Joł, mam nadzieję, że trafiłem z umiejscowieniem tematu.
Otóż kiedyś powiedziałem jednemu gitarulowi, że mi szybko struny pękają
(konkretnie E poszła 2 razy pod rząd, gdzieś chyba z miesiąc żyła). Ten
opowiedział mi balladę o innym gitarulu, któremu ciągle jedna struna
pękała. Miał on chropowate to coś w mostku, na czym struna się opiera (BTW
jak to się nazywa? Nigdzie nie znalazłem nazwy. Roboczo nazwę to „coś”),
przez co żywotność struny była dużo krótsza. Zauważyłem wtedy, że na
tym „cosiu” jest jakby wgniecenie od struny, było to chropowate i jak
przejechałem paznokciem, to haczyło strasznie. Opiłowałem to (konkretnie
ojciec), choć idealnej równości ten zabieg nie dał. E trzyma do tej pory.
Poszła mi dziś G i zauważyłem, że to „coś” również jest chropowate. Mam
więc pytania: Czy to, na czym opiera się struna ma być chropowate
czy nie? Czy powinienem spiłowywać zadziory poszerzając rowek, skoro i tak
idealnie nie będzie? Z góry TE HA IX.
Jak nazywa się to coś, na czym opiera się struna na moim basie?
Czy chropowatość mostka może wpłynąć na żywotność strun?
Jak usunąć chropowatość z mojego mostka basowego?
Czy powinienem skonsultować się z lutnikiem w sprawie chropowatości mostka?
Co mam zrobić, gdy jedna struna basowa pęka mi ciągle na tym samym miejscu?
Czy spiłowywanie zadziorów na mostku basowym jest dobrym rozwiązaniem?
Czy chropowatość mostka basowego może wpłynąć na brzmienie mojego instrumentu?
Czy jestem jedynym basistą, który ma problem z chropowatością mostka?
Jak mogę zapobiec pękaniu strun na moim basie?
Ja bym po prostu zmienił mostek.
-> Nowy mostek będzie kosztował tyle, co pół J&D, więc nie.
**************************************************************
„Joł joł jestem gangsterem i param się gansterką joł.”
nie wiem może się myle ale moje zdanie jest takie ze to jakiś totalny absurd
chyba ze te chropowatosci sa naprawdę bardzo ostre w takim stopniu ze pod
naciskiem struny coś się z nia dzieje ale raczej watpie żeby coś takiego moglo
się dziac!
-> To są takie jakby zadziory jakieś, wygląda to jak odciśnięta struna
🙁 Nie wiem właśnie, czy to byłoby w stanie rozwalić strunę czy nie.
**************************************************************
„Joł joł jestem gangsterem i param się gansterką joł.”
Zrob fotki i daj na forum.
P.S. Żeby struny odbiły się na mostku musialy by być niemilosiernie
naciagniete, chyba ze masz most zrobiony z cyny 😛 😛 😛 😉 😉 😉
to „coś” to siodelko się nazywa…i raczej wątpliwe żeby struna pękala od
chropowatości. Częściej rwie się gdy na siodelku jest ostry rant-wtedy
trzeba go pilnikiem iglakiem spilować delikatnie. A to że owijka struny
zostawia ślad jest dziwne-z czego Ty masz ten mostek zrobiony???
Mi G pękała dokładnie na siodełku (tak się to nazywa) mostu parę razy i
postanowiłem spiłować. No i teraz nie pękła od grudnia, a wcześniej co
miesiąc – lub dwa. Warto spiłować tak, żeby było zaokrąglenie, coby
struna zgrabnie się usadowiła, jak do wysiadywania jajka 😛
Zobacz, ze temat nazywa się „Chropowaty mostek”, wiec na 100% nie chodzi o
siodelko. Po prostu kolega nie wie jak się nazywa (ja zreszta tez nie :P) ta
czesc mostka, na ktorej lezy struna (to ta, , która reguluje się wysokosc struny
:P)
Mam podobny mostek (Vintage Stop, ty masz Vintage) i żadnej chropowatości u
siebie nie widzę. Tobie chodzi o to miejsce, które widać po zdjęciu
(urwaniu :P) strun? Mam jeszcze orginalne…
U mnie w GMRze tez struny wycierają mosiężny mostek ( co zabawne w 26
letnim, także mosiężnym mostku z Ibanez nie ma żadnego śladu po strunach
). Ja bym to delikatnie wyrównał, skoro pomogło z jedną to może pomoże z
resztą. Jeśli spiłujesz i się znowu zerwie to będziesz wiedział, ze to nie
to 😛
-> Tak zrobię.
**************************************************************
„Joł joł jestem gangsterem i param się gansterką joł.”
dla scislosci siodelko znajduje się przy kluczach na zakonczeniu gryfu a na
mostku struny opieraja się o „kowadelka”!
Na glówce przy kluczach jest prożek a nie siodoelko…tak dla ścislości…
Przy główce jest siodełko, przy mostku są kowadełka. A to co mich mówi to
tzw. próg zerowy, bas albo go ma, albo i nie, ale nawet jeżeli jest to i tak
zaraz za nim jest siodełko.
Próg zerowy i prożek to dwie różne rzeczy…wiem o czym mówię. Prożek to
ta część na której struny opierają się przed podstrunnicą. W kontrabasie
są dwa prożki -górny na glówce i dolny na końcu pudla rezonansowego(folga
się na nim opiera)a w basówce mamy tylko jeden (ten na glówce). Proponuję
poszperać w podręcznikach lutnictwa…
hehehe mich no właśnie proponuje poszperac w podrecznikach do lutownictwa ;))
albo wybrac się do znajomego lutownika hehe!
POZDRAWIAM SERDECZNIE
-> A są takie? „Podręczniki lutnictwa”?
**************************************************************
„Joł joł jestem gangsterem i param się gansterką joł.”
http://www.images21.fotosik.pl/252/f988f6d16408dfabmed.jpgRównież KLIK tutaj mowa jest o
SIODEŁKU.
Gitara basowa to nie kontrabas.
Nie wiem Perz z jakiej Ty książki wiedzę czerpiesz…ale nadal się z Wami
nie zgadzam. I wiem że basówka to nie kontrabas…ale jeśli przestudiujesz
historię rozwoju basówki to będziesz wiedzial że wywodzi się ona z
kontrabasu i oczywiście z lutni i gitary…
I to samo tyczy się nazewnictwa…
http://www.lutnictwo.webpark.pl/historia.htm#
Wiadomo że z uplywem czasu nazwy zaczynają się mieszać…co nie zmienia
faktu że wg. fachowego języka dana część nazywa się tak samo.
no wywodza się one od miedzyinnymi kontrabasu ale nazewnictwo nie jest takie
samo bo w basie np masz mostek a w kontrabasie z tego co się orientuje dusze
(mogę się zle orietowac)!
EDIT: ale to nie jest rozmowa na temat! koniec klutni :))
Wlaśnie udowodnileś że nie orientujesz się a zabierasz glos jako
ekspert…dusza w kontrabasie to inna zupelnie część-jeszcze raz proponuję
poczytać.
To nie rzecz czy nazewnictwo w kontrabasie i w basówce jest identyczne…lecz
czy operujesz nazewnictwem lutniczym czy
„stolarsko-majsterkowiczowsko-gitarowym”
I to nie jest klutnia-to dyskusja…tak mi się wydaje…
Mich, zajrzyj tutaj (www.shop.mayones.com/produkt_sklep.html?nazwa=Siode%B3ko%20basowe%20Graph%20Tech%20-%20grafitowe,%20typ%20Jazz%20Bass&menu=11) i powiedz – na co ci wygląda przedstawiona na obrazku część
nazwana siodełkiem? Jak dla mnie to część, która
znajduje się na początku podstrunicy przy główce, na której opierają się
struny, czyli ta część, o którą się kł… dyskutujemy. A wątpię, żeby
w Mayo nie znali fachowego, lutniczego nazewnictwa.
Ale starajcie się trzymać tematu bo dyskusja trochę zbacza i niebawem
będzie totalny offtop.
J and D JD110 – możesz jakieś zdjęcie zrobić?
na kontrabasach się nie znam dlatego zaznaczylem ze mogę się mylic ale na
basoofkach trochę tak 😉
Koniec sprzeczek, w basówkach, jest siodełko.
J and D – za nowy mostek wcale nie jest aż tak dużo, np. ten (www.shop.mayones.com/produkt_sklep.html?nazwa=Mostek%20JB6420&menu=5) .
Za zamontowanie lutnik raczej fortuny też nie weźmie, możliwe że się
zamknie mniej więcej w kosztach jednego kompletu dobrych strun. Ewentualnie
jak masz mostek typu vintage możesz spróbować znaleźć samo jedno
kowadełko do niego.