Squier P Bass Special + Peavey Tour 450 + Hartke 410B XL
Od paru tygodni mam taką właśnie. Wyważenie istotnie fatalne, opadającą samoczynnie główką można by zabić kogoś pod sceną, „mając rączki tutaj”. Tym niemniej, gra się wygodnie (a porównuję z Fender Precision Bass i gitarami).
Do wykonania bym się nie czepiał, gdyby nie pewien istotny acz wybitnie denerwujący szczegół… otóż po kilku dniach w mojej ślicznej czerwonej EB3 zauważyłem, że jedna ze śrub wystaje nieco z mostka (tak ściślej, to sam kołek). Jako że oznaczało to rozepchany otwór w drewnie korpusu, bas pojechał do wymiany, i tym sposobem dostał mi się drugi czarny (dystrybutorowi skończyły się czerwone, bo jest to instrument wysoce niszowy i niepopularny, a już szczególnie w Hiszpanii). Przy okazji: wiśniowe pochodzą z Korei Pd., czarne z Chin. Ciekawe, że spodziewałbym się jakości zupełnie odwrotnej. Progi nabite równo, gitara przyjemna w graniu.
Brzmienie – chwilowo jestem bez pieca, więc mogę powiedzieć tyle co grałem na dwóch combo w sklepie. Specjalnie jasne nie jest, było nie było mahoń. Akustycznie gra tłusto i mocno.
A co do wyglądu się absolutnie nie zgodzę, właśnie 4-strunowa wygląda bardzo ciekawie – ale to ponownie kwestia gustu. Mi w wszelkiego typu SG zawsze podobała się smukła, nieco kobieca sylwetka.
Wolałbym, żeby recenzję napisał basista z większym stażem, bo sam patrzę na nią z perspektywy gitarzysty, ale skoro nikt nie pisał, to mam nadzieję że chociaż taka amatorska rada komuś się przyda.
właśnie dojechał do mnie spracowany oryginał`70 brzmienie jak gram „na sucho” w pierwszym momencie nie da się słuchać -struny flat ,ale w mixie z kapelą jest rewelacja! Porównuje z Prec`74 i „rickenbacker 4001 `71” glówka istotnie leci.
Gryf jak dla mnie wygodny i „żyje” jak mawiał J.Kobylski
Troszkę odświeżę 😉 … czy któryś z posiadaczy mógłby wrzucić próbki …tego EB – 3 ?? byłbym niezmiernie wdzięczny 🙂
słucham i nie za bardzo wiem co powiedzieć.. straszny muł, nie no ma to urok, bardzo zwarte ale zlewa się strasznie. Może to wina jakości nagrania… Muzz, nie dodawałeś jakiegoś chorusa albo flangera lekko ??
W środku jest coś takiego jak przetwornik indukcyjny,taki sam jak kiedyś wkładano w kaczkach.W co poniektórych ustawieniach słychać to lekkie ło co może sugerowac horusa lub fangera.
Chciałem wrzucic do próbek brzmien, ale myślę ze pod ten temat można podpiać.
To wam tak mniej więcej coś ponagrywałem.Nic konkretnego ale ogląd mozliwosci brzmieniowej.
muzz wrzuć na dzial galeria mp3:) jest się czym pochwalić
słuchajcie, chce kupić właśnie tego Epiphone o ktorym mowa. Doradźcie mi. Gram z moja kapela covery RHCP i AC/DC czasmi jakieś punkowe kawalki, ale to rzadkosc no i swoje wlasne utwory (rock/hard rock). Czy ten sprzet wydoli i jak dlugo na nim pogram? Bo przesiadam się z Precission i w sumie nie wiem jak takie SG brzmi. Z Gory dzięki.
Odpowiedź masz w postach wyżej.
Niech wam już będzie, że nie chce wam się szukac na forum ale żeby nie przeczytac postów wyżej??
czytalem je. Ale próbki nie odzwiercielda mi opinii kogos kto gra okreslona muzykę na tej gitarze. Prawda?
Skoro wolisz dać wiarę temu co anonimowy ktośtam z internetu ci powie niż własnym uszom to gratuluję:D
nie mam mozliwosci ogrania. Wiec pytam kogos, kto ja posiada. Sadze, ze uzytkownik wie najlepiej co ona może z siebie wycisnac.
Na wszystkim można wszystko wycisnąć, no prawie 😛 a to czy to będzie pasowało TOBIE zależy tylko od CIEBIE 😉
Jak dla mnie to piękna gitara, jak na razie nie potrzebuje zmieniać swojej, ale jak będzie mnie stać na ten model tylko od Gibsona to będzie jedna z najlepszych propozycji dla mnie 😀
Podbijam temat!
Jestem nowy na forum (na tym forum 😉 ) i poszukuję basu do około 1000zł*. Poza stadem używek wypatrzyłem dwie sztuki Epiphone – Thunderbirda Goth i EB-3. Mam gitarę Epiego (SG Prophecy GX) i wiem że mimo niedociągnięć można z tych instrumentów sporo wycisnąć.
Thunderbird (wersja Goth) urzekł mnie wygodą gry, zwłaszcza gryfem i wąskim rozstawem strun na mostku, wisi taki w sklepie niedaleko mnie więc mogę sobie ogrywać do woli.
Ale przyszedł mi do głowy ostatnio też EB-3. Kształt jest mi znany i bardzo odpowiadający, plusem byłyby też progi z pełnym dostępem i set-in. Ale nijak nie mogę tego ograć… Ktoś się podzieli wrażeniami organoleptycznymi gryfu? Czy czuć tę różnicę szerokości (1,50″ w TB, 1,65″ w EB) i jaki jest jego profil? Pełniejszy, bardziej smukły? I jak się sprawują otwarte klucze?
Będę wdzięczny za odpowiedź!
*To nie w Polsce te ceny, u nas się sprzedawcom coś z głowami stało. Ale zerknijcie np. na Thomanna 😉
wiem co to jest złe wyważenie lub w ogóle brak wyważenia, i moje pytanie czy w tej gitarze to sprawia dużo problemów i czy ta gitara nadaje się na początek
@MisiuRakieta: wiem co to jest złe wyważenie lub w ogóle brak wyważenia, i moje pytanie czy w tej gitarze to sprawia dużo problemów i czy ta gitara nadaje się na początek
Ja problemów z wyważeniem nie mam(przypuszczam że z epi tez tego problemu nie będzie) a co do początków ciężko wyczuć, moim zdaniem się nada.
Nie edytuje postu, bo w tym momencie nie ma to sensu. Odświeżam i na świeżo po ograniu, obmacaniu itd. itp. podzielę się tym co zobaczyłem i usłyszałem.
Epi którego macałem ma skalę 34 widać co takie robia, nie interesowałem się wcześniej wiec nie wiedziałem.
Gitara faktycznie nie jest zbyt dobrze wyważona, ale nie ma tragedii.
Tragedia zaczyna się w momencie wykonania, beznadziejnie niewygodny gryf, zakończony obskórnym plastikowym siodełkiem, takiego syfu dawno nie widziałem…
Przełącznik i poty jak z odpustu, china w najgorszym tego słowa znaczeniu, podstrunnica sucha jak pieprz, jakieś dziwne białe smugi i progi nabite, ze o mój boże. Brzmienie za ch…a wafla nie przypomina nawet Gibsonowskiego warkotu, kręcenie potencjometrami to kalectwo dla uszu. Grając na dwóch pikapach skręcałem tony i głośność, bardzo się zdziwiłem, że nie ma płynności regulacji brzmienia. Saund płaski, ostry i plastikowy, tak jak cały ten „instrument”.
Próbowałem znaleźć jakiś wspólny mianownik z moim Gybsonem, ale niestety oprócz kształtu nie znalazłem nic, kompletnie nic.
Nie mam pojęcia czy ogrywając inny egzemplarz było by inaczej, linia produkcyjna przecież ta sama, chińska.
Na szczęście kupiłem Flame cs-4 i póki co jestem zadowolony
Nie będę równie surowy, choć potwierdzam, ze Gibson to to nie jest.
Pickup przy mostku jest w miarę wierny. Pickup przy gryfie muli, ale nawet nie dorasta do pięt temu z Gibsona.
Całe wiosło brzmi strasznie… jasno. Rany, co to ma być za drewno? On powinien „na sucho” mulić i wibrować w rękach, a zachowuje się, jakby był z agathisu. przez to, nawet mój składak, który dotąd kosztował mnie pół ceny nowego Epi, a reszta części była dosłownie wygrzebana ze śmieci, brzmi lepiej. Ciemniej, pełniej, bardziej muliście i oldschoolowo.
Do wykonania Epi EB-3 zaś nic nie mam. Egzemplarz miał porządny osprzęt, dobre gały i przełącznik i wszystko „znało swoje miejsce”, podstrunnica była okej, gryf prosty. Ogólnie, egzemplarz, który ogrywałem, nie był taki zły. Dobry też nie był, ale jako sześciokrotnie tańsza kopia Gibsona EB-3 nawet jakoś daje radę. Nie mniej, za tę cenę wolałbym… dozbierać około 3-5 stów i kupić jedną z tych japońskich, starych kopii EB-3, które co i rusz pojawiają się na Allegro
To znaczy, że te instrumenty są bardzo nierówne.
Słuchaj mi też wyjechał kołek tylko nie wiem gdzie wysłać bo gitara ma kilka miesięcy ale kupiona od znajomego i nie ma żadnej larty gwaramcyjmej
Brzydka jest :
Racja SG basowe okropnie wyglądają ;p
A mnie się nawet podobają, choć wintydżu nie znoszę.
Piękna – oczywiście w swojej kategorii 😉 Mike Watt gra na takim Gibsonie.
Czytałem że są kiepsko wyważone i lecą na główkę. Ale w łapie nie
miałem. Wizualnie mi się nawet podoba 🙂
GRUNT TO PODSTAWA
Być może…;) Kwestia gustu:) Ale na pewno basowy SG by ładniej wyglądał
gdyby miał 5-6 strun… bo tak jakoś chudo wygląda xD
typowe vintage, basowy mulący i mocny dźwięk.
Gibson to raczej nie jest zbytnio firma kochana przez basistow..
No poza Thunderbirdem, ale Les Paule , SG itp. się raczej chyba nie sprzedaja..
Do rzeczy.
Hmmm przyznam się,że mi też EB-3 chodzi po głowie od jakiegoś czasu 🙂
Miałem w rece brzmienie dobre, a ztym wywazeniem to prawda
mocowanie paska musialoby być chyba w gryfie żeby było ok.
ale co kto lubi
http://www.myspace.com/mrkorek — ja
***********************************
http://www.myspace.com/londontypesmog — zespół
***********************************
Squier P Bass Special + Peavey Tour 450 + Hartke 410B XL
Od paru tygodni mam taką właśnie. Wyważenie istotnie fatalne, opadającą
samoczynnie główką można by zabić kogoś pod sceną, „mając rączki
tutaj”. Tym niemniej, gra się wygodnie (a porównuję z Fender Precision Bass
i gitarami).
Do wykonania bym się nie czepiał, gdyby nie pewien istotny acz wybitnie
denerwujący szczegół… otóż po kilku dniach w mojej ślicznej czerwonej
EB3 zauważyłem, że jedna ze śrub wystaje nieco z mostka (tak ściślej, to
sam kołek). Jako że oznaczało to rozepchany otwór w drewnie korpusu, bas
pojechał do wymiany, i tym sposobem dostał mi się drugi czarny
(dystrybutorowi skończyły się czerwone, bo jest to instrument wysoce niszowy
i niepopularny, a już szczególnie w Hiszpanii). Przy okazji: wiśniowe
pochodzą z Korei Pd., czarne z Chin. Ciekawe, że spodziewałbym się jakości
zupełnie odwrotnej. Progi nabite równo, gitara przyjemna w graniu.
Brzmienie – chwilowo jestem bez pieca, więc mogę powiedzieć tyle co grałem
na dwóch combo w sklepie. Specjalnie jasne nie jest, było nie było mahoń.
Akustycznie gra tłusto i mocno.
A co do wyglądu się absolutnie nie zgodzę, właśnie 4-strunowa wygląda
bardzo ciekawie – ale to ponownie kwestia gustu. Mi w wszelkiego typu SG zawsze
podobała się smukła, nieco kobieca sylwetka.
Wolałbym, żeby recenzję napisał basista z większym stażem, bo sam patrzę
na nią z perspektywy gitarzysty, ale skoro nikt nie pisał, to mam nadzieję
że chociaż taka amatorska rada komuś się przyda.
właśnie dojechał do mnie spracowany oryginał`70 brzmienie jak gram „na
sucho” w pierwszym momencie nie da się słuchać -struny flat ,ale w mixie z
kapelą jest rewelacja! Porównuje z Prec`74 i „rickenbacker 4001 `71” glówka
istotnie leci.
Gryf jak dla mnie wygodny i „żyje” jak mawiał J.Kobylski
Troszkę odświeżę 😉 … czy któryś z posiadaczy mógłby wrzucić próbki
…tego EB – 3 ?? byłbym niezmiernie wdzięczny 🙂
To tak na predce.Postaram się coś lepiej nagrać.
Gibson EB-3 61r obie przystawki z lekkim priorytetem na ta przy gryfie
http://www.w318.wrzuta.pl/audio/5roAXKCxkGY/eb-3
Tak przy okazji ciekawe jak gada Epi…
Dzięki …
słucham i nie za bardzo wiem co powiedzieć.. straszny muł, nie no ma to
urok, bardzo zwarte ale zlewa się strasznie. Może to wina jakości
nagrania…
Muzz, nie dodawałeś jakiegoś chorusa albo flangera lekko ??
ale to ma dół! Kur…. normalnie tłusty lepiący mokry sound. Dokładnie tak
sobie wyobrażałem Bas Z Humbem przy gryfie. Zajebiajszczo Ci to brzmi!
Kurde jeżeli to jest muł to jest to MUŁ rasowy!!!
Wkurze się i tez coś wgram.
W środku jest coś takiego jak przetwornik indukcyjny,taki sam jak kiedyś
wkładano w kaczkach.W co poniektórych ustawieniach słychać to lekkie ło co
może sugerowac horusa lub fangera.
Chciałem wrzucic do próbek brzmien, ale myślę ze pod ten temat można
podpiać.
To wam tak mniej więcej coś ponagrywałem.Nic konkretnego ale ogląd mozliwosci
brzmieniowej.
Humb przy gryfie
http://www.w40.wrzuta.pl/audio/7OLxDm2n3Bv/eb-3_humb_gryf
Humb z wspomnianym pickupem indukcyjnym
http://www.w649.wrzuta.pl/audio/9ZNVd9enI6N/eb-3_humb_gryf_induk
Mini Humb most plus krecenie tonem
http://www.w649.wrzuta.pl/audio/apcEnxDCHLL/eb-3_mini_humb
Oba mix…tutaj jest tyle mozliwosci krecenia gałami ze nie sposób
opisać
http://www.w150.wrzuta.pl/audio/5xzsJc60Tla/eb-3_oba_mix
muzz wrzuć na dzial galeria mp3:) jest się czym pochwalić
słuchajcie, chce kupić właśnie tego Epiphone o ktorym mowa. Doradźcie mi.
Gram z moja kapela covery RHCP i AC/DC czasmi jakieś punkowe kawalki, ale to
rzadkosc no i swoje wlasne utwory (rock/hard rock). Czy ten sprzet wydoli i jak
dlugo na nim pogram? Bo przesiadam się z Precission i w sumie nie wiem jak
takie SG brzmi. Z Gory dzięki.
Odpowiedź masz w postach wyżej.
Niech wam już będzie, że nie chce wam się szukac na forum ale żeby nie
przeczytac postów wyżej??
czytalem je. Ale próbki nie odzwiercielda mi opinii kogos kto gra okreslona
muzykę na tej gitarze. Prawda?
Skoro wolisz dać wiarę temu co anonimowy ktośtam z internetu ci powie niż
własnym uszom to gratuluję:D
nie mam mozliwosci ogrania. Wiec pytam kogos, kto ja posiada. Sadze, ze
uzytkownik wie najlepiej co ona może z siebie wycisnac.
Na wszystkim można wszystko wycisnąć, no prawie 😛 a to czy to będzie
pasowało TOBIE zależy tylko od CIEBIE 😉
Jak dla mnie to piękna gitara, jak na razie nie potrzebuje zmieniać swojej,
ale jak będzie mnie stać na ten model tylko od Gibsona to będzie jedna z
najlepszych propozycji dla mnie 😀
Podbijam temat!
Jestem nowy na forum (na tym forum 😉 ) i poszukuję basu do około 1000zł*.
Poza stadem używek wypatrzyłem dwie sztuki Epiphone – Thunderbirda Goth i
EB-3. Mam gitarę Epiego (SG Prophecy GX) i wiem że mimo niedociągnięć
można z tych instrumentów sporo wycisnąć.
Thunderbird (wersja Goth) urzekł mnie wygodą gry, zwłaszcza gryfem i wąskim
rozstawem strun na mostku, wisi taki w sklepie niedaleko mnie więc mogę sobie
ogrywać do woli.
Ale przyszedł mi do głowy ostatnio też EB-3. Kształt jest mi znany i bardzo
odpowiadający, plusem byłyby też progi z pełnym dostępem i set-in. Ale
nijak nie mogę tego ograć… Ktoś się podzieli wrażeniami
organoleptycznymi gryfu? Czy czuć tę różnicę szerokości (1,50″ w TB,
1,65″ w EB) i jaki jest jego profil? Pełniejszy, bardziej smukły? I jak się
sprawują otwarte klucze?
Będę wdzięczny za odpowiedź!
*To nie w Polsce te ceny, u nas się sprzedawcom coś z głowami stało. Ale
zerknijcie np. na Thomanna 😉
wiem co to jest złe wyważenie lub w ogóle brak wyważenia, i moje pytanie
czy w tej gitarze to sprawia dużo problemów i czy ta gitara nadaje się na
początek
Ja problemów z wyważeniem nie mam(przypuszczam że z epi tez tego problemu
nie będzie) a co do początków ciężko wyczuć, moim zdaniem się nada.
Nie edytuje postu, bo w tym momencie nie ma to sensu. Odświeżam i na świeżo
po ograniu, obmacaniu itd. itp. podzielę się tym co zobaczyłem i
usłyszałem.
Epi którego macałem ma skalę 34 widać co takie robia, nie interesowałem
się wcześniej wiec nie wiedziałem.
Gitara faktycznie nie jest zbyt dobrze wyważona, ale nie ma tragedii.
Tragedia zaczyna się w momencie wykonania, beznadziejnie niewygodny gryf,
zakończony obskórnym plastikowym siodełkiem, takiego syfu dawno nie
widziałem…
Przełącznik i poty jak z odpustu, china w najgorszym tego słowa znaczeniu,
podstrunnica sucha jak pieprz, jakieś dziwne białe smugi i progi nabite, ze o
mój boże. Brzmienie za ch…a wafla nie przypomina nawet Gibsonowskiego
warkotu, kręcenie potencjometrami to kalectwo dla uszu. Grając na dwóch
pikapach skręcałem tony i głośność, bardzo się zdziwiłem, że nie ma
płynności regulacji brzmienia. Saund płaski, ostry i plastikowy, tak jak
cały ten „instrument”.
Próbowałem znaleźć jakiś wspólny mianownik z moim Gybsonem, ale niestety
oprócz kształtu nie znalazłem nic, kompletnie nic.
Nie mam pojęcia czy ogrywając inny egzemplarz było by inaczej, linia
produkcyjna przecież ta sama, chińska.
Na szczęście kupiłem Flame cs-4 i póki co jestem zadowolony
Nie będę równie surowy, choć potwierdzam, ze Gibson to to nie jest.
Pickup przy mostku jest w miarę wierny. Pickup przy gryfie muli, ale nawet nie
dorasta do pięt temu z Gibsona.
Całe wiosło brzmi strasznie… jasno. Rany, co to ma być za drewno? On
powinien „na sucho” mulić i wibrować w rękach, a zachowuje się, jakby był
z agathisu. przez to, nawet mój składak, który dotąd kosztował mnie pół
ceny nowego Epi, a reszta części była dosłownie wygrzebana ze śmieci,
brzmi lepiej. Ciemniej, pełniej, bardziej muliście i oldschoolowo.
Do wykonania Epi EB-3 zaś nic nie mam. Egzemplarz miał porządny osprzęt,
dobre gały i przełącznik i wszystko „znało swoje miejsce”, podstrunnica
była okej, gryf prosty. Ogólnie, egzemplarz, który ogrywałem, nie był taki
zły. Dobry też nie był, ale jako sześciokrotnie tańsza kopia Gibsona EB-3
nawet jakoś daje radę. Nie mniej, za tę cenę wolałbym… dozbierać około
3-5 stów i kupić jedną z tych japońskich, starych kopii EB-3, które co i
rusz pojawiają się na Allegro
To znaczy, że te instrumenty są bardzo nierówne.
Słuchaj mi też wyjechał kołek tylko nie wiem gdzie wysłać bo gitara ma
kilka miesięcy ale kupiona od znajomego i nie ma żadnej larty gwaramcyjmej