Witam!
Od razu przejdę do rzeczy.
Otóż za mniej niż pół roku przeprowadzam się do domu, w którym udało mi
się wygospodarować miejsce w garaż-piwnicy na domowe studio/salę prób.
Będzie miało wymiary +/- 4×5, ale nie pamiętam już dokładnie (może
mniej).
I tutaj pojawia się główny problem, gdyż w tej materii nie mam zbyt dużego
doświadczenia. Jakich materiałów użyć do wygłuszenia? Jak montować i w
ogóle jak się do tego zabrać. Chodzi nie tylko o komfort grania, ale też
aby próby itp. nie były zbyt uciążliwe dla pozostałej części domowników
;).
Jeżeli chodzi o pieniądze… za dużo nie mogę wydać.
Proszę oczywiście również o jakieś dodatkowe wskazówki,
doświadczenia.
Pozdrosy
KozlakoS
Jakie materiały mogę użyć do wygłuszenia domowego studia/sali prób?
Jak montować wygłuszenie w moim domowym studiu/sali prób?
Czy ktoś ma dobre doświadczenia z wygłuszaniem studiów/sal prób?
Jak mogę zabrać się do wygłuszenia mojego domowego studia/sali prób?
Czy muszę się martwić o uciążliwość prób dla pozostałych domowników?
Czy ktoś może polecić jakieś tanie materiały do wygłuszenia?
Jakie wymiary powinno mieć studio/sala prób dla basisty?
Jak mogę zapobiec wyciekaniu dźwięku z mojego studia/sali prób do domu?
Czy ktoś ma doświadczenia w budowie domowych studiów/sal prób?
Ile kosztuje wygłuszenie domowego studia/sali prób dla basisty?
m2 gąbki kosztuje jakieś 9 zł, warto wygłuszyc na wysokosc 1,5-2m, takze w
sumie by ci wyszły 3 stówy z groszem na takie dobre wygłuszenie. Wytłoczki
z jajek sa smieszne, bo w sumie nic nie dają.
Styropianem będzie sporo taniej bo czesto można dorwac po kosztach arkusze
styropianu.
Kasa jest kwestią podstawową. Najlepsza oczywiście jest ta charakterystyczna
gąbeczka – ale wyciszenie pomieszczenia 2x3metry kosztowało o ile pamiętam
grubo ponad 5 złotych. Najlepiej wybrać się do jakiegoś skłądu
budowalnego i spytać pracujących tam gości, co poleciliby do wygłuszenia.
Można się bawić w styropiany, wytłaczanki, szmaty, dywany, ręczniki, Bóg
wie co jeszcze, ale efekt jest zazwyczaj mało wystarczający.
Edit:
5 tysięcy oczywiście, zjadło mi słowo wczoraj 😀 tyle wyszło znajomemu
perkusiście za wygłuszenie małej kanciapy
Musiałem zastanowić się nad pieniędzmi i chciałbym się do 1000
zmieścić.
I rozumiem, że mówimy o czymś takim: /wp-content/uploads/intext/jpeg/1994-app-smstudio-broadband-800.jpg$w=900.jpeg
?
Zmieściliśmy się ostatnio prawie w Twoim budżecie z postawieniem
„pomieszczenia w pomieszczeniu”. Drewniane bele na gumach, podwójna podłoga,
podwójne ściany (pilśniówa/karton-gips) i sufit podobnie. Wszystko
wypełnione wełną mineralną. Efekt – nie słychać nas w salonie nad nami.
Cel – osiągnięty. Pomieszczenie mamy ciut większe niż Ty, a po zabiegach 5
osób wchodzi ze sprzętem (gary, 2xgitara, bas, klawisz, wokal z kolumnami) do
komory na styk. Ściany pokryliśmy dodatkowo tkaniną akustyczną. Brzmienie
nie jest super naturalne, wręcz lekko skompresowane, ale dzięki zabiegom
słychać po prostu każdy dźwięk, każdy szczegół.
Podsumowując, myślę, że najwięcej dało odizolowanie od drgań
przenoszonych przez podłogę po ścianach (gumy). Jak wcześniej latały
kieliszki nad nami, tak teraz cisza;)
edyta: Może w Twoim przypadku, z racji niewielkich rozmiarów pomieszczenia,
wystarczyłoby postawić drugą podłogę na gumach, do tego zrobić izolację
na ścianach i suficie, które już masz..
Właśnie myślałem żeby zrobić podwójne ściany (aby wygłuszyć od
zewnątrz), bo sufit jest już czymś tam wypełniony, żeby nie dudniło jak
ktoś chodzi na górze (bo przeprowadzam się do zamieszkanego już wcześniej
domu) i dodatkowo umieścić kilka tych płyt akustycznych (dla komfortu grani,
brzmienia – wewnątrz).
Podwójne ściany mają sens. Ja zdecydowanie polecam podłogę pływającą,
tylko dobrze wykonaną (nie tylko styropian pod podłogą, ale również po
obwodzie, tak, żeby podłoga na której stoją wzmacniacze i perka przenosiła
minimum drgań na resztę budynku). Proponowałbym również (jeśli takowych
nie ma) porządne drzwi z dobrym poziomem tłumienia, ale to już będzie
większy wydatek… Co do ścian i sufitu – unikaj „sztywnych” płaszczyzn –
lepsza luźno rozwieszona zasłona niż goły tynk/panele.
O drzwiach też myślałem, na pewno podwójnych, czyli takiej śluzie.
pozwolę się podpiąć do tematu, ponieważ tematyka ta sama, tylko odrobinę
inny problem 🙂
otóż chcielibyśmy zacząć z paczką znajomych sobie pogrywać od czasu do
czasu, bez zobowiązań itd.
i przydałoby się miejsce do tego, na szczęście, mam stary budynek, coś ala
magazyn, no i miejsca tam dużo, aż za dużo 😀 i chcemy zrobić coś ala
klatka 5mx5mx2,3m z dobrym wytłumieniem,, żeby nas w środku nie pozabijało.
i mam do dyspozycji wytłoczki, które rozbijają dźwięk, ale go nie
pochłaniają, i mam styropian, który działa odwrotnie, i teraz jak to
połączyć? bo z wycinaniem stożków w styropianie jest od ekhm roboty, a nie
ma to na razie sensu, jeżeli to ma być tylko do pogrania raz na jakiś czas.
wyciszenie, żeby nie było słychać poza salką zbędne, budynek daleko od
mieszkalnych, więc problemu z tym nie ma. byłbym wdzięczny za wszelakie rady
🙂
Jerem, szczerze mówiąc nie wiem czy takie wytłoczki cokolwiek dają.
Styropian odsunięty od ściany na kilka centymetrów powinien tłumić niskie
częstotliwości, ale nałożyłbym na niego coś miękkiego (np. koc), żeby
stłumić też wysokie.
Za to kompletnie nie wiem jakie ma styropian właściwości izolacyjne, jedyne
co, to podkreślam (bo widzę, że często te dwa pojęcia są uznawane za to
samo) że izolacyjność materiału jest kompletnie niezależna od
pochłaniania – zmniejszenie więc pogłosu w sali (a co za tym idzie –
głośności), a zwiększenie izolacyjności (przenikania dźwięków na
zewnątrz) to dwie kompletnie różne sprawy.
ok, dziękuję jak na razie wszystkim za pomoc, powoli będę przechodził do
realizacji, plany wstępny:
1. Podłoga pływająca, (nie tylko styropian pod podłogą, ale również po
obwodzie, tak, żeby podłoga na której stoją wzmacniacze i perka przenosiła
minimum drgań na resztę budynku
2. Podwójne drzwi (śluza)
3. Podwójne ściany: „pomieszczenia w pomieszczeniu”. podwójne ściany
(pilśniówa/karton-gips). Wszystko wypełnione wełną mineralną –
pomiędzy
4. na wewnętrzne ściany: maty wygłuszające lub inne tkaniny (luźno
zawieszone) sufit podobnie.
ED:
Ewentualnie podłoga na gumach.
Ja mam zrobioną klatkę z wytłoczek w dużym pomieszczeniu, to znaczy 2
ściany(wytłoczki), na 3 są drzwi garażowe (tutaj akurat wyłożone
styropianem), a czwartą właśnie tworzy zasłona z wytłoczek, na ziemi
normalnie leżą dywany. Sufit też jest zrobiony podwieszany z wytłoczek.
Jakby nie było tych wytłoczek tylko same płaskie ściany to by się ciężko
grało bo wszystko by się odbijało. Moim zdaniem jest o wiele lepiej niż
bez, tylko trochę czasu zajęło nam przymocowanie całej konstrukcji. Duży
plus to oczywiście cena. Ano i do wytłumienia mamy jeszcze dwie kanapy na
salce ;p.
Ciekawi mnie natomiast kwestia mocowania styropianu do płaskiej ściany. Jak
sądzicie lepiej przykleić tak bezpośrednio, czy np zrobić taką
styropianową kotarę i podwiesić ją do sufitu w jakiejś odległości od
ściany?
przyklejenie styropianu dosciany bezposrednio raczej mija się z celem bo nie da
to wygłuszenia, zróbcie odstęp jakiś sensowny i tak to wieszajcie.
Jeszcze lepiej jakbyś obłożył ją luźno jakimś materiałem (stare
zasłony ze szmateksu itp), nie napinając.
Sam styropian jako tako drgania wchłonie, ale jednak ma dość gładką
powierzchnię i trochę odbije.
Ja dodam, że zanim się coś zacznie robić warto się dobrze zaznajomić z
tematem i zastanowić 15 razy. Wszelkie działania w tej dziedzinie są
zazwyczaj kosztowne a jak nie to na pewno pracochłonne. Z polskojęzycznej
literatury polecam b. przystępie napisaną książkę pana Altona Everesta
„Podręcznika Akustyki” Jest trochę podstaw tematu i dużo rozwiązań
praktycznych. Dobrze na początku właśnie określić czy zależy nam na
dobrej akustyce czy na izolowaniu nas od otoczenia. Pomysł pomieszczenie w
pomieszczeniu do izolowania jest bardzo skuteczny. Z mojego doświadczenia
amatorskiego dużą robotę robi już sama, dobrze wykonana, pływająca
podłoga. Jeżeli chodzi o samą akustykę pomieszczenia to częstym błędem
jest przesadzone tłumienie górnych częstotliwości przez nadmiar gąbek
wykładzin i innego badziewia. Dźwięk w takim pomieszczeniu jest kartonowaty
i zmulony gdyż wtedy uwypuklają się niewytłumione częstotliwości niskiego
środka i dołu. Do kontroli niższych częstotliwości stosuje się pułapki
basowe. Najprostsze i najtańsze to konstrukcje z płyt i wełny mineralnej.
Ważne żeby zachować równowagę tłumienia w całym paśmie jak i
równowagę pomiędzy tłumieniem i rozpraszaniem dźwięku. Bardzo pomocna
strona – filmiki dużo
wiedzy i prosty programik do wyliczenia rezonansów pomieszczenia. Naprawdę w
tym temacie przede wszystkim najważniejsza jest wiedza potem oczywiście kasa.
Znalazłem pomieszczenie na salkę 3,5 x 4 m, wys. 3 m.
Kanciapa ma służyć do amatorskiego grania dla zabawy.
Problem sąsiadów nie istnieje, chodzi tylko o to żeby
polepszyć akustykę tanim kosztem.
Co by było lepsze, jakieś zasłony z materiału czy wełna
mineralna?
Na jaka wysokość zastosować wygłuszenie ?
Większość osób stara się uniknąć przenikania dźwięku na
zewnątrz lub konkretnie zainwestować w drogie materiały
ulepszające akustykę.
Tutaj chodzi tylko o zrobienie jakiegoś podstawowego
wygłuszenia, na super efekty nie liczę (ma być tanio).
Dywany, wykładziny.
Na jaką wysokość to wygłuszyć ?
Do sufitu czy np. 2 m ?
Ja bym zrobił do sufitu, dźwięk się rozchodzi we wszystkich kierunkach.
Na rogi pomieszczenia można dać absorbery z wełny mineralnej:
http://www.nagranie.net/threads/jak-zbudowa%C4%86-absorber-na-bazie-we%C5%81ny-mineralnej.31/
Najlepiej od podłogi do sufitu. Wełna mineralna tłumi przede wszystkim
niskie częstotliwosci.
Na wysokie częstotliwosci, czyli np talerze od perki lub gitary można
zastosować pianki
allegro.pl/pianka-gabka-mata-akustyczna-50-x-50-x-7-cm-i3847049229.html
I umiescic je w miejscach pierwszych odbić dźwięku. Czyli np na przeciwko
perkusji, na suficie nad talerzami, na scianach tam, gdzie skierowane są
głosniki wzmacniacza. Pianka ani trochę nie tłumi niskich częstotliwosci.
No i trzeba pamietac, że nie wystarczy tylko zastosować wygłuszenia, trzeba
też pomysleć nad rozstawieniem instrumentow 😛 No i dywany i wykładziny tez
się przydadzą – tam gdzie nie ma ani pianek ani tych absorberów :p
Ok. dzięki a info.
Jaki procent powierzchni salki wykleić piankami ?
Podobno 30-60%…
40% wystarczy ?
Czy taka pułapka się nada czy lepiej samemu zrobić?
allegro.pl/pulapki-basowe-wysokosc-1m-r-10-grubosc-3-kolory-i3853045201.html
Ja tam najpierw bym tak wstępnie przygotował tak jak koledzy mówili wełną
mineralną, dywanami, jakąś gąbką i dopiero wtedy zastanowił się nad
jakimś dyfuzorem.
No ale zastanawiam się właśnie czy nie olać tych kombinacji
z wełną , jajkami i szmatami.
Tylko zapłacić parę złotych (800) za te gąbki na 40 % powierzchni i mieć
z głowy .
Po rogach dodać jeszcze bass trapy, na podłogę wykładzina.
Kasa wielka to nie jest a mniej roboty i zbędnego kombinowania.
Hej potrzebuję potrzebne info bo zbliża się moment zakupu wygłuszenia.
Zrezygnowaliśmy z gąbek piramidek bo trzeba obniżyć koszta
materiałów.
(ziomy do zrzutki poodpadały i jest mało kasy)
Salka 4 x 4,5 wys. 4,5 metra.
Zamiast gąbek damy dodatkowe pułapki basowe z wełny mineralnej +
maklesy.
Teraz pytania:
1. Jaki procent powierzchni ścian wykleić maklesami i w jakiej konfiguracji
(na jakiej wysokości dać najwięcej)
2.Pułapki basowe będą zrobione z wełny 60x120x15cm.
Wszystkie rogi będą nimi zabudowane na
wysokość 3,5 m.
Ile takich dodatkowych płyt dać jeszcze na ściany ?
Zamierzamy zrobić podwieszany sufit z materiału na wysokości ok. 3,5 m
(bardziej dla ozdoby i żeby nie było tak wysoko).
Witam , niestety albo stety – zmagam się właśnie z wyguszeniem pomieszczenia
pod salkę prób(30m2).Oczywiście wiem ,że to kopalnia bez dna ,ale koszty
też są ważne(nie stać nas na wpakowanie w ściany dużo kasy. Póki co moja
koncepcja to mieszanie różnych patentów.Jedna ściana z wytłoczek , druga z
panelami z gąbkowych piramidek , trzecia z jakimiś basstrapami, czwarta
dobudowana po skosie aby zniwelować równoległe sciany , wełna i
wykładzina,konstrukcja z drewna.I tutaj pojawia się pytanie jakiej wełny
użyć.Pomieszczenie to piwnica więc wełna mineralna odpada, jakiego typu
poza mineralną można użyć ??(lub może zamiast wełny po prostu styropian
??)
Szczota!!!
Mam w tym momencie 3cią salkę prób – 3 poprzednie głuszyliśmy w ten sam
sposób.
Kotara, sztruks, koc.
Na każdej ścianie przy suficie rozciągamy linkę (najlepiej metalową) na
gwoździach w odległości 10cm od ściany.
Na linkę wieszamy 1-2 warstwy materiału (my kupiliśmy piękny, gruby sztruks
za jakieś śmieszne pieniadze od zakładu WiMa w Łodzi). Materiał dochodzi
do podłogi i musi być w odległości od ściany.
Na suficie siatka maskująca + płótno rozciągnięte na sufit.
Efekt = MASAKRA!
Z salki o okropnej akustyce – 80m2 + wysoki sufit = mega pogłos / salka jest
aż „przetłumiona”- jak klszczesz to dźwięk „wraca”.
Wytłoczki od jajek chyba nic nie dają. Miałem jedną salkę w „jajkach” –
jak ściągnęliśmy jajka zrobiliśmy próbę – chyba nie było żadnej
różnicy
:/.
Wytłoczki nic nie dają, kotary dają. Też mam sprawdzone.
R.
Ok czyli kotary , wiem ,że pewnie nic nie dają – ale kosztuja też nic –
może tylko efekt będzie placebo 🙂 przynejmniej będzie to lepiej wygladało
niż pusta sciana.
P.S. nie wie ktoś może gdzie w malopolsce można kupić taki material ,
ewentualnie na śląsku ?? Coś tam znalazłem na necie ,ale cena materialu to 89zł / m2 trochę dużo.
Hmmm…
znalazłem takie coś
http://www.tanie-tkaniny-sklep.pl/tkaniny-sprzedaz-detaliczna-9-zl,c114.html
bawełna też będzie ok… 9zł/mb… my płaciliśmy 5zł…
Tu znalazłem fajną ofertę – 1 metr x 2,8 metra = 4,4zł
OLX.pl/oferta/wyprzedaz-organtyna-280cm-organza-firana-firany-tkanina-dekoracyjna-CID628-IDc2s6B.html#b40a95f2a6;promoted
I fakt że jajka poza niewielkim walorem „słuchowym” nadają +10 do klimatu i
kultowości.
Takie coś może?
OLX.pl/oferta/bistor-material-tkanina-CID628-IDfEp1l.html#683e5fb8dd
ok dzięki wielkie !!!! ja jakoś nie znalazłem nic w tym przedziale
cenowym.
EDIT:Tylko ze ta organtyka to chyba fieranka bardziej jest.
Napisalem maila do tego outletu w Dąbrowie bywam tam co tydzne , może coś
mają 🙂
Styropian już daje więcej niż wytłoczki.
a ja nie tak dawno spotkałem się z profesjonalnym materiałem:
„Ecophone”, producent to Saint-Gobain.
To co ten materiał robi jest wręcz niewiarygodne (nie musicie wierzyć na
słowo) – wystarczy kilka paneli na ścianach/suficie i zupełnie zmienia się
(na lepsze) akustyka pomieszczenia. Za naszą zachodnia granicą masowo
używane w biurach.
A! nie jest tanio 🙂