Witam
Jeszcze nie tak dawno meczylem was informacjami o Ibanezie K5, ale mam jeszcze
do zapytania o jeden, bardzo wazny watek.
Mianowicie myślę tez o zrobieniu sobie gitarki na zamowienie. W tym miejscu w
mojej glowie buzuje od ilosci pytan.
Po pierwsze – na jaki sprzet mogę liczyc za 3, 4 tysie. Czy bardziej oplaca się
robic gitarkę na zamowienie, czy kupić taka w sklepie w tej cenie? I jakie moga
być wady, a jakie zalety?
Po drugie, jakich lutnikow polecacie… W necie kilku znalazłem, ale nie wiem
, który jest lepszy, , który naciaga itd. Jeśli macie linki stron internetowych do
sprawdzonych ludzi, to byloby super.
O inne rzeczy nie pytam, bo odpowiedzi na pytania o drewno i przystawki mogę
znaleźć w innych tematach forum… Aczkolwiek, jak chcecie się podzielic ze mna
wiedza o jakimś sprzecie i o swoich przemysleniach, to również będę
wdzięczny.
Sory, jeśli uznajecie te pytania za blache, ale ja niestety takich rzeczy nie
wiem i chetnie sobie na ten temat poczytam.
Dzieki z góry
Czy mogę liczyć na jakiś sprzęt za 3,4 tysiąca, jeśli chcę zamówić gitarę u lutnika?
Czy opłaca się bardziej robić gitarę na zamówienie czy kupić tę w sklepie za tę samą cenę?
Jakie wady i zalety może mieć gitara na zamówienie i jakie są jej koszty?
Jakiego lutnika polecacie, jeśli chcę zamówić gitarę na zamówienie?
Czy mógłbyś polecić stronę internetową, gdzie mogę znaleźć sprawdzonych ludzi robiących gitary na zamówienie?
Jakie są twoje przemyślenia na temat różnych materiałów i przystawek do gitary, które można zamówić?
Czy znasz jakieś sprawdzone miejsca, gdzie można znaleźć tanie używane sprzęty dla basistów?
Jakie gatunki muzyczne najczęściej gracie na swojej gitarze basowej i jaki sprzęt do nich polecacie?
Czy szukasz jakiegoś konkretnego rodzaju gitary basowej i czy miałeś okazję już kiedyś grać na niej?
Jakie są twoje ulubione marki gitar basowych i dlaczego je tak bardzo lubisz?
za 3400zł możesz mieć już nexusa model JBN 4S w wersji podstawowe tzn z
pasywnym układem…
http://www.nexus-guitars.com/bcnexusjbn.html
Po pierwsze: w mare dobry. zalezy tez z czego ma być zrobiony i jaki lutnik
będzie to robił, jaka elektronika…
Po drugie: polecam pana Długosza tu jest adres:
Wiesław Długosz
Kraśnik, woj. lubelskie
tel. (081)884-42-65
a Ibanez K5 mi się za h*j nie podoba… grałem na nim w Paryżu i mnie nie
przekonuje. gosciu z tego Korna chyba na tym gra prawda?
za 4 koła mogę pogonić ci mojego MM jakby co.
No tak… zapomnialem dodac istotnego szczegolu – chodzi mi o 5 strunowy bas,
bo na takim gram od zawsze i na inny narazie się nie chce przerzucac…
-> Kiedyś była afera z Nexusem, słyszało się na „tym innym forum”
komentarze, że jeśli do lutnika przyjdzie ktoś, kto się za bardzo nie zna,
to go owy lutnik może wyru… oszukać. Z seryjnym basem takiego problemu nie
ma. Jeśli nie chcesz jakiegoś basu typu „5P + 3J + 8HB”, to poszukaj
seryjnego.
Tu masz sporą listę lutników. Może ci się przyda. 🙂
https://basoofka.net/forum/729,polscy-lutnicy/
Lutnik zrobi gitarkę pod Ciebie, pod Twoje upodobania i wg Twoich wytycznych.
Dopieści, pochucha i jeszcze się postara aby sobie image nie zepsuć.
Zupełne przeciwieństwo seryjnej produkcji. Taka gitara to nieżadko nabytek
na całe życie. Więc warto poszukać sprawdzonego lutnika i na pewno będziesz
happy.
i tu się zaczyna problem. Za taka kase to lepiej chyba do lutnika…
Przynajmniej masz bass dostosowany do Twoich potrzeb. Tylko gorzej, jak sam nie
wiesz jakie poprawki chcialbys uwzglednic w swoim basie… Ale w sumie jak
gosciu (lutnik) w porzadku to Ci może coś doradzic. Ja Ci proponuje isc z kims
kto się naprawdę na rzeczy zna, żeby Cie nie wy… znaczy ten… nie oszukal…
I żeby Ci się potem dobrze na tej gitarze gralo…
P.S. Do Demanufacture: ch*j się pisze przez „ch” 🙂
wtedy jest o 33.3% dłuższy.
___________________________________________________________
(www.sapfoto.com)
-> Sposób na przedłużenie penisa, lol 😛
a co do tematu: są seryjnie wyprodukowane wiosła, których tak naprawdę
podrobić się nie da: niektóre stare Fendery, Music Many, Warwicki i parę
innych. Za pieniądze, o których mowa jednakowoż chyba lepiej udać się do
lutnika, których mamy w kraju relatywnie niedrogich, ewentualnie kupić coś
lutniczo-seryjnego, np Mayonesa czy GMRa.
Albo zabrać się samemu do roboty… drewno od Zenka już do mnie
płynie…;)
___________________________________________________________
(www.sapfoto.com)
a orientujecie się może jak wyglada kwestia malowania gitary? bo jestem w
trakcie robienia projektu w grafice wektorowej i zastanawiam się, czy lutnik
jest w stanie wykonac dla mnie dany wzor? ile może kosztowac malowanie
gitarki?
I jeszcze pytanko odnosnie przetwornikow… Czym roznia się 3 drozne od 2
droznych?
I po krotce o krotka klasyfikacje drewna? Ktore, czym się cechuje jeśli chodzi
o dźwięk.
Ja bym za tą kasę tez polecił mayonesa czy GMRa, w szczególności tego
drugiego. Koleś jest bardzo wporzadku. Wybierasz sobie model któreś gitary,
a to co ci się nie podoba jest wymieniane pod ciebie. Jak się uśmiechniesz
ładnie to może ci dadzą za free futerał do basu;p
A nie lepiej Spectora? Znajomy sprzedaje Spectora Euro. Nówka sztuka ma
miesiąc. 5 strun. Świetne wiosło:), Jak co to pisz na pv a podam ci namiary.
Dobra… trochę się zdażylem rozeznac w sytuacji… wiec aktualnie tak
przedstawia się historia tego, co chce sobie zrobić:
na pewno mahoniowy korpus o zaprojektowanym przeze mnie ksztalcie, w tym 2x HB
Bartolini…
Jeśli chodzi o elektronike, to zastanawiam się, czy wsadzic 3 drożną
Bartolini, czy Aguilara? Chetnie wyslucham Waszych propozycji…
Zastanawiam się takze, jakie znaczenie ma zastosowanie hebanowej podstrunicy –
czy to oplacalny wydatek i co zmienia…
Do tego zloty osprzet shallera…
O czesci wizualnej gitarki nie wspominam, bo w sumie nie ma po co…
wydaje mi się ze jako mało doswiadczony basista opierasz swoja wiedze tylko i
wylacznie na tym co przeczytałeś tu i gdzie indziej. a to ze zapodasz
bartoliniego czy co innego z najwyzszej półki nie daje wcale gwarancji z tym
co zrobisz z reszta wiosła. bo tu na brzmienie ma wpływ i drewno i gryf i
wszystko. z twoich wypowiedzi wnioskuje ze sam nie wiesz co chcesz kupić ani
jakie brzmienie ci odpowiada bo ciagle zmieniasz zdanie. dlatego uwazam ze
powinienes na poczatek przy takiej kasie kupić firmowy bas typu, Fender czy MM,
bo są to swietne basy i jak ci coś nie będzie pasowało to łatwo sprzedaz
(chociarz nie sadze żeby coś tam nie pasowało) a jak zrobisz lutnicze wiosło
i na koncu okaze się ze to nie jest to o co ci chodziło to będziesz się z tym
bujał i się wkurzał ze masz wiosło za 5 koła które nie brzmi tak jak
oczekiwałes. tyle ode mnie pozdrawiam
I Uzeb ma racje 😀 Jak ja bym chciał mieć siano na MM.
Jak mawiają – broda mędrcem nie czyni… nie ma znaczenia fakt, czy ktoś gra
7 lat, czy 17, bo do wszystkiego można dojsc w roznym czasie. Mamy ewidentnie
rozne podejscie do tematu wyboru gitary… Nie wybieram swojego sprzętu na
podstawie wypowiedzi z forum – aczkolwiek dzięki nim, wiem na co dodatkowo
zwrocic uwage. Ostatnio spedzilem dużo czasu na sprawdzaniu roznego rodzaju
sprzętu i na rozmowie z osobnikiem, , który ewidentnie jest znawca tematu.. ale
tak jak sam powiedziales – nie mam zamiaru wydac 5 tysiecy, na , które będę się
musial zaporzyczyc, żeby pozniej marudzic… Wiec po to jest to forum, żeby się
wypytywac o rozne rzeczy – wiec pytam, bo nie miałem okazji grac na polaczeniu
Bartoliniego i Aguilara. Dzwiek mahoniowej gitarki z przystawkami Bartoliniego
bardzo mi odpowiada, tego jestem pewien… Po co mam kupowac MM czy Fendera???
Co to zmieni??? będę miał po prostu dobra gitarę, , która nie nauczy mnie niczego
– nie przeleje wiedzy na temat gitar…
I doskonale sobie zdaje sprawe, ze przystawki i elektronika to nie wszystko…
właśnie po to zadaje pytania, żeby rozwiac watpliwosci… kupno Fender ich nie
rozwieje…
tak, ale dana przystawka z roznymi rodzajami drewna i w roznych konstrukcjach
zagada inaczej i ciezko będzie powiedziec kup to i to i to i będzie git.
zreszta to twoja kasa a jak nie chcesz słuchac starszych i bardziej
doswiadczonych to twoja sprawa. pozdrawiam
Wlasnie chce sluchac, ale w temacie… powaznie, to co mowisz jest bez sensu…
Kupie Fendera… pogram, poznam jak gada… sprzedam, kupie musicmna, znowu
sprawdze… I tak w kolko będę kupowal i sprawdzal, az po 20 latach powiem –
miałem taką, taką i jeszcze taką gitarkę… I w tej gitarze ta przystawka z
tym drewnem brzmi tak, a z tym tak… pokozacze sobie… z*ebiście… Wiem
jaka marke maja te gitary i nie trzeba mi tego tlumaczyc… Chetnie uslyszalbym
co masz do powiedzenia w sprawie polaczenia Bartoliniego z Aguilarem, albo co
sadzisz o hebanowej podstrunicy… I nie chodzi jak wspomnialem o sluchanie
starszych… Giertych tez jest starszy… slucham ludzi, którzy chca mi
pomoc… znow powtarzasz, ze z roznym drewnem zabrzmi inaczej… Powiedzialem
jakie chce drewno… slucham konkretow…
Zgadzam się z Uzebem. Ktos powiedzial ze lutnik to lepsza opcja bo zrobi bass
pod Ciebie, ale moim zdaniem nie można zamowic basu pod siebie nie mając za
sobą przynajmniej tych 5 lat grania. Ja bym radził kupić seryjną
produkcję. Największą zaletą basów seryjnych jest to że możesz je ograć
zanim kupisz, tak więc dla mniej doświadczonego basisty to jest właśnie
najlepszy wybór.
Spoko, ale ja gram na basie ponad 7 lat… to nie będzie moja pierwsza
gitara… nigdy nie mowielem, ze ma być
No to niespodzianka 😀
A na czym grałeś do tej pory?
Mam stary, pasywny, pięciostrunowy model Peaveya… Model praktycznie jak
Grind Bass 5… Poza tym dobrze ograny jestem z modelem Mayonesa Be5, bo na
takim gra mój kumpel, oraz sporo grałem na Warwicku Thumb bolt-on 5 – bo te
gitarkę ma z kolei mój dalszy znajomek… A tak poza tym, to tyle, co się
ogralo w sklepach albo na przypadkowych spotkaniach czy sesjach…
To teraz wiesz, że takie informacje (że grasz 7 lat) się na początku
podobnego wątku podaje, żeby była jasność komu się odpowiada, ok? 🙂
Jak brałem swojego GMR z Gniewkowa, to się zapytałem Pana Romana czy da rade
w przyszłości wymienić pickupy z MEGa na Bartosia. On mi odpowiedział
„po co?”, ja oczywiście zrobiłem wielkie gały a potem usłyszałem że firma
to nie wszystko a żeby mój bas lepiej zagrał to bym musial kupić pickupy
bartoliniego za ponad 1000zł. Wiec może lepiej władować więcej kasy w
drewno i inne rzeczy, a elektronikę kupić jakaś dobra ale mniej znanej
firmy.
To w sumie sluszna uwaga… pickupy wymienic to 5 minut, a gitarkę trzeba
strugac od początku…