Bartolini vs. Seymour do death metalu

Witam!!! Mam pytanie jak w temacie. Robie bas lutniczy u Stivmana i pojawił sie problem. Na początku postanowilismy ze Stefanem ze wrzucimy do basu elektronike Bartoliniego. I wszystko było by pieknie gdyby przy zamówieniu gosć nie zapytał dlaczego nie chce do metalu seymuor’ów? Teraz cięzko myslimy co zrobic. Co bedzie lepsze do ciezkiego metalu. Potrzebuje uzyskac ciezkie agresywane bardzo dynamiczne brzmienie. Wiem ze to ta sama półka jakościowa tylko róznią sie brzmieniem. Myslelismy tez zeby zrobic w basce układ pasywny i aktywny Słyszałem też ze mozliwe jest zeby pickupy były z jednej firmy a elektronika z drugiej co o tym myslicie? Prosze o pomoc i sorry jak gdzies juz taki temat był. Sprawdzałem ale nie znalazłem Pozdrawiam

Czy ktoś testował już Bartoliniego i Seymour do grania death metalu?
Co lepsze do grania ciężkiego metalu – Bartolini czy Seymour?
Czy wybrać elektronikę Bartoliniego czy Seymour do tworzenia brzmienia agresywnego i dynamicznego?
Jakie są różnice brzmieniowe między Bartolinim a Seymour?
Czy warto użyć pickupów z jednej firmy i elektroniki z drugiej?
Czy ktoś użył już układu pasywnego i aktywnego w basie i jakie było efekty?
Czy ktoś ma doświadczenie z elektroniką Bartoliniego i Seymour w graniu ciężkiego metalu?
Czy warto zastanowić się nad innym rozwiązaniem niż Bartolini i Seymour do grania death metalu?
Czy ktoś miał problem podobny do mojego i jak sobie poradził?
Czy ktoś ma porównanie brzmienia Bartoliniego i Seymour w graniu death metalu?

23 komentarzy

  1. mazdah

    a dlaczego nie chcesz do metalu EMG? 😉

  2. Left-handed

    Henio z Basoofki ma B.C. Richa Bernardo (jeśli dobrze pamiętam), w którym ma
    pasywne Seymoury serii BassLines, a do tego aktywno-pasywną elektronikę. Z
    tego, co mi mówił, to całość miażdży jaja! Poza tym, to wiele osób
    używa Seymourów do ciężkiego łojenia, więc wszystko zależy od Twoich
    indywidualnych potrzeb dźwiękowych 🙂

  3. qbanez

    Ja bym wybrał SD, z bartkami to różnie bywa. Kiedyś chyba robili lepsze
    pickupy niż teraz – tak mi się wydaje. SD albo EMG. Lub rzadziej spotykane
    DELANO – też bardzo dobry sound i bardzo dobra marka.

  4. Kapral

    Ferrari czy Lamborghini do szybkiego jeżdżenia?

  5. SOULBLEED

    te dwie firmy poleca mi lutnik. on dał mi mozliwosc wyboru tylko nie mam jak
    tego sprawdzic dlatego siegam Waszej opinii. mniej więcej określiłem czego
    oczekuje w brzmieniu.

  6. Skipioza

    emg daja dynamiczne ale strasznie cieple brzmienie dlatego moim zdaniem by się
    nie nadaly, jeno by dudnily, a reszty nie sprawdzalem 😛

  7. mazdah

    No nie wiem, ja, kumpel z Rebopem i Alex Webster by się raczej z Tobą nie
    zgadzamy 😛

  8. Skipioza

    znaczy może i szlo jakaś gorke ustawic, ale grajac z perka w sklepie przebijal
    się sam dol 😛 ogrywalem na epifani, może to wina tego…

  9. zakwas

    Ja bym Bartolini do metalu nie polecał akurat.

  10. Basoofka_NET

    Ja zaś bardzo. Piekielnie mocny sygnał z przystawki i preampu Bartolini.
    Warkot aż miło. Ale polecam też Seymoury i EMG. Nie wybierzemy za ciebie.

  11. SOULBLEED

    hehe spoko ale z Waszych opinii można już coś sobie nakreślic

  12. Pea

    tak z innej beczki

    Pochwal się Michale co tam skrobiesz 🙂

    (żeby nie było że robię offtopa)

    Do metalu mi Bartolini nie bardzo leżą. Sejmury albo EMG będą gniotły. W
    swoim wiośle mam EMG DC, jeśli chciałbyś posłuchać jak gadają to
    zapraszam na testy.

  13. Damionek

    z calego serca polecam ci emg sam mam takie przystawki w moim ibku i idealnie
    się sprawuja

    sex alkohol and metal

  14. demanufacture

    Bartolini do Death Metalu?? NO KIDDING. Znajomy z Deivosa miał wiosło na
    bartolini i te pickupy nie pasiły do tej muzy.

    Ja gram Death/Grind na pickupach Seymoura i szczerze CI polecam. Polecić Ci
    także mogę wyżej wymienione EMG a najbardziej chyba to pickupy Statusa
    (pickup MM Statusa rzucał takim mięchem że wszystko inne uciekało). Trzeba
    je ściągnąć z UK ale chyba nawet z wysyłką wyniesie Cię to taniej niż
    Seymour 😉

  15. Mike

    Nie polecam kombinacji przystawki, preamp różnych firm – wydaje mi się że
    jak coś jest z jednej firmy gada najlepiej w proponowanym przez producenta
    zakresie.

  16. SOULBLEED

    Dzieki wielkie ludzie! A skrobie swój własny projekt B.C. Rich Beast Bass
    wyglada przy tym jak zabawka dla dzieci hehe. Pozdrawiam Pea

  17. Nazzir

    A LeFay by się nadawały do takiej ciężkiej muzy? Nigdy nie słyszałem jak
    brzmią.

  18. Skipioza

    duncany są bardziej przezroczyste, ostre, a duncany miękkie i tępe (przy czym mają więcej bejsu)…

    2x duncany xP

  19. Gurf

    ja się odniosę do posta

    @Sz: bart a dunc to potraktowanie środka i góry, duncany są bardziej przezroczyste, ostre, a duncany miękkie i tępe (przy czym mają więcej bejsu)…

    wiem, ze tam, gdzie zauwazyl skipioza, jest 2x duncan, pierwsze duncan, drugie
    bartki.

    W kazdym razie wnioskuję:

    Duncany: więcej góry, takie bardziej w strone brzmienia na nowych
    stalówkach

    Bartki: więcej dołu, bardziej w strone flatów?

    Ema rajt?

    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

    http://www.img142.imageshack.us/img142/336/rickminiwr6.jpg

    Cannot the Kingdom of Salvation

    Take Me Home

  20. mroku

    Od siebie dodam: Jeśli bartki to tylko z aktywnym preampem, jako pasywy
    brzmią bardzo miernie. Ja bym brał seymoury.

  21. Filippiarz

    @Left-handed: Henio z Basoofki ma B.C. Richa Bernardo (jeśli dobrze pamiętam), w którym ma pasywne Seymoury serii BassLines, a do tego aktywno-pasywną elektronikę. Z tego, co mi mówił, to całość miażdży jaja! Poza tym, to wiele osób używa Seymourów do ciężkiego łojenia, więc wszystko zależy od Twoich indywidualnych potrzeb dźwiękowych 🙂

    Grałem na tym Bernardo Henia, sam też mam Bernardo ale wersję o 9 lat
    wcześniejszą – obie sztuki miażdżą jaja 😀

    Aha, u mnie elektronika jest tylko aktywna.

    Mam też Seymoury w dwudziestoletnim Fernandesie – klarowny, mruczący,
    basowo-brzęczący sound – do metalu bardzo fajny.

    Bartki natomiast są świetne do sekcyjnego i solowego grania, ale do szybkiej
    i agresywnej muzy coś innego bym wolał.

  22. sZ

    mam bartki – te najtłustsze i raczej nie poleciłbym ich do ciężkiej muzy,
    chyba że do noisea i hard-coreu po linii ny… nie umiem opisać Ci tego
    brzmienia, największa różnica między bart a dunc to potraktowanie środka i
    góry, duncany są bardziej przezroczyste, ostre, a BARTKI (-edit)
    miękkie i tępe (przy czym mają więcej bejsu)… tak orientacyjnie: bartki
    są do muzy czarnej (nie black!:) ale hip-hop, neo soul, jazz, rnb…), duncany
    do każdej

  23. SOULBLEED

    Dzięki wyglada na to ze wezme Seymoury

Inni czytali również