EBS Microbass 2 vs. Box Taurus TX-Cross

, który preamp wg waszej opinii jest lepszy do ciezkiego łojenia? mam dylemat
miedzy tymi dwoma.

9 komentarzy

  1. Kapral

    Bardzo osobliwe porównanie. EBS Microbass II to jest taki preamp dla totalnych
    gałkomaniaków z zasobną kieszenią. Ma do tego całkiem konkretny przester
    oraz funkcję DI. Ale nie wiem, czy jest taki super do ciężkiego łojenia.
    Prędzej Tech21 Sansamp 😛

  2. demanufacture

    sansamp to chyba około 2000zł a za to mialbym starego lampowego SVP ampega.
    poza tym zalezy mi na duzych mozliwosciach brzminiowych.

    __________________________________________________

    mister Demanufacture – wykonywanie kolumn do jakze kochanych nam instrumentow.
    kontaktowac się na PW.

  3. Kapral

    Największa lipa jest tego sortu, że mało kto miał możliwość grać na obu
    – ja nawet wcześniej nie wiedziałem, że jest taki preamp od Taurusa 😛

    EDIT: Poza tym co innego rackowe sprzęty, a co innego podłogowe 🙂

    Rackowe preampy EBS kosztowały ~1000€, ale już ich nie produkują. A szkoda
    😛

  4. McGregor

    @Demanufacture: poza tym zalezy mi na duzych mozliwosciach brzminiowych.

    No to większe da ci EBS, bez dwóch zdań. TX służy głównie
    do stworzenia systemu stereo z THem. Fajnie, że ma lampę ale jeśli chcesz
    bawić się w kręcenie gałkami to zdecydowanie EBS.

  5. Petarda

    Witam serdecznie,

    Właściwie to nie jestem basistą, ale mam myślę, bardzo duże
    doświadczenie jeśli chodzi o wzmacniacze basowe.

    Sprostowanie:

    TX Cross Nie służy głównie do stworzenia systemu stereo z headem TH Cross,
    ale jest sampdzielnym preampem funkcjonującym z jakąkolwiek końcówką
    mocy.

    Jeśli chodzi o przester lampowy jest on jak najbardziej możliwy do uzyskania
    na tym prampie. Wystarczy użyć gałki gain, która w połączeniu z optycznym
    kompresorem daje mruczący niski distortion wszystkich alikwotów, niezależnie
    od strojenia gitary.

    Gałka gain we wszystkich wzmacniaczach Taurus działa troszkę inaczej niż w
    każdym innym znanym Wam wzmacniaczu basowym. W pozycji zerowej nie wyciszamy
    sygnału z gitary tak jak to jest powszechnie , ale mamy czysty sygnał
    wyjściowy gitary na wejściu aktywnym bądź pasywnym wzmacniacza.

    Wnoisek:

    Lampowy przedwzmacniacz sam w sobie wprowadza delikatne zniekształcenia,
    które możemy wyeksponować podnosząc nominalną wartość wejściową we
    wzmacniaczu czy tez preampie.

    To na razie tyle co mi przychodzi do głowy jeśli wam w jakikolwiek sposób
    pomogłem to się cieszę, jeśli zagmatwałem to się nie cieszę:)

    Pozdrawiam

    Michu

  6. smus

    No świetnie… Bardzo ładne preampy tylko ta końcówka mocy. Petarda pisze:
    „TX Cross (…) jest samodzielnym preampem funkcjonującym z jakąkolwiek
    końcówką mocy.” A może jakieś propozycje? Z jaką końcówką konkretnie
    dla przykładu?

  7. Kapral

    Z jakąkolwiek?

  8. smus

    Właśnie… Bo rozważam możliwość kupna preampu, możliwe że nawet
    TX-crossa, ale mam zagadkę czym wzmocnić.

  9. Kapral

    Poszukaj na forum, gdzieś tu jest wątek o rozwiązaniu preamp + końcówka
    mocy vs. head. Dużo na ten temat dyskutowaliśmy.

Inni czytali również