Małe kombo a POD + komp

Załączniki

Pytanie jest następujące: czy lepiej kupić małe kombo jakiegoś PODa
podłączanego do kompa? Gram tylko amatorsko w domu, na słuchawkach żeby nie
molestować domowników. Co da lepsze brzmienie i wyciągnie więcej z
instrumentu?

-
Wpisy są prywatnymi opiniami poszczególnych autorów.

Komentarzy: 10

  1. Jak tylko na słuchawkach, to bierz jakieś multi. Więcej zabawy, więcej
    nauki z różnymi rodzajami brzmienia, a jak dorwiesz model z interfejsem, to
    możesz i nagrywce (amatorskiej) podołać.
    darks
  2. Ja bym radził właśnie jakiegoś Line6 GX/UX1 czy inny szmer-bajer jako
    zwenętrzna karta dźwiękowa. W komputerze już dorobisz sobie zapas brzmień
    :) Ewentualnie jak chcesz zabawić się efektami faktycznie jakieś multi z
    połączeniem USB (np. Zoom b2.1u).
    Dante Morius
  3. Tylko pamiętaj, że jeśli będziesz chciał kiedykolwiek pograć sobie ze
    znajomym, bez małego pieca ani rusz.
    J and D JD110
  4. Chyba, że będzie miał przyzwoite głośniki do komputera ;)
    Dante Morius
  5. tylko mało które nie popiardkują sobie Dante ;) jak do domu to tak jak
    przedmówcy.
    Magic
  6. Czy ja dobrze rozumiem ? Kupując multi nie muszę mieć żadnego wzmacniacza ?
    Myślałem o kupnie zabawki vox amplug bass - wychodzi za ok 160, albo o
    zakupie

    www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/vox-pathfinder-10-bass
    takiego czegoś...

    Czy jeśli kupię np
    www.guitarcenter.pl/catalog/bas/efekty-basowe/multiefekty-basowe/zoom-b1x

    www.guitarcenter.pl/catalog/bas/efekty-basowe/multiefekty/digitech-bp-80

    www.guitarcenter.pl/catalog/bas/efekty-basowe/multiefekty-basowe/korg-ax5b


    coś w tym stylu - to nie potrzebuję nic więcej ? Po prostu bas-efekt i
    słuchawki do grania ?

    Może to dziwne pytanie ale bardzo mi pomożecie rozwiać wątpliwości... a
    może i coś doradzicie. Dzięki
  7. Ano do słuchawek nie trzeba nic więcej.
    Dante Morius
  8. Ok, wszystko ładnie pięknie, ale... Mam Washburna T12 i PODa GX ale
    brzemienie na słuchawkach mnie jakoś nie zadowala. Nie wiem co z tym zrobić.
    Wymienić sprzęt czy grającego?

    Ot np. laska na filmie (słodziutka tak na marginesie ^^):
    https://www.youtube.com/watch?v=TV3KUeW2HBg

    ma eleganckie, jak na moje gusta, brzmienie...

    Wiem, wiem - gitara inna, raczej lepsza od Washburna, ale czy to tylko kwestia
    gitary? Czy otrzymam takie brzmienie jak pod swój zestaw podeptnę
    fleabaśkę? Jak ona to w ogóle nagrywa?
    scathlock
  9. Fleabass ma przystawkę innego typu i bliżej mostka, co przekłada się na
    inny charakter brzmieniowy. Spróbuj podciąć lekko dół i podbić środek, w
    niewielkim stopniu pomoże.
    Drooper
  10. Zawsze możesz "podkręcić" brzmienie z kompa symulacjami wzmacniaczy. Np.
    Ampeg SVX robi świetną robotę. Ale wiadomo, za darmo nie jest.
    Dante Morius