witam. Od niedawna mam Basa, gram palcami i zastanawiam się czy powinno się
grać tylko pomiędzy pickupami, czy też można grać bezpośrednio nad
nimi? Jeśli gram nad nimi to jakoś lipnie wychodzi, bo palce razporaz
uderzają o przetwornik i to chyba tak nie powinno być… A mam precision i
jazz, powinno być z resztą w avatorku widać;)
28 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Witam.
Możesz grać zarówno nad pickupami, pomiedzy… – zależy jaki sound
chesz osiągnąć. Co do uderzania paluchami o pickupy. Po prostu wkręć
je bardziej, tak abyś nie wadził opuszkami o nie. Inna sprawa, że skoro
jesteś początkujący to grasz niepoprawnie i takie różne historie Ci
wychodzą.
BTW, jakie masz wiosło?
dzięki, zaraz więc dzisiaj popróbuję nad graniem nad przetwronikami
zapanować…/ no a co do wiosła to zupełnie nic szczególnego :/ SkyWay
TB610 tak się ono zowie i na to tylko mnie było stać :/ no ale w ogóle
przez pierwszy miesiąc kontaktu z basem to grałem na elektro-akustycznym
DEFILu, co się chyba „Romeo” zwał i miał ze 20 lat spokojnie… no i struny
były masakrycznie wysoko. Więc ten SkyWay to i tak ogromny przeskok jak dla
mnie 🙂
Tylko ta śrubka strasznie niefortunnie umieszczona :/
Nie, śrubka jest ok, spokojnie loozowo się śrubokręt zmieścił, tylko na
focie tak wygląda 😉
no teraz wiem, że się da nad pickupami grać 😀 ale gra pomiędzy moim
jazz a mostkiem to zupełny hardkor, bo struny są bardzo sztywne…
to może je opuść? 😉
zalezy jaki dziwek chcesz….ale ja osobiscie gram pomiedzy pickupami….a
czasammi nawet tuz przy mostku….fajny dziwek wtedy jest:P graj ja se
chcessz…jak ci wygodniej!!:D:D
Ja generalnie ostrzegam przed takimi czynami…
Proponuje spotkanie z jakimś basistą w celu wymiany doświadczeń, tudzież
kilka lekcji u doświadczonego basisty. Ja grałem przez jakiś czas sam i
prawa ręka była u mnie źle ułożona – robiłem taki dziwny łuk
nadgarstkiem. Po pierwszej lekcji u nauczyciela ów błąd został
wyeliminowany i po tygodniu już grałem poprawnie. Wiem, że aksjomatów nie
ma w muzyce, aczkolwiek są błędy, które skutecznie utrudniają dalszy
rozwój, nie wspominając już o możliwych kontuzjach…
dziwek? temu tylko jedno w glowie 🙄 😉
ja zazwyczaj gram nad pickupem (tym blizej gryfu), a jak chce żeby struny
mi się nie tlukly o progi to przechodze nad mostek.
Jak struny obijają się o progi, to nie jest dobrze. Wniosek, albo masz złą
reakcje strun tj. taką, która nie jest wskazana dla Twojego basu (nie
wspominając już o złym ustawieniu gryfu) lub grasz niepoprawnie.
Pozdrawiam
no głównie staram się, żeby dźwięk był taki jak powinien…. noo czysty
i jednakowej głośności bez względu którym palcem szarpię strunę. Nie
zastanawiałem się jakoś nad prawidłowością ułożenia prawej ręki. Kciuk
opieram sobie o przetwornik i git (trudniej jak chcę grać między gryfem a
precision, bo wtedy o dechę trzeba oprzeć). Nigdy jeszcze mnie łapa nie
bolała, nawet po długim graniu, to lewa jak narazie zawsze wymięka :/
Ja tak nie umiem grać 🙄 Raczej to nie wydląda na poprawne granie…
Grasz reggae, że potrzebujesz takiego okrąglutkiego, ciepłego brzmienia
wędrując na sam gryf?
nie gram reggae i też nie lubię właśnie tak grać, bardzo toto niewygodne
jak dla mnie, aczkolwiek eksperymentuję 😉
etam, ja specjalnie sobie trochę obnizylem struny żeby brzeczaly 😉 jak
chce, to mogę uzyskac czysty dźwięk bez przesuwania reki w poblize mostka, ale
tak mi jest po prostu wygodniej. 🙂
Sorry… jakimi czynami?! Nie ograniczaj go, może facet okaże się
prekursorem nowej techniki i pozabija wszystkich wokół. O Milesie Davisie
też mówili, że gra niepoprawnie technicznie… 🙂
czy każdy basista gra tak samo…NIE!!! każdy basista gra tak jak mu
wygodnije..i jak mu pasuje…..wiadomo ze sa takie elemety gry jak dobra
placami czy klangiem..których trzeba się uczyc zgodnie z jakimi kanonami…cz
poprwanisci takiej gry……ale gra na strucnach..ywsoksoc gry na sttrunac to
już osobista decyzja i przystosowanie się kazdego z osobna….chyba ze ktoś ma
od początku nauczycila…..to wtedy będzie miał narzucony styl gry przez
nauczyciela….Dla mnie każdy pwienien sobie przybrac jakiś swoj styk gry kroty
będzie go wyroznoac…może nie znaczoca..ale hcociaz trochę….i TYLE!!!!!
I wali mnie to co odpwiszecie na tego posta i czy się zemna zgodzicie….
Pozdrawiam dal basoofkowiczow!!!
dobra… z grubsza się z toba zgodze… stylem gry nazwijmy rzeczy , które nie
maja az takiego wplywu na brzmienie tylko na wyglad czy jakoś tak… np. sposob
trzymania kostki <np. steve vai – pomiedzy malym a serdecznym, ale to
gitarmen> albo trzymanie gitary i
takie tam rzeczy – ale nie miejsce uderzania strun – takie rzeczy to każdy
powinien mieć „wyczute” wszystkie na swojej gitarze – gdzie, jak, i jaki
dźwięk. tyle mojego.
arvizu czytaj, co ja napisałem 😉
Poza tym niewiele rozumiem z Twojego posta, bo chyba piszesz również jak Ci
„wygodnie” 🙂 Na przyszłość apeluję o nieco większą dbałość o
czytelnika. (to nie jest zarzut tylko prośba, także bez urazy 🙂
Pozdrawiam
spoko basster….:):)
Bo ja czasami nie czytam postwo albo nie czytam wszystkich:P:P
pozdrawiam
A to błąd.
max offtop (nie będę nowego tematu napisać):
w opcji szukaj wpisuje „funk” bo był kiedyś taki cały topic o fuinku,
dobrych zespołach itp. ale nie mogę go znależć. Możecie mi powiedzieć czy
ja coś źłe robie?? dajcie mi linka do tego tematu, jakbyście mogli.
czlowiek się uczy na błędach…..:D:D
Ale czy ja mam zaraz poszukiwać swojego własnego unikalnego stylu na
właściwie starcie basowania??? Jak dotąd to staram się grać poprawnie…
Owszem słyszę różnice w dźwiękach na różnych pozycjach czy przy
mostku/gryfie, teraz nad pickupami i.. dopasowuję to do danego utworu,
ale nie ma w tym jakiegoś kreowania wlasnego stylu, czy też unikalności.
Nie przejmuj się tym – oni jak się zaczynają przejmować to tak zawsze mają
😛
wedlug mnie to grajac przez jakiś czas, każdy wyrobi sobie swoj styl. Problem w
tym bys lubil to jak grasz i styl swojego grania. Osobiscie myślę ze sam mam
jakiś tam styl, tylko nie jest on jeszcze doszlifowany i jakoś nie podoba mi
się super mój sposob grania, ale caly czas daze do tego by zmienic to na
lepsze.
Drake – jak masz SkyWays to trudno żeby dźwięk był poprawny…:P ja osobiscie
nie mam opcji gry pomiedzy pickupami bo mam jeden(MM) 😛 gram nad albo
obok pickupa – zalzezy jak chce dźwięk. a czasami po prostu sama mi się
reka uklada. tez mialam Kupałeja (przez brak funduszy i wczesniejszej
konsultacji z doswiadczonym basista) ale nie pamietam jak gralam… i taka
„dobra rada” – zacznij już zbierac na nowy bas bo zanim uzbierasz na jakiś
porzadny zdazysz się zapewne zorientowac co kupiles 😉
a tak poza tym – milego grania 😀
i jeszcze odnosnie tego ze struny uderzajace o gryf sa zle – posluchaj koRna 🙂
W1kt0r – ja tez kojarze taki temat i on był chyba w hajdparku ale może zostal
usuniety bo w opcji „szukaj” go nie ma (a przynajmniej aj go nie mam i ty chyba
tez nie)
🙂 no szczerze, to zamierzałem raczej zbierać na piec a nie na nowy bas, jako
że ten niemalże nowy był kupiony… ale jak teraz czytam opinie o SkyWayach
to mi się mieszają uczucia troszkę… Hmm odwiedzę jakiś sklep z
instrumentami we Wrocławiu i popróbuję innych basów, to może to mnie
przekona 😕 A co do strun uderzających o gryf, to nie zdarza mi się takie
coś. No i oczywiście dzięki, zawsze mi się miło gra 😀