Zaczęło mi trochę buczeć i chrzęścić elektrycznie więc wykoncypowałem sobie, że zaekranuję basidło i przy okazji powymieniam potencjometry bo już im się po dwudziestu latach należy. Gitara ma układ energetyczny typu jazz bass, dwa pickupy dwie gałki vol i jedną tone. Kiedyś miała mieć układ aktywny (w osiemdziesiątych latach to było coś tak z pogranicza kosmosu i scifi), ponoć przystawki są specjalnie nawijane w tym celu, ale układ jakoś nie powstał a wiosełko ładnie gada i bez niego, zwłaszcza prosto w linię ;). Obejrzawszy schematy JB już prawie skompletowałem zamówienie w guitarprojekcie ale po zdjęciu pokrywek moim zdziwionym oczkom ukazało się takie owo: [URL=/photo/my-images/202/kondensator2.jpg/] ” >KLIK Zamiast opisywanego na forum 47nF DWA konsensatory, jeden duży drugi mały. Elektronik ze mnie jak z koziej pupki trąba więc ładnie proszę, niech mi ktoś objaśni o co biega z takim patentem (może to jakieś objawienie i szkoda psuć 😉 ).
Co zrobiłem z moim basem, kiedy zaczął mi trochę buczeć i chrzęścić elektrycznie?
Jakie potencjometry zamieniłem w moim basie po dwudziestu latach użytkowania?
Jaki układ energetyczny ma moja gitara basowa?
Czy moja gitara miała kiedyś mieć układ aktywny i jakie przystawki są specjalnie nawijane w tym celu?
Czy powinienem zamówić części do mojego basu z guitarprojektu zgodnie ze schematami JB?
Co zaskoczyło mnie po zdjęciu pokrywek mojego basu?
Jakie kondensatory znalazłem w moim instrumencie, a nie ten opisywany na forum?
Dlaczego nie wiem, co zrobić z takim patentem z kondensatorami w moim basie?
Czy ktoś może mi pomóc wyjaśnić, o co chodzi z takim kondensatorem w moim basie?
Czy to objawienie i powinienem zostawić ten duży i mały kondensator w moim instrumencie?
Masz równolegle 68 i 22 nF. Razem daje to 90nF. Jeśli korzystasz z tone i
takie brzmienie Ci odpowiadało, to kup 82nF i będzie git. Jeśli za dużo
cięło góry to wstaw mniejszy, 68 lub 47nF.
Specjalistą nie jestem, ale:
https://basoofka.net/forum/33525,kondensator-jaki/
Temat jeszcze ciepły. 😉
czekaj bo zgłupiałem trochę – to nie jest tak, że im MNIEJSZY kondensator
tym ciemniejsze brzmienie i więcej dołu? Moja gitara ma w sumie dość jasne
brzmienie i nawet się ucieszyłem, że jak zmniejszę pojemność to będzie
więcej mruczyć 😉
i jeszcze jedno – czy budowa tych kondensatorów (w sensie że jeden wyraźnie
z czegoś innego zrobiony) ma jakiekolwiek znaczenie, czy daję po prostu
pierwszy z półki i ma grać?
Mniejszy kondensator = więcej góry.
Jaki kondensator – dostaniesz odpowiedź w temacie podlinkowanym przez
Zakwasa.
BTW to jest układ elektroniczny, nie energetyczny 😉 Energetyka to zasilanie
(wysokie napięcie, porażenia, śmierć itd :P)
a co z dołem? czy mniejszy kondensator doda więcej góry nie tykając dołu
pasma czy będzie po prostu przesuwał zakres (w sensie – dobra dajemy więcej
góry ale za to urezamy trochę u dołu)?
Kondensator (podłączony tak jak w tym układzie) nie wpływa na dół pasma.
Jak będziesz wymieniał kondensator kup jakiś porządniejszy foliowy.
Ten zielony to kondensator ceramiczny nie powinien być stosowany w torach
sygnałowych (służy do czegoś innego).
Ten zielony to też foliowy. Ceramiki to te małe pomarańczowe lizaki
a jak ja mam 22nF, to zmiana na wiekszy przytnie troszkę górę.
Przytnie.
Jak w swoim Jazzie zmienilem z 47nF na 33, to dalo się grac tylko przy
skreconych „wysokich” do konca. Przy odkreconym potencjometrze do oporu była
taka szklana, ze masakra (przynajmniej dla mnie)…
Znalazłem jakiś stary regulator napięcia i tam mam ze 4 takie po 47 nF.
Zobaczę czy jest różnica. 🙂
u mnie róznica nie jest duża, ale wystarczy, jeszcze zobaczę jak to będzie
słychać na większym piecu. Akurat jutro granie.