epiphone thunderbird

2775-101-0333.Siemanko wszystkim.

Mam pytanie, co mslicie o tym basie thunderbird ? Czy warto go kupować ?

233 komentarzy

  1. wastedqba

    A precla żeby brzmiał głębiej i mocniej… 🙂

    Zastanawiam się co z tego zestawienia sobie poradzi najlepiej. W tym czego
    słucham najlepiej sprawdziłby się PrecloJazz, a mi w głowie siedzi chyba
    bardziej T-Birdowy Pro sound, chociaż obawiam się ewentualnej tendencji do
    przesterowywania aktywnych przystawek. No i wydania prawie 35-45% większej
    kwoty niż na zwykłą używaną wersję tudzież ewentualnie precla.

    Czy ktoś mający Tbirdy może się wypowiedzieć jak to jest z tymi aktywnymi
    pickupami w wersji PRO? Czy lubią się trochę przesterowywać? A w wersji
    „nie pro” czy mają trochę taki „nosowy”, ciemniejszy (mniej klarowny) sound?
    Nie wiem jak to inaczej opisać. I jak to jest z grą w wysokich pozycjach? Czy
    faktycznie na 14 progu jest ściana czy da się z wiolinowymi strunkami jeszcze
    coś tam pogmerać?

  2. arkad

    To jak taki dylemat ?! To może tego –
    OLX.pl/oferta/gitara-basowa-peavey-patriot-ID1kV2T.html#75d2e6d0ed;r:;s:

    Pagaj made in USA ! Oryginał(Drzewo super wysezonowane z powodu roku
    produkcji) ! Będzie brzmieć jak precel,nie drogi. Na pierwsze wiosło bas z
    USA, to nie było by źle na początek ?!

  3. wastedqba

    Totalnie mi się nie podoba. No i przekracza zdecydowanie 1200zł. A głupi
    pickguard pewnie trzeba robić na zamówienie.

    Precel w sklepie to chyba jednak używany Affinity więc szału ni ma. Trochę
    się osłuchałem próbek i teraz właściwie zastanawiam się między
    Thunderbirdami. Pytanie czy iść w pół środki czyli zwykła wersję czy
    się szarpnąć na nówkę PRO? Na półśrodkach się zawiodłem trochę z
    moim starym Flamem LP. Nie chciałbym tego powtórzyć. Z drugiej strony
    używany nie pro jest dość tani, więc przy odsprzedaży nie stracę zbyt
    wiele (zresztą wersje pro też tanio na necie nie są).

  4. arkad

    no ten z linka to może za szałowo dyzajnersko nie wygląda(Thunder owszem ma
    wygląd zakapiorski,ale walić dyzajn!!! ) ale myślę,że brzmieniowo mogła
    by być miła niespodzianka(Wiosło wykonane w USA!! Z dobrych materiałów i
    już dojrzałe i uwędzone dźwiękiem,no i Peavey to!). Ten Peavey już
    kiśnie trochu czasu na tablicy ! Pewnie zszedł by za znacznie taniej! Na
    Youtube raz widziałem jak pewien Rosjanin(ma tam swój kanał gdzieś)
    ujeżdżał takiego patriota tyle,że wiolinowca i wbijało to ładnie
    soułndem w ziemie! Pewnie bas by wbijał jeszcze mocniej ! Myślę,że
    powinieneś pokukać w YOUTUBE na prezentację różnych gitar ! Owszem podoba
    mi się Thunderbird i nie brzmi to lipnie(Chociaż różne są oceny jego)! To
    takie max heteroseksualne wiosło z wyglądu! Ale po świecie com sam się na
    sobie przekonałem jest wiele pięknych wioseł nie nawet drogich, które nie
    było wykonane z ekspresowo suszonego drewna w suszarkach gdzieś na
    wschodzie(byle szybciej) Twoja kasa Twój wybór ! Na Youtube zalukaj ! Pozdrawiam
    !

    https://www.youtube.com/watch?v=bAcTTnf9fes

    Znalazłem tego Rosjanina,gra na wiolince ale jak ocenia patriota to co do basu
    było b za pewno podobnie dobrze.

  5. wastedqba

    Mimo wszystko jakoś usiadł mi w głowie Thunderbird. Wiem, że made in China,
    a nie USA, że pospolitość, a nie wyjątkowość itd. Ale wiem że
    Thunderbirda będę chciał wziąć do łapy i trochę pomłócić, a co do
    Peaveya nie mam tej pewności.

    Połaziłem po sklepach, trafiłem nawet na Fender P Steve Harris, ale nie
    pociągał mnie tak jak Thunderbird. Thunderbirda PRO V zmacałem i jeszcze
    bardziej zachciałem mieć grzmotoptaka (ale już wiem że na pewno nie
    piątkę).

    Wisi aukcja z jedną taką wersją nie pro i ponawiam pytanie. Jak wypada
    porównanie z PRO? PRO powiedzmy zmacałem ale chciałbym jakoś odnieść
    zwykłą wersję, bo nie mam możliwości jej zobaczyć wcześniej. Chodzi mi o
    wygodę gry (czy takie połączenie gryfu z korpusem coś zmienia w
    dostępności wyżej brzmiących części gryfu?) i brzmienie (czy te pickupy
    mulą, czy da się coś fajnego ukręcić poza typowym łomoceniem?). Jak z
    regulacją wysokości mostka? Pro mają bardziej płaski, nie pro mają
    standardowy gibsonowski. Daje się ten zwykły przyzwoicie opuścić? Czy
    wersja nie PRO bardziej leci na łeb?

    EDIT…

    Zdecydowałem się na t-birda pro IV. Jeśli będą jeszcze na Thomanie za
    ~1200 to wezmę w styczniu.

    Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia.

    Może ktoś się orientuję co jest z tymi mostkami?

    http://www.electromusic.co.uk/images/D/P_TbirdPRO-V-NO4.jpg

    Wiem ze jeden jest czwórka, a drugi piątka ale to nie ma znaczenia bo obydwa
    rodzaje mostków występują i w IV i w V. Po prostu na szybko takie foty
    znalazłem.

    Generalnie po necie walają się zdjęcia basów z oboma wersjami mostków.
    Znalazłem nawet watek na zagranicznym forum na ten temat ale nic z niego nie
    wynikało. Pierwszy z mostków wygląda jakby miał jakieś piezo (or
    something), chociaż w opisie nie ma nic na ten temat. Orientuje się ktoś co
    to może być to srebrne i na co wpływa różnica między tymi mostkami?

  6. ertman_176

    Mój ma mostek jak w cherry [kupowałem lipiec 2012]. Brzmienie, nie jest to
    Fender american ani MM, ale śmiało można grać każdą techniką. Gitara
    chodzi miekko pod ręką, czasami aż za miekko [ale to znowu kwestia gustu].
    Brzmienie w porównaniu z nie PRO. Jedna jest aktywna druga pasywna.
    Elektronika jaka jest taka jest, nie da rady za wiele poprawić. Luty wewnątrz
    warto przejrzeć. Wewnątrz „komory” elektroniki jest dość ciasno, kable
    dość krótkie i kiepskiej jakości. Wersje Pro można pozbawić preampu i
    chodzi ładnie tylko że sporo ciszej. Nie ma szans wykonać jakiegoś
    sensownego przełącznika pasywny/aktywny. Regulacja barwy jest zrealizowana w
    jakiś dziwny sposób poprzez preamp który zalany jest żywicą, w razie
    spalenia preampu nie da się go naprawić. Spalić preamp można np. próbując
    podłączyć baterie odwrotnie. Niby się nie da ale wystarczy zetknąć na
    dłużej ze sobą styki. Przystawki są ułożone na gąbkach/piankach, też da
    się regulować ale ja musiałem podnosić i podkładać bo na mój gust były
    za nisko.

    Wracając do mostka – da się to wygodnie regulować. Z deski gitara także
    brzmi dobrze.

    Ja bym brał V. Kiedyś się przydać może a różnica w cenie jest niewielka.

  7. wastedqba

    Co masz na myśli pisząc miękko?

    Różnica w cenie jest znaczna ~1210 do 1699zł. Ale jest jeszcze kwestia
    wygody i tu jakoś piątki nie czuję (pewnie powinienem zacząć jak basista
    Die Toten Hosen od dwóch strun? ;)). Myślę że zanim się nauczę
    przyzwoitej obsługi 4 strun zdążę odłożyć na piątkę. Zwłaszcza że
    ceny używek dość wysoko stoją.

    Co do preampu czytałem, że ktoś to ustrojstwo wymieniał (szczegółów nie
    znam). Mam jeszcze laickie pytanie… bo nigdy w gitarach nie miałem aktywnych
    układów. Czy układ aktywny ma jakiś wpływ na odsłuch z kompa (jako że
    nie mam pieca do basu)?

  8. ertman_176

    Miękko tzn. że nie wkładasz tak dużo siły w docisk strun. Chociaż ja
    uważam że gra się bardziej lewą ręką bo chodzby nie wiadomo jakie cuda
    się robiło prawą ręką to bez docisku na progach nie ma się szans na
    jakieś sensowne efekty.

    Granie na 4 i na 5 strunach to spora różnica. Inaczej układasz rękę lewą
    i przesiąść się z 4 na 5 nie jest tak łatwo mimo ładnych paru lat grania.
    Do dzisiaj mam problem z tym co na 4 mi wychodzi od reki. Na 5 gram od Lipca
    mimo że można powiedzieć że naście lat basem mniej lub bardziej się
    param. Różnica w cenie – żadna jak na moje a V szybciej oddasz niż IV
    [IMO].

    Co do dwóch strun, można i na jednej grać, da się. Ale w miarę praktyki
    apetyt rośnie. Dla przykładu grasz w obrebie 5 progów i potrzebujsze niższy
    dźwięk na E, no to jedziesz już za ~8 i wracasz w okolice 1-5. Przy 5
    strunach przesuwasz palec tylko w górę i jesteś na miejscu, do tego wbijasz
    nisko a więc „groomi”.

    Pytasz o wymianę – nie ma sensu, bo za dobry preamp dopłacisz 1/4 do nawet
    połowy wartości tej gitary. A co do różnicy z kompem – powinna być – masz
    wyższy sygnał wejścia. Ale to kwestia komputera.

  9. Damta

    Radziłbym popatrzeć na allezło za Tbirdami firm innych niż Gibson i Epi,
    widywałem jakieś japońskie w podobnych cenach do T-PRO5 a brzmiały lepiej,
    a używany instrument w tej cenie jeśli jest w dobrym stanie to zje zawsze
    jakieś nowe dziwactwa.

  10. wastedqba

    Tyle że piątek chyba mało kto przed Epiphonem próbował. Natomiast w cenie
    czwórek nic nie ma (spotkałem się z Greco itp za zdecydowanie ponad 2
    tys.).

    Ostatecznie nabyłem T-birda PRO IV. Do piątki musiałbym poczekać ze 3
    miesiące (trzeba wsadzić trochę kasy w rower przed sezonem), a skoro i tak
    nie byłem do niej przekonany to decyzja była łatwa. Jak się wkręcę to
    pomyślę o piątce. Teraz tak powinno być git.

    Niestety basidło wysłali mi dzien później niż myślałem że wyślą i
    będę musiał poczekać do poniedziałku (mimo iż jest już w sortowni w
    mieście).

  11. arkad

    Gratulacje z zakupu ! Ciekawy jaki kolorek sobie sprawiłeś ?!

    Co do 4-ek czy 5-tek to kwestia chyba gustu po części ! Ja miałem wciąż
    fazę na punkcie 5-tek lecz przez przypadek zakupiłem 4-rkę i mi przeszła
    owa faza ! Kiedy mi trzeba ciężej to luzuje sobie sznurki i jest ok ! (Ale
    dyzajnersko to 5-tka fajnie wygląda bo ta piąta struna taka gruba no i gryf
    jak armata)

  12. Gregoryy

    Ogrywałem i czwórkę, i piątkę, i jak na moje łapy, to gryf piątki
    szeroki jak lotnisko, bardzo niewygodny. Za to czwóreczka leży pięknie i
    pewnie.

  13. wastedqba

    Kolorek Vintage Sunburst… Zdecydowała cena, ale nie narzekam bo całkiem
    wdzięczny jest. Do tego wziąłem pokrowiec za 1 euro. 😉

    Piątka niby fajniejsza, bo więcej rzeczy bez krzywienia gryfu da się
    zagrać, ale gryf szeroki jak hamerykanskie miejsca parkingowe. 4 dużo
    przyjemniejsza dla mnie była (i jest). Chociaż i tak dziwnie grubo i daleko
    po przesiadce z gitary.

    Teraz przyszła rozterka czy lepiej kupić piec (używanego Marshalla) czy
    jakiś tani interface i słuchawki (głośniki wieży podłączonej do kompa
    się trochę buntują).

  14. arkad

    Sunburst jest w cyke ! Z Marshalli to mi się podoba 400VBA !

  15. wastedqba

    Zastanawiam się tylko czy nie lepiej by wyglądał z białą płytką… Tak
    bardziej Vintage.

    No dobra piec to może na wyrost. Piecyk (farelkę?) Marshalla B25 Mk II.

  16. MaciekM

    Sunburst wiecznie żywy. 😛

  17. JacekOverKill

    HEh miałem Ibaneza BTB 5strunowca. Siadłem raz na Epi T-Birda V Pro aktywnego
    i już tak zostało. Ibanez mimo Bartoliniego MK II poszedł w świat. Co do
    wygody to dla mnie T-Bird okazał się wygodniejszy. Po za tym jakoś jego
    brzmienie do cięższego grania jakoś bardziej mi spasowało zwłaszcza na
    nowych strunach. Czytałem coś o plastikowych pokrętłach, na szczęście u
    mnie są metalowe 🙂

    Ogólnie jak za tą cenę to warto. Myślę też o sprawdzeniu go z inną
    elektroniką ale to kwestia czasu i oczywiście kasy. Czy ktoś go kiedyś
    sprawdzał z jakąś elektrownią od Merlina?

  18. ulek

    @JacekOverKill: Czy ktoś go kiedyś sprawdzał z jakąś elektrownią od Merlina?

    Podpinam się pod powyższe pytanie, bo chodzi mi po głowie wymiana pickup’a
    gryfowego w T-Birdzie (też Epi) na Bassblastera (tylko, że w pasywie).

    Martwi mnie tylko, że obecny pickup ma nieco większy rozmiar i zostaną mało
    estetyczne szpary…

  19. JacekOverKill

    @ulek:

    @JacekOverKill: Czy ktoś go kiedyś sprawdzał z jakąś elektrownią od Merlina?

    Podpinam się pod powyższe pytanie, bo chodzi mi po głowie wymiana pickup’a gryfowego w T-Birdzie (też Epi) na Bassblastera (tylko, że w pasywie).
    Martwi mnie tylko, że obecny pickup ma nieco większy rozmiar i zostaną mało estetyczne szpary…

    Właśnie te szpary… przez chwilę przeszło mi przez myśl, że zawsze
    można spytać, czy nie wykożystali by oryginalnych obudów z pickupów
    Epifonowych, w końcu robią to ręcznie i nawet na stronie piszą że dzięki
    temu są elastyczni. Myślę, że to kwestia dogadania tematu z Merlinem,
    pytanie tylko czy finansowo dużo to zmieni.

  20. krzym1

    Może ktoś polecić piankowy futerał do którego wejdzie Tbird w okolicach 120zł ? Widziałem że już ktoś poruszał taki temat, ale linki powygasały
    :/

    Na miejscu sklepy nie mają i oferują ściągnięcie za ~ 200zł eh

    Edit: Znalazłem takie cuś na thomannie
    http://www.thomann.de/gb/thomann_gigbag1_bass_heavy.htm jak ktoś ma inne
    sugestie to chętnie poznam 🙂

  21. Kizia

    Za tę cenę zrobią Ci pewnie futerał w firmie Hesu, odezwij się do nich.

  22. beatdeath

    73zł z Thomanna + 80zł wysyłka. Wejdź na basscity i napisz do Pinio,
    zapytaj kiedy robią masowe zamówienia z Thomanna (wysyłka za darmo wyjdzie)
    a wtedy on Ci zamówi i wyśle już w Polsce do Ciebie za 16zł czyli wyjdzie 73zł + 16zł. Polecam.

  23. krzym1

    @beatdeath: 73zł z Thomanna + 80zł wysyłka. Wejdź na basscity i napisz do Pinio, zapytaj kiedy robią masowe zamówienia z Thomanna (wysyłka za darmo wyjdzie) a wtedy on Ci zamówi i wyśle już w Polsce do Ciebie za 16zł czyli wyjdzie 73zł + 16zł. Polecam.

    Napisałem, ale do końca roku nic nie zamawia.

    Zobaczymy co mi z Hesu odpowiedzą, najwyżej poczekam.

    Edit: Odpowiedzieli ze zrobią za 199zł 😛 więc jednak poczekam

  24. skumanki

    Witam!

    Od jakoś pól roku posiadam thunderbirda PRO IV i zastanawiam się nad zmianą
    pickupów na EMG.

    konkretnie chodzi o te
    http://www.emgpickups.com/bass/thunderbird/active/tbtw.html

    Czy po wymianie na EMG będzie znaczna poprawa dźwięku? Nigdzie nie mogę
    znaleźć próbek tych konkretnie przystawek.

    Doradźcie proszę.

  25. ulek

    @JacekOverKill:

    @ulek:

    @JacekOverKill: Czy ktoś go kiedyś sprawdzał z jakąś elektrownią od Merlina?

    Podpinam się pod powyższe pytanie, bo chodzi mi po głowie wymiana pickup’a gryfowego w T-Birdzie (też Epi) na Bassblastera (tylko, że w pasywie).
    Martwi mnie tylko, że obecny pickup ma nieco większy rozmiar i zostaną mało estetyczne szpary…

    Właśnie te szpary… przez chwilę przeszło mi przez myśl, że zawsze można spytać, czy nie wykożystali by oryginalnych obudów z pickupów Epifonowych, w końcu robią to ręcznie i nawet na stronie piszą że dzięki temu są elastyczni. Myślę, że to kwestia dogadania tematu z Merlinem, pytanie tylko czy finansowo dużo to zmieni.

    Odkopuję, bo właśnie strugam ramkę z przeznaczeniem do Epi
    Thunderbirda:)

    http://www.files.tinypic.pl/i/00694/ytojxlcgfolm.jpg

  26. JacekOverKill

    A powiedz mi czy masz IV czy V. Troszkę szukałem czegoś co można by
    wsadzić do mojego V PRo i okazuje się, że wszystkie zamienniki są na IV
    przy 5cio strunowych trzeba ciąć deskę w basie, może ktoś sobie jakoś
    poradził z tym? Czy ktoś wymienił sam preamp na inny? Jeśli tak to na jaki,
    i co to zmieniło?

  27. JacekOverKill

    @ulek:

    @JacekOverKill:

    @ulek:

    @JacekOverKill: Czy ktoś go kiedyś sprawdzał z jakąś elektrownią od Merlina?

    Podpinam się pod powyższe pytanie, bo chodzi mi po głowie wymiana pickup’a gryfowego w T-Birdzie (też Epi) na Bassblastera (tylko, że w pasywie).
    Martwi mnie tylko, że obecny pickup ma nieco większy rozmiar i zostaną mało estetyczne szpary…

    Właśnie te szpary… przez chwilę przeszło mi przez myśl, że zawsze można spytać, czy nie wykożystali by oryginalnych obudów z pickupów Epifonowych, w końcu robią to ręcznie i nawet na stronie piszą że dzięki temu są elastyczni. Myślę, że to kwestia dogadania tematu z Merlinem, pytanie tylko czy finansowo dużo to zmieni.

    Odkopuję, bo właśnie strugam ramkę z przeznaczeniem do Epi Thunderbirda:)
    http://www.files.tinypic.pl/i/00694/ytojxlcgfolm.jpg

    Możesz pyknąć jakieś fotki?

  28. ulek

    No jasne, że mogę.

    1. Najpierw zrobiłem ramkę ze sklejki modelarskiej:

    2. Potem czarny lakier w spray’u:

    3. Montaż w korpusie:

    Udało się to wszystko tak rozmierzyć, że te trzy wkręty mocujące ramkę
    są wkręcone w „basen” po oryginalnym pickup’ie i deska nie została w żaden
    sposób naruszona.

    Pierwotnie próbowałem robić z czarnej pleksi, ale pękły mi chyba ze trzy
    przy obróbce i postanowiłem w końcu, że spróbuję se sklejką modelarską
    – udało się za pierwszym razem.

  29. JacekOverKill

    Kurdę zazdroszczę Ci tego Merlina, u mnie niestety tak łatwo nie będzie bo
    te do 5taki są dłuższe. Już prawie kupiłem komplet seymour duncan Ale też
    okazuje się że musiał bym ciąć korpus a tego nie chce. 🙁 czy ktoś
    orientuje się czym tak na prawdę różnią się pickupy z pro Iv i pro V ?
    Słyszałem teorię że to tak na prawdę ten sam pickup.

    I z tego co widzę to wersja pro V jest już niedostępna – ciekawe czy powodem
    było właśnie to zastosowanie pickupow z IV

  30. ulek

    Spróbuj napisać do Merlina (bardzo dobry kontakt mailowy jest z
    właścicielem) czy nie wypatroszyłby Twojego pickup’a, żeby mu
    transplantować Merlinowskie wnętrzności (na początek jednego).

    Myślę, że dla Niego nie będzie to większym problemem.

    Chyba, że zależy Ci na pozostawieniu pickupów w razie „W” lub do
    odsprzedaży?

  31. JacekOverKill

    Już pisałem z nim o tym. Zależy mi tylko na zestawieniu sobie oryginałów.
    750 za komplet mi zaśpiewali za przeróbkę. Twardo myślę o tym ale z innej
    strony strasznie mnie denerwuje fakt że używkę seymurow bassline mogłem
    mieć za 300zł komplet.

  32. ulek

    No to srogo zaśpiewali, ale z drugiej strony to komplet 'customów’ o 200zł
    drożej od zwykłego.

    Tylko, że jakbyś dołożył ~ 250zł, to miałbyś za to drugiego T-Birda
    (używanego Epi IV za ~700) + te Seymour’y:)

    Ja w moim Epi IV mam struny H-E-A-D od piątki założone, daje to możliwość
    zejścia tak nisko jak w piątce, a powyżej XV progu to nie pamiętam, żebym
    w jakimkolwiek kawałku grał, więc wyszedłem z założenia, że te 5
    półtonów więcej, które daje piąta struna (G) w wysokich pozycjach jest mi
    zupełnie niepotrzebne.

    T-Bird raczej kiepski jest do gry akordami lub tappingiem, więc jakby co, to
    polecam kupno używanej, rozegranej IV-ki z prostym gryfem i zdrowymi progami,
    wsadzenie do niego 4-rech najgrubszych strun od V-ki i modyfikowanie go w
    dowolnym kierunku, bo bass za 700zł można przerabiać na dowolnego
    Thundersteina:)

  33. JacekOverKill

    Jeszcze mam takie pytanie do Was, czy sprawdzaliście u siebie w wersjach PRO
    jak wyglądają potencjometry? Chodzi mi o ich wartości, znalazłem takie
    schematy, i chciałem przerobić u siebie zgodnie z tym na pasiv/activ pull –
    pusch. Jednak u siebie mam potencjometry o wartościach B50K zamiast tego co w
    schemacie B30K. Czy ma to jakieś znaczenie? Jak jest w wersji 4 strunowej? Czy
    ktoś ma wersję 5cio strunową?

    Schematy połączenia elektroniki:

    PRO

    Pro z przełączeniem Activ Pasiv

Inni czytali również