demo

8 komentarzy

1. Jeśli to ma być DEMO, to oczywiście że ma sens! Nie jestem w tej kwestji
   żadnym ekspertem i osobiście JESZCZE nie brałem udziału w nagrywaniu dema,
   ale jesteśmy z kapelą w fazie przygotowań i jak dobrze pójdzie, to za
   jakiś miesiąc będą już gotowe pierwsze kawalki. Poza tym dużo
   rozmawiałem z osobami, którzy wiedzą „coś” na ten temat. Jeśli się nie ma
   jakichś szczegolnie wysublimowanych gustów, perke można wziac z guitar pro,
   to ma być tylko demo w końcu. (może się tu na mnie w tym momencie gromy
   posypią, ale taka prawda. Znam ludzi którzy przy nagrywaniu korzystali z tej
   właśnie opcji, a ich materiał doczekał się prezentacji np. w radiu.) Jeśli
   chodzi o nagrywanie w domu, to o ile wiem, strasznie dużo jest pieprzenia z
   ustawieniami brzmienia i na prawde niełatwo znaleźć te odpowiednie
   (szczególnie w przypadku gitar elektrycznych). I oczywiście nigdy nie będzie
   ono takie jakie mogloby być w studiu. ALE: Nagranie dema w studiu, to bardzo
   duży wydatek. Jeśli chce się nagrać dobre demo, to należy poświęcić
   temu CONAJMNIEJ kilkanaście (ale raczej kilkadziesiąt) godzin. Zakładając
   że godzina w studiu kosztuje np. 50zł to… uee, lepiej nie myśleć.
   Myślę, że zdecydowanie lepszy efekt dałoby spokojne nagranie dema w domu,
   niż nagrywanie „na szybko” w studiu.

   Jeśli o koszty chodzi, to orientuje się raczej w cenach studiów w mojej
   okolicy – i tak np. w studiu Hertz w Białymstoku godzina kosztuje 38zł, w
   Selani w Olsztynie – 32 (ale można się targować 😀 )

   To tyle jeśli o móją wiedzę na ten temat chodzi, jeśli ktoś śmie się nie
   zgodzić z moimi opiniami, to proszę mnie wyprowadzać z błędu i nie
   żałować krytycznych uwag 😀 Mam nadzieje że mi też to w jakiś sposób
   pomoże. Pozdrawiam.

   http://www.hertz.bialystok.pl

   http://www.selani-studio.neostrada.pl

2. Na pewno pomocnymi w nagrywaniu dema na komputerze okażą się:

   – dobra karta muzyczna [coś w stylu Sound Blaster Audigy :>]

   – programy do edycji dźwięku. Ciężko mi jest w tej materii cokolwiek
   polecać, ale jest kilka, w które warto się zaopatrzyć, m.in. Fruity Loops
   do zrobienia scieżki perkusyjnej, Cool Edit do zgrania wszystkiego do kupy i
   inne:D

   Warto zainteresować się pluginami do tego typu programów, bo oferują czasem
   takie opcje, jak dodanie przestrzeni, echa itp. [można sobie wygenerować np.
   jakbyśmy grali w amfiteatrze]

   Jeżeli będziesz tym bliżej zainteresowany to poszperam i wynajdę gdzieś
   egzemplarz „Estrady i Studio” i powiem Ci, o jakie programy konkretnie chodzi.

3. Jak tylko demo to jak najbardziej, Jest przy tym trochę roboty, ale oplaca się,
   ja nagrywalem już dwa razy i to z zywymi bebnami. Trzeba mieć karte muzyczna
   min SB LIVE(nie może być za duzych opuznien bo wtedy się nie ujedzie), ja
   nagrywalem na audigy, na progranie CUbase SX. Do nagrania bebnow przyda się
   mikser i parę mikrofonow ,może być od biedy powermikser.

   Duzo wiem na ten temat takze na szczczegolowe pytania chetnie odpowiem.

   Za tydzien dodam linka do strony mojego zespołu, tam będzie można fragmetów
   mojego demka posluchac.

   Pozdrawiam!!

4. noo… ja perke nagrywalem w new beat i wyszla spoko (tam nie byly midy tak jak
   np. w guitar pro, tam byly wavy). MOglem sobie dobrac naprawdę fajne
   dźwięki…

   Miksowalem w Audacity. W tym tez programie nagrywalem bas, git i voc.

   to było na samym początku mojego zainteresowania muzyka. Efekt był taki sobie,
   ale glownie przez brak techniki grania (Ale podciagnalem to właśnie w audacity,
   trochę zamaskowalem, i nie było tak strasznie).

   Nie uzywalem zadnego przedwzmacniacza (tylko gitara miala fuzza wpietego w tor
   sygnalu). Wszystko robila za mnie karta (SB).

   Oczywiscie, ze warto nagrywac. Za tydzien (w ferie) coś wykombinuje znowu..
   zamierzam „pokazac swiatu” to co potrafie(czyt. utrwalic i pokazac kiedyś
   wnukom.:P).

   Pozdrawiam!!!

5. dzięki, dzięki jak by można było jeszcze o jakieś linki do tego porogramu
   new beat prosić (pełna wersja)

   idlehands

6. kurcze pisze teraz 2 raz bo pierwszy gdzies wcielo… no ok.

   NewBeata znajdziez na P2P na bank (ja na mule znalazłem…). A mam go z plytki
   zalaczonej do Niezbednika (Komputer Swiat). Rozgladalem się za linkiem, nie
   znalazłem 🙁 Na stronie KS tez tego nie ma. A gazety nie kupisz, bo naklad
   wyczerpany… Plytka z programem gdzies mi się zapodziala, ale jak ja znajde,
   to – jeśli plik nie będzie strasznie duzy – może go podesle. Obawiam się
   jednak, ze może mieć nawet około 40mb.. ale chyba się myle..

   Demo newbeata ma zablokowane sciezki (chyba maks 4). pelna wersja ma 20
   sciezek. Perke robilem w drummatiku – elemencie new beata. Jeśli mozesz,
   skombinuj sobie newbeata rock – wersja z dolaczonymi samplami, wieksza iloscia
   wavow z garami, itd.

   Pozdrawiam!

7. Nie będę się już rospisywał na temat nagrywania przez konpa bo już duuuuuzo
   jest powiedziane. A co to taniego nagrywania w studiu. Ja ze swoją kapelą
   nagrałem CAŁĄ plyte za 1200zł. Wieć demo calkiem mozliwe ze za jakieś 300
   zł nagrasz i to w całkiem niezłej jakości.

   Pozdrawiam

8. – sporo o nagrywaniu (bardzo przydatne w „domowym studiu”)

Możliwość komentowania została wyłączona.