Witam,
Pytając wprost: czy za pomocą basu aktywnego da się spalić coś w efekcie
gitarowym?
Efekt to: Exar SF-02 Fuzz.
Opisując całe zajście to Kupiłem nowy bas, Corta GB74 i postanowiłem
wypróbować jak gra z efektem gitarowym, bo zastanawiałem się czy nie kupić
czegoś przeznaczonego do basu. Pograłem, wszystko było w porządku, aż do
dzisiaj, podłączyłem wszystkie kable, sprawdziłem baterię, bas, wszystko
gra, ale efekt nie wydaje z siebie dźwięku i nie świeci się dioda, kiedy
wyjmuję i wkładam baterię na headzie widać że leci jakiś sygnał, ale
przy naciskaniu przycisku albo kręceniu gałkami nic się nie dzieje, przy
wyjmowaniu kabla też leci jakiś sygnał.
Zastanawiam się co się stało i czy mogę podłączać inne efekty
bezpiecznie do aktywnego basu?
Pozdrawiam
Czy jako basista, mogę spalić coś używając aktywnego basu z efektem gitarowym?
Czy aktywny bas może działać z efektem gitarowym, takim jak Exar SF 02 Fuzz?
Jak użyć efektu gitarowego z moim nowym basem, Corta GB74?
Czy muszę kupić efekt dla basu, czy mogę użyć efektu gitarowego?
Co może być powodem, że mój efekt gitarowy nie działa z moim basem?
Co robić, jeśli dioda w moim efekcie gitarowym się nie świeci?
Jak sprawdzić, czy bas i efekt są dobrze podłączone?
Jakie inne efekty mogą być bezpiecznie podłączone do mojego aktywnego basu?
Czy muszę uważać na coś przy podłączaniu efektów do mojego basu?
Czy powinienem szukać specjalnych efektów dla basu, czy mogę użyć efektów gitarowych?
Ja bym obstawiał, że to zasługa marki efektu – Exar to jednak dolna półka.
Rozkręć kostkę i sprawdź, czy coś się nie rozlutowało.
Aktywne basy gorzej gadają z efektami niż pasywne. Maja za mocny sygnał i od
startu jest on nieco skompresowany. Najbardziej od mocnego sygnału cierpią
envelope filtry które lubią się od niego przepalać. Z wszelkimi przestarami
nie powinno być tego problemu- w takich przypadkach po prostu co najwyżej
brzydko pierdzą, ale niczego nie wykluczam, choć stawiałbym na kostkę.
czy exary posiadają diodę monitującą stan baterii, generalnie czym bardziej
„oczojebna” tym bateria bardziej naładowana, może nie świeci się wcale ?
Co do do jakości firmy Exara to prawda, jakość dźwięku jest słaba, ale od
strony wykonania to jest czołg 😉 to jest jedna z pierwszych serii, w
porównaniu do nowych chińczyków to tym można rzucać 😀
Diody monitorującej stan baterii nie posiada, jest tylko standardowa
informująca o załączeniu efektu, ale sprawdzałem na dwóch bateriach i jest
to samo (baterie dobre bo dodatkowo sprawdzane w basie).
Rozkręciłem, wpiąłem w linię i jak dotykam pewne obszary na płytce to
szumi 🙂 to są spostrzeżenia kompletnego laika w tej dziedzinie 🙂
Jak będę potrzebował efektu to zaniosę do fachowca bo myślę że mógł
się objawić jakiś zimny lut, albo coś się przepaliło.
Jak się nie będzie dał naprawić to zamówię sobie jakiś efekt u kogoś
robiącego własnoręcznie bo za tyle za ile go kupiłem to są na necie
aluminiowe obudowy na efekty 😀
Najważniejsze pytanie: Czy nikt nie popsuł czy przepalił efektu basem?
Słyszałem o przypadkach przepalenia micro Q-tronów zbyt mocnym sygnałem,
takiż sam los spotkał mojego Ashdown Envelope Plusa, więc się to zdarza, ale
raczej w tej rodzinie efektów jak już.
Stare Exary nie są złe a kosztują grosze, więc nie ma się z czego śmiać
🙂 Próbowaleś używania zasilacza? Ma pewnie inny typ jacka przy gnieździe
zasilania ale spróbuj
Mam zasilacz, taki jak kiedyś do starych „pianinek” się używało 😀
używałem go przez krótką chwilę, po czym też przestał działać :/ ze
starości pewnie.
ja pamietam, ze mój exar się topornie włączał i do tego jak go zasilałem to
strasznie przerywał i czasem trza się było moment pobawić z nim. 😛 a co do
tego co napisał jigsaw – ma racje – one nie mają diody specjalnej dla
baterii. Jak jest nowa, to swieca mocno i później zaczynają słabnąć wraz
z baterią. 🙂 i grałem na nim na aktywie.
Jednak okazało się że tak jak pisałem Exar to czołg i zniesie chyba
wszystko: DZIAŁA 😀
Brzmieć to jakoś wyjątkowo dobrze nie brzmi ale okazało się że kupiłem
nową baterię i gra. Wcześniej nie był potrzebny to dodatkowo nie
sprawdzałem, to znaczy sprawdzałem baterią która działała w basie,
widocznie bas może używać nawet bardzo wykończonej baterii a efekt
potrzebuje nowszej.
Z podobnych przypadków, to raz coś popsułem w Graphic Equalizerze Behringera
(grałem na aktywnym Flameie). Za pierwszym razem było w porządku, za drugim
nie mogłem znaleźć tamtego zasilacza. Zaryzykowałem z 18 czy 24 V. No,
szybko dość poszło. Dym i inne takie. Troszkę się zmartwiłem, ale mój
kumpel (BimBej) założył na szybko firmę zajmującą się tuningiem sprzętu
(Bimninger) i wziął się za sprawdzanie. Uwaga, teraz najlepsze: kostka
działała bez zarzutu pod elektrykiem, a była zdechła, jak zdechły pies
albo borsuk po podłączeniu do basu. Całość została wyleczona przez pana
Bimningera i zastosowanie jego innowacyjnej technologii KKC (Koreańska Kropla
Cyny) w miejscu, które wyglądało podejrzanie. Firma dalej pracuje nad tym,
co było nie tak i co pomogło, a ja mam w pełni sprawny Graphic Equalizer.
Pewnie do czasu :D.