Cort Action-A czy Washburn T12

Hej,

Która z tych basówek jest lepsza dla początkującego? W Corcie (wersja
aktywna)interesują mnie 2 pickupy i podobno jakość wykonania. Jak to
jest i która lepiej brzmi?

Pozdrawiam

Czy powinienem zacząć grać na basie Cort Action A czy Washburn T12?
Jaki jest lepszy wybór dla początkującego: Cort Action A czy Washburn T12?
Czy jako początkujący basista powinienem wybrać Cort Action A czy Washburn T12?
Który bas będzie lepszy do nauki gry na początku: Cort Action A czy Washburn T12?
Na którym basie lepiej będzie mi się uczyć: Cort Action A czy Washburn T12?
Który z tych basów – Cort Action A czy Washburn T12 – jest lepszy dla początkującego basisty?
Więcej mi się podoba Cort Action A (wersja aktywna) z 2 pickupami i jakąś jakością wykonania, ale czy to dobry wybór dla początkującego basisty?
Czy Cort Action A (wersja aktywna) brzmi lepiej niż Washburn T12?
Czy jako początkujący basista powinienem kupić Cort Action A z 2 pickupami i podobno dobrą jakością wykonania?
Który z basów – Cort Action A czy Washburn T12 – jest popularniejszy wśród początkujących muzyków grających na basie?

7 komentarzy

  1. marcinb7

    Miałem oba, dla mnie zdecydowanie Cort był wygodniejszy, lepiej brzmi i
    wygląda.

  2. Tounen

    Długo na obu grałeś? Jakie główne różnice zauważyłeś? Z nieba mi
    spadłeś bo muszę szybko decydować 🙂

  3. marcinb7

    T12 miałem pół roku, brzmienie było do bani (nigdy nie lubiłem układu PB)
    i pickupy jakoś szumiały, wykonanie dawało wiele do życzenia-gryf
    jakoś źle przylegał do korpusu i progi nierówno nabite (ale może akurat
    taki egzemplarz mi się trafił) : nigdy więcej. Później miałem
    T14-brzmienie dużo lepsze ale też niewygodny i słabe klucze bo jeden się
    przekręcił. Potem miałem niskobudżetowego Ibaneza gsr180-przebijał
    Washburny pod każdym względem a przecież tańszy.

    Cotra miałem 4 miesiące, od razu przypasował mi i brzmieniowo i wygodą gry.
    Układ aktywny fajnie gadał, gryf jak na moje rączki wygodny, wykonanie
    ładne i wydawało się solidne, elektronika nie wydawała żadnych zbędnych
    dziwnych dźwięków. Ale trafiła mi się okazja zmiany na lepszy sprzęt i
    Corta szybko ożeniłem.

    To są tylko moje skromne opinie o tych wiosłach, wiadomo że ile ludzi tyle
    opinii więc aż tak bardzo na nich nie polegaj bo może dla Ciebie T12 będzie
    mega wygodniejsza. Najlepiej oba ograj bo może się okazać że Ty trafisz na
    lepszy egzemplarz T12 od Corta.

    Ps. Ja przez ostatnie 4 lata miałem 7 basów.

    Pozdrawiam

  4. Tounen

    Ciekawe, że T14 brzmiał lepiej biorąc pod uwagę, że jest tańszy :T

    Dużo ludzi mówi, że układ aktywny w tanich gitarach to nieporozumienie.
    Dlaczego?

  5. Jagdpanther

    Uważa się, że a) skoro tani instrument, to z gruntu brzmi słabo, więc
    aktywny układ niewiele mu pomoże, b) skoro tani instrument, to wsadzony do
    niego układ aktywny też będzie byle jaki i brzmienia znacząco nie
    poprawi.

    Ja akurat nie podzielam tych poglądów; uważam, że wszystko zależy od
    konkretnego „taniego instrumentu”.

  6. Immo

    Ale faktycznie, na ogół tanie aktywy są słabe. Na chłopski rozum, mając
    słabe komponenty nie zrobisz dobrych układów czy scalaków; nawinięcie
    drutu na cewkę pasywną na ogół przynosi rezultaty i różnica jakości
    bardziej wynika z liczby tych nawinięć i tego, czy jest to zrobione poprawnie
    🙂

    Tanie aktywy z którymi miałem do czynienia na ogół były napompowane lub
    plastikowe. Porządne aktywy (mam Seymour Duncan ABP-2) grają pięknie i
    klarownie.

  7. marcinb7

    Ja nie twierdzę że tani aktywny Cort brzmi wyśmienicie tylko że dla mnie
    brzmi lepiej niż pasywny T12 z jednym pickupem, no bo o to pyta autor
    tematu.

Inni czytali również