Oczywiście chodzi o cztery palce ręki prawej(u praworęcznych). Słyszałem o
osobacz tak grających i w związku z tym mam pytanie jak się tego nauczyć, w
końcu to oznaczałoby większą prędkość.
Próbowałem grać ale po prostu nie sięgam małym palcem do niekturych strun
a przy ustawieiu dłoni tak żeby sięgał do wszystkich strun sprawia, że
niewygodnie gra się resztą palców. Czy ktoś może coś podpowiedzieć w tej
sprawie?
Jak mogę nauczyć się grać czterema palcami prawej ręki na basie?
Czy jest jakiś sposób na osiągnięcie większej prędkości gry na basie, używając czterech palców prawej ręki?
Czy ktoś może mi pomóc w nauczeniu się gry czterema palcami na basie?
Czy ktoś ma pomysł, jak poprawić swoją technikę gry czterema palcami na basie?
Jak mogę poprawić swoją precyzję gry na basie, grając czterema palcami prawej ręki?
Jaka jest najlepsza metoda na naukę gry czterema palcami na basie?
Czy ktoś zna jakieś ćwiczenia, które pomogą w nauczeniu się gry czterema palcami na basie?
Jakie są najczęstsze błędy popełniane podczas gry czterema palcami na basie i jak ich uniknąć?
Czy gra czterema palcami na basie jest trudna do nauczenia się?
Czy jest jakiś sposób na zwiększenie zasięgu gry na basie, używając czterech palców prawej ręki?
Strasznie delikatnie gra, wręcz tyko muska struny :P…
Ja mam bardzo siłowy styl grania i u mnie w czymś takim trzy palce się nie
sprawdzają – pod te takie „trr, trr, trr” na grubych strunach muszę grać
dwoma palcami zaraz po sobie, bo jak gram trzema to w basach puls ginie i tylko
chrobot z wyższych tonów zostaje, a ja nie zamierzam grać jednak treblami…
Dopiero tak od struny A struny mają na tyle dużo dynamiki i mało
bezwładności, że galopek trzema palcami w moim wykonaniu zaczyna
brzmieć.
Trzy palce są świetne do arpeggiowatych akcji – w poprzek gryfu, ale do
wolnych, bo do szybkich arpeggio mi się nie przydają – tu dwa palce,
ewentualnie przy trójkowym pulsie dodatkowo z kciukiem jeszcze (jak na
klasyku) są dla mnie lepsze.