Efekt wyrównujący pasma dźwięku

2654-triple-c-front.Witam. Chciałem zapytać czy istnieje efekt, który jakby wyrównuje pasma
dźwięku gitary basowej (niskie, średnie i wysokie tony), ujednolica
brzmienie tak by gitara na każdej strunie i na każdym progu miała podobny
zakres tych trzech tonów a jednocześnie żeby gitara nie brzmiała tak
sztucznie jak np. bas z klawisza.

Żeby jakoś lepiej wyjaśnić o co mi chodzi podam pewien przykład. Podczas
próby z zespołami zawsze słyszę, że kiedy gram na strunie E lub niskiej H
mój bas słychać bardzo dobrze, słychać jego mocny dół, ale kiedy
przechodzę na strunę A, wtedy duża część tego basu jak i średnich tonów
nagle ginie a pozostają wysokie tony i moja gitara nie przebija się przez
inne instrumenty tak dobrze jak na strunie E lub H (staje się mniej
słyszalna). Wydaje mi się też, że te dwie struny nie brzmią tak czysto jak
pozostałe.

Nie wiem co jest tego przyczyną. Nie sądzę, żeby to była wina strun, bo
testowałem kilka setów różnych producentów i zawsze był ten sam problem.
Sprzęt nagłaśniający też raczej nie jest winowajcą, bo w jednym zespole
gram na piecu basowym, w drugim podpinam się do miksera a w domu ćwiczę na
piecu gitarowym i wszędzie jest podobny problem.

Tak więc czy istnieje efekt, który mógłby jakoś ujednolicić brzmienie?
Coś co działałoby na zasadzie kompresora tyle, że efekt ten ujednolicałby
brzmienie a nie głośność dźwięków. Czy może jedyne wyjście, to
zmienić gitarę (a w ogóle to jest to Ibanez sr605)?

Z góry przepraszam jeśli źle nazwałem wątek, ale nie wiem jak fachowo
nazwać to o co mi chodzi.

Czy istnieje efekt wyrównujący pasma dźwięku dla gitary basowej?
Jakiego rodzaju efekt mógłby ujednolicić brzmienie basu na każdej strunie i na każdym progu?
Czy kompresor może pomóc w wyrównaniu pasma dźwięku gitary basowej?
Czy mój bas Ibanez sr605 może być przyczyną problemu z nierównym brzmieniem na różnych strunach?
Co może być przyczyną zaniku średnich tonów na strunie A mojego basu?
Czy producenci strun mają znaczenie dla równomiernego brzmienia basu na różnych strunach?
Czy zmiana sprzętu nagłaśniającego mogłaby pomóc w ujednoliceniu brzmienia basu?
Jakie kroki powinienem podjąć, aby wyrównać pasma dźwięku na mojej gitarze basowej?
Czy istnieją inne sposoby na wyeliminowanie nierówności w brzmieniu basu na różnych strunach?
Czy przestrojenie basu może pomóc w poprawieniu równomierności brzmienia na różnych strunach?

7 komentarzy

  1. quniq

    Zacząłbym poszukiwania od ustawienia gitary. Po pierwsze, kazda struna
    ’powinna’ być tak samo wysoko nad podstrunnicą (pamiętaj o krzywiźnie
    gryfu!). Po drugie położenie przystawek ma tu kluczowe znaczenie.

    Kolejnym krokiem jest mieszanie equalizerem, jeżeli ustawiasz 'uśmiech
    romana’, czyli podbijasz bass i górę, to musisz się liczyć z tym, że
    wyższe struny mogą ginąć.

  2. mazdah

    Efekt takowy nie istnieje. Przede wszystkim wyklucza to fizyka – budowa
    instrumentu, strun, często sam wzmacniacz.

    Do tego ustawienie EQ, jak już wyżej wspomniał quniq, oraz pomieszczenie a
    także miejsce w którym wzmacniacz jest ulokowany.

    I oczywiście sprzęt musi być dobry albo bardzo dobry 🙂 Kompresor potrafi
    poprawić to i owo, ale to raczej wisienka na torcie składającym się z
    dobrego sprzętu, dobrego pomieszczenia i dobrego operatora. Instrument masz
    sympatyczny, winny może być wzmacniacz albo – przede wszystkim – jego
    ustawienie, tudzież ustawienie preampu w instrumencie.

  3. paul

    Jest tez wisnienka wielopasmowa 😉

  4. Tamara

    Dodatkowo warto się zastanowić nad brzmieniem całego zespołu.

    Jeśli np Twoi gitarzyści czy kogo tam masz, grają mocno dołem to mogą Cię
    zagłuszać na pewnych częstotliwościach.

    Jak grasz dolne H to raczej Cię nie zagłuszą, bo gitary generalnie tak nisko
    nie schodzą, ale przy A już może być problem.

    W jednej z kapel w których grałam (Votum) to był odwieczny problem bo
    gitarzyści mieli manię jak najniższego mięsistego brzmienia.

    Obaj sobie ogromne stacki jakieś behringery c*jowe kupili, tylko po to żeby
    jak najniżej grały, no i efekt był taki że zawsze był problem bas
    usłyszeć.

    Było tak dopóki nie usiedliśmy pewnego razu i ustawiliśmy korektory
    (wszystkich instrumentów) tak żeby wszystko pięknie grało.

  5. Kano

    Jeśli chodzi o ustawienie gitary to wszystkie struny są na prawie takiej
    samej wysokości nad gryfem. Natomiast od struny H do pickupa przy gryfie
    jest 4 mm a przy G jakieś 3,5 mm. Taka sama odległość jest nad
    pickupem przy mostku. Nie wiem czy ta informacja ma jakieś
    znaczenie.

    Jeśli chodzi o equalizer, to kombinowałem z jego ustawieniem, ale nie wiele
    to dało. Kiedy daję więcej dołu tak, żeby lepiej było słychać struny A,
    D, G – wtedy pozostałe struny E i H mają tego dołu za dużo i odwrotnie.
    Kiedy daję więcej środka, brzmienie też się zmienia, ale struny H i E
    dalej brzmią inaczej niż reszta. Więc nie za bardzo da się to wyregulować
    equalizerem. Poza tym ustawienie EQ mam, jak myślę dość rozsądne: bass –
    ok. 65%, middle – 50%, treble – 60% – to na przedwzmacniaczu w gitarze i
    wszystko po 50% na piecu. Co do ulokowaniu sprzętów na których gram, to
    myślę, że to nie w tym rzecz, dlatego, że te różnice brzmienia słychać
    też na słuchawkach podpiętych do wzmacniacza.

    Co do muzyków z zespołów z którymi gram, to umieją ustawić swoje
    brzmienia i nikt nie daje tyle dołu żeby zagłuszać mój bas.

  6. Basoofka_NET

    miałem dokładnie ten sam problem, tu chodzi o gitarę, a nie o equalizer itp.
    zrób tak:

    – spróbuj inaczej ustawić wysokość pickupów i zaobserwuj czy dysproporcja
    jest na obydwu pickupach czy tylko na jednym

    – koniecznie zmień struny i to najlepiej na jakieś porządne

    – sprawdź siodełka mostka (czy mają dobry kontakt z mostkiem i czy nic nie
    tłumi strun na siodełku. weź pilniczek, albo drobny papier scierny i
    delikatnie przeczyść w miejscu kontaktu siodełka mostka ze struną)

    – zrób setup od podstaw, próbuj różnych ustawień

    jeżeli to nie pomoże to sprawdź inne pickupy (możesz pożyczyć od kogoś
    na chwilę do testu)

    ja się sporo się naszukałem, byłem u kilku lutników i u różnych
    doświadczonych basistów i nikt nie kumał o co chodzi,

    ale ostatecznie własnoręcznie rozwiązałem problem w 100%

    teraz jest idealnie

  7. tapchan

    @Kano: od struny H do przetwornika przy gryfie jest 4 mm a przy G jakieś 3,5 mm. Taka sama odległość jest nad przetwornikiem przy mostku. Nie wiem czy ta informacja ma jakieś znaczenie.

    Ma i to spore. Masz przetworniki za mocno wkręcone, gryfowy tylko trochę ale
    mostkowy zdecydowanie za bardzo.

    Załóż świeże struny i upewnij się, że masz dobrze ustawioną intonację.
    Gryfowy przetwornik ustaw 3mm a mostkowy 2-2,5mm pod strunami. Potraktuj takie
    ustawienie jako punkt wyjścia. Od niego szukaj możliwie najmniejszej
    odległości przetworników od strun tuż przed pojawieniem się problemów z
    intonacją. Po każdej modyfikacji odległości sprawdzaj, czy intonacja dla
    każdej struny jest ok. Jeśli pojawią się problemy magnesy są za mocne dla
    takiej odległości i jednak trzeba trochę wkręcić przetwornik w korpus. W
    ten sposób znajdziesz tzw. sweet spot. Jeśli nadal będzie źle to…

    @Kano: bass – ok. 65%, middle – 50%, treble – 60% – to na przedwzmacniaczu w gitarze i wszystko po 50% na piecu.
    (…)
    różnice brzmienia słychać też na słuchawkach podpiętych do wzmacniacza.

    Musisz znaleźć na EQ na gitarze takie ustawienie, żeby
    problem na słuchawkach zniknął. Na początek wszystko na 50%. W pierwszej
    kolejności próbuj zjechać z bass poniżej 50%. Znajdź ustawienie na którym
    „równość brzmienia” cię satysfakcjonuje. Jeśli uda się znaleźć to
    zapomnij o istnieniu EQ na basie i już nigdy go nie dotykaj. Brzmienie
    „docelowe” ustawiaj na EQ pieca.

    Jeśli efekt końcowy brzmi niespektakularnie proponuję zmianę gitary,
    najlepiej na pasywną. Mniej gałek, mniej problemów.

Inni czytali również