cholera panowie co myślicie o tym?jakbym ja miał tyle kasy to pewnie bym się pokusil
Parę postów wyżej go wrzuciłem. Napisałem mejla do gościa, jak będę miał jego numer to Szergiel go obczai.
A to sorry nie widzialem twojego posta ale trochę dziwne ze Ibanez robil jakieś kopie
sex alkohol and metal
Robił robił, w latach 70. I to nie tylko Ricków, bo chociażby i Fenderów (Karim Martusewicz z Voo Voo na takowym gra).
Na Ibanez kopi Fender grał także Łukasz Mazurowski ;>
allegro.pl/item367416072_gitara_basowa_4_remont_zobacz_maband_.html Czy warto to cudo kupić jako pierwszą gitarę basówą? Ile by kosztowało doprowadzenie tej gitary do używalności? Prostego remontu się nie boję ;]
To złom, chyba jedynie Healfwer miałby zacięcie żeby go wyremontować. Poza tym gryf bez możliwości regulacji jest bardzo podatny na grubość strun i inne czynniki typu wilgotność, temperatura itp itd. Ten instrument wymaga kilkunastu-kilkudziesięciu-kilkuset godzin, dobrego warsztatu, zacięcia i części żeby nadawać się do czegokolwiek poza powieszeniem na ścianie. A i po remoncie zapewniam – nie będzie się nadawał do niczego co wykraczałoby poza granie punka na 3 dźwiękach
Kolejne zdjęcia tej gitary. Wystawiający obiecał przesłać więcej zdjęć wieczorem, mam nadzieję że zdjęcie mostka też będzie. Czekam na kolejne opinie ;]
ja bym się trzymał od tego z daleka. Bardzo z daleka.
______________________________________
Raczej nie, ale ciężko powiedzieć. Osiem dych plus wysyłka to w sumie nie dużo, ale nie wiesz, z czym masz do czynienia no i nie możesz opukać. Nigdy nie wiadomo, co możesz przypadkiem zdobyć (mam na myśli zarówno pozytywne, jak i negatywne znaczenia tego zdania).
Ja swojego pierwszego DEFILa kupiłem za siedem dyszek i był gotowy do jazdy, remont, który mu urządziłem był jedynie kwestią formalną, bowiem estetyka pomalowanego na szaro-nijaki kolor basu pozostawia wiele do życzenia, a miękka maskownica z dykto-podobnego czegoś nie dawała dobrego wybrzmiewania. W remont – nowa maskownica, farby, śrubki i kilka innych drobiazgów – włożyłem około 4-5 dych.
Co do Twojego upatrzonego towaru:
Nie wiem, co to za bas. Może ktoś inny go rozpozna… Moim zdaniem to składaczek lub samoróbka. Design nie wygląda w sumie najgorzej, jak na mój gust.
Oto, co ja widzę:
Dobre strony (tzw. plusy):
a) vintageowy, całkiem przyjemny wygląd (zwłaszcza te pickupy oraz pokrętła no i kształt maskownicy); jeśli ta gitara brzmi tak, jak by wyglądała, gdyby była kompletna (klucze i gniazdo) i była lepiej pomalowana, to może pozytywnie Cię zaskoczyć (to moja subiektywna opinia)
b) (potencjalna) możliwość wyłączania pickupów, co przy ich dużym rozstawie może pomóc w skakaniu między stylami (o ile to ustrojstwo działa i pickupy to nie jakaś totalna tandeta)
c) maskownica w jednym kawałku – to spory plus, bo wiele tego typu staroci ma je połamane i trzeba je albo sztukować, albo wymieniać (co w wypadku tego obiektu wiąże się najpewniej z robieniem jej samodzielnie)
Złe strony (tzw. minusy):
a) mostek wygląda na wymieniany (odnoszę wrażenie, że widać dziury po starym mostku), a to, co jest założone teraz wygląda cokolwiek niestabilnie
b) gryf bez regulacji!!! – w starych basach i samoróbkach może to być największe przekleństwo: gryf może być bananoidalny (czyli wyginać się pod byle pretekstem: pod naciągiem strun, po oparciu o cokolwiek, po tym, jak siądzie na nim mucha)!
c) „strój mieści się w normie a progi są do przyjęcia” – to w żargonie sprzedawców może oznaczać „tym gryfem najwyżej podrapiesz się po plecach, ale na pewno na nim nie zagrasz”
d) facet nic nie napisał o tym, skąd ma gitarę, czy sam na niej grał (wspomina tylko o strunkach Ashdown ), jak brzmi ani nic takiego… Zawsze może to znaczyć tyle, że znalazł ją w szafie lub na strychu, ale lepiej ufać komuś, kto może cokolwiek powiedzieć o historii sprzętu i jego sprawności.
Więcej nie przychodzi mi do głowy.
Jeśli poważnie myślisz o tym basie, mam kilka propozycji:
1. Szybko poszukaj w necie i okolicznych sklepach, ile by kosztowały Cię części; wszystko zależy od tego, czy miałbyś zamiar wymienić wszystkie klucze, czy dokupić jeden itd. i od tego, co byś dodał od siebie.
2. Spróbuj dogadać się z jakimś weteranem z Basoofki, który by miał dobry humor i mieszkał w okolicy sprzedającego. Może rzuciłby krytycznym okiem na to wiosło i ocenił (przepraszam, że Wam to zrobiłem :P)
3. Jeśli masz trochę czasu, poszperaj po stronach ze starymi basami i spróbuj namierzyć, co to za gitara (zacznij od tego linku) i poznaj jej opisy i historię…
EDIT (po co nabijać zbędne posty):
Panowie poniżej zapewne mają rację, ale mój „hurra-obiektywizm” (że też pozwolę sobie na takie oksymoroniczne złożenie) wynika z sentymentu do mojego własnego wiosła, które wyglądało niewiele lepiej od tego, a okazało się całkiem niezłe jak na początek.
Dlatego wymieniłem to, co mi się spodobało i co szczególnie rzuciło mi się w oczy jako wady tego sprzętu-do-remontu. Zresztą, już na wstępie zaznaczyłem, że najlepszy sprzęt do remontu to taki sprzęt, który wymaga poprawek głównie kosmetycznych (teraz, przypominając sobie o Healfwerze, dodam jeszcze eksperymentowanie :P)…
Ja bym nie kupił, a już na pewno nie bez założenia kompletu strun i klucza, a na to raczej by się nie zanosiło, chyba, że dałoby się wkręcić taki sam jak brakujący na miejscu. Szkoda zachodu, a skoro Starzy Wymiatacze odradzają, to rzeczywiście lepiej nie zbliżać się do tego basu 😉
Według mnie to pierwsze co powinieneś zrobić po zakupie tego basu to wymienić go na jakiś inny. Podejrzewam że nawet „DEFILn” byłby lepszy.
Kup sobie używanego Zaka B4, albo Mayonesa B4. Albo jakiegoś Flame CS.
Względnie Washburna XB120.
Chińczyk kolejny? Za tą cenę to czegoś używanego poszukać, ot kolega olpa proponował przed chwilą.
Zwróć uwagę na fantastyczne, kolorowe opakowanie tego zestawu – jest wprost idealne by sprawić komuś wspaniały prezent bez konieczności dodatkowego pakowania!
Ewidentnie brać! Jak do tysiaka uda Ci się go łyknąć – to sczęściarz z Ciebie w c*uj! Ale tak do 1400, a nawet 1500 to warto zdecydowanie ten bas kupić. Wiem bo mam ten model już z 6 lat – to mój główny bas i na nic go nie zamienię – ma u mnie dożywocie. Poprostu świetny instrument. Bije te nowe sry i srxy do 3000 co teraz są nowe. Takiego basu nowego już nie kupisz.
sprawę mam prostą, mianowicie: chciałabym spróbować gry na basie, ale …. jak zawsze jest jakieś ale…. nigdy nie miałam do czynienia z tym instrumentem ani żadnym innym, mówiąc krótko – jestem totalnie poza klimatem 🙁 początkująca przez wielkie „P” 🙂 nie widzę sensu w wydawaniu kasy na super sprzęt, zresztą stać mnie na wydanie max 300zł 🙁
allegro.pl/item361098785_gitara_basowa_vision_od_importera_hurtowa_cena.html co myślicie o powyższej ofercie?
Słuchaj Mała. Poszperaj trochę na forum. Masz tam wątki dla początkujących i tematy w stylu „bas do 300zł”. Tam znajdziesz odpowiedź. Kupienie nowej gitary za taką kasę jest równoznaczne z przekazaniem jej na Radio Maryja. Musisz poszukać jakiejś używki 🙂
Dzięki Maciux za odzew, ale szperałam i – owszem – były wątki tego typu, ale odnosiły się albo do porównania gitar różnych firm (a kompletnie nic mi nie mówi analiza jakichś parametrów) albo wątek jest personalny i dotyczy konkret gitary 🙁 Więc gdybym mogła liczyć na bezpośrednią opiniię co do mojego linka i jakąś radę byłabym bardzo wdzięczna – litości dla żółtodziobów chłopaki 🙂
Bezpośrednia opinia dot. WSZYSTKICH nowych gitar poniżej 600zł jest taka, że w zasadzie NIE WARTO ich kupować, lepiej kupić używane. Możesz traktować to jako prawdę objawioną. 🙂
Chodzi o to, że za 300zł to się raczej nie da zrobić dobrej gitary, a granie na niej może „narobić” złych nawyków albo wręcz zniechęcić do gry. Trzeba szukać czegoś starego i używanego, ale 300zł to i tak mało. Wertuj necie i łap okazje np. allegro.pl/item365225660_bas_washburn_mb_4.html.
Co sądzicie o: (allegro.pl/item368086952_washburn_t14_n_aktywny_preamp_krakow.html) jako pierwszy bas dla kompletnie początkującej?
Sądzimy, że musisz użyć wyszukiwarki i poczytać co już o nim napisalismy
Ja czytałam, że on jest słaby, tylko, że w tej aukcji sprzedający opisał, co pozmieniał w gitarce. Miałabym prośbę, aby spojrzeć na te zmiany i napisać, czy wtedy się będzie opłacać kupować. Będę bardzo wdzięczna!
Ja czytałam, że on jest słaby, tylko, że w tej aukcji sprzedający opisał, co pozmieniał w gitarce. Miałabym prośbę, aby spojrzeć na te zmiany i napisać, czy wtedy się będzie opłacać kupować. Będę bardzo wdzięczna!
chciałam kupić na necie corta action iv ale niestety ktoś go kupił wcześniej. gitarka kosztowała ok. 400zł. polecilibyście mi może coś dobrego w podobnej cenie?
Zostaje mi ok. 1k po kupnie nowego basu i chcę sobie kupić bas akustyczny( gram w zespole reggae i czasami mamy koncerty unplugged i jest problem:/). Nie jest mi potrzebne nie-wiadomo-co. Po prostu gitara, która nie będzie krzywdzić moich uszów i palców. Czy to się nadaje, czy lepiej poczekać jeszcze z 1,5 miesiąca i wtedy poszukać czegoś lepszego ( teraz mamy przerwę, ale w sierpniu już muszę mieć tę gitarę)
za tą cenę poszukaj akustycznego hohnera lub Ibanez a nie jakiegoś g…
______________________________________
Jak tak mówisz:PP
Chociaż Ibanez jednego mam i chyba nigdy więcej… Hohner natomiast… kto wie:PP A pytam się o to, bo na naszej sali prób stoi podróba MM Bentona i całkiem przyjemna gitara (gdyby jeszcze miała gryf prosty…)
skłaniam się ku temu bezprogowemu, ale doradźcie mi, może któryś jest lepszy od niego. A druga sprawa czy jeśli nie grałem na fretlesie to sobie dam radę i czy fretles przypasuje do bluesa i hard rocka?
podobnego bezprogowca ktoś jakiś czas temu opychał na necie za 800zł.
ale szczerze powiedziawszy to te ibanezy są całkiem niezłe i raczej ku temu wyborowi bym się skłaniał.
Bow to me faaaaithfullyy, boow to me spleeeendidlyyy.
Iście ekspercka odpowiedź-no cóż…
Ponownie chciałbym zasięgnąć Waszej rady. Mianowicie ile jest warty roczny Mayones B4? Gitara ma mały odprysk lakieru ka kancie pod potencjometrami, po za tym przez rok stała prawie nie grana. Znam ją od nowości i wiem, że wszystko z nią w porządku. Warty byłby 750zł? Niestety nie dysponuje fotka:/
Parę postów wyżej go wrzuciłem. Napisałem mejla do gościa, jak będę
miał jego numer to Szergiel go obczai.
A to sorry nie widzialem twojego posta ale trochę dziwne ze Ibanez robil jakieś
kopie
sex alkohol and metal
Robił robił, w latach 70. I to nie tylko Ricków, bo chociażby i Fenderów
(Karim Martusewicz z Voo Voo na takowym gra).
Na Ibanez kopi Fender grał także Łukasz Mazurowski ;>
allegro.pl/item367416072_gitara_basowa_4_remont_zobacz_maband_.html Czy
warto to cudo kupić jako pierwszą gitarę basówą? Ile by kosztowało
doprowadzenie tej gitary do używalności? Prostego remontu się nie boję ;]
To złom, chyba jedynie Healfwer miałby zacięcie żeby go wyremontować. Poza
tym gryf bez możliwości regulacji jest bardzo podatny na grubość strun i
inne czynniki typu wilgotność, temperatura itp itd. Ten instrument wymaga
kilkunastu-kilkudziesięciu-kilkuset godzin, dobrego warsztatu, zacięcia i
części żeby nadawać się do czegokolwiek poza powieszeniem na ścianie. A i
po remoncie zapewniam – nie będzie się nadawał do niczego co wykraczałoby
poza granie punka na 3 dźwiękach
http://www.img139.imageshack.us/img139/1639/sa400011qu3.jpg
http://www.img141.imageshack.us/img141/3128/sa400003id5.jpg
Kolejne zdjęcia tej gitary. Wystawiający obiecał przesłać więcej zdjęć
wieczorem, mam nadzieję że zdjęcie mostka też będzie. Czekam na kolejne
opinie ;]
ja bym się trzymał od tego z daleka. Bardzo z daleka.
______________________________________
Raczej nie, ale ciężko powiedzieć. Osiem dych plus wysyłka to w sumie nie
dużo, ale nie wiesz, z czym masz do czynienia no i nie możesz opukać. Nigdy
nie wiadomo, co możesz przypadkiem zdobyć (mam na myśli zarówno pozytywne,
jak i negatywne znaczenia tego zdania).
Ja swojego pierwszego DEFILa kupiłem za siedem dyszek i był gotowy do jazdy,
remont, który mu urządziłem był jedynie kwestią formalną, bowiem estetyka
pomalowanego na szaro-nijaki kolor basu pozostawia wiele do życzenia, a
miękka maskownica z dykto-podobnego czegoś nie dawała dobrego wybrzmiewania.
W remont – nowa maskownica, farby, śrubki i kilka innych drobiazgów –
włożyłem około 4-5 dych.
Co do Twojego upatrzonego towaru:
Nie wiem, co to za bas. Może ktoś inny go rozpozna… Moim zdaniem to
składaczek lub samoróbka. Design nie wygląda w sumie najgorzej, jak na mój
gust.
Oto, co ja widzę:
Dobre strony (tzw. plusy):
a) vintageowy, całkiem przyjemny wygląd (zwłaszcza te pickupy oraz
pokrętła no i kształt maskownicy); jeśli ta gitara brzmi tak, jak by
wyglądała, gdyby była kompletna (klucze i gniazdo) i była lepiej
pomalowana, to może pozytywnie Cię zaskoczyć (to moja subiektywna opinia)
b) (potencjalna) możliwość wyłączania pickupów, co przy ich dużym
rozstawie może pomóc w skakaniu między stylami (o ile to ustrojstwo działa
i pickupy to nie jakaś totalna tandeta)
c) maskownica w jednym kawałku – to spory plus, bo wiele tego typu staroci ma
je połamane i trzeba je albo sztukować, albo wymieniać (co w wypadku tego
obiektu wiąże się najpewniej z robieniem jej samodzielnie)
Złe strony (tzw. minusy):
a) mostek wygląda na wymieniany (odnoszę wrażenie, że
widać dziury po starym mostku), a to, co jest założone teraz wygląda
cokolwiek niestabilnie
b) gryf bez regulacji!!! – w starych basach i samoróbkach
może to być największe przekleństwo: gryf może być
bananoidalny (czyli wyginać się pod byle pretekstem: pod naciągiem strun, po
oparciu o cokolwiek, po tym, jak siądzie na nim mucha)!
c) „strój mieści się w normie a progi są do przyjęcia” –
to w żargonie sprzedawców może oznaczać „tym gryfem
najwyżej podrapiesz się po plecach, ale na pewno na nim nie zagrasz”
d) facet nic nie napisał o tym, skąd ma gitarę, czy sam na
niej grał (wspomina tylko o strunkach Ashdown ), jak brzmi ani nic takiego…
Zawsze może to znaczyć tyle, że znalazł ją w szafie lub na strychu, ale
lepiej ufać komuś, kto może cokolwiek powiedzieć o historii sprzętu i jego
sprawności.
Więcej nie przychodzi mi do głowy.
Jeśli poważnie myślisz o tym basie, mam kilka propozycji:
1. Szybko poszukaj w necie i okolicznych sklepach, ile by kosztowały Cię
części; wszystko zależy od tego, czy miałbyś zamiar wymienić wszystkie
klucze, czy dokupić jeden itd. i od tego, co byś dodał od siebie.
2. Spróbuj dogadać się z jakimś weteranem z Basoofki, który by miał dobry
humor i mieszkał w okolicy sprzedającego. Może rzuciłby krytycznym okiem na
to wiosło i ocenił (przepraszam, że Wam to zrobiłem :P)
3. Jeśli masz trochę czasu, poszperaj po stronach ze starymi basami i
spróbuj namierzyć, co to za gitara (zacznij od tego linku) i poznaj jej
opisy i historię…
EDIT (po co nabijać zbędne posty):
Panowie poniżej zapewne mają rację, ale mój „hurra-obiektywizm” (że też
pozwolę sobie na takie oksymoroniczne złożenie) wynika z sentymentu do
mojego własnego wiosła, które wyglądało niewiele lepiej od tego, a
okazało się całkiem niezłe jak na początek.
Dlatego wymieniłem to, co mi się spodobało i co
szczególnie rzuciło mi się w oczy jako wady tego sprzętu-do-remontu.
Zresztą, już na wstępie zaznaczyłem, że najlepszy sprzęt do remontu to
taki sprzęt, który wymaga poprawek głównie kosmetycznych (teraz,
przypominając sobie o Healfwerze, dodam jeszcze eksperymentowanie :P)…
Ja bym nie kupił, a już na pewno nie bez założenia kompletu strun i klucza,
a na to raczej by się nie zanosiło, chyba, że dałoby się wkręcić taki
sam jak brakujący na miejscu. Szkoda zachodu, a skoro Starzy Wymiatacze
odradzają, to rzeczywiście lepiej nie zbliżać się do tego basu 😉
Według mnie to pierwsze co powinieneś zrobić po zakupie tego basu to
wymienić go na jakiś inny. Podejrzewam że nawet „DEFILn” byłby lepszy.
a co myślicie o tym?
allegro.pl/item367608541_gitara_basowa_idealna_dla_poczatkujacych_krakow.html
Że to zła gitara jest.
Kup sobie używanego Zaka B4, albo Mayonesa B4. Albo jakiegoś Flame CS.
Względnie Washburna XB120.
Chińczyk kolejny? Za tą cenę to czegoś używanego poszukać, ot kolega olpa
proponował przed chwilą.
Ten fragment aukcji najbardziej mi się podoba:)
______________________________________
allegro.pl/item367909979_ibanez_sd_gr_400.html
panowie, brać to? koreaniec, klonowy korpus, pickupy chyba pasyw, aktywne eq.
Opłaca się?
Ewidentnie brać! Jak do tysiaka uda Ci się go łyknąć – to sczęściarz z
Ciebie w c*uj! Ale tak do 1400, a nawet 1500 to warto zdecydowanie ten bas
kupić. Wiem bo mam ten model już z 6 lat – to mój główny bas i na nic go
nie zamienię – ma u mnie dożywocie. Poprostu świetny instrument. Bije te
nowe sry i srxy do 3000 co teraz są nowe. Takiego basu nowego już nie
kupisz.
Jeszcze raz powtarzam, że warto!
Pochwal się jak kupisz! 🙂
pozdrawiam.
allegro.pl/item361561862_fender_contemporary_p_bass_85_jedyny_taki_.html
bardzo ciekawa sprawa gral ktoś na tym?
sex alkohol and metal
Witam wszystkich baaaardziście i ciepło,
sprawę mam prostą, mianowicie: chciałabym spróbować gry na basie, ale ….
jak zawsze jest jakieś ale…. nigdy nie miałam do czynienia z tym
instrumentem ani żadnym innym, mówiąc krótko – jestem totalnie poza
klimatem 🙁 początkująca przez wielkie „P” 🙂 nie widzę sensu w wydawaniu
kasy na super sprzęt, zresztą stać mnie na wydanie max 300zł 🙁
allegro.pl/item361098785_gitara_basowa_vision_od_importera_hurtowa_cena.html
co myślicie o powyższej ofercie?
Słuchaj Mała. Poszperaj trochę na forum. Masz tam wątki dla
początkujących i tematy w stylu „bas do 300zł”. Tam znajdziesz odpowiedź.
Kupienie nowej gitary za taką kasę jest równoznaczne z przekazaniem jej na
Radio Maryja. Musisz poszukać jakiejś używki 🙂
Dzięki Maciux za odzew, ale szperałam i – owszem – były wątki tego typu,
ale odnosiły się albo do porównania gitar różnych firm (a kompletnie nic
mi nie mówi analiza jakichś parametrów) albo wątek jest personalny i
dotyczy konkret gitary 🙁 Więc gdybym mogła liczyć na bezpośrednią opiniię
co do mojego linka i jakąś radę byłabym bardzo wdzięczna – litości dla
żółtodziobów chłopaki 🙂
Bezpośrednia opinia dot. WSZYSTKICH nowych gitar poniżej 600zł jest taka,
że w zasadzie NIE WARTO ich kupować, lepiej kupić używane. Możesz
traktować to jako prawdę objawioną. 🙂
Chodzi o to, że za 300zł to się raczej nie da zrobić dobrej gitary, a
granie na niej może „narobić” złych nawyków albo wręcz zniechęcić do
gry. Trzeba szukać czegoś starego i używanego, ale 300zł to i tak mało.
Wertuj necie i łap okazje np.
allegro.pl/item365225660_bas_washburn_mb_4.html.
Nooo ten Wash to niezły dil.
Mała ->
allegro.pl/item368188975_cort_pj_bass_gruby_pokrowiec_rockbag_gratis_.html
allegro.pl/item364356933_squier_precision_bass_by_fender.html
allegro.pl/item368662157_cort_action_bass_iv.html
Co sądzicie o:
(allegro.pl/item368086952_washburn_t14_n_aktywny_preamp_krakow.html)
jako pierwszy bas dla kompletnie początkującej?
Sądzimy, że musisz użyć wyszukiwarki i poczytać co już o nim
napisalismy
Ja czytałam, że on jest słaby, tylko, że w tej aukcji sprzedający opisał,
co pozmieniał w gitarce. Miałabym prośbę, aby spojrzeć na te zmiany i
napisać, czy wtedy się będzie opłacać kupować. Będę bardzo wdzięczna!
Ja czytałam, że on jest słaby, tylko, że w tej aukcji sprzedający opisał,
co pozmieniał w gitarce. Miałabym prośbę, aby spojrzeć na te zmiany i
napisać, czy wtedy się będzie opłacać kupować. Będę bardzo wdzięczna!
chciałam kupić na necie corta action iv ale niestety ktoś go kupił
wcześniej. gitarka kosztowała ok. 400zł. polecilibyście mi może coś
dobrego w podobnej cenie?
co powiecie na to?
allegro.pl/item369746104_mayones_b4_z_lat_80_tych.html
i dlaczego to :
allegro.pl/item369330809_piekna_lutnicza_kopia_fender_precision_bass.html
tyle kosztuje?
Tylko tyle, że trzeba by obowiązkowo ograć i sprawdzić czy to
prawda co on tam pisze.
Ale zainteresować się warto.
Bo to aukcja jest i tyle wynosi ostatnia stawka. Myśleć!
no tak, zle się wyrazilam. chodzilo mi o to czy warto w ogóle w coś takiego
inwestowac
No wiesz to jest jakiś handmade – ciężko o czymś takim powiedzieć
cokolwiek nie mając tego konkretnego modelu w łapie.
Jak masz niedaleko to jedź i obadaj czy się nadaje.
tylko że ja właśnie szukam czegoś na czym moglabym nauczyc się grac. wiec
jakbyscie o czyms takim slyszeli to proszę o wiadomosc 😉
Witam.A co myślicie o tym?
http://www.bigbeat.pl/product_info.php?store=Cort_Action_Bass&products_id=1307
Nawet za 590 można już dostac.
A ja mam zapytanie co do tego:
allegro.pl/item374320258_harley_benton_bas_akustyczny_nowy.html
Zostaje mi ok. 1k po kupnie nowego basu i chcę sobie kupić bas akustyczny(
gram w zespole reggae i czasami mamy koncerty unplugged i jest problem:/). Nie
jest mi potrzebne nie-wiadomo-co. Po prostu gitara, która nie będzie
krzywdzić moich uszów i palców. Czy to się nadaje, czy lepiej poczekać
jeszcze z 1,5 miesiąca i wtedy poszukać czegoś lepszego ( teraz mamy
przerwę, ale w sierpniu już muszę mieć tę gitarę)
http://www.paradoks.pev.pl
za tą cenę poszukaj akustycznego hohnera lub Ibanez a nie jakiegoś g…
______________________________________
Jak tak mówisz:PP
Chociaż Ibanez jednego mam i chyba nigdy więcej… Hohner natomiast… kto
wie:PP A pytam się o to, bo na naszej sali prób stoi podróba MM Bentona i
całkiem przyjemna gitara (gdyby jeszcze miała gryf prosty…)
http://www.paradoks.pev.pl
a to znowu ja z moim bluesowym dylematem
mam sobie 1000zł i widzę że na necie są takie bajery:
allegro.pl/item376357511_westone_thunder_japonia_1982_rok_futeral.html
allegro.pl/item373292718_ibanez_roadstar_ii_1983_rok_japonia.html
allegro.pl/item376617980_ibanez_roadstar_rb650bk_bezprogowy_1987_r_japonia.html
skłaniam się ku temu bezprogowemu, ale doradźcie mi, może któryś jest
lepszy od niego. A druga sprawa czy jeśli nie grałem na fretlesie to sobie
dam radę i czy fretles przypasuje do bluesa i hard rocka?
podobnego bezprogowca ktoś jakiś czas temu opychał na necie za 800zł.
ale szczerze powiedziawszy to te ibanezy są całkiem niezłe i raczej ku temu
wyborowi bym się skłaniał.
______________________________________
(allegro.pl/item376798271_oryginalny_rickenbacker_4001_super_stan_.html)
(allegro.pl/item376464156_rickenbacker_4003.html)
😀
Ten drugi to chyba nasz kolega z forum Fraza sprzedaje.
dokładnie masz racje kapralu.
______________________________________
czy ktoś jeszcze może powiedzieć cokolwiek na temat tych basów z necie
które podałem? warto brać tego fretlessa czy nie?
Witam ponownie.
A to to co? Warto?
http://www.bigbeat.pl/produkt-724_769-4815.html
Pozdrawiam
Jak nie masz czym w piecu palić to warto.
_____________________________________________________
Bow to me faaaaithfullyy, boow to me spleeeendidlyyy.
Iście ekspercka odpowiedź-no cóż…
Ponownie chciałbym zasięgnąć Waszej rady. Mianowicie ile jest warty roczny
Mayones B4? Gitara ma mały odprysk lakieru ka kancie pod potencjometrami, po
za tym przez rok stała prawie nie grana. Znam ją od nowości i wiem, że
wszystko z nią w porządku. Warty byłby 750zł? Niestety nie dysponuje
fotka:/
allegro.pl/item374005952_fender_precision_bass_doskonala_lutnicza_kopia_.html
Co myślicie o tym basie? Jest to coś dobrego?
allegro.pl/item378599418_squier_pete_wentz_precision_bass_przes_free_gdynia.html
co sądzicie o tym basie ?? Warto kupić takiego Squiera Fender czy może
poszukać czegoś innego na POCZĄTEK ?!
Dzięki z góry za odpowiedź 🙂
No to Ty, za rok (najpóźniej) będzie Ci wstyd na takim grać 😉