Czołem Basoofkowi Forumowicze 🙂
Interesują mnie wszelakie opinie na temat kostki EBS MultiDrive.
Poszukuję właśnie overdrive’a (distortion’a niekoniecznie), czegoś co doda
charakteru brzmieniu, dobrze podkreśli bas w kapeli, może być w lekko
vintage’owym stylu.
Dużym plusem jest dla mnie fakt, że EBS jest i do wiosła i do basu, co na
chwilę obecną jest ucieleśnieniem moich potrzeb.
Niestety nie miałem jeszcze okazji go ograć…
Pozdr i z góry dzięki za pomoc 🙂
Czym charakteryzuje się kostka EBS MultiDrive?
Jakie są Wasze opinie na temat kostki EBS MultiDrive?
Czy ktoś używał już kostki EBS MultiDrive i mógłby podzielić się swoim doświadczeniem?
Czy ktoś poleca kostkę EBS MultiDrive jako dobry overdrive dla basu?
Czy kostka EBS MultiDrive dobrze podkreśla bas w kapele?
Czy jest jakaś alternatywa dla kostki EBS MultiDrive, która może być bardziej odpowiednia dla moich potrzeb?
Czy kostka EBS MultiDrive ma lekko vintageowy styl?
Czy jest ktoś, kto używa kostki EBS MultiDrive do gitary basowej i może się wypowiedzieć na ten temat?
Czy warto kupić kostkę EBS MultiDrive, aby dodać charakteru brzmieniu?
Czy cena kostki EBS MultiDrive jest adekwatna do jej jakości?
EBS Multidrive nie jest dla każdego, ten przester jest cholernie delikatny,
bez dodatkowej dopałki możesz zapomnieć o jakichś szaleństwach. Ciężko
ponadto powiedzieć, żeby jakikolwiek EBS (no, może poza tą chińską
serią, która niedawno wyszła) kojarzył się ze słowem vintage…
Raczej nie kupuj bez ogrania, bo możesz się zawieść.
Dzięki za odpowiedź.
Co do przesteru, to taka ilość gainu jak tu:
http://www.w188.wrzuta.pl/audio/2ozzgA7TJvH/video_kings_-_kaplan_fragment
lub tu:
http://www.w188.wrzuta.pl/audio/7jEj47Lre8V/video_kings_-_brudna_fragment
spokojnie, by mi wystarczyła. Da się to załatwić EBSem?
Pozdr!
„delikatny” EBS multidrive bez dodatkowej dopałki:
EBS multidrive + 78 Fender jazz SWR SM900 i Aguilar GS 410
http://www.voila.pl/152/g1cgr/?6
w przeciwieństwie do przereklamowanych drogich i słabo jak na wydaną kasę
brzmiących wzmacniaczy tej firmy multidrive podobnie jak octaver akurat im
się udał jeden z lepszych i plastyczniejszych przesterów na rynku.
„Ciężko ponadto powiedzieć, żeby jakikolwiek EBS (no, może poza tą
chińską serią, która niedawno wyszła) kojarzył się ze słowem
vintage…”
EBS valve drive na przykład brzmi vintage – oczywiście to jest szwedzkie
nieco splastikowione i zamulające vintage ale jednak….
Błażej edytujemy posty 🙂
A ja wręcz polecam valve drive do lekkiego przesterowania, bardzo mi się
podobało gdy ogrywałem w sklepie i nie zgadzam się z opiniią kolegi wyżej,
że jakoś specjalnie zamula. Ale najlepiej rzeczywiście by wypadł mocno
rozkręcony lampowy preamp. Jeśli zagadasz z forumowym kolegą Igorro to ci
wystruga świetny w pełni lampowy przester i zapłacisz w granicach multidrive
a zagra 100x lepiej i dokładnie tak jak chcesz. Lekki vintage drive. 😉 Tylko
ostatnio się rozleniwił i pewnie zazgrzyta zębami jak zobaczy, że mu
klientów napędzam 🙂
Papa 😀 litości…. 😀 .. Lato .. wakacje.. „.. a ja tu k*rwa w deszcz..”
dla mnie i tak EBS Multidrive jest za delikatny. U Ciebie Alfik przekonałem
się o tym ponownie.
Nie szukam żadnej siary czy jakichś dziwactw typu lekki drive, fuzz itp.
Ciągle szukam. narazie najbliżej był sansamp PSA 1 na którymś presecie nie
pamietam ktorym tylko.
Dzięki za pomoc i za próbkę dźwięku.
Zdecydowałem się zaryzykować na podstawie tego co wyczytałem i usłyszałem
w necie.
W pierwszej chwili rzeczywiście miałem wrażenie, że ten przester jest
bardzo delikatny, ale po dłuższym ograniu doszedłem do wniosku, że to jest
jednak dokładnie to czego potrzebuję. Co prawda nie jest to kostka lampowa, a
np. na próbkach taki EBS Valve Drive brzmi dużo miodniej, ale i tak jestem
zadowolony.
Igorro – nie bój się, w te wakacje sobie jeszcze trochę odpoczniesz, ale
chętnie posłucham jakiś próbek Twoich przesterów tudzież innych
wynalazków 🙂
Pozdr!
A! I ta kostka naprawdę fajnie współgra z wiosłem. Nawet nie wiem czy nie
lepiej niż z basem 😉
Jakbyście mieli w poniedziałek wyjazd służbowy 2500km , to też wesoło by
wam nie było 🙂