Czy wie ktoś może coś więcej , ablo może ktoś już gral i może coś powiedziec na
temat nowych gitar i basów Fendera “Modern Player ” ? Bardzo przystepna cena i
wyglad.
https://www.youtube.com/watch?v=KXFAkyWd5GM
Fender Modern Player Jazz Bass
Fender Modern Player Jaguar Bass
Fender Modern Player Telecaster Bass
www.maczosbass.pl/search.php?node=194&counter=0
ogrywałem Fender jazz bass standard z mexyku za 3 tys i american coś tam z
USA za 5 tyś. oraz Precla standard z mexyku za 3 i na Squierach za 1200
xD..wiec mam porównanie.. brzmienie absolutnie mi pasuje może to zaleta
wzmacniacza a i zapomniałem dodać o bardzo mocnym sygnale dzięki podwójnym
pickupom, tj. gitara jest głosniejsza od innych basówek o jakieś 30%…Hmmm
apropo wygody…. jest bardzo wygodny;)
To już 30% a nie 40%?.. 🙁
Czyli co czlowiek to opinia… 🙂 dzięki za info wszystkim.
żeby nie skłamać poprawiłem na 30%..nie mam procento-mierza XD
na jazzie nie grałem, ale miałem w reku elektryka telecastera. Wszystko się
zgadza. Wykonanie, brzmienie, dostaje się to za co siie placi. W tym wypadku
takze, wiosło za około 2 tysiaki nie będzie slabe.
Po akcji podkradania JB Custom Shop 5 przez latorośl pojechałem do Nr1 na
Księżycu i pytam chłopaków : dobry tani bass – polecili mi Jazz Bass Modern
player 4 – popatrzyłem na nich dziwnie ,ale ograłem i byłem w ciężkim
szoku.
Naprawdę dokładnie wykonana wygodny profil C zapłaciłem 1900 i wręczyłem
latorośli . W mojej ocenie to naprawdę dobry instrument , może nad
Chińczykiem , który go składał wisiał duch Leo 🙂
Na przekór malkontentom naprawdę nie ma się czego wstydzić i pod dobrą
lampą i EBS multi comp w ślepym teście nie jeden z Was by nie ogarnoł ,że
to Chinol – też byłem mega sceptyczny ,ale ….
Hej… Od wczoraj jestem posiadaczem Moderna Jazz Bass w wersji 5cio strunowej,
więc rzucę jakieś światło na temat.
Do rzeczy. Akurat jestem na delegacji w Niemczech więc wybrałem się ograć
to cudo do MusicStore w Kolonii. Spędziłem 4h grając na Modernie w wersji
5ciostrunowej.
Szczerze? Kładzie na łopatki standarda z Meksyku. Byłem zaskoczony jak to
basidło jest tak wygodne i jak przyjemnie leży w łapach. Standard przy nim
wypadł tak blado, że szkoda nawet o tym pisać – było niesamowicie toporne i
po prostu źle się na nim gralo. Myślałem, że to może taki nieszczęsny
model, ale brałem do ogrania po kolei coraz to inne Jazzy i tylko wersja
hamerykańska (w cenach ok 2tys ojro) wypadała przy tym naprawdę konkretnie
🙂
Przełącznik 4pozycyjny. Słowo klucz tej gitary 😉 Pole do popisu jest
potężne. 4 pozycje gdzie można miksować ze sobą oba pickupy +
naprawdę dobrze dzialający tone dają możliwość znalezienia tego swojego
brzmienia.
Za tydzień wracam z Szwablandii, więc postaram się przygotować test.
Pojechałem tylko ją zobaczyć, a wróciłem z białym Jazzem 😉 Dla pewności
ogrywałem różne inne gitary, żeby nie skupiać się tylko na jazzie. Prawde
mówiąc urzekł mnie jeszcze Sterling Ray – ale to na dzień dzisiejszy
troszkę za dużo.
Warto pograć i zobaczyć, że napis Crafted in China to tylko mały i nic nie
wnoszący napis z tyłu 😉
No ja się zetknąłem z Jagiem i mam odwrotnie jak kolega wyżej. Wróciłem z
Jazz standardem bo ten Jaguar to jakaś pomyłka.