Hartke B200 czy Laney RB1?

Załączniki

Który z wymienionych wyżej wzmacniaczy najlepiej posłużyłby mi do gry w
domu? (Gram na kompie) Obie firmy to światowa czołówka.

Zalety Hartke:

– większa moc

– wbudowany 3 pasmowy equalizer

– dynamika 80dB

Zalety Laney:

– gniazdo dodatkowego głosnika: 1x Jack (8 Ohms)

– compressor

– limiter

– gniazdo CD (Jack)

P.S. Na co mi ten compressor i limiter?

Inni pytali na Basoofce:
Który wzmacniacz lepiej nadaje się do gry na basie w domu - Hartke B200 czy Laney RB1?
Jakie są zalety Hartke B200 i Laney RB1 i który z nich lepiej sprawdziłby się do gry na komputerze?
Czy Hartke B200 lub Laney RB1 byłby lepszym wyborem do gry na basie w domu?
Gdzie mogę znaleźć lepsze porównanie Hartke B200 i Laney RB1 jeśli chodzi o grę na basie?
Który wzmacniacz z powyższych, Hartke B200 czy Laney RB1, jest bardziej rekomendowany dla początkującego basisty?
Czy mógłbyś porównać specyfikacje Hartke B200 i Laney RB1 i powiedzieć, który z nich lepiej mi odpowie do gry na basie w domu?
Czy warto inwestować w Hartke B200 lub Laney RB1, jeśli gram tylko na komputerze?
Czy wiesz, czym różni się gniazdo dodatkowego głosnika w Laney RB1 od Hartke B200?
Czy mógłbyś wyjaśnić mi, czym są compressor i limiter i dlaczego są przydatne w grze na basie?
Jaki wzmacniacz na bas najlepiej nadaje się do gry w domu - Hartke B200 czy Laney RB1 – i dlaczego?
-
Wpisy są prywatnymi opiniami poszczególnych autorów.

Komentarzy: 13

  1. @butek: Obie firmy to światowa czołówka.


    Nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz.

    @butek: P.S. Na co mi ten compressor i limiter?


    A poszukaj sobie na forum o compressorach i limiterach to się
    dowiesz.

    A co do piecyków:

    Oba są niemal identyczne.

    Oba mają wejście na zewnętrzne urządzenia (discman, mp3player etc.),
    3drożny EQ, wyjście słuchawkowe i 8" głośnik.

    Różnią się tym, że Laney ma compresor i limiter (i właściwie
    bezużyteczne w domu wyjście na dodatkową kolumnę) a Hartke pętlę efektów
    (wątpię żeby ci się przydała).

    A te 5W więcej to naprawdę najsłabszy argument (szczególnie jeśli idzie o
    combo do ćwiczeń).

    Ja bym brał Laneya. Bo tak.
    McGregor
  2. sex drugs rock&roll

    bierz hartke
    Damionek
  3. @McGregor:
    Ja bym brał Laneya. Bo tak.




    +1
    Cymek
  4. Też się zastanawiam na poważnie nad Laneyem. Z kasą krucho, Laney tańszy i
    ma więcej przydatnuch rzeczy... Ale Hartke ma 20 W.

    A te 5W więcej to naprawdę najsłabszy argument (szczególnie jeśli idzie o combo do ćwiczeń).




    No dobra, biorę Laneya

    P.S. A może z braku kasy :P kupię tego Laneya


    10 W combo to nie za mało do domu?
    butek
  5. W sumie, to ja też bym wziął Laneya jak tańszy, bo myślę, że w tej
    klasie sprzętu różnica brzmienia nie będzie powalająca. A zaoszczędzoną
    kasę można przepuścić na coś innego :P

    P.S. Ten Laney to piec do elektryka ;)

    Only way to feel the noise is when its good and LOUD!

    www.images.google.pl/images?q=tbn:JLKhvGmGsXxe9M:http://i76.photobucket.com/albums/j3/zOe_81/motorhead.jpg
    Klonky
  6. Oj, nie zauważyłem :P . To dlatego taki tani. Ale różnica w brzmieniu
    będzie duża = nie kupię tego pieca = nie zaoszczędzę kasy = to sobie
    jeszcze poczekam na ten piec :P
    butek
  7. Najlepiej to kup jakiś multiefekt (np. Zoom B2), dość dobre słuchawki i
    jedziesz :P
    Aydyn
  8. Nie rozumiem. Mam kupić Zoom B2 (
    ) i dobre słuchawki (mam takie za 100zł Philipsa) i może mi to zastąpić
    combo basowe? Tzn. ten multiefekt może być takim basowo-słuchawkowym
    wzmacniaczem?
    butek
  9. Tak.
    sledz
  10. A można do tego dopiąć:

    1) głośnik?

    2) combo (to chyba na pewno, nie wiem po co się pytam)?
    butek
  11. Dokładnie, jak chcesz cwiczyc w domu to wystarczy ci taki multiefekt. A w
    przyszłości jak nie będziesz miał siana a będziesz potrzebował combo to
    kupisz sobie LDM ba 100 :D
    Baybus
  12. Laney nie powinien być zły a i jest troszkę tańszy. Niższych modeli Hartke
    nie lubię. Fakt że porównywałem Hartke b300 do Laneya RB2 a nie akurat tych
    modeli to Laney wypadł mi lepiej i sam go mam. Czy multiefekt to najlepsze
    rozwiązanie to nie wiem. W przyszłości pewnie się Ci przyda ale teraz
    będziesz mogł z piecem zawsze wpaść do gitarzysty i z nim poćwiczyć a
    efekt tego Ci nie da :(

    Na twoim miejscu brałbym Laneya ;)

    -------

    DemoniS
    DemoniS
  13. Ja mam Hartke b200. Służy mi już 2 lata i powiem ci że jest ok. Nie psuje
    się, dźwięk czysty i bez szmerów. Tylko jedna rzecz jest do d*py! jest
    ciężki! Jak chodziłem z piecem do kumpla pograc to co chwile robilem
    przystanek! Ale ogólnie jest OK.
    Mateusz