Czy jak skacze ze struny na strune to mogę uzywac tego samego palca czy mimo
wszystko naprzemiennie(mówie oczywiście o prawej rece i jestem normalny czyli
praworeczny)??? Bo zaraz mnie szlak trafi z tym naprzemiennie:)
Czy podczas skakania ze struny na strunę, mogę używać tego samego palca jako basista?
Czy jako praworęczny basista, muszę grać naprzemiennie, skacząc po strunach?
Czy jako basista, zawsze muszę grać naprzemiennie?
Czy mogę grać naprzemiennie na basie, skacząc ze struny na strunę?
Czy jestem zobowiązany do gry naprzemiennie, żeby grać dobrze na basie?
Czy skacząc po strunach na basie, muszę używać różnych palców?
Czy naprzemienne granie na basie jest konieczne?
Czy naprzemienne granie na basie wpływa na długość nut?
Czy istnieje więcej niż jedna metoda grania na basie?
–> na pewno naprzemiennie, aczkolwiek nie jest to jakiś dogmat 🙂 To nie
jest trudne a brzmi zdecydowanie lepiej
—–
nierozumiem……….grasz prawą ręką tylko 1 palcem i tym jednym palcem
szarpiwesz za struny ?
dwa palce to nawet mojej lasce wkładam:) oczywiście ze gram dwoma palcami
tylko nie wiem czy trzeba zmieniac palec przy przeskakiwaniu na „grubszą”
strune czy uderzac tym samym…
–> Nie trzeba Pastuch – jak widzisz Ty tak robisz i świat się nie
zawalił. Ale wypada tak robić. Bo lepiej brzmi. I w brew porozom- jest
wygodniej.
—–
No masz się czym chwialić…
Ja w jednej piosence zsuwam w palec z A na E, to chyba nie jest grzech.
–> J&D – Nie pójdziesz do nieba 😉
—–
Buuu… 🙁
Tym oto durnym sposobem nabiłem czterysetnego posta (Kapral, bój się 😛 )
Granie naprzemiennie jest bardziej uniwersalne, naprawdę warto sobie to
wyćwiczyć.
ja też 😀 😀 😀
albo ja jestem jakiś uposledzony manualnie ( inie tylko) ale nie umie zmienic
palca przy przeskakiwaniu na grubsza strune…2 kolejne dźwięki gram tym samym
palcem!! chyba się pochlastam albo pier…lne tym basem w kąt
Szybsze partie gra się cholernie nierówno jednym palcem, więc warto
poćwiczyć nad umiejętnością „zeskakiwania” ze strun kolejnymi palcami…
Dlatego warto ćwiczyć taką prostą rzecz – najpierw 3 nuty na E
potem 3 na A, 3 na D i 3 na G i z powrotem w górę.
Pro forma przypomnę, że jak każde ćwiczenie zaczynamy od niskiego tempa i
jak wychodzi przechodzimy na szybsze. Ćwiczyć systematycznie a potem nawet
się nie spostrzeżesz jak będziesz zasuwał. =D
———————–
Ja gram naprzemiennie, a z wyższej na niższą strunę zeskakuję zawsze tym
samym palcem, którym ostatnio trąciłem strunę wyższą. I jakoś mi to
zupełnie nie przeszkadza w artykulacji ani w rytmice nawet przy szybkich
kawałkach – po prostu kwestia wyuczenia. Gram 2 palcami.
Kiedyś nie umiałem grać to zasuwałem jednym palcem, teraz umiem i też
zasuwam jednym palcem, ale nie dlatego, że nie umiem dwoma, bo umiem, ale
dlatego, że umiem tego palca użyć, dwóch oczywiście też, zależnie od
sytuacji 😉
Piwo dla tego, kto zrobi wykres tego zdania.
A ja niedługo nabiję czterytysięcznego. Ha-ha!
EDIT: Emceelek – jak poprawisz błędy, to zrobię 😀
Jak bylem wiekszym n00bem niż jestem, to widzialem filmik My… Moo…
Myunga… Myounga, no tego z dream theater:P, gdzie pokazywal, ze nalezy:
1. opierac kciuk strune nizej niż się gra (on ma szostke, nich spada)
2. uderzac strune nizsza tym palcem, ktorym uderzylo się wyzsza przed
momentem
A jeśli to nie ten filmik, to inszy szkoleniowy.
:O
„2. uderzac strune nizsza tym palcem, ktorym uderzylo się wyzsza przed
momentem” ja się od tego odzwyczailem i nie żaluje.
A ja zawsze strunę niżej uderzam tym samym palcem i nie mam żadnych
problemów z rytmem, szybkością, powiem więcej, uważam, że to pomaga w
szybkości i tłumieniu, gram 3 palcami.
Sa numery w których granie naprzemiennie jest konieczne np zagrane w ten sposob
np „Pretty Little Ditty” brzmi o wiele lepiej niż tym samym palcem. (mowie o
momencie od 33 sekundy)
dwa punkty nie mów takich brzydkich rzeczy o moim idolu 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=5GtktImaouM
co jak co ale Myung jest jednym z najbardziej książkowo grających basistów
i nie sądzę by powiedział kiedykolwiek że strunę niższą należy udeżać
tym samym palcem którym się udeżyło wyższą. (być może się mylę,
wątpię jednak)
Cytryn jeszcze zdasz sobie sprawę z tego że to na dłuższą metę nie
ułatwienie a utrudnienie.
Entrop – Nie jednym z najbardziej tylko NAJBARDZIEJ 😉 W sumie to powinni o nim
książki pisać. On jest jak robot do zaprogramowany na basowanie 😛 Mój idol
nr1
mój też Jurgen 🙂 i ta jego mega skromność!!
https://www.youtube.com/watch?v=wvYkHXMdnAE
powinien Ci się spodobać ten filmik. Niby nic wielkiego a jednak mi to bardzo
imponuje.
Jak się przyzwyczai do naprzemiennego trójpalczastego grania to ciężko jest
zagrać coś dwa razy tym samym palcem :P. Zwłaszcza jak się gra szybciej. W
pewnym momencie wyłącza się mózg a ładuje zapisana sekwencja palców
:).
no mi od początku mówią, żeby grać naprzemiennie. chociaż czasami
wygodniej zsunąć palec, w czymś w rodzaju glissa, albo dwa na jednym a 3
uderzyć (mam taki jeden utwór). ale skoro mówicie, że ma być naprzemiennie
cały czas, to postaram się.
„Lubię czysty, nienacechowany dźwięk, jak czysty dźwięk bez nadmiaru
tremolo i nie nazbyt dużo basu. Tylko dokładnie pośrodku. Gdy nie mogę
uzyskać tego dźwięku, nie mogę w ogóle grać.”
Miles Davis
to samo tyczy się BASU 🙂
Graj jak Ci wygodnie. Nawet nosem, czy małym palcem u nogi naprzemiennie z
czołem – skoro brzmi to graj tak!! Takie tematy jak ten są bez sensu,
bezużyteczne – ba! Powiem więcej: takie tematy jak ten, (czy ten o ułożeniu
dłoni) mogą uwstecznić rozwój, lub go po prostu hamować – jeśli czytający
taki temat bierze do siebie wszystko co mu niektórzy głupiomądrzy
napiszą… Ech szkoda słów chyba…
qbanez, nie zgodzę się z Tobą w kwestii, że takie tematy
są niepotrzebne – musi być przecież jakiś STANDARD (z którym się można
nie zgadzać lub tak), a one właśnie o prezentują. tyle mojego.
mam wrażenie, że naprzemiennie jest szybciej i dokładniej.
———-
„Lubię czysty, nienacechowany dźwięk, jak czysty dźwięk bez nadmiaru
tremolo i nie nazbyt dużo basu. Tylko dokładnie pośrodku. Gdy nie mogę
uzyskać tego dźwięku, nie mogę w ogóle grać.”
Miles Davis
to samo tyczy się BASU 🙂
Nie potrafię grać na przemian, ale to na pewno jest lepsze, dźwięk jest
porządniejszy, pulchniejszy, ładniejszy. Można to porównać do grania
kostką góra-dół, czyli tak jakby się chu*em grało. Chociaż, tego tak
bardzo nie słychać.
Testy pokazały, że gdy ostatnią nutę na cieńszej strunie uderzam palcem
wskazującym, kolejne uderzenie też jest palcem nr 2. Za to gdy uderzę
ostatnią nutę na cieńszej strunie palcem środkowym, kolejna nuta jest
paluchem wskazującym.
ciekawe!
no bo zsuwasz wskazujący niżej jak widać.
A tak w ogóle…
Tu moja wypowiedź o Left-Handed pasuje ponownie, jak ulał 😛
U mnie raz mam dzień Jamersona i gram tylko jednym palcem, innym razem używam
dwóch, w porywach nawet trzech…
Ja schodząc na niższą strune zawsze pociagam tym palcem, który się o nią
opiero (po szarpnięciu wyższej). To chyba wydaje się logiczne z punktu
widzenia oszczędnosci ruchowej. A z graniem równo nie mam szczególnych
problemów (w granicach zdrowego rozsądku oczywiście:P).
qbanez, co do tego, że takie tematy są bez sensu to nie do konca się zgodzę.
Oczywiście jest to narzucenie pewnego stylu grania, który niekoniecznie jest
najlepszy, ale dla kogoś, kto szuka standardowego basowego brzmienia są one
niezbedne. Ja sam przez ponad rok grałem po „gitarowemu” i dopiero po
przeczytaniu jakiegoś tematu o ułożeniu prawej ręki zacząłem grać po
„basowemu” i uznałem, że brzmi o niebo lepiej niż po staremu.
http://www.myspace.com/glukozaband
lol 😀
Przeszkadza Ci? To nie zaglądaj tu i nie przeszkadzaj tym, którzy proszą o
rady, skoro sam uważasz, że wiesz i umiesz wszystko…
Tak osobiście na początku nie zwracałam na to uwagi i grałam byle jak, ale
jak nauczyłam się grać naprzemiennie, zaczęło mi się grać wygodniej po
prostu i dźwięki bardziej równomierne wychodziły (np przy graniu prostych
ósemek). Tak generalnie. Ale teraz jak na to patrzę, to zależy co akurat
gram.
Myślę, że na początku opłaca się zwrócić na to uwagę, potem leci samo,
przestaje się o tym myśleć.
Możesz sobie skakać jednym palcem. Ale poczekaj aż zaczniesz grać w
szybszym tempie…może ci się uda, ale wątpie by to było dokładne ^^
B & B
Ożesz w mordę jakżesz to ciekawe, motyla noga…..Proponowałbym dokonać
obserwacji palców w nocy. Po cichu, tak żeby nie wiedziały, zbudź się w
nocy i zobacz co robią, bo może odkryjesz znowu jakąs mega sensacje!:D
tak jak już ktoś wspomniał – James Jamerson grał tylko jednym palcem, a
jest uznawany za jednego z najlepszych i najbardziej esencjonalnie grających
basistów ever
tutaj masz kolesia grającego w jego stylu
https://www.youtube.com/watch?v=Pnu7ccOMXWA
a tu filmik o jamesie
https://www.youtube.com/watch?v=jEs0H5Q935g
inspirujące dość trzeba przyznać
ja bym proponował używać jednak palców naprzemiennie głównie dlatego, że
dzięki temu lepiej je wyćwiczysz, a udawać że się jest jamesem to raczej
średni pomysł, tak na marginesie to przy wolniejszej linii też zdarza mi
się grać czasem jednym palcem, ale to raczej samo tak wychodzi, trzeba się
starać grać zgodnie z teorią ale bez przesady
Co do grania na przemian palcami. Z autopsji powiem Wam, że jak się nie gra
na przemian wtedy dochodzi przynajmniej u mnie troch do sprzężenia lewej
łapy z prawą przez co jak gram jakieś łamańce przeplatance bywa, że
wkrada mi się jakiś dodatkowy niepotrzebny dźwięk. Ci co nie patrzą w
jakiej kolejności przekładają palce niech spróbują w szybszym tempie
(oczywiście z panem metronomem) zastukać coś takiego po prostu coś takiego
E- 5 4 3 2 1 6 5 4 3 2 1 2 3 4 5 A – 5 4 3 2 1 E- 4 3 2 1 2. Albo jakiegoś
innego niestandardowego pająka na nieparzystą ilość bić
Jestem ciekaw. Bo ja z tym mam cały czas problem
Ale tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=5GtktImaouM widać, że jak John gra
3 palcami i schodzi, to schodząc szarpie tym samym palcem.
Przy dwóch palcach już tego nie robi, tylko przy 3ech.
Ale może ja jakoś źle widzę, a Wy jak widzicie??
Tak jak gitarzysta wali kostka z góry na dol naprzemiennie tak basista robi to
dwoma (albo trzema) palcami.. jak sa bardzo szybkie wartosci rytmiczne można
pojechac jednym palcem od dolu, kilka dźwięków naraz.. murzyni tak robia swoimi
wielkimi paluchami 🙂
————————————————–
„Believin all the lies that theyre tellin ya
Buyin all the products that theyre sellin ya
They say jump and ya say how high
Ya brain-dead Ya gotta fuckin bullet in ya head”
RATM 1992