładamy, że ktoś,
kto nie zna się na rzeczy przeczyta Twój post. I co z niego wywnioskuje? Że
flaty to struny wolne od jakichkolwiek wad i nie ma opcji, żeby coś z nimi
było nie tak, to nonsens czystej wody. Mogłeś sobie te dramatyczne
stwierdzenie podarować i napisać po prostu, że sprawdzałeś struny na innej
gitarze. I to „bas z Matsumoku, a te są ponoć niezawodne”. Znasz historię o
tym, jak Radio Erewań tłumaczyło słuchaczowi jak to jest z rozdawaniem
samochodów w Moskwie?
APELUJĘ:
Nie piszcie podobnych rzeczy, dwa razy pomyślcie, zanim napiszecie, może
przeczytać to ktoś, kto nie jest dostatecznie obeznany i będzie powielał
szkodliwe bzdury!
Ad meritum: bierz w rękę kluczyki i śrubokręty i po prostu zamień klucze
miejscami (to zbyt oczywiste).
Zamieniłem klucze E i A, wszystko dalej bez zmian 🙁
No to w takim razie to nie klucze 😉 Pytanie czy to pojawiło się ostatnio czy
narastało z czasem? Bo nie jestem w stanie jednoznacznie wywnioskować przy
moim obecnym zmęczeniu 😛
To albo jakaś wada pickupu, albo mostka, albo siodełka :).
Albo zły setup.
mowisz o video?
Nie, nie. Ja Druperowi radzę, na Twoim wideo to ewidentnie struna
skiepszczona.
W sumie problem był od kiedy go kupiłem, czyli od stycznia/lutego. Na sucho E
jest trochę ciemniejsza od A, ale odzywa się zdecydowanie i solidnie wibruje
dechą. Różnicę słychać mocno po amplifikacji. Nie jest może tak jak na
filmie, to już przypadek ekstremalny. Po prostu brakuje jej kopa, które ma
reszta strun. Czas chyba wybrać się do lutnika…
Gdybym nie zgubił przejściówki nagrałbym to. No ale zapodziała się.
a skad jestes? może ci pomoge jak niedaleko
Wrocław, także nie twoje okolice niestety.
Jak na sucho dużo mniejsza różnica to może problem siedzieć w pickupie
(o ustawienie wysokości nie pytam 😉 ) W takich okolicznościach lutnik na
pewno będzie dobrym pomysłem.
trzeba przejrzec wszystko co ma kontakt ze struna i pikapy. innej opcji nie ma
Niezależnie jak wysoko przetwornik jest ustawiony problem dalej występuje.
Sam chyba nic nie wskóram, udam się do lutnika 🙂
A kowadełko w mostku? Jeśli w Twoim mostku da się to zrobić, to może
wykręć je i wkręć do góry nogami? Ja tak zrobiłem jak mi struny
posiekały kowadełka.
Idź do Kameckiego, taka moja rada. To wiosło powinno kopać d***.
Sorry za off ale czasami gitara ma wolfa i już. Przed swietami bylem u swojego
lutnika. Tak gadalismy. Opowiadal, ze miał Squiera fretlessa do roboty, , który
zaczynal grac jak się na glowce powiesilo duzy scisk stolarski. Cos tam
poprawil ale chyba w ktorejs pozycji na strunie A jakiś maly wilczek
zostal…
Mialem tez przez miesiac Ibanez BTB 670 fajnie brzmiacego, tylko ze struna A
grala ciszej niż inne. Sprzedalem, chociaz akurat nie z tego powodu…
Spotkałem się kiedyś z preclem, który miał odwrotnie nawinięty jeden
pickup (też Matsumoku), jedna struna też prawie nie gadała. Już nie
pamiętam co zrobiłem – albo odwróciłem cewkę, albo zamieniłem przewody z
tego głuchego pickupa – bas ożył.
Przejrzyj też schemat precla np. na stronie S-D i zobacz, czy wszystko jest
tak samo.
jak kupiłem japońskiego jazza to miałem też głuchą E, oddałem ją do
lutnika na dopasowanie kieszeni gryfu i szlif progów i problem zniknął,
jednocześnie wymieniłem most na badass II ale to chyba nie miało wpływu na
głuchość struny E
Myślę teraz który lutnik – Kamecki czy Góralski?
Kamecki się baaaaaaaardzo ceni, Góralski nie aż tak, ale znowu nie wiem jak
u niego z terminami.
U Góralskiego przerabiałem Spectora i wszystko było bardzo sprawnie i w
terminie. Ale jeśli Kamecki miałby to zrobić lepiej to wolałbym dołożyć
te parę złotych więcej.
” Góral” jest cool. Bardzo zadowolony jestem z usług Andrzeja. Bardzo polecam
Zauważyłem ciekawą rzecz. Otóż „głuchość” struny E jest zdecydowania
mniejsza, gdy struna wibruje prostopadle do korpusu. Szarpiąc równolegle do
niego dźwięk narasta przez około 0,5 sekundy. Coraz bardziej podejrzewam,
że to pickup może być skopany, bo na sucho decha od razu ładnie wibruje bez
tej chwili na „rozbujanie się”.
Odwróc go to się dowiesz :d
Dorwałem wreszcie przejściówkę!
Audio
Zagrane F E F E. Pierwsze dwa szarpnięte tak, że struna drga równolegle do
podstrunnicy, pozostałe drgają prostopadle do niej. Przy pierwszym E
słychać, jak dźwięk narasta (chociaż nie aż tak jak na wzmacniaczu).
Drugie E brzmi już normalnie.
Foto
Tak to wygląda w Audacity, zwróćcie wagę na drugi dźwięk, czyli pustą E.
Chyba niezależnie od siły z jaką szarpnę za strunę dźwięk jest wyraźnie
cichszy od reszty. Chyba, że struna drga prostopadle do podstrunnicy, wtedy
problemu nie ma.
masz zle napilowane siodelko
Konkretny dźwięk brzmi ciułato czy ogólnie uderzenie na pustej strunie?
Przestrój się do D# i sprawdź
Na D# to samo. W takim razie zamawiam struny i lecę do lutnika na kompleksowy
przegląd. Wstawię zapewne siodełko z mosiądzu i będzie gitara. Dzięki za
pomoc!
Zauwazylem przez przypadek w galerii zdjecie…
I jak po wizycie u doktora? Jest gitara? Struna gra?
Gra zdecydowanie lepiej niż wcześniej.