Witam wszystkich!
Poszukuję dwóch dobrych głośników 15″ do zbudowania paczki do gitary
basowej. Do tej pory nie miałem własnego wzmacniacza do basu (w domu skromnie
tylko AmpliTube), jak gdzieś grałem to na pożyczonych combach i innych,
próby na sprzęcie basowym mojego gitarzysty, ale sytuacja życiowa zmusiła
mnie do wzięcia się za siebie i nareszcie ogarnięcie czegoś
porządnego.
Moja gitara to Fender Precision Bass American Standard, natomiast wzmacniacz to
kanadyjski Traynor Mono Block B, rocznik 1973-1977. Tutaj, niżej na stronie,
trochę więcej informacji o nim
www.yorkville.com/products.asp?type=71&cat=46&id=293. Wzmacniacz
ten daje, wg. producenta, 325 watów na dwóch omach i interesuje mnie
wyciągnięcie z niego właśnie tej pełnej mocy w tej paczce.
Samą kolumnę, tzn. obudowę już posiadam i szukam również jakichś
kontaktów lub informacji kto w obrębie Warszawy mógłby to złożyć do
kupy. To znaczy – wchodzę do gościa z obudową od kolumny i dwoma
głośnikami, wychodzę z gotową do użycia paczką do tego sprzętu.
Dzięki z góry za pomoc i pozdrawiam.
Szukam dwóch dobrych głośników 15 cali do zbudowania kolumny basowej do mojej gitary basowej.
Czy używałem tylko oprogramowania AmpliTube do teraz i szukam dobrych głośników do kompletu?
Czy miałem tylko pożyczony sprzęt, gdy grałem na gitarze basowej w przeszłości?
Czy moja gitara basowa to Fender Precision Bass American Standard, a wzmacniacz to kanadyjski Traynor Mono Block B z lat 1973-1977?
Czy chcę wyciągnąć z mojego wzmacniacza Traynor Mono Block B pełną moc 325 watów na dwóch omach?
Czy posiadłem już obudowę do kolumny i teraz szukam informacji o tym, kto w Warszawie mógłby mi pomóc zbudować kolumnę?
Czy poszukuję osób, z którymi miałbym kontakt związany z złożeniem mojej kolumny basowej?
Czy potrzebuję pomocy w znalezieniu miejsca w Warszawie, w którym mógłbym zbudować swoją kolumnę basową?
Czy chcę złożyć do kupy obudowę kolumny i dwie dobrej jakości kolumny basowe?
Czy zwracam się z prośbą o pomoc przy znalezieniu osób, które pomogą mi zbudować kolumnę basową odpowiednią dla mojej gitary?
Dodatkowe info – w instrukcji podają, że wzmacniacz maksymalnie daje 600
watów na 2 omach – „full clipping”, lecz nie do końca wiem, co to oznacza.
Edytuj 😉
Każdy głośnik pracuje w obudowie o odpowiedniej objętości. Więc jeśli
kupisz głośniki to i tak może się zdażyć że paki są niezgodne. Można
je przerobić ale to trochę kombinacji. Oczywiście to nie pewne 😉
Głośniki najlepiej szukaj na 4ohm wtedy bez problemu się łączy je w pace by
otrzymać 2 ohm. Jakie głośniki to już chyba nie problem bo tematów o tym
jest, sam teraz buduję pake 2×12 i jeśli pogrzebiesz w necie znajdziesz coś
bez problemu.
Co do tego „full clipping” to nie jestem w 100% pewny ale to będzie maksymalne
podbicie jakie osiaga ten wzmacniacz.
Swoją drogą bardzo ciekawy wzmacniacz 😉
Twój amp ma 325W czyli malutko… Jak chcesz zapraszam do Noisy Box. Wszystko
zrobie od reki tylko masz kawałek by dojechać. Co do głośników poszukam i
wrzuce jakieś propozycje na forum.
Edyta. Tu masz głośniki. Legend kupisz w casepack, zas tego celka trzeba
sciagać z UK.
http://www.bluearan.co.uk/index.php?id=EMILEGCA154&browsemode=category
http://www.lean-business.co.uk/eshop/celestion-bl15300x-4ohm-bass-guitar-speaker-15-p-1226.html
Wiem, wiem, przepraszam za podwójnego posta 🙂
Mam ciekawą obudowę od starej kolumny, taka osobista fanaberia i chcę ją
przerobić na paczkę do mojego basu. Pewnie wymaga przeróbki i wzmocnienia,
ale myślę, że to nie problem dla osoby zajmującej się sprzętem. Wszystko
jest do dogadania, jak sądzę, na miejscu.
Oczywiście robiłem rozeznanie we własnym zakresie w tym temacie, ale jeśli
chodzi o głośniki basowe to jestem zielony. Coś tam niby znalazłem, ale
niestety nie wiem, czy byłby to dobry wybór. Nigdy nie miałem zestawu head +
własna paczka i dlatego interesuje mnie co basowa brać zarekomenduje.
Też tak sądzę. Nie mogę się doczekać aż przyjdzie i zabiorę go ze sobą
z powrotem do Polski. Nigdy nie czytałem niepochlebnej opinii o tych
wzmacniaczach 🙂
Dzięki wielkie za pomoc!! Myślę, że ze sprowadzeniem nie będzie
kłopotów. Sprawdzałem e-sklep Case Pack i nie znalazłem żadnego basowego
głośnika niestety.
Pytanie… czy one nie powinny mieć więcej watów niż wzmacniacz, skoro on
ma 325?
Teoretycznie nie ale jeśli chcesz pełna moc wzmacniacza to najlepiej zawsze
najlepiej robić zapas. Tak na logikę głośnik się po prostu zużywa, to
lepiej jak nie chodzi na 100% mocy. Za dużego zapasu też nie można bo nie
wysterujesz ich, nie oddadzą pełni dżwięku. Jak on ma te 325W to ja bym
się rozglądał za głośnikami po 200W,i tak jak mówiłem po 4ohm, to będzie
prosta sprawa żeby to zmontować to w pakę 400W na 2ohm.
Tak bym celował ale to moje zdanie i warto poczekać na inne 🙂
A ja słyszałem kiedyś taką teorię.
„Najbardziej szkodliwe dla głosnika jest zasilanie go napięciem stałym (np.
wskutek uszkodzenia końcówki mocy) lub występowanie na jego zaciskach
sygnałów zniekształconych pochodzących z przesterowanej końcóki mocy.
Głosniki źle znoszą takie sygnały i dlatego wbrew obiegowym opiniom warto
posiadać wzmacniacz o mocy nawet większej niż moc głosnika, ale
wykorzystywać ją w 50%. W efekcie na wyjściu wzmacniacza bardzo rzadko
będą pojawiały się przeebiegi zniekształcone i głosniki pracujące nawet
na 100% swojej mocy nominalnej nie ulegną uszkodzeniu.”
Z artykułu „Głosniki Estradowe”, który ukazał się w lutym 1997r. w
czasopiśmie „Estrada i Studio”.
Czyli np. 100W kolumna i 100W wzmacniacz i tego zestawu nie przeciążać. Co
Panowie na to?
Jest to prawda dotyczącą sprzętu PA gdzie moc wzmacniacza = mocy kolumn,
albo nawet jest większa.
W PA mamy taką sytuację, , że jest sygnał wysterowany wg odpowiedniego
wskaźnika na mikserze, mamy odpowiednie zabezpieczenia, limitery, zwrotnice,
subsoniki. Mozna tak się bawić bo mamy wypadową charakterystykę płaską, a
korekcję się robi w małym zakresie.
Natomiast sprzet instrumentalny to inna bajka. Tutaj są przestery, efekty,
ustawienia na EQ usmeich mariana czy inne szaleństwa. Kaczki, dodatkowe
preampy.
Zapas w głośnikach jest uzasadniony. Nie jedna kolumna padła nie przez
kwadrat na koncówce mocy ampa, ale wykończona mechanicznie.
Jestem zwolennikiem stosowania mocniejszych kolumn niż ampów w sprzęcie
instrumentalnym z powodów praktycznych.
Co do autora tematu. Raczej nie znajdziesz lepszych 15„ o mniejszej mocy niż
300W i w 4ohm.
W sumie to racja, ciężko taką sztukę o takich parametrach. Tylko jak to
rozwiązać? Może użyć jednego mocniejszego glośnika i trafa do obniżenia
oporu? Chociaż nie wiem czy stosuje się coś takiego w sprzęcie typowo pod
instrument?
Z tego co widze w pierwszym poscie jest napisane ze potrzeba dwóch głośników
15„ do ampa 325W 2ohm. Dlatego te 15„ musza być w 4ohm.
Chodziło mi że ratman może rozważyć użycie jednego głośnika. Dajmy na
to coś 400W na 8ohm i na lini użyć coś w stylu takiego transformatora jak
mówiłem (żeby paka na wejściu miałą 2ohm) ale nie jestem pewne czy
stosuje się coś takiego w takim sprzęcie o jakim mowa. Sam kiedyś pytałem o
łaczenie i są ponoć takie metody by „obejść” oporność głośników
😉
To interesujące rozwiazanie a nic konkretniejszego o tym nie znalazłem więc
tylko myślę nad taką opcją i czekam na opinie bardziej doświadczonych i
mających pojęcie w temacie 🙂 Pozd.
Raczej nie ma takiej opcji. Chodzi o to, żeby prąd się wydzielał na cewce
głośnika, a nie gdzies tam indziej powodując degradacje sygnału.
Czyli trzeba znaleźć głośniki których nie ma 😀
Witam ponownie…
W tej chwili podany w pierwszym poście Traynor poszedł w odstawkę (na razie
mały serwis, później wysyłka do Polski). Tuż przed moim powrotem do kraju
znajomy rodziny odsprzedał mi za 20 dolarów (+ sześciopak piwa i polską
wódke) wzmacniacz Acoustic 370 z lat 70. To chyba dobry deal? Nie wiem po ile
takie stare sprzęty chodzą tu u nas.
Ten head wg. specyfikacji producenta, działa na jakichś dziwnych
opornościach, bo 1.6ohm albo 3.2ohm. Ja swoją paczkę buduję na 2ohm i
ciekawi mnie, czy wzmacniacz jadący z taką opornością na takiej paczce,
może jakoś wpłynąć na jej żywotność? Czy może raczej nie ma to
znaczenia?
Co do paczki, obudowa kolumny jest i czeka na głośniki. Zdecydowałem się na
te Eminence Legend, które podał diyManiek (dzięki raz jeszcze za pomoc).
Będę je za jakiś czas sprowadzał gdzieś z Europy.
Czytam Twoje 3 ostatnie posty tutaj Loki i kompletnie, za cholerę nie wiem, o
co Ci chodzi. Mam niewiedzę w tym temacie, ale z moich informacji wynika, że
połączenie dwóch głośników 4ohm równolegle da po prostu paczkę o
impedancji 2ohm. Można by też zrobić przełącznik na złączenie szeregowe,
i będzie to jechało na 8ohm (jednak proszę kogoś obeznanego o
potwierdzenie). Ty natomiast piszesz o jakimś jednym głośniku na 8ohm,
transformatorach i „obchodzeniu oporności”. Dodatkowo ten fragment o
„głośnikach, których nie ma”. Przecież są i można je połączyć tak, jak
napisałem… czy możesz sprecyzować? Bo troszkę to niezrozumiałe.
EDIT: Ach, przepraszam, rozumiem, że chodziło Ci o takie opcje w przypadku
wariantu jednego głośnika. Cóż, do moich zastosowań jeden głośnik raczej
nie wystarczy. Poza tym obudowę mam za dużą, po prostu byłoby to
marnotrawstwo 🙂
NIe jestem elektronikiem i dlatego pytam.
Stosuje się do czegoś takiego trafa?
Włśnie chodziło mi wtedy o użycie jednego głośnika 🙂 bo skoro amp miał
325w a głośniki 15 przy 4ohm najmniej z tego co widziałem mają 300w więc
zrobisz pakę która będzie miała 600w minimum i 2ohm. Teoretycznie to za
dużo ale.. to już różne zdania są 😉
glatzman@ Tak, używa się czegoś takiego tylko nie widziałem takiego
zastosowania w pace gitarowej/basowej więc sam z ciekawości pytałem 🙂 a w
hi-fi widziałem jak gościu łaczył kolumny o oporności 30ohm z ampem na
4ohm (chyba, nie pamiętam dokładnie :P) przez taki transformator i wzmacniacz
„widział” ze kolumny są innej oporności. Dokładnej zasady szczerze nie
znam, ale myślałem że można by spróbować ale diyManiek jasno napisałe
że będzie degradacja sygnału i zniekształcenia. Więc dam sobie spokój i
już nie mące 😛
trochę kombinuję czasem.. 😀
Przy wzmacniaczach radiowęzłowych na wyjściu na głośniki jest np. 120V.
Żeby nie zjarać głośników stosuje się transformatory „zbijające”
napięcie np. do 30V.
Może takie coś widziałeś?