Witam!
Właśnie zacząłem swoją naukę na gitarze basowej a konkretniej ćwiczę w
każdej wolnej chwili od 4 dni i wszystko było by ok gdyby nie te wielkie
bolące bomble na palcach prawej ręki i obolałe palce lewej ręki. Ból jest
tak silny że z trudem mogę ćwiczyć dalej. Co mam zrobić?
Czy mimo wszystko grać dalej czy zrobić sobię przerwę aż palce się
podgoją? A może są jakieś maście? Pomóżcie :-/
Pozdrawiam
Czy mam bolące palce po 4 dniach nauki na gitarze basowej?
Czy ból jest na palcach prawej i lewej ręki?
Jaki jest sposób, aby pozbyć się bólu na palcach?
Czy powinienem kontynuować grę, mimo silnego bólu?
Jakie są najlepsze sposoby na złagodzenie bólu palców?
Czy powinienem zrobić sobie przerwę w nauce, aż palce się podgoją?
Jak często powinienem odpoczywać od nauki, aby uniknąć bólu?
Czy ktoś może polecić specjalną maść na złagodzenie bólu?
Czy ból palców może wpłynąć na mój postęp w nauce gry na gitarze basowej?
Jak mogę lepiej dbać o moje palce podczas nauki gry na gitarze basowej?
Masz już bąble na palcach? No to przegiąłeś. Poczekaj aż się wygoją, bo
sobie jeszcze gorszego gnoju narobisz. Skóra na opuszkach palców musi
stwardnieć, a nie zejść. 🙂
Jup, jak się robią bąble trzeba poczekać, bo rozwalisz sobie palce do krwi.
To zupełnie normalne na początku, więc bez stresu.
_______________________________
Też to miałem, nawet po 2 pierwszch dnaich z bassem już się pojawaiją
odciski, no ale przedewszystkim BÓL 😐
Musisz niestety zrobić przerwę, poczekaj conajmniej tydzień, bo nawet jak po
dwóch dniach znów będziesz ćwiczył to szybko się odnowią odciski(bo po
dwóch dniach już będzie duża poprawa)
No i po tygodniu zacznij ćwiczyć, ale broń szatan nie od razu tak na maxa!!
Tylko stopniowo! Pierwszy dzień tylko 15 minut, drugi pół godzinki, a
później zwiększaj co 10 minut na dzień – jak się zastosujesz do tego co tu
napisałem, to z odciskami niebędzie już problemów jako takich…
Powiem tylko że ja jak zrobię sobie przerwę w graniu, a nawet nie musi być
to przerwa, wystarczy, że mało ćwiczę, i nadejdzie dzień, że muszę grać
próbę przez kilka godzin, to odcciski mórowane!! No i po takim
intensywniejszym graniu muszę robić przerwę bo po prostu BOLI 🙁
Więc myślę że nawet zawodowcy jak zrobią sobię przerwę i zaczną nagle
intensywnie grać to odciski się pojawiają, no i ten ból :/
No oczywiście odciski są najgorsze na samym początku – tak jak u Ciebie
teraz 😛
Później będzie już tylko lepiej, gorzej być już nie może 🙂
Pozdrawiam 🙂
Przyzwyczaisz się do bolu:))
cwicz i cwicz,ale się nie przemeczaj. To ma być przyjemnosc,a nie meczarnia
albo granie za kare. Z czasem opuszki Ci stwardnieja i nie będziesz nic czul 🙂
Jak zaczynałem grac na bassie to byłem już po 5 miesiecznym katowaniu gitary
akustycznej. Ze względu na grubość strun w bassie twardnienie skory jest
pewnie ciezsze (bardziej bolące etc.) niż w przypadku gitary. Tak myślę,
żę przed zaczeciem nauki na basidle gitarka to dobra sprawa. Juz jestem
prawie multinstrumentalistą:P Tyle, że zamiast perki mam poduszki;]
http://www.last.fm/user/maciux/
jak ja wytrzymam przez tydzień? :/ no ale jeśli mam sobie pogorszyć to macie
rację
Pozdrawiam
a jak wytrzymywales przez cale zycie?? 😛 bez przesady trochę pograc mozesz nic
się nie stanie
nie wytrzymałem i grałem :smile
a oto efekty
*palec nr 1 GAME OVER sad
*palec nr 2 nie mógł przez 2 dni ale teraz jest lepiej
*palec nr 3 nauczył się
tak że w sumie palec drugi robi za pierwszy a trzeci za drugi i jest ok
Pozdrawiam
ludzie :0 też macie takie twarde opuszki od grania? bo mi przez ten czas tak
stwardniały, że mogę tak jak moja świętej pamięci ciotka emerytka gasić
świeczki palcami bez jakiegokolwiek czucia
Pozdrawiam
Tak, wszystkim basista twardnieja opuszki 😉 to właśnie jest od grania..
Tak, to jest norma.
_______________________________
Spoko loko (jak to mawia Olinek Okrąglinek – ogląda ktoś? :D), jak sobie
zrobić chwile przerwy bąble znikną… Też tak miałem , jak miałem bąble
na jakimś palcu to po prostu nim nie grałem :). Gorzej jak miałem
zabąblowane palce prawej ręki – wtedy grałem serdecznym ;]. Za niedługo Ci
palce stwardnieją i po bąblach śladu nie będzie…
hehe
Mnie też stwardniały. Musi boleć!!!!! To jakby siłownia… Im ostrzej tym
większe fajniej bolące zakwasy, a jak będzie za dużo, to naderwiesz se
mieśnie… 😀
Jak by nie patrzeć – co się trenuje to twardnie :).. koniecznie pogadaj o tym
ze swoją dziewczyną …
_________________________________________________
http://www.kaduceus.civ.pl – strona mojego zespołu. POLECAM!
Moze powiecie ze odswiezam stary temat, i zebym się nie wypowiadal bo nawet
jeszcze basa nie mam…
Ale tak na chlopski rozum, jak sa bable na paluchach to nie można do czasu az
znikna po prostu kostka grac?
Cwanyś! A jak ktoś nie lubi kostką, to co mu zostaje?
Uważam ze jak już bolą paluchy, to lepiej grac kostka niż w ogóle. Ale nie
dlugo kupuje sobie basa i zobaczymy co wtedy powiem ^_^
nie błagam 😀 Brylanta nie ma ostatnio to nikt nie pisze w ogóle. ;] Pisze się
w ogóle 😀 Pamiętaj. A granie kostką przy bolących palcach -niezly pomysł
:] ale wielu uważa że kostkowanie to tylko dla downów czy pedałów czy
cholera wie kogo jeszcze ;] ale nie przejmuj się, dobrze znać wszystkie
techniki, nie jest się ograniczonym
Jak bolą palce prawej ręki, a nie chce się grać kostką, to można zawsze
poćwiczyć slap kciukiem.
Lol tez przez to przechodzilem ! Ale nie poddalem się !!! Gralem dalej i jakoś
się przezwyczaily , teraz to już w ogóle nie czuje palcow , takie jakiś zielone
się zrobily !!!:-)
a rece myjesz?? 😛
Fajnie, czyli DArcy ze Smashingów jest pedałem 😀 Swoją drogą póki co mój
guru basowy 😉
To masz pecha. Ale to niestety nie na temat :).
Pobieżnie na temat pedałów od kostki 😀 No ale ja się z szefem nie będę
kłócił 🙂
ale jaka duma jest z tych twardych, popekanych paluchow… 😀
Ja tam z bomblami grałem krew się lała sikała 😀 wkoncu porobly się blizny sa
tak twardeze nic ich nie ruszy nie ma huja we wsi 😀 i jak już raz zarosły to
się więcej nie zdizeraja
Ja zawsze łykam 4 bronxy i już mnie wtedy nic nie boli, mnoge grac i grac az
do krwi…jak krwawie to nie gram bo szkoda strun:)
Ja odkad pożadnie wyregulowalem basidlo nie mam już tego problemu i gram 3
godziny i nic. Oczywiście zacząłem też kontrolować napięcie mięsni w
lewej dłoni i jest coraz lepiej.
Zapraszam do słuchania i komentowania…
http://www.terytorium.mp3.wp.pl
lub
http://www.acidplanet.com/artist.asp?songs=500109&T=8823
Ja tak miałem po 5 godzinach nauki u kumpla. Dał mi taki wycisk,że
następną lekcje u niego miałem dopiero po 4 dniach ;P. A co do szybszego
gojenia się, to moczyłem ręce w szarym mydle. Okazało się to pomocne
:).Polecam.
Kiedy zaczynałem grać na basie tak samo miałem problem z bąblami na
palcach
lepiej nie przebijać bąbli zaczekać aż same znikną ,bo jak przebijesz i
dotkniesz struny to po prostu nie da się grać a zespół nalega lecz po czasie
2 miesięcy będziesz miał palce mocne i twarde tak jak ja nie czuję już
swoich końcówek palcy ….;]
na początku zawsze boli ale coś za coś . ale nie idz na latwizne jak piurko bo
będziesz tego zalowal i najlepiej naucz się odrazy rytmiki 3 palcow .na
przemian 123212321 itp.
http://www.myspace.com/ciapo77
Z tymi 3 palcami to niech się zastanowi, czy mu jest to potrzebne. Jak nie, to
nie ma co sobie robić dodatkowych przeszkód.
Chyba że faktycznie wie, że 3 palce będą potrzebne, to wtedy lepiej uczyć
się tak od początku.
A bąble przebijać można, najlepiej cienką igłą, tylko nie odcinać potem
tej skórki co zostaje po nim.
hmm ja tam nie mialam zadnych bąbli, ino schropowacialy trochę. Może za mało
gralam 😉
Jak czasem mam po 2 – 3 parogodzinne próby + plus koncet w ciągu paru dni to
następny tydzień gram kostką 😀
Wystarczy grać regularnie i spędzać na graniu podobną ilość czasu, żeby
bąbli nie było. Jeśli nie gra się trzy dni (albo po 15 minut), a w czwarty
dzień gra się 6 godzin, to palce nie są przyzwyczajone i tego 4 dnia bąble
się pojawią. Ot cała filozofia.
A jak się zaczyna, to zwiększać stopniowo czas ćwiczeń i przerywać, gdy
zaczyna się już coś dziać ze skórą. Stopniowo zrobi się twardsza skórka
i po pewnym czasie będzie można spędzać więcej czasu na codziennych
ćwiczeniach. 🙂
Po co się umartwiać, jak wszystko można robić z głową?
Po prostu graj na początku mniej. Jak się na coś czeka długo, to potem
lepiej smakuje 😉 Graj tak, żeby nie robiły Ci się straszne bąble. Najpierw
zrobi Ci się gruby (być może odrobinę łuszczący się naskórek), a potem
wszystko znormalnieje. Skóra stanie się odporna i dostosuje się do ilości
czasu, który poświęcasz basi.
Wytrwałości 🙂
Ja tez to miałem, chyba jak każdy kto zaczyna grac :]
Poszedłem do szkoły i pokazywałem nauczycielowi palce i nie musiałem pisać
😀
Jak się zagoi to później tego nie będzie, chyba że te odciski rozwalisz :]
mi tam się żadne bąble nie robiły, choć łoiłam po dwie do trzech godzin
dziennie od samego początku nauki, cztery dni w tygodniu:P (teraz z moim
wiosłem spędzam każdą wolną chwilę i też żadnych odcisków nie mam:P)
mnie paluchy strasznie bolaly na początku.. nie moglem nawet patrzec na basowke
ale grałem dalej, co prawda bolalo ale nie poddawalem się;p pewnego czasu na
koncercie podczas grania klangiem opaćkalem sobie struny krwia – paluchy nie
daly rady a bomble to miałem na wszystkich 3 paluchach prawej reki przez
szarpanie 3 palcami na raz 3 strun ale grałem dalej. przyzwyczailem się do
bolu:D:D
Jak już za bardzo boli to obklejać plastrami :). Mi pomagało na początku, a
później już szło normalnie.
A ja mam taki problem z naskórkami i jak dotkne naskórkiem to mnie tak jakby
prąd raźi. Wiecie jakimi kremami smarować albo coś robić żeby nie mieć
naskórków??
myślę, że jak pozbędziesz się naskórka(ów) to będzie boleć bardziej,
więc nie polecam. zawsze możesz obedrzeć jeśli się jednak chcesz pozbyć
😀
Ja tego nie pamiętam ale moja siostra twierdzi ze 17 lat temu hartowałem
paluchy w palniku kuchenki 🙂 Chyba działało bo po 15 latach wróciłem do
basu i jakoś problemu nie mam.
a znacie jakieś kremy albo coś?
Znam: „nie graj przez 3 dni” się nazywa, znaczy się to żeby przestał prąd
razić. Jak chcesz się pozbyć naskórka to polecam „graj aż palce zaczną
płonąć” albo jakiś kwas np. siarkowy 😉
Też tak miałem tylko od za długiego ćwiczenia na kontrabasie przed
egzaminem ;], trzeba wtedy zrobić przerwe od grania aż palce się wygoją (
mój kumpel kontrabasista np był taki zdesperowany przed tym egzaminem ze
przebijal bomble igłą ale tego nie polecam :P)