Ja mam Corta C4 i powiem że kopie dupsko basom z tej półki cenowej. Świetne wykonanie, wygodny, lekki, miażdży soundem – świetny mocny dół jak i czysta i klarowna góra. Progi – wszystko cycuś glancuś, normalnie żyć nie umierać. Słyszałem że warto kupić tą wersje Corta ale z korpusem zrobionym z mahoniu. Mnie jednak wystarczy lipa. Brałbym Corta jak nic.
cort c5
Ibanez na pewno gryf wygodny, dobrze wykonane przystawki i elektronika. Dobre drewno, powalające brzmienie, i na forum masz taką oferte że mucha nie siada taniej nigdzie na świecie nie znajdziesz 🙂 pozatym Ibanez to Ibanez a Cort to wiadomo 😛
Chyba na korzyść Ibaneza przemawia rozstaw strun. Nie umiem grać, jak są blisko siebie. Przynajmniej 16mm musi być.
kupujesz corta albo btb żeby nasladowac precla? pogratulowac.. najlepiej precla nasladuje (i tu niespodzianka) – precel. btb ma bardzo wygodny gryf i w 5tce rozstaw bardzo zblizony do 4ki.
@method:
@pinio: Który może lepiej naśladować precla?
kupujesz corta albo btb żeby nasladowac precla? pogratulowac.. najlepiej precla nasladuje (i tu niespodzianka) – precel. btb ma bardzo wygodny gryf i w 5tce rozstaw bardzo zblizony do 4ki.
Wiem, że napisałem to trochę laicko, ale bez przesady (skrót myślowy). Wiem, że precel jest wyjątkowy. Nie oczekuję, że zupełnie inne wiosło będzie gadać dokładnie tak jak precision.
Po prostu pytam czy uniwersalność tych basów pozwala na uzyskanie czegoś w pobliżu precla. Gdyby był dostępny Squier lub Fender w wersji 5 strun i cenie +/- 1500zł, to w ogóle nie pisałbym tych pytań.
Grałem na Squierze P i na Samick chyba i mogłem ustawić zbliżone brzmienia. Tylko że pierwszy był 4 strunowy, a drugi nie na sprzedaż i dla mnie nie wygodny.
na corcie i ibku nie ustawisz precla zapomnij, btb to wiosło do łojenia, cort nie wiem dla mnie Corty są nijakie 😛 no offence czorciowi bracia. Jak chcesz precla to tak jak kolega powiedział weź precla… a z 5 strunowcem recla za 1500 +/- to wiesz ale zobaczysz kupisz jakieś wiosło i akurat zobaczysz ze pojawiła się oferta precla 5 str za +/- 1500zł i się załamiesz 😛 więc poczekaj trochę i załatw precla 5 str jakoś dozbieraj coś kasy i już 😀 widziałem u maczosa Squiera 5 strun wiec looknij i obczaj ten staf.
Dzięki uprzejmości bassmana zacnej kapeli http://www.myspace.com/symbolicband miałem okazję popitolić troszkę na Corcie. Trochę mnie zaskoczył wygodą grania. Mimo 5 dość wąsko, ale bez przesady rozmieszczonych strun, grało się miło. Niska akcja i wygodny gryf. Nie jakiś specjalnie cienki, ale trzyma się go dobrze. Waga basu w normie, nie za lekki nie specjalnie ciężki.
Nie zauważyłem opcji wyłączenia aktywnego układu. Sama regulacja tonów bardzo skuteczna. Gałką basów można mury przestawiać.
Generalnie wiosło moim zdaniem bardzo dobre, jednak ukierunkowane w stronę fanów cięższych odmian metalu. Jakoś nie widzę tego wiosła w innych stylach, no może blues, ewentualnie jakiś dub.
Być może z powodu zestawu nagłaśniającego, na jakim grałem (H3500+2×15″ Celek od Noisy) to wiosło zabrzmiało potężnie. Dla mnie chyba zbyt.Jak ktoś szuka muzycznej maszyny do burzenia ścian to polecam w 100%.
Z klasycznymi basami miał on niewiele wspólnego 😉 Ciekawe jak zagadałaby ta gitara po wpakowaniu jakiś dobrych pasywów.
Spróbuję jeszcze kilka wioseł pomacać…
Oczywiście to jest tylko i wyłącznie moja własna opinia, możesz się z nią nie zgadzać, itp, itd. Po to jest forum, żeby wymieniać doświadczenia.
“btb to wiosło do łojenia, Cort nie wiem dla mnie Corty są nijakie “ świetny kwiatek, jak ja lubię z rana dostać pulsu od takich bzdur.
Pinio, na WD ktoś sprzedaje japońskiego precla za około 2k, może tędy droga.
Pinio – zastanów się chłopie czy na prawdę ci jest potrzebna 5tka. Jeżeli jednak nie, to bierz precla Squierowego i się nawet nie zastanawiaj.
Squier groźnie na mnie spogląda z Waszych postów i woła Weź MNIE! 😛
Wisi u mnie w muzyku jeden, pójdę go jeszcze raz omacać. Oto on – bas za tysiaka.
Oczywiście nagranie na setkę jednym mikrofonem, z błędami i linia basu niedopracowana, niektóre kawałki grałem tam 1-2 raz, jak to na próbie bywa.
@pinio: Po czym poznać, że korpus jest klonowy, a nie agathis w tych gitarach?
Jakość zdjęć jest do kitu, ale słoje mi się wydają za grube na klon.
Pooglądaj sobie w necie jak wygląda jedno i drugie i spróbuj ocenić na żywo. Z takich zdjęć nikt Ci na 100% nic nie powie.
Ej a w Squierach preclach nie ma czasami olchy(affinity), agathisu(VM, standard) i lipy(CV) ?
Oczywiście! Przejęzyczenie, miałem na myśli olchę.
Olcha to tez raczej nie jest nie jest. Za ciemne te słoje mi się wydają. Daj lepsze foty to spróbuję odpowiedzieć.
Dzięki uprzejmości człowieka z lokalnego sklepu muzycznego miałem możliwość ogrania Squiera z fotek. wiosło jest “wysezonowane” na sklepowym wieszaku. Tkwi na nim kilka lat. Takie u nas zainteresowanie basami.
Hmm, mam mieszane uczucia. Nie miałem czasu zrobić setupu. Struny są dość wysoko nad gryfem, przystaki w miarę równo. Nie wiem czy to sprawa starych strun, pasywnych picków czy ogólnej regulacji gitary. Jeżeli chodzi o głośność, to każda struna gra na innym poziomie. Fabryczne są dość szorstkie, grubawe i sztywne.
Dziwny objaw. Przy załączeniu kompresora w preampie, gitara brzmiała jakby popsuły się głośniki. Wejście oczywiście dla pasywa. Po wyłączeniu kompra było już dobrze. preamp jest ok. Podpiąłem swoje wiosło i każda opcja gra dobrze.
Brzmienie. precel ma troszkę więcej warkotu niż mój Hohner na przystawce gryfowej. Powiem szczerze, że brzmienia mają podobne. Mój tak gada (www.dalmatyn.wrzuta.pl/audio/0jvBaapHjEd/gryfowa) oraz (www.dalmatyn.wrzuta.pl/audio/aM8XI5KOfrb/rock2) w okolicy 28 sekundy. precel ma troszkę więcej “takiego czegoś” w brzmieniu, ale z całym bandem nie jest to tak zauważalne. Może w nagraniu studyjnym, ale na koncercie…
Z kolei na próbie lepiej klei się szeregowe połączenie obu picków (www.dalmatyn.wrzuta.pl/audio/aM8XI5KOfrb/rock2) w okolicy 15 sekundy oraz (www.dalmatyn.wrzuta.pl/audio/4xDA0t5T8AN/szereg-faza)
Z Corta, o kótrego pytałem takiego tonu nie potrafiłem uzyskać. Będę szukał czegoś w podobie, może mieć 5 strun i troszkę bardziej warczeć. Może uda mi się ograć tego BTB. Jakieś inne propozycje?
Chyba trzeba zmienić tytuł wątku 😉
Pinio.. staram się jak mogę, ale nie mogę ogarnąć o co Ci chodzi? Piszesz, że udało Ci się ograć Squiera po czym po raz 15ty (licząc tu i WD) wstawiasz próbki swojego hohnera.
precel ma troszkę więcej “takiego czegoś” w brzmieniu, ale z całym bandem nie jest to tak zauważalne. Może w nagraniu studyjnym, ale na koncercie… WTF ?! to są Twoje przemyślenia ze sklepu?
Nie miałem czasu zrobić setupu. w sklepie ?!
to jakiś chaos..
Pisałem, że pożyczyłem bas celem ogrania. Miałem go na próbie. Napisałem, że nie zachwycił mnie swoim brzmieniem. Jakoś w zespole lepiej klei się to brzmienie, które podałem.
Próbki załączam, żeby zobrazować o co mi chodzi. Chyba tak lepiej niż pisać o dźwięku? Próbki są na innym serwerze więc nie zajmują miejsca na forum.
Pomimo iż na obu forach są te same osoby (oczywiście nie wszystkie), bywa że na jednym dostaję bardziej konkretne odpowiedzi, bardziej na temat 😉
Wiem, piszę dwa posty pod rząd. Tak dla odróżnienia wypowiedzi, lepiej się czyta 😉
Tytułem “wstępu”. 2 godzinna wizyta w 3 sklepach (w łapie z 8 basów) dała mi więcej niż tydzień spędzony na ślęczeniu w necie (fora, HC, BT). Cenię sobie zdanie innych ludzi, cieszę się, że mają czas i ochotę dzielić się swoimi doświadczeniami. Jednak nic nie zastąpi własnych doświadczeń.
Żeby nie było, wziąłem także swój bas. Jednak preclopodobne brzmienie wygrywa. Ogrywałem dziś kilka wioseł.
Najbardziej zainteresowany byłem BTB405 (człowiek z forum tanio sprzedaje). Brzmienie dobre, wygodna, można dużo ukręcić.
Fender Aerodyne, tylko na P brzmiał fajnie, singiel przy mostku to nie moja bajka, za drogi.
Schecter Extreme, niestety też full aktyw. Fajnie warczący bas, można ukręcić ciekawe brzmienia, niestety elektrownia szumiała jak skurczybyk, raczej “nowoczesne” brzmienie, takie bez szczególnego charakteru.
GMR z dzióbkiem za mostkiem (nie znam modelu), bardzo miękki, ale dźwięki dość dziwne, nie umiem opisać, jakiś taki głuchy.
Peavey ładny wygląd, ale brzmienie do lżejszej muzyki, takie miękkie, zgaszone, prawie zero góry.
Dean jakiś, bez rewelacji, bez zaufania.
Cort Curbow fretless po raz kolejny, jak by tylko była piątka bez progów, to brałbym w ciemno!
Na koniec słów kilka o moim faworycie. De łiner ys Yamaha! Wiem, miałem RBX 374, nie podeszła mi. Jednak BB 415 to jest to! Wygodna, klaszycznie brzydka tak, że aż ładna. Przede wszystkim pasywna alektronika. Tego szukałem. Jak ktoś sprzedaje, zanabędę bardzo chętnie.
Wiosło ma grać! Od kręcenia gałami jest piec. Bas powinien być według mnie plugnplay.
grałem na takiej yamashce tylko nie pamiętam czy 4 czy 5, i z tych które były w muzycznym zdecydowanie wygrywała, ma takie powiedziałbym szlachetne brzmienie, na prawdę ładnie gada
Ja mam Corta C4 i powiem że kopie dupsko basom z tej półki cenowej. Świetne
wykonanie, wygodny, lekki, miażdży soundem – świetny mocny dół jak i
czysta i klarowna góra. Progi – wszystko cycuś glancuś, normalnie żyć nie
umierać. Słyszałem że warto kupić tą wersje Corta ale z korpusem
zrobionym z mahoniu. Mnie jednak wystarczy lipa. Brałbym Corta jak nic.
cort c5
Ibanez na pewno gryf wygodny, dobrze wykonane przystawki i elektronika. Dobre
drewno, powalające brzmienie, i na forum masz taką oferte że mucha nie siada
taniej nigdzie na świecie nie znajdziesz 🙂 pozatym Ibanez to Ibanez a Cort to
wiadomo 😛
Chyba na korzyść Ibaneza przemawia rozstaw strun. Nie umiem grać, jak są
blisko siebie. Przynajmniej 16mm musi być.
Jutro z resztą pomacam tego corta, zobaczymy.
Czy z obu wyciągnę chociaż takie grzmienia jak tutaj?
http://www.midi.pl/p240-CORT-C5-WS-gitara-basowa.html Który może lepiej
naśladować precla?
Ja bym i tak brał Corta
kupujesz corta albo btb żeby nasladowac precla? pogratulowac.. najlepiej precla
nasladuje (i tu niespodzianka) – precel. btb ma bardzo wygodny gryf i w 5tce
rozstaw bardzo zblizony do 4ki.
Wiem, że napisałem to trochę laicko, ale bez przesady (skrót myślowy).
Wiem, że precel jest wyjątkowy. Nie oczekuję, że zupełnie inne wiosło
będzie gadać dokładnie tak jak precision.
Po prostu pytam czy uniwersalność tych basów pozwala na uzyskanie czegoś w
pobliżu precla. Gdyby był dostępny Squier lub Fender w wersji 5 strun i
cenie +/- 1500zł, to w ogóle nie pisałbym tych pytań.
Grałem na Squierze P i na Samick chyba i mogłem ustawić zbliżone brzmienia.
Tylko że pierwszy był 4 strunowy, a drugi nie na sprzedaż i dla mnie nie
wygodny.
na corcie i ibku nie ustawisz precla zapomnij, btb to wiosło do łojenia, cort
nie wiem dla mnie Corty są nijakie 😛 no offence czorciowi bracia. Jak chcesz
precla to tak jak kolega powiedział weź precla… a z 5 strunowcem recla za
1500 +/- to wiesz ale zobaczysz kupisz jakieś wiosło i akurat zobaczysz ze
pojawiła się oferta precla 5 str za +/- 1500zł i się załamiesz 😛 więc
poczekaj trochę i załatw precla 5 str jakoś dozbieraj coś kasy i już 😀
widziałem u maczosa Squiera 5 strun wiec looknij i obczaj ten staf.
Dzięki uprzejmości bassmana zacnej kapeli
http://www.myspace.com/symbolicband
miałem okazję popitolić troszkę na Corcie. Trochę mnie zaskoczył wygodą
grania. Mimo 5 dość wąsko, ale bez przesady rozmieszczonych strun, grało
się miło. Niska akcja i wygodny gryf. Nie jakiś specjalnie cienki, ale
trzyma się go dobrze. Waga basu w normie, nie za lekki nie specjalnie
ciężki.
Nie zauważyłem opcji wyłączenia aktywnego układu. Sama regulacja tonów
bardzo skuteczna. Gałką basów można mury przestawiać.
Generalnie wiosło moim zdaniem bardzo dobre, jednak ukierunkowane w stronę
fanów cięższych odmian metalu. Jakoś nie widzę tego wiosła w innych
stylach, no może blues, ewentualnie jakiś dub.
Być może z powodu zestawu nagłaśniającego, na jakim grałem (H3500+2×15″
Celek od Noisy) to wiosło zabrzmiało potężnie. Dla mnie chyba zbyt.Jak
ktoś szuka muzycznej maszyny do burzenia ścian to polecam w 100%.
Z klasycznymi basami miał on niewiele wspólnego 😉 Ciekawe jak zagadałaby ta
gitara po wpakowaniu jakiś dobrych pasywów.
Spróbuję jeszcze kilka wioseł pomacać…
Oczywiście to jest tylko i wyłącznie moja własna opinia, możesz się z nią
nie zgadzać, itp, itd. Po to jest forum, żeby wymieniać doświadczenia.
“btb to wiosło do łojenia, Cort nie wiem dla mnie Corty są nijakie “
świetny kwiatek, jak ja lubię z rana dostać pulsu od takich bzdur.
Pinio, na WD ktoś sprzedaje japońskiego precla za około 2k, może tędy
droga.
Pinio – zastanów się chłopie czy na prawdę ci jest potrzebna 5tka. Jeżeli
jednak nie, to bierz precla Squierowego i się nawet nie zastanawiaj.
Squier groźnie na mnie spogląda z Waszych postów i woła Weź MNIE! 😛
Wisi u mnie w muzyku jeden, pójdę go jeszcze raz omacać. Oto on – bas za
tysiaka.
(www.dalmatyn.wrzuta.pl/obraz/5MSauMTyRSV/dsc00899)(www.dalmatyn.wrzuta.pl/obraz/69Q62MfxpOp/dsc00898)(www.dalmatyn.wrzuta.pl/obraz/3W9S15iHDNv/dsc00897)(www.dalmatyn.wrzuta.pl/obraz/9npqPlSFDBT/dsc00896)Po czym poznać, że korpus jest klonowy, a nie agathis w tych gitarach?
Docelowo na razie w takiej muzyce się sprawdzi najlepiej?
http://www.dalmatyn.wrzuta.pl/katalog/wszystkie/2OWdXVldFm1/coldlight
Oczywiście nagranie na setkę jednym mikrofonem, z błędami i linia basu
niedopracowana, niektóre kawałki grałem tam 1-2 raz, jak to na próbie bywa.
Jakość zdjęć jest do kitu, ale słoje mi się wydają za grube na klon.
Pooglądaj sobie w necie jak wygląda jedno i drugie i spróbuj ocenić na
żywo. Z takich zdjęć nikt Ci na 100% nic nie powie.
Ej a w Squierach preclach nie ma czasami olchy(affinity), agathisu(VM,
standard) i lipy(CV) ?
Oczywiście! Przejęzyczenie, miałem na myśli olchę.
Olcha to tez raczej nie jest nie jest. Za ciemne te słoje mi się wydają. Daj
lepsze foty to spróbuję odpowiedzieć.
Dzięki uprzejmości człowieka z lokalnego sklepu muzycznego miałem
możliwość ogrania Squiera z fotek. wiosło jest “wysezonowane” na sklepowym
wieszaku. Tkwi na nim kilka lat. Takie u nas zainteresowanie basami.
Hmm, mam mieszane uczucia. Nie miałem czasu zrobić setupu. Struny są dość
wysoko nad gryfem, przystaki w miarę równo. Nie wiem czy to sprawa starych
strun, pasywnych picków czy ogólnej regulacji gitary. Jeżeli chodzi o
głośność, to każda struna gra na innym poziomie. Fabryczne są dość
szorstkie, grubawe i sztywne.
Dziwny objaw. Przy załączeniu kompresora w preampie, gitara brzmiała jakby
popsuły się głośniki. Wejście oczywiście dla pasywa. Po wyłączeniu
kompra było już dobrze. preamp jest ok. Podpiąłem swoje wiosło i każda
opcja gra dobrze.
Brzmienie. precel ma troszkę więcej warkotu niż mój Hohner na przystawce
gryfowej. Powiem szczerze, że brzmienia mają podobne. Mój tak gada
(www.dalmatyn.wrzuta.pl/audio/0jvBaapHjEd/gryfowa)oraz(www.dalmatyn.wrzuta.pl/audio/aM8XI5KOfrb/rock2)w okolicy 28 sekundy. precel matroszkę więcej “takiego czegoś” w brzmieniu, ale z całym bandem nie jest to
tak zauważalne. Może w nagraniu studyjnym, ale na koncercie…
Z kolei na próbie lepiej klei się szeregowe połączenie obu picków
(www.dalmatyn.wrzuta.pl/audio/aM8XI5KOfrb/rock2)w okolicy 15 sekundy oraz(www.dalmatyn.wrzuta.pl/audio/4xDA0t5T8AN/szereg-faza)Z Corta, o kótrego pytałem takiego tonu nie potrafiłem uzyskać. Będę
szukał czegoś w podobie, może mieć 5 strun i troszkę bardziej warczeć.
Może uda mi się ograć tego BTB. Jakieś inne propozycje?
Chyba trzeba zmienić tytuł wątku 😉
Pinio.. staram się jak mogę, ale nie mogę ogarnąć o co Ci chodzi? Piszesz,
że udało Ci się ograć Squiera po czym po raz 15ty (licząc tu i WD)
wstawiasz próbki swojego hohnera.
precel ma troszkę więcej “takiego czegoś” w brzmieniu, ale z całym bandem
nie jest to tak zauważalne. Może w nagraniu studyjnym, ale na koncercie…
WTF ?! to są Twoje przemyślenia ze sklepu?
Nie miałem czasu zrobić setupu. w sklepie ?!
to jakiś chaos..
Pisałem, że pożyczyłem bas celem ogrania. Miałem go na próbie.
Napisałem, że nie zachwycił mnie swoim brzmieniem. Jakoś w zespole lepiej
klei się to brzmienie, które podałem.
Próbki załączam, żeby zobrazować o co mi chodzi. Chyba tak lepiej niż
pisać o dźwięku? Próbki są na innym serwerze więc nie zajmują miejsca na
forum.
Pomimo iż na obu forach są te same osoby (oczywiście nie wszystkie), bywa
że na jednym dostaję bardziej konkretne odpowiedzi, bardziej na temat 😉
Wiem, piszę dwa posty pod rząd. Tak dla odróżnienia wypowiedzi, lepiej się
czyta 😉
Tytułem “wstępu”. 2 godzinna wizyta w 3 sklepach (w łapie z 8 basów) dała
mi więcej niż tydzień spędzony na ślęczeniu w necie (fora, HC, BT).
Cenię sobie zdanie innych ludzi, cieszę się, że mają czas i ochotę
dzielić się swoimi doświadczeniami. Jednak nic nie zastąpi własnych
doświadczeń.
Żeby nie było, wziąłem także swój bas. Jednak preclopodobne brzmienie
wygrywa. Ogrywałem dziś kilka wioseł.
Najbardziej zainteresowany byłem BTB405 (człowiek z forum tanio sprzedaje).
Brzmienie dobre, wygodna, można dużo ukręcić.
Fender Aerodyne, tylko na P brzmiał fajnie, singiel przy mostku to nie moja
bajka, za drogi.
Schecter Extreme, niestety też full aktyw. Fajnie warczący bas, można
ukręcić ciekawe brzmienia, niestety elektrownia szumiała jak skurczybyk,
raczej “nowoczesne” brzmienie, takie bez szczególnego charakteru.
GMR z dzióbkiem za mostkiem (nie znam modelu), bardzo miękki, ale dźwięki
dość dziwne, nie umiem opisać, jakiś taki głuchy.
Peavey ładny wygląd, ale brzmienie do lżejszej muzyki, takie miękkie,
zgaszone, prawie zero góry.
Dean jakiś, bez rewelacji, bez zaufania.
Cort Curbow fretless po raz kolejny, jak by tylko była piątka bez progów, to
brałbym w ciemno!
Na koniec słów kilka o moim faworycie. De łiner ys Yamaha! Wiem, miałem RBX
374, nie podeszła mi. Jednak BB 415 to jest to! Wygodna, klaszycznie brzydka
tak, że aż ładna. Przede wszystkim pasywna alektronika. Tego szukałem. Jak
ktoś sprzedaje, zanabędę bardzo chętnie.
Wiosło ma grać! Od kręcenia gałami jest piec. Bas powinien być według
mnie plugnplay.
grałem na takiej yamashce tylko nie pamiętam czy 4 czy 5, i z tych które
były w muzycznym zdecydowanie wygrywała, ma takie powiedziałbym szlachetne
brzmienie, na prawdę ładnie gada
za OT sory