, który preamp wg waszej opinii jest lepszy do ciezkiego łojenia? mam dylemat miedzy tymi dwoma.
9 komentarzy
Kapral
Bardzo osobliwe porównanie. EBS Microbass II to jest taki preamp dla totalnych gałkomaniaków z zasobną kieszenią. Ma do tego całkiem konkretny przester oraz funkcję DI. Ale nie wiem, czy jest taki super do ciężkiego łojenia. Prędzej Tech21 Sansamp 😛
demanufacture
sansamp to chyba około 2000zł a za to mialbym starego lampowego SVP ampega. poza tym zalezy mi na duzych mozliwosciach brzminiowych.
mister Demanufacture – wykonywanie kolumn do jakze kochanych nam instrumentow. kontaktowac się na PW.
Kapral
Największa lipa jest tego sortu, że mało kto miał możliwość grać na obu – ja nawet wcześniej nie wiedziałem, że jest taki preamp od Taurusa 😛
EDIT: Poza tym co innego rackowe sprzęty, a co innego podłogowe 🙂
Rackowe preampy EBS kosztowały ~1000€, ale już ich nie produkują. A szkoda 😛
McGregor
@Demanufacture: poza tym zalezy mi na duzych mozliwosciach brzminiowych.
No to większe da ci EBS, bez dwóch zdań. TX służy głównie do stworzenia systemu stereo z THem. Fajnie, że ma lampę ale jeśli chcesz bawić się w kręcenie gałkami to zdecydowanie EBS.
Petarda
Witam serdecznie,
Właściwie to nie jestem basistą, ale mam myślę, bardzo duże doświadczenie jeśli chodzi o wzmacniacze basowe.
Sprostowanie:
TX Cross Nie służy głównie do stworzenia systemu stereo z headem TH Cross, ale jest sampdzielnym preampem funkcjonującym z jakąkolwiek końcówką mocy.
Jeśli chodzi o przester lampowy jest on jak najbardziej możliwy do uzyskania na tym prampie. Wystarczy użyć gałki gain, która w połączeniu z optycznym kompresorem daje mruczący niski distortion wszystkich alikwotów, niezależnie od strojenia gitary.
Gałka gain we wszystkich wzmacniaczach Taurus działa troszkę inaczej niż w każdym innym znanym Wam wzmacniaczu basowym. W pozycji zerowej nie wyciszamy sygnału z gitary tak jak to jest powszechnie , ale mamy czysty sygnał wyjściowy gitary na wejściu aktywnym bądź pasywnym wzmacniacza.
Wnoisek:
Lampowy przedwzmacniacz sam w sobie wprowadza delikatne zniekształcenia, które możemy wyeksponować podnosząc nominalną wartość wejściową we wzmacniaczu czy tez preampie.
To na razie tyle co mi przychodzi do głowy jeśli wam w jakikolwiek sposób pomogłem to się cieszę, jeśli zagmatwałem to się nie cieszę:)
Pozdrawiam
Michu
smus
No świetnie… Bardzo ładne preampy tylko ta końcówka mocy. Petarda pisze: „TX Cross (…) jest samodzielnym preampem funkcjonującym z jakąkolwiek końcówką mocy.” A może jakieś propozycje? Z jaką końcówką konkretnie dla przykładu?
Kapral
Z jakąkolwiek?
smus
Właśnie… Bo rozważam możliwość kupna preampu, możliwe że nawet TX-crossa, ale mam zagadkę czym wzmocnić.
Kapral
Poszukaj na forum, gdzieś tu jest wątek o rozwiązaniu preamp + końcówka mocy vs. head. Dużo na ten temat dyskutowaliśmy.
Bardzo osobliwe porównanie. EBS Microbass II to jest taki preamp dla totalnych
gałkomaniaków z zasobną kieszenią. Ma do tego całkiem konkretny przester
oraz funkcję DI. Ale nie wiem, czy jest taki super do ciężkiego łojenia.
Prędzej Tech21 Sansamp 😛
sansamp to chyba około 2000zł a za to mialbym starego lampowego SVP ampega.
poza tym zalezy mi na duzych mozliwosciach brzminiowych.
__________________________________________________
mister Demanufacture – wykonywanie kolumn do jakze kochanych nam instrumentow.
kontaktowac się na PW.
Największa lipa jest tego sortu, że mało kto miał możliwość grać na obu
– ja nawet wcześniej nie wiedziałem, że jest taki preamp od Taurusa 😛
EDIT: Poza tym co innego rackowe sprzęty, a co innego podłogowe 🙂
Rackowe preampy EBS kosztowały ~1000€, ale już ich nie produkują. A szkoda
😛
No to większe da ci EBS, bez dwóch zdań. TX służy głównie
do stworzenia systemu stereo z THem. Fajnie, że ma lampę ale jeśli chcesz
bawić się w kręcenie gałkami to zdecydowanie EBS.
Witam serdecznie,
Właściwie to nie jestem basistą, ale mam myślę, bardzo duże
doświadczenie jeśli chodzi o wzmacniacze basowe.
Sprostowanie:
TX Cross Nie służy głównie do stworzenia systemu stereo z headem TH Cross,
ale jest sampdzielnym preampem funkcjonującym z jakąkolwiek końcówką
mocy.
Jeśli chodzi o przester lampowy jest on jak najbardziej możliwy do uzyskania
na tym prampie. Wystarczy użyć gałki gain, która w połączeniu z optycznym
kompresorem daje mruczący niski distortion wszystkich alikwotów, niezależnie
od strojenia gitary.
Gałka gain we wszystkich wzmacniaczach Taurus działa troszkę inaczej niż w
każdym innym znanym Wam wzmacniaczu basowym. W pozycji zerowej nie wyciszamy
sygnału z gitary tak jak to jest powszechnie , ale mamy czysty sygnał
wyjściowy gitary na wejściu aktywnym bądź pasywnym wzmacniacza.
Wnoisek:
Lampowy przedwzmacniacz sam w sobie wprowadza delikatne zniekształcenia,
które możemy wyeksponować podnosząc nominalną wartość wejściową we
wzmacniaczu czy tez preampie.
To na razie tyle co mi przychodzi do głowy jeśli wam w jakikolwiek sposób
pomogłem to się cieszę, jeśli zagmatwałem to się nie cieszę:)
Pozdrawiam
Michu
No świetnie… Bardzo ładne preampy tylko ta końcówka mocy. Petarda pisze:
„TX Cross (…) jest samodzielnym preampem funkcjonującym z jakąkolwiek
końcówką mocy.” A może jakieś propozycje? Z jaką końcówką konkretnie
dla przykładu?
Z jakąkolwiek?
Właśnie… Bo rozważam możliwość kupna preampu, możliwe że nawet
TX-crossa, ale mam zagadkę czym wzmocnić.
Poszukaj na forum, gdzieś tu jest wątek o rozwiązaniu preamp + końcówka
mocy vs. head. Dużo na ten temat dyskutowaliśmy.