Witam. Od początku grałem na tanim basie firmy vision. bas był nieziemsko
twardy, przerzucilem się na corta b5 jak się okazalo z uszkodzonym pretem i tez
dosyc twardym. mój kciuk na gryfie osiaga praktycznie kat prosty (kciuk jest
odgiety w druga strone niż się zgina o prawie 90 stopni)
Nie umiem grac inaczej gram od 1,5 roku to weszlo już w nawyk, nie wiem jak to
skorygowac a nie mam narazie innego basu tylko Corta b5 z uszkodzonym pretem,
nie można go ustawic na zadowalajaco miekki bas (nie wiem czy przesadzam, ale
grałem na GB 5 i był nieziemsko miekki). Nie wiem czy takie basy po prostu
powinny być twarde czy nie. i nie wiem jak korygowac wade ustawienia tego
kciuka bo koszmarnie boli mnie kciuk i szybko się meczy.
Jak mogę poprawić chwyt na gryfie, jeśli mój kciuk boli?
Czy ktoś może mi pomóc w ułożeniu kciuka na gryfie basu?
Jak radzić sobie z bolesnym kciukiem podczas grania na basie?
Jakie są sposoby na zmniejszenie bólu kciuka podczas gry na basie?
Czy ktoś zna sposoby na poprawienie chwytu na gryfie basu?
Jakie basy są najlepsze dla osób z wrażliwymi kciukami na gryfie?
Czy muszę zmienić sposób gry, jeśli mój kciuk zawsze boli?
Jakie mogą być przyczyny bólu kciuka podczas grania na basie?
Czy istnieją ćwiczenia na poprawę chwytu na gryfie basu?
Czy warto inwestować w basy z miękkim gryfem, aby uniknąć bólu kciuka?
Bez zdjęcia ciężko wyobrazić mi sobie dokładnie o co ci chodzi, ale u mnie
w głowie rysuje się to jako normalna sprawa. Po prostu część ludzi ma
prosty kciuk, a część wygięty. Sprawdź, czy gdy pokazujesz „okejke” nie
masz kciuka wygiętego w takim samym stopniu jak podczas gry na basie. A co do
„miękkości” gitary, to głównie zależy to od rodzaju strun jakie masz i ich
wysokości nad gryfem. Spróbuj napiąć gryf trochę bardziej prętem,
zniżyć siodełko i sprawdź jakie masz struny. Poza tym, z mojego
doświadczenia wynika że ten „luz w łapie” jest w dużej mierze
intencjonalny. Staraj się grając w wolnym tempie skupić na tym aby nie mieć
ciągle spiętego nadgarstka. Sam się często łapie że mam całą spiętą
ręke, zupełnie bez potrzeby, skutkuje to przykrymi bólami;d
Spróbuj wyżej zawiesić bas. Dzięki temu będziesz układał gryfową rękę
w bardziej naturalny sposób.
Przede wszystkim, jak kolega wspomniał, struny. Rodzaj owijki oraz ich
grubość znacznie wpływają na to, jakie odczucie będzie podczas gry.
Po drugie, pręt. Posiadam gitarę z uszkodzonym prętem, która to jednak jest
… „miękka”, jeśli można to tak nazwać. Nie czuję, żebym walczył z
instrumentem o dźwięki. Więc tutaj poleciłbym wizytę, w miarę
możliwości u lutnika, lub osoby z większym doświadczeniem, która nie
nakarmi Cię slangowymi wytłumaczeniami.
Najważniejsze: aparat ręki. Najbardziej niedoceniana rada wygłaszana przez
niezliczone rzesze muzyków, grać z tzw. luzem. Oznacza to rozluźnienie
mięśni, rozpoczynając od najszerszego grzbietu, poprzez naramienne,
tri/bicepsy, przedramienne, mięśnie okalające nadgarstek, oraz palców.
Jeśli gdziekolwiek poczujesz kłócie, lub ograniczenie ruchomości,
odpocznij, lub przestań danego dnia grać na gitarze. To bardzo ważna
rzecz.
Bez zdjęć się nie obędzie. Aczkolwiek jestem w stanie zaryzykować
stwierdzenie, że Twój chwyt jest, prosto mówiąc, nieekonomiczny. W takim
sensie, że za dużo energii poświęcasz na jakąś czynność podczas grania
lewą ręką na instrumencie, może to być zbyt mocny chwyt, źle jak
podejrzewasz, ustawiony kciuk, zbyt moce zgięcie w nadgarstku, łokieć,
ramię, cokolwiek. Na razie radzilbym odłożenie instrumentu na tydzień co
najmniej. Radzę to z dobrego serca, 15 lat doświadczenia i paru wizyt u
ortopedy.
Podrawiam i dużo zdrowia
1. Napraw gitarę. Albo sprzedaj i kup sprawną.
2. Pójdź do kogoś na jedną – dwie lekcje gry na basie lub dowolnej innej
gitarze i poproś o korektę techniki. Nie idź do żadnego teoretyka-samouka z
lokalnego garaż-bandu tylko do kogoś, kto naprawdę gra (chałturnicy,
filharmonicy, absolwenci szkół muzycznych).
3. Najpierw ma nie boleć na siedząco. Potem szukasz długości paska. Wyżej
nie zawsze znaczy lepiej, sam musisz wyczuć. Na ten przykład gdy powieszę
bas na takiej wysokości na jakiej mam go na siedząco lub wyżej to po paru
minutach grania boli mnie cały lewy nadgarstek, mimo że na siedząco mogę
grać godzinami bez problemów.
Z kontuzjami nie ma żartów. IMO lepiej nie ćwiczyć przez pół roku
zbierając na sprawną gitarę niż ćwiczyć na gitarze stopniowo fundującej
ci grupę inwalidzką.
DZiekuje ze odpowiedzi! Bylem już u lutnika, niestety zribil ile mogl jest
trochę „miekksza” gitara. I nauczylem się grac bez takiej spiny. Juz jest
luzno, dziekuje zatem za pomoc. I pozdrawiam wszystkich! (przepraszam za brak
polskich znakow)