Słuchajta ludzie, potrzebuje kilku wskazówek dotyczących poprawnej gry ze słuchu. Jeśli ktoś ma jakieś rady niech się nimi podzieli. Z góry wielkie thx:)
2 Zależy co to jest, jeśli coś typu aaaa,cccc,gggg itp to nic szczegolnego, wbijasz dany kawalek, zatrzymujesz go w odpowiednim momencie [tzn pierwszy dźwięk ] i albo robisz tak dalej albo liczysz na „pamięć muzyczną” i łapiesz kolejne dzwięki z bani [3,4 akordy ustawione caly czas tak samo to nie problem :P]. Jeśli jest to coś rozbudowanego to proponuje dlugo sluchać danego kawałka [ postaraj się ustawić muzę tak aby było wyraźnie słychć bass ] i po kawalku uczyć się piosenki. Jak znajdziesz kilka pierwszych dźwięków to potem idzie z gorki 😀
Pozdrawiam 🙂
popierwsze to napisz o co ci w ogole chodzi ?chcesz grac ze słuchu ale co? melodie, akordy , interwały ?
Z reguły gra się muzykę. Melodia, interwały itp. to są tylko słowa, więc pytanie nie jest na tyle skomplikowane by go nie zrozumieć
Z pewnością dobrze jest mieć już jakiś czas za sobą w grze na instrumencie. Później się kombinuje, „próbujesz trafić” po kolei w dźwięki, albo próbujesz ułożyć melodię z głowy, jak już ją zapamiętasz. ALe trzeba trochę nad tym posiedzieć, szczególnie jak się mało czasu na to poświęca. W muzycznych mają taki przedmiot- kształcenie słuchu i dlatego tak śmigają później 🙂
Może to troszkę odpowiadanie na własne pytanie, ale może pomogę innym. Bardzo przydatne jest znalezione programy, który spowalnia muzykę ale nie zmienia tonacji. Chyba rzeczywiście będę musiał nad tym posiedzieć i się wdrożyć.
Amazing Slow Downer – poszukajta takiego programu. idealny nie jest, ale zawsze coś (zwalnia bez zmian w dzwiekach). ogolnie spisywanie ze sluchu wymaga czasu, po roku czy dwoch będziesz dawal rade dużo lepiej. po prostu sluch i kontakt z instrumentem się wyrobi. ksztalcenie sluchu można wyrobic niezaleznie od szkoly muzycznej. na poczatek dobrze podzielic numer na czesci (np zwrotka, refren, brigde, podklad pod solo, whatever) i robic partiami. wyciecie trudnego fragmentu i zapetlenie zawsze pomaga. a takie cwicznenie z gatunku ksztalcenia sluchu – interwaly, nawet pograc sobie takie rozgrzewki, jak zauwaza się interwalowe zaleznosci w muzyce to latwiej ja spisac. no i na koniec – akordy, my basiści czesto srednio wiemy z jakim typem akordu mamy do czynienia, co innego pianisci czy gitarzysci – ci „łapią” to od razu na istrumencie. warto spytac kumpla gitarnika czy kumpeli pianistki co to za akord (przydatne do urozmaicania, improwizacji i nauki na pozniej)
Bardzo dobry program do kształcenia słuchu! Niestety kosztuje 299zł, ale jak na początek to ściągnij trial wersji pro (wszystko działa normalnie – to nie jest żadne demo). Później usuń i zainstaluj wersję school i masz kolejny okres trial od nowa 🙂 Jeśli robisz ćwiczenia CODZIENNIE to przez ten czas możesz się sporo nauczyć 🙂 (później ewentualnie kupić full)
Następstwa akordów w większości muzyki „popularnej” są te same. Jak już się załapie te parę schematów to idzie z górki.
Grać pasaże.
Strój to podstawa.
Co to są pasaże?
Granie po kolei dźwięki akordu 😀
Czyli Np D-dur no to D, Fis, A i D o oktawę wyższe
Chyba tak, mogę nie mieć do końca racji 😉
Nie wiem, czy to się tak fachowo nazywa, ale o to mi chodzi.
Posłuchajcie koleżanki Natalii, dobry jest ten program amazing slow downer.szkoda że można zmieścić tylko 3 minuty ale można w innym programie podzielić cały kawałek na części i zwolnimy cały:) Natalia wielkie dzięki:)żyj sto lat:)
Co do spowalniania. Ostatnio natrafiłem na reklamę takowego urządzenia w bass playerze:
Ciekawa rzecz. Ja osobiście chyba nie potrzebuję, ale jakbym miał to bym nie pogardził 🙂
@Marekgr208: Posłuchajcie koleżanki Natalii, dobry jest ten program amazing slow downer.szkoda że można zmieścić tylko 3 minuty ale można w innym programie podzielić cały kawałek na części i zwolnimy cały:) Natalia wielkie dzięki:)żyj sto lat:)
Polecam audacity – całkowicie darmowy program do rejestracji i obróbki ścieżek muzycznych, jedna z opcji to właśnie zwalnianie lub przyspieszanie tempa bez zmiany tonacji.
1 Pożądnie nastrojony bass
2 Zależy co to jest, jeśli coś typu aaaa,cccc,gggg itp to nic szczegolnego,
wbijasz dany kawalek, zatrzymujesz go w odpowiednim momencie [tzn pierwszy
dźwięk ] i albo robisz tak dalej albo liczysz na „pamięć muzyczną” i
łapiesz kolejne dzwięki z bani [3,4 akordy ustawione caly czas tak samo to
nie problem :P]. Jeśli jest to coś rozbudowanego to proponuje dlugo sluchać
danego kawałka [ postaraj się ustawić muzę tak aby było wyraźnie słychć
bass ] i po kawalku uczyć się piosenki. Jak znajdziesz kilka pierwszych
dźwięków to potem idzie z gorki 😀
Pozdrawiam 🙂
popierwsze to napisz o co ci w ogole chodzi ?chcesz grac ze słuchu ale co?
melodie, akordy , interwały ?
Z reguły gra się muzykę. Melodia, interwały itp. to są tylko słowa, więc
pytanie nie jest na tyle skomplikowane by go nie zrozumieć
Z pewnością dobrze jest mieć już jakiś czas za sobą w grze na
instrumencie. Później się kombinuje, „próbujesz trafić” po kolei w
dźwięki, albo próbujesz ułożyć melodię z głowy, jak już ją
zapamiętasz. ALe trzeba trochę nad tym posiedzieć, szczególnie jak się
mało czasu na to poświęca. W muzycznych mają taki przedmiot- kształcenie
słuchu i dlatego tak śmigają później 🙂
Może to troszkę odpowiadanie na własne pytanie, ale może pomogę innym.
Bardzo przydatne jest znalezione programy, który spowalnia muzykę ale nie
zmienia tonacji. Chyba rzeczywiście będę musiał nad tym posiedzieć i się
wdrożyć.
Amazing Slow Downer – poszukajta takiego programu. idealny nie jest, ale zawsze
coś (zwalnia bez zmian w dzwiekach). ogolnie spisywanie ze sluchu wymaga czasu,
po roku czy dwoch będziesz dawal rade dużo lepiej. po prostu sluch i kontakt z
instrumentem się wyrobi. ksztalcenie sluchu można wyrobic niezaleznie od szkoly
muzycznej. na poczatek dobrze podzielic numer na czesci (np zwrotka, refren,
brigde, podklad pod solo, whatever) i robic partiami. wyciecie trudnego
fragmentu i zapetlenie zawsze pomaga. a takie cwicznenie z gatunku ksztalcenia
sluchu – interwaly, nawet pograc sobie takie rozgrzewki, jak zauwaza się
interwalowe zaleznosci w muzyce to latwiej ja spisac. no i na koniec – akordy,
my basiści czesto srednio wiemy z jakim typem akordu mamy do czynienia, co
innego pianisci czy gitarzysci – ci „łapią” to od razu na istrumencie. warto
spytac kumpla gitarnika czy kumpeli pianistki co to za akord (przydatne do
urozmaicania, improwizacji i nauki na pozniej)
pozdr, mam nadzieje ze pomoglam
http://www.myspace.com/natbmusic
Bardzo dobry program do kształcenia słuchu! Niestety kosztuje 299zł,
ale jak na początek to ściągnij trial wersji pro (wszystko działa normalnie
– to nie jest żadne demo). Później usuń i zainstaluj wersję school i masz
kolejny okres trial od nowa 🙂 Jeśli robisz ćwiczenia CODZIENNIE to przez ten
czas możesz się sporo nauczyć 🙂 (później ewentualnie kupić full)
Następstwa akordów w większości muzyki „popularnej” są te same. Jak już
się załapie te parę schematów to idzie z górki.
Grać pasaże.
Strój to podstawa.
Co to są pasaże?
Granie po kolei dźwięki akordu 😀
Czyli Np D-dur no to D, Fis, A i D o oktawę wyższe
Chyba tak, mogę nie mieć do końca racji 😉
Nie wiem, czy to się tak fachowo nazywa, ale o to mi chodzi.
Posłuchajcie koleżanki Natalii, dobry jest ten program amazing slow
downer.szkoda że można zmieścić tylko 3 minuty ale można w innym programie
podzielić cały kawałek na części i zwolnimy cały:) Natalia wielkie
dzięki:)żyj sto lat:)
Co do spowalniania. Ostatnio natrafiłem na reklamę takowego urządzenia w
bass playerze:
http://www.tascam.com/details;8,21,952.html
Ciekawa rzecz. Ja osobiście chyba nie potrzebuję, ale jakbym miał to bym nie
pogardził 🙂
Polecam audacity – całkowicie darmowy program do rejestracji i obróbki
ścieżek muzycznych, jedna z opcji to właśnie zwalnianie lub przyspieszanie
tempa bez zmiany tonacji.